Wojna na Ukrainie skłania do nowej taktyki powietrznej Stanów Zjednoczonych w Europie

Wojna na Ukrainie skłania do nowej taktyki powietrznej Stanów Zjednoczonych w Europie

Węzeł źródłowy: 2836553

Dziewiętnaście miesięcy Wojna Rosji z Ukrainąwyciągnięte z nich wnioski kształtują sposób, w jaki Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych myślą o walce nad Europą.

Konflikt zmusza Pentagon do skupienia się na taktyce, a nie na ruchach szachowych na poziomie strategicznym, które definiują stosunki wojskowe USA-Rosja w Europie od zakończenia zimnej wojny, Gen. James Hecker, najwyższy oficer Sił Powietrznych w Europie– powiedział Air Force Times w niedawnym wywiadzie.

Sojusznicze siły powietrzne nie krążą już biernie nad Europą w imię widoczności. Piloci amerykańscy i ich odpowiednicy wykorzystują obecnie misje kontroli powietrznej do ćwiczenia manewrów ofensywnych i defensywnych wzdłuż wschodniej granicy NATO.

Uderzony przez Niezdolność Rosji do kontrolowania ukraińskiej przestrzeni powietrznej oraz niezdolność Ukrainy do jego pełnego zabezpieczenia, NATO rozpoczęło pracę nad szczegółami dotyczącymi utrzymania własności własnego nieba przy jednoczesnym przełamywaniu się przez obronę wroga w celu zabezpieczenia większej przestrzeni powietrznej.

Hecker powiedział, że jego najwyższym priorytetem stało się znalezienie sposobów przeciwdziałania obronie powietrznej i przeciwrakietowej, zakłócaniu elektronicznemu i innym funkcjom zapobiegania dostępowi i odmowy dostępu do obszaru (A2/AD), jak nazywa się je w żargonie wojskowym, co utrzymałoby USA z dala od terytorium Rosji.

Jest to główny przedmiot dyskusji USA i sojuszników na najwyższych szczeblach NATO.

Reforma planów bezpieczeństwa regionalnego NATO pod przewodnictwem gen. armii Christophera Cavoli, szefa amerykańskiego dowództwa europejskiego i jednego z dwóch dowódców strategicznych sojuszu transatlantyckiego, pobudziła nowe spojrzenie na to, w jaki sposób siły zbrojne państw członkowskich będą walczyć w przyszłych wojnach, jeśli zawiodą środki odstraszania.

Są to „plany specyficzne pod względem geograficznym, które opisują, w jaki sposób będziemy bronić kluczowych i istotnych miejsc naszego sojuszu” przed Rosją i grupami terrorystycznymi, powiedział w maju admirał Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii Rob Bauer, przewodniczący komitetu wojskowego NATO.

Powiedział, że w największym stopniu od zakończenia zimnej wojny sojusz wyznacza cele w zakresie rozwijania zdolności potrzebnych do udaremniania określonych zagrożeń, takich jak broń hipersoniczna i pojazdy bezzałogowe.

„Wspólnie ta rodzina planów znacznie poprawi naszą zdolność i gotowość do odstraszania i obrony przed wszelkimi zagrożeniami, w tym w krótkim czasie lub bez powiadomienia, a także zapewni terminowe wzmocnienie wszystkich sojuszników” – stwierdziło NATO w oświadczeniu wygłoszonym 11 lipca na szczycie na Litwie. „Zobowiązaliśmy się do zapewnienia pełnych zasobów i regularnego wykonywania tych planów, aby przygotować się na zbiorową obronę o wysokiej intensywności i obejmującą wiele dziedzin”.

Bliższe spojrzenie

W przypadku sojuszniczych sił powietrznych wymaga to bliższego przyjrzenia się sposobom obrony własnej przestrzeni powietrznej i uzyskania dostępu do przestrzeni powietrznej wroga. Delegaci z każdego państwa członkowskiego zaczęli odpowiadać na to pytanie podczas pierwszej konferencji NATO dotyczącej broni i taktyki, zwanej „WEPTAC”, w bazie lotniczej Ramstein w Niemczech, w dniach 17–28 lipca.

Urzędnicy omówili samoloty i broń, których sojusz będzie potrzebował do misji przeciwdziałania A2/AD w Europie, a także ustalili techniki, których lotnicy będą używać w terenie, powiedział Hecker.

Urzędnicy Sił Powietrznych USA wskazali na bezzałogowe statki powietrzne, zasoby niewykrywalne i dalekiego zasięgu oraz broń elektroniczną jako opcje odwracania uwagi lub niszczenia systemów obronnych i otwierania drogi dla bardziej tradycyjnych samolotów bojowych.

„Dużo planowaliśmy na poziomie taktycznym misji tego rodzaju” – powiedział Hecker. „Wykorzystamy to planowanie do faktycznego przeprowadzania prób i ćwiczeń, kontynuując nasze wzmocnione działania policji powietrznej na wschodniej granicy [NATO]”.

Dodał, że lotnicy amerykańscy zaczęli doskonalić te ruchy podczas lotów szkoleniowych z europejskimi samolotami na wschodniej flance. To jeden z przykładów ewolucji sojuszniczych sił powietrznych wraz z konfliktem za granicą NATO.

