Marines uderzają w kurczącą się flotę amfibii, ale marynarka wojenna nie jest winna

Marines uderzają w kurczącą się flotę amfibii, ale marynarka wojenna nie jest winna

Węzeł źródłowy: 2637230

Niedawna ewakuacja ambasady USA w Chartumie w Sudanie była godna uwagi nie tylko ze względu na pomyślny wynik, ale także dlatego, że takie misje – niegdyś standardowa zdolność sił desantowych marynarki wojennej i piechoty morskiej – muszą teraz najwyraźniej być prowadzone przez siły specjalne. A Korpus jest sam sobie winien.

Genezą niedoboru siły nośnej amfibii jest porzucenie jej przez Korpus wieloletnie zapotrzebowanie na większą flotę składającą się z 38 statków. Wymóg ten, sformalizowany w porozumieniu z 2009 roku między sekretarzem Marynarki Wojennej, komendantem piechoty morskiej i szefem operacji morskich, doprowadził do trwającego dekadę odwrócenia spadku liczby okrętów desantowych.

Ten pozytywny trend zmienił się wraz z wytyczne komendanta na 2019 rok, w którym stwierdził, że podstawowe uzasadnienie 38, zdolność do wsparcia desantu dwóch brygad, nie jest już aktualne.

Przygotowując grunt pod przyszłą koncepcję operacyjną Korpusu, Force Design 2030, komendant argumentował, że „wymagane jest różne podejście” w obliczu współczesnych zagrożeń dla „zmasowanych armad morskich”.

Zamiast tego Korpus skupiłby się na mniejszych jednostkach rozproszonych po całym wybrzeżu.

Rozproszenie może być uzasadnione w świetle przewidywanych zagrożeń, ale komendant przeoczył fakt, że rezygnacja z jednego wymogu bez sformułowania nowego oznaczała, że ​​Marynarka Wojenna po prostu przesunie fundusze. Krótko mówiąc, Korpus zachwalał podejście „zbyć, aby zainwestować”, marynarka wojenna usłyszała tylko „zbyć”.

Gdy wycofanie starszych statków i opóźnienie nowych stało się rzeczywistością, kierownictwo piechoty morskiej walczyło o powstrzymanie krwawienia.

Określił nowe minimum 31 statków w 2022 r., ale w przeciwieństwie do poprzedniego wymogu, nowa liczba nie oferowała żadnej logiki operacyjnej poza wcześniejszymi badaniami Departamentu Marynarki Wojennej, które faktycznie dopuszczały zaledwie 28 statków.

Mimo to Kongres poparł nowy numer Marines i dodał język do ustawy o zezwoleniach na obronę narodową z 2023 r., Aby wymagać od Marynarki Wojennej utrzymania floty liczącej 31 osób.

W biurze Sekretarza Obrony (OSD), Marynarka Wojenna planuje wstrzymać program budowy statków z platformą do lądowania w dokach (LPD-17 Flight II) i przyspieszyć wcześniejszą likwidację statków dokowych (LSD-41/49). Jeśli linia statków z platformą do lądowania nie będzie kontynuowana, flota desantowa ostatecznie spadnie do 25 statków, gdy znikną ostatnie statki do lądowania.

Przywództwo piechoty morskiej jest teraz skupione na utrzymaniu 31 statków. Urzędnik piechoty morskiej niedawno skomentował, że wielkość floty desantowej Marynarki Wojennej sprawiła, że ​​Korpus nie był w stanie zareagować na trzęsienie ziemi w Turcji. Wykorzystał tę okazję, aby wzmocnić wymaganie: „31 to liczba”.

Problem w tym, że Marynarka Wojenna ma obecnie 31 okrętów desantowych. Słuchaczowi wybaczono by pewne zamieszanie: 31-okrętowa flota jest niewystarczająca, ale 31-okrętowa flota jest tym, co Korpus musi mieć?

Jak pokazuje kryzys w Sudanie, 31 statków to za mało. Tak mała flota nie zaspokaja potrzeb Korpusu, w tym rozmieszczenia wystarczającej liczby jednostek ekspedycyjnych piechoty morskiej. Te wysunięte do przodu jednostki zapewniają elastyczne siły do ​​różnych rutynowych operacji, takich jak starcia z sojusznikami i partnerami oraz obecność w niespokojnych obszarach. Marines, pojazdy, samoloty i inny sprzęt są wyjątkowo przystosowane do reagowania na trzęsienia ziemi, tajfuny, ewakuacje osób niezwiązanych z walką i inne nieprzewidziane okoliczności. Ale mogą to zrobić tylko wtedy, gdy mają statki, z których mogą operować.

W przeszłości jednostki ekspedycyjne piechoty morskiej i gotowe okręty desantowe Marynarki Wojennej, na które się zaokrętowały, były rozmieszczone w nakładających się cyklach, zapewniając ciągłą obecność w kluczowych obszarach. Przy 31 statkach ta obecność jest rutynowo „przerywana”, co oznacza, że ​​rozmieszczony MEU/ARG wraca do domu na kilka miesięcy przed wypłynięciem następnego.

Brak MEU/ARG w pobliżu Sudanu jest przewidywalną konsekwencją nieodpowiedniej floty. MEU/ARG najbliżej Sudanu nadal szkolą się przed rozmieszczeniem, a ich poprzednicy wrócili do USA kilka miesięcy temu.

Rozmieszczenie statków w celu stawienia czoła nieprzewidzianym sytuacjom na małą skalę lub wzmocnienia jednostek odpowiadających na większe jest często niemożliwe przy tak małej flocie. Silna flota desantowa jest niezbędna do reagowania kryzysowego, a niezdolność do reagowania w Sudanie i Turcji to tylko najnowsze przykłady. Generał broni Karsten Heckl, poproszony o przyspieszenie rozmieszczenia MEU/ARG w związku z wybuchem wojny na Ukrainie w 2022 r., powiedział podkomisji sił morskich Senatu Sił Zbrojnych.

Mniej statków obciąża pozostałą flotę. Statki wymagają dłuższych okresów konserwacji między wdrożeniami.

Jednak wraz z rozpoczęciem konserwacji odkrywane są dodatkowe problemy, często związane z korozją, i konieczne są decyzje, czy przedłużyć konserwację, czy odroczyć naprawę. Szczególnie podatne są amfibie, których pokłady studni dosłownie zapraszają morze do wnętrza kadłuba statku.

Rekordowo niskie wskaźniki gotowości statków są wskaźnikiem przeciążonej floty bardziej niż jakikolwiek inny czynnik. Według komendanta mniej niż jedna trzecia okrętów desantowych Marynarki Wojennej jest gotowa do rozmieszczenia, poinformował Defense One.

Komendant dokłada wszelkich starań, aby odwrócić ten rozwój sytuacji, ale odbudowa floty będzie wymagała długotrwałych, trwałych wysiłków i prawdziwego partnerstwa z Marynarką Wojenną, OSD i Kongresem, aby priorytetowo potraktować środki na realizację tego krytycznego krajowego wymogu. ■

Generał dywizji Christopher Owens (w stanie spoczynku) jest zawodowym oficerem piechoty morskiej, lotnikiem, pedagogiem i planistą operacyjnym. W latach 2015–2017 pełnił funkcję szefa operacji ekspedycyjnych Marynarki Wojennej (OPNAV N95).

Mieć opinię?

Ten artykuł jest op-edem i jako taki wyrażone opinie są opiniami autora. Jeśli chcesz odpowiedzieć lub masz własny artykuł redakcyjny, który chciałbyś przesłać, proszę e-mail Redaktor Marine Corps Times Andrea Scott.

Chcesz wysłać więcej takich perspektyw bezpośrednio do Ciebie? Zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter z komentarzami i opiniami raz w tygodniu.

Znak czasu:

Więcej z Aktualności Obronne Land