Siły Powietrzne USA wysłały F-35 do obrony NATO. Oto, czego się dowiedział.

Siły Powietrzne USA wysłały F-35 do obrony NATO. Oto, czego się dowiedział.

Węzeł źródłowy: 2562906

HILL AIR FORCE BASE, Utah — najbardziej zaawansowany amerykański myśliwiec jest w swoim żywiole nad Europą Wschodnią.

Kiedy Rosja rozpoczęła ofensywę na Ukrainie w lutym 2022 r., wschodnia flanka NATO stała się idealnym poligonem doświadczalnym dla F-35 Lightning II, jak powiedzieli przedstawiciele 388. Skrzydła Myśliwskiego w rozmowie z Air Force Times podczas niedawnej wizyty.

Członkowie 388. FW pełniącej służbę czynną i 419. Skrzydła Myśliwskiego Rezerwy Sił Powietrznych byli pierwszymi amerykańskimi jednostkami F-35A, które przybyły w celu wsparcia NATO podczas pierwszych salw wojny rosyjsko-ukraińskiej w zeszłym roku. Zostały rozmieszczone w niemieckiej bazie lotniczej Spangdahlem od lutego do maja 2022 r.

Ich misja: Odkurzyć jak najwięcej danych elektronicznych z pocisków ziemia-powietrze i samolotów rozsianych po Europie Wschodniej, aby zbudować mapę kierującą operacjami NATO. A gdyby sytuacja rozlała się na kraje NATO, dodać trochę siły.

„Nie przekraczaliśmy granicy. Niczego nie strzelamy ani niczego nie upuszczamy” – powiedział dowódca 388. Skrzydła Myśliwskiego płk Craig Andrle w wywiadzie z 20 marca tutaj. „Ale odrzutowiec zawsze wykrywa, zbierając informacje. I robił to bardzo, bardzo dobrze”.

Misja dała Siłom Powietrznym szansę na doskonalenie nowego podejścia do rozmieszczania w krótkim czasie. Zilustrowano również postępy w zdolności F-35 do komunikowania się z połączonymi siłami i szybkiego dostosowywania się do nierozpoznanych zagrożeń. Dało to nowy wgląd w to, czego wciąż brakuje odrzutowcom, ponieważ wojsko ostrzega przed przyszłymi walkami z Rosją lub Chinami.

34 Dywizjon Myśliwski rozpoczął oczekiwanie na potencjalne rozmieszczenie w Europie w październiku 2021 r. – po raz pierwszy opuścił dom w ramach „sił natychmiastowego reagowania”, które mogą wysłać jednostki w ciągu tygodnia.

Zgodnie z nowym modelem generowania sił eskadry mają przechodzić przez cztery sześciomiesięczne fazy: resetowanie po ostatniej podróży; szkolenie lokalnie jako jednostka; udział w większych ćwiczeniach; i w stan pogotowia. Takie podejście ma na celu zapewnienie jednostkom wystarczająco dużo czasu na odpoczynek, trening i utrzymać swoje odrzutowce między wdrożeniami.

Kiedy otworzy się to ostatnie okno szczytowej gotowości, Andrle powiedział: „Moglibyśmy otrzymać telefon i wyjechać w ciągu kilku dni – w nieznane miejsce, na czas nieokreślony”.

Czekam na sygnał startu

Więc lotnicy ćwiczyli. I czekali.

388. Skrzydło Myśliwskie wybrało odrzutowce, które mogły latać przez co najmniej trzy miesiące bez większych napraw. Lotnicy przygotowywali swój sprzęt bojowy i ćwiczyli noszenie masek przeciwgazowych. Uporządkowali dokumentację medyczną, przestudiowali europejskie zasady zaangażowania, dowiedzieli się o lotniskach, z których mogą korzystać.

Do połowy lutego Rosja zgromadziła wzdłuż granicy z Ukrainą ponad 130,000 XNUMX żołnierzy. Zespół wywiadowczy Hilla na bieżąco informował skrzydła myśliwców o najnowszych prognozach dotyczących wojny.

W piątek 11 lutego 2022 r. 34 Dywizjon Myśliwski otrzymał pierwsze ostrzeżenie. Oficjalne zezwolenie następnego dnia, 12 lutego, wprawiło ich plany w ruch.

W niedzielę, gdy z telewizora w barze dywizjonu leciał Super Bowl LVI, lotnicy zaplanowali 5,100-milową wyprawę do Niemiec. Następnego dnia — w Walentynki — piloci F-35 pożegnali się z bliskimi i rozpoczęli dyslokację. Do środy, 16 lutego, 34 Dywizjon Myśliwski zniknął.

Było to pierwsze rozmieszczenie wielu pilotów w 388. i 419. Skrzydłach Myśliwskich, które wysłały również konserwatorów i inny personel pomocniczy. I to był pierwszy raz, kiedy ich rodziny nie miały stabilności zapewnionego sześciomiesięcznego rozmieszczenia w kalendarzu.

Lokalni przywódcy i około tuzina małżonków zebrali się na polu golfowym w środku nocy, aby oglądać samoloty odlatujące do Niemiec, wspominał dowódca 388. Grupy Operacyjnej płk Brad Bashore.

„Połowa z nich prawdopodobnie [widzi] pierwszy raz, kiedy ich druga połówka została wdrożona” – powiedział. „[Istniał] koniec wszystkich przygotowań. … To było emocjonalne, ale jednocześnie wszyscy byli razem jako rodzina”.

Dwanaście odrzutowców i około 300 lotników przybyło do Spangdahlem 16 lutego 2022 r. Rosyjski atak na Ukrainę rozpoczął się osiem dni później i od tego czasu stał się najkrwawszym konfliktem w Europie od czasów II wojny światowej.

F-35 są zaprojektowane do blokowania i niszczenia obrony powietrznej, która mogłaby zestrzelić sojusznicze samoloty, torując drogę innym samolotom do wejścia na terytorium wroga. Pochłaniają również emisje elektroniczne z pobliskich radarów, aby sporządzić obraz przyjaznych i nieprzyjaznych sił w okolicy.

Lotnicy dostrzegli te zagrożenia na Ukrainie i w Kaliningradzie, rosyjskiej prowincji wciśniętej między Litwę a Polskę, powiedział Andrle. F-35 były w stanie zlokalizować i zidentyfikować miejsca pocisków ziemia-powietrze i przekazać te informacje reszcie koalicji.

„Wszyscy mieliśmy nadzieję, że zadziała tak, jak powinien, ale potem zobaczyć, jak naprawdę radzi sobie bardzo, bardzo dobrze w tej roli, było wspaniale” — powiedział Andrle.

Lotnicy przeskoczyli ze Spangdahlem do estońskiej bazy lotniczej Amari, litewskiej bazy lotniczej Siauliai i rumuńskiej bazy lotniczej Fetesti, poinformowały siły powietrzne USA w Europie. komunikat prasowy.

Odrzutowiec nie zawsze rozpoznawał otaczające go obiekty, ponieważ aktywa, takie jak systemy obrony powietrznej, mają cyfrowe sposoby unikania zauważenia.

Na przykład Andrle powiedział: „Patrzymy na Sa-20 [nazwa NATO dla systemu rakiet ziemia-powietrze S-300]. Wiem, że to Sa-20. Intel mówi, że jest tam Sa-20, ale teraz mój odrzutowiec nie identyfikuje go jako takiego, ponieważ ten Sa-20 działa potencjalnie w trybie rezerwy wojennej, którego wcześniej nie widzieliśmy”.

Ale F-35 oznaczył obiekt dla żołnierzy, którzy zaktualizowali i ponownie przesłali dane do odrzutowca. Po tym samoloty NATO wiedziały, na co patrzą i jak to geolokalizować. To sprawia, że ​​trudniej jest zaskoczyć NATO.

„Nie mamy tony broni, którą moglibyśmy zdziesiątkować całą przestrzeń”, powiedział Bashore o F-35. To rozgrywający: „Udostępniamy dane i upewniamy się, że wszyscy mają świadomość — w powietrzu i w powietrzu — tego, co znajduje się w środowisku”.

Nawet gdy wojska rosyjskie oblegały sąsiednie ukraińskie miasta, Bashore powiedział, że lotnicy z Hill nie widzieli niczego prowokacyjnego podczas lotów policyjnych w Europie Wschodniej. Siły amerykańskie minęły białoruskie myśliwce przyjazne Moskwie i gromadzenie się wojsk w Kaliningradzie.

— Robią to samo, co my — powiedział Bashore. „Popatrzyliśmy tylko na siebie. … Żadnej bezpośredniej interakcji i niczego, co byłoby nieprofesjonalne po obu stronach”.

Podsumowanie

Lotnicy wrócili do Hill na początku maja 2022 r. Od tego czasu próbowali wykorzystać lekcje, których nauczyli się za granicą.

„To był pierwszy raz, kiedy szybko rozmieściliśmy się w [siłach natychmiastowego reagowania]” – powiedział Bashore. „Musieliśmy się nauczyć tyle samo, co dowództwo walczących o przyjmowanie naszych sił i wplatanie ich w ogólny plan manewrów i operacji”.

Odrzutowce okazały się bardziej elastyczne niż oczekiwano.

„Przez jakiś czas panował pogląd, że ten odrzutowiec musi być cały czas podłączony” – powiedział Andrle. „Gdziekolwiek pójdziemy, będziemy musieli zabrać ze sobą serwery. Będziemy musieli uzyskać łączność. … Zdajemy sobie sprawę i udowadniamy, że niekoniecznie tak jest”.

To dobrodziejstwo dla przestawienia Sił Powietrznych na „zwinne zatrudnienie bojowe” lub szybkie operacje bojowe w wielu regionach przy minimalnej liczbie personelu. Wymaga to więcej wstępnie ustawionych narzędzi w terenie i lotników przeszkolonych w wielu zadaniach, zamiast w pełni wyposażonych baz z całymi jednostkami.

„Otrzymaliśmy kilka konfiguracji zatwierdzonych do latania z żywymi pociskami i kapsułą ładunkową w środku, abyśmy mogli przewozić niektóre z minimalnych rzeczy konserwacyjnych, których potrzebowali” – powiedział Bashore.

To zwolniło miejsce w samolotach transportowych C-130 lub ciężarówkach, które miały przywieźć konserwatorów, i zapewniło tym załogom narzędzia, których potrzebowali na odległych lotniskach.

Ale przywódcy zdali sobie sprawę, że te szkieletowe załogi nie powinny być aż tak chude. Wdrożenie pomogło również wyjaśnić umiejętności, które muszą posiadać ci lotnicy – ​​mogą nie musieć prowadzić Humvee, ale powinni być w stanie ładować bomby, powiedzieli urzędnicy zajmujący się konserwacją.

„Zbudowaliśmy ten zespół bojowy, aby iść naprzód, nie do końca wiedząc, w ilu miejscach będą” – powiedział Bashore. „Prawdopodobnie potrzebowaliśmy trochę więcej personelu, aby móc wykonywać rozproszone operacje w wielu lokalizacjach”.

Ich paleta części zamiennych była zbyt duża, aby można było ją łatwo przemieszczać po regionie, powiedział Andrle. To zachęciło skrzydło do uczynienia pakietów części zamiennych lżejszymi i modułowymi.

Piloci F-35 powiedzieli Air Force Times, że nauczyli się tankować własne odrzutowce i sprawdzać silniki w mgnieniu oka. Zwinne operacje pomogły pilotom myśleć jak szefowie załóg i wyłapywać problemy, których mogli wcześniej nie zauważyć, powiedział podpułkownik Jesse Proctor, pilot z 4. Dywizjonu Myśliwskiego.

Liderzy tutaj również chwalili łączność F-35 z innymi samolotami NATO jako „ogromną wygraną” sojuszu.

Producent F-35, firma Lockheed Martin, przewiduje, że do 400 roku członkowie NATO będą stacjonować w całej Europie ponad 2030 odrzutowców. Samolot jest postrzegany jako lider wszelkich przyszłych walk w regionie.

„Bez względu na twoje kwalifikacje – skrzydłowy, pilot lotu, instruktor – będziesz mieć instruktorów czwartej generacji i pilotów lotów, którzy podejdą do ciebie… aby zadać ci pytania dotyczące zagrożeń, taktyki, tego, jak zamierzamy się zintegrować” powiedział kapitan Josh Sturniolo, pilot z 4. Dywizjonu Myśliwskiego. „Wszyscy oczekują od nas odpowiedzi”.

Patrząc przed siebie

Status 388th jako pierwszego operacyjnego skrzydła F-35 okazał się mieczem obosiecznym: był pierwszym, który został rozmieszczony w nowym płatowcu i zatrudniał ekspertów, którzy byli z programem od lat.

Ale pomaga również innym jednostkom F-35 wstać i traci przez to swoich najbardziej doświadczonych lotników.

Oznacza to, że podczas gdy skrzydło jest w pełni obsadzone, jego korpus pilotów jest młodszy, niż mogłoby się wydawać, powiedział Andrle. Dopóki wzrost przedsiębiorstwa F-35 nie zacznie zwalniać – i jeśli Siły Powietrzne nie będą w stanie zatrzymać ogólnie bardziej doświadczonych lotników – Hill będzie nadal rozdawać swoich pilotów.

Jak dotąd to doświadczenie zostało zastąpione przez pokolenie lotników obeznanych z technologią, którzy chętnie wykorzystują tak zwany „latający superkomputer” Sił Powietrznych.

„Uczymy się nowych sposobów korzystania z niego” — powiedział Andrle. „Posiadanie ludzi, którzy nie mają bagażu z tego, jak robiliśmy to przez ostatnie 20 lat, jest dla nas bardzo korzystne”.

Piloci tutaj opowiadali się za nową technologią na poligonach, która lepiej odwzorowuje zagrożenia, jakie mogą napotkać w walce z Chinami lub Rosją. Chcą też więcej symulatorów, z których mogą korzystać w dowolnym momencie i które pozwalają im ćwiczyć ruchy, których nie chcą na otwartej przestrzeni.

Wdrożenie w Europie pokazało, jak ważny jest dostęp do symulatorów lotu i obsługi technicznej w dowolnym miejscu na świecie, powiedział Bashore. Może to pomóc załogom lotniczym w utrzymaniu aktualnych umiejętności, szczególnie w zaawansowanych manewrach, których nie wykonują podczas misji patrolowych.

Skrzydło planuje również zaktualizować swój samolot o poprawki mające na celu zatrzymanie a potencjalny problem z wibracjami silnika który spowodował nieszczęście F-35B w Fort Worth w Teksasie w grudniu. Andrle powiedział, że problem nie dotyczy żadnego z samolotów 388th.

Najwyżej na liście życzeń skrzydła znajdują się dwie aktualizacje sprzętu i oprogramowania będące w trakcie prac w Lockheed Martin, znane jako Technology Refresh 3 i Block 4. TR-3 ma zacząć dostarczać nowe możliwości w tym roku, ale Andrle nie spodziewa się zobaczyć Block 4 na kolejne pięć lat.

Bez tych ulepszeń, powiedział Andrle, F-35 nie może przenosić mnóstwa zaawansowanych pocisków manewrujących i broni przeciwlotniczej.

„Wyrzucanie [bomb o małej średnicy] i strzelanie [zaawansowanymi pociskami powietrze-powietrze średniego zasięgu]… nie jest tym, gdzie chcemy być w następnej walce” – powiedział.

Rachel Cohen dołączyła do Air Force Times jako starszy reporter w marcu 2021 roku. Jej prace pojawiły się w Air Force Magazine, Inside Defense, Inside Health Policy, Frederick News-Post (Md.), Washington Post i innych.

Znak czasu:

Więcej z Wiadomości obronne