Po tym, jak Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r., uzbrojone odrzutowce NATO odbywały całodobowe patrole powietrzne, aby zapobiec rozprzestrzenieniu się konfliktu na inne kraje europejskie. To trzymało siły rosyjskie na dystans, ale prawdopodobnie sprawiło, że lotnicy NATO byli mniej gotowi na konflikt, powiedział Hecker.

„Jeśli po prostu robisz kółka z rakietami na pokładzie, tak naprawdę nie ćwiczysz tego, co będziesz robić w walce” – powiedział.

Kiedy przywódcy byli przekonani, że przestrzeń powietrzna sojuszu jest bezpieczna, lotnicy zmienili taktykę. Obecnie piloci patrolujący biorą także udział w szkoleniach antydostępowych wzdłuż granicy NATO, łącząc odstraszającą wartość patrolu powietrznego z taktyczną wartością praktyki w świecie rzeczywistym.

Hecker powiedział, że NATO wystawi tę taktykę na próbę podczas nowych, dużych ćwiczeń szkoleniowych Ramstein Flag, które odbędą się w Grecji pod koniec 2024 roku.

„Nie chcemy iść na wojnę z Rosją i nie sądzę, że ona też chce iść z nami na wojnę” – powiedział. „Musimy się jednak upewnić, że mamy siły zdolne do ich odstraszenia, aby nic złego się nie stało”.

NATO będzie szukać innych możliwości wypróbowania nowej taktyki podczas dużych ćwiczeń, zwłaszcza tych, w których wykorzystuje się wiele typów samolotów, aby zapewnić większy realizm, powiedział Hecker.

Dodał, że zdarzeniami tymi mogą być m.in. ukraińscy piloci kończący szkolenie do latania na zbudowanym w USA F-16 Fighting Falcon.

POLITICO poinformowało 4 sierpnia że ośmiu Ukraińców biegle władających językiem angielskim będzie gotowych nauczyć się obsługi myśliwca, gdy program nauczania zostanie opracowany przez koalicję krajów europejskich i zatwierdzony przez Stany Zjednoczone. Nie jest jasne, kiedy mogłoby to nastąpić.

Przed Ramstein Flag Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych w Europie będą w dalszym ciągu podejmować próby zreformowania zasad klasyfikacji, które utrudniają wymianę danych bojowych z innymi członkami NATO, od zdjęć satelitarnych po informacje o celu zebrane przez myśliwiec F-35 Lightning II.

„Są rzeczy, którymi moglibyśmy się podzielić, jeśli chodzi o A2/AD, co uczyniłoby nas bardziej zintegrowanymi… i moglibyśmy lepiej wykonać misję, gdyby wiedzieli, jakie możliwości mają różne kraje” – powiedział Hecker. „Pokonujemy niektóre z tych barier i jesteśmy w stanie poinformować niektórych ludzi o niektórych z tych możliwości, dzięki czemu możemy walczyć lepiej… jako zespół”.

Hecker chce także mieć pewność, że sojusz będzie mógł realizować swoje cele bojowe, nawet jeśli jego komunikacja zostanie zakłócona. Dodał, że amerykańscy lotnicy mogą wyciągnąć wnioski z sukcesu Ukrainy w zapobieganiu celowaniu w ziemię swoich samolotów wojskowych poprzez ciągłe poruszanie się i utrzymywanie niewielkiego śladu.

Rosnący katalog wydarzeń szkoleniowych wpisuje się w nową erę na ścieżce NATO mającej na celu zwiększenie krajowych inwestycji we wzajemną obronę sojuszu od 2014 roku.

Zapytany, czy Stany Zjednoczone powinny skierować do Europy dodatkowe eskadry lotnicze, Hecker wskazał zamiast tego na inny znak tych inwestycji: rosnącą liczbę krajów europejskich, które podpisały program F-35 Joint Strike Fighter.

W ciągu najbliższych 10 lat, Hecker powiedział: na całym kontynencie rozmieszczonych zostanie ponad 600 samolotów F-35 — tylko 54 z nich to Amerykanie.

„Europejscy sojusznicy z NATO naprawdę stają na wysokości zadania i traktują to poważnie” – powiedział Hecker. „Myślę, że w ciągu najbliższych kilku lat zobaczymy lepszą taktykę, lepszą integrację, a wszystko to oznacza lepsze odstraszanie”.

To rosnące zaangażowanie może zapewnić silną obecność wojskową w Europie bez nadmiernego polegania na Pentagonie, którego głównym priorytetem jest wysyłanie sił w celu odstraszenia chińskiej agresji na Pacyfiku.

„Nigdy nie będziesz mieć tylu sił, ile chcesz… ale myślę, że obecnie znajdujemy się w całkiem dobrej sytuacji” – powiedział Hecker o amerykańskich lotnikach w Europie. „Myślę, że wszyscy rozumieją, na jakim etapie jesteśmy w sprawie Strategii Obrony Narodowej i podczas tych dyskusji nie robi się zbyt gorąco”.

Rachel Cohen dołączyła do Air Force Times jako starszy reporter w marcu 2021 roku. Jej prace pojawiły się w Air Force Magazine, Inside Defense, Inside Health Policy, Frederick News-Post (Md.), Washington Post i innych.

Znak czasu:

Więcej z Wiadomości obronne