Im wyższy poziom THC, tym wyższy podatek stanowy? - Boom czy upadek przemysłu konopnego?

Im wyższy poziom THC, tym wyższy podatek stanowy? – Boom czy upadek przemysłu konopnego?

Węzeł źródłowy: 1930479

Gdy legalny przemysł konopny zaczyna kwitnąć, na horyzoncie pojawia się nowe zagrożenie: budzący postrach podatek od potencji. Zarówno detaliści, jak i konsumenci odczuliby szczyptę produktów wyższy poziom THC, związek psychoaktywny w konopie indyjskie byłyby opodatkowane według wyższej stawki. Ten szumny podatek wycelowałby w samo sedno tego, co sprawia, że ​​marihuana jest tak ukochana – jej siłę.

Wyobraź sobie, że wchodzisz do swojej ulubionej apteki z konopiami indyjskimi i okazuje się, że Twoja ulubiona odmiana ma teraz wysoką cenę ze względu na podatek od potencji. Niegdyś niedroga przyjemność teraz wydaje się luksusem, co zmusza Cię do zadowalania się słabszą opcją. To jakby zamówić piwo rzemieślnicze i odkryć, że zostało rozwodnione, aby zaoszczędzić na podatkach.

Jednak nie tylko konsumenci odczują skutki tego podatku. Właściciele małych firm i niezależni rolnicy, którzy często działają na niskich marżach, również odczuliby poważne skutki. Mogą potrzebować większych zasobów, aby uporać się ze złożonością takiego podatku, co doprowadzi do dalszej koncentracji branży w rękach kilku dużych korporacji.

Nowy system podatkowy w Nowym Jorku dotyczący rekreacyjnej marihuany

Gdy nowojorski rynek marihuany rekreacyjnej nabiera rumieńców, jeden aspekt wywołał burzliwą debatę – system podatkowy. Niektórzy obawiają się, że niczym kłąb dymu zdmuchnie płomień licencjonowanych przedsiębiorstw, zmuszając konsumentów do szukania tańszych ofert od nielegalnych handlarzy.

Grudniowa biała księga sporządzona przez dwóch nowojorskich prawników podatkowych podsyciła niepokój tuż przed oficjalnym rozpoczęciem sprzedaży rekreacyjnej marihuany 29 grudnia. Przewidywali i niestety się to spełniło, że legalna ósma część kwiatu konopi w Nowym Jorku z 30% THC kosztowałaby 75 dolarów. Wysoka cena za zwykłą przyjemność i taka, która może skłonić konsumentów do szukania bardziej zielonych pastwisk od nielegalnych sprzedawców.

Housing Works, pionier usankcjonowanych przez państwo sprzedawców detalicznych marihuany w pięciu gminach, otworzył swoje podwoje dla chętnych klientów, gotowych doświadczyć legalnego haju. Jednak ceny okazały się nieco szumne, wahając się z powodu podatki oparte na sile THC. Menu internetowe tej organizacji non-profit oferowało szereg opcji, od subtelnego 19% THC kosztującego 40 dolarów po mocniejszy 27% kosztujący 60 dolarów. Jednak podobnie jak w przypadku ukrytej klapy, dodany zostanie dodatkowy podatek akcyzowy w wysokości 13%, co podniesie ostateczny przedział cenowy odpowiednio od 45 do 68 dolarów.

Wraz ze wzrostem legalnego rynku konopi rosną obawy dotyczące cen. Dane z innych rynków marihuany rekreacyjnej sugerują, że klienci są wrażliwi na cenę i są skłonni zapłacić tylko premię w wysokości od 10% do 15% powyżej cen na nielegalnym rynku.

Informacje te stanowią wytyczne dla artykułu, którego autorami są prawnicy James Mann i Jason Klimek. Sugerują, że aby legalny rynek mógł się rozwijać, ceny muszą pozostać konkurencyjne w stosunku do rynku podziemnego, ponieważ klienci nie będą skłonni płacić więcej za ten sam produkt.

To delikatne zachowanie równowagi, zapewniające uczciwe ceny dla konsumentów i sprzedawców detalicznych. Legalny rynek konopi indyjskich jest wciąż młody, a ceny muszą być ustalane prawidłowo, aby klienci nie wracali na czarny rynek.

Dla kontrastu, nielicencjonowani sprzedawcy uliczni w Nowym Jorku oferowali konopie indyjskie po najniższych cenach, a Green Market Report znalazł ceny od 10 do 45 USD.

To, w połączeniu z brakiem egzekwowania przepisów przeciwko nielegalnemu rynkowi, może sparaliżować licencjonowanych przez państwo detalistów, zwłaszcza mniejsze firmy, które są mniej dokapitalizowane. Klimek i Mann argumentują, że może to uniemożliwić im zadomowienie się na rynku, zanim jeszcze będą mieli szansę wystartować.

Sytuacja nie jest zbyt poważna.

Charles King, dyrektor generalny Housing Works, z optymizmem patrzy w przyszłość legalnych sprzedawców marihuany. Uważa, że ​​tak długo, jak firmy będą trzymać się solidnego biznesplanu dla handlu detalicznego i czerpać zyski z rynku turystycznego, będą w stanie przetrwać.

Wierzy, że konsumenci rozumieją, że kiedy płacą za legalną marihuanę, płacą za jakość, podatki i wszystkie inne wydatki związane z byciem regulowanym i licencjonowanym rynkiem. Jest przekonany, że legalni sprzedawcy marihuany mogą się rozwijać pomimo konkurencji ze strony podziemnych rynków.

Pomimo optymizmu King przyznaje, że konieczne będzie położenie większego nacisku na egzekwowanie prawa przez rząd w zakresie zwalczania nielegalnej konkurencji. Jest to znaczące zadanie, ponieważ wielu nielegalnych operatorów wyrobiło sobie już rozpoznawalność marki, sprzedając legalnie wyprodukowane, ale nielegalnie wysyłane konopie indyjskie z Kalifornii i Oregonu, jak np. znana marka SoCal Jungle Boys.

Joe Lustberg, partner zarządzający w Upwise Capital, powiedział, że niedawno natknął się na tę markę w sklepie z papierosami. Mieszkańcy Nowego Jorku, tacy jak Lustberg, mogą skusić się na te nielegalne, ale znane opcje, co sprawia, że ​​jeszcze ważniejsze jest, aby władze stanowe rozprawiły się z nielegalnym rynkiem.

„To trudna sytuacja dla legalnych operatorów marihuany, konkurujących z sąsiednim sklepem z wędzarniami, który może sprzedać kalifornijskie ósemki za 30 dolarów. Poza tym zioło jest lepsze niż to, które sprzedają w Housing Works” – powiedział Joe Lustberg.

Ustawodawca może również zmienić strukturę podatkową, ponieważ ulepszenie systemu tak, aby był bardziej przyjazny dla biznesu, jest najwyższym priorytetem interesów branży w Albany, w tym stowarzyszenia Cannabis Association of New York. Przy obecnym systemie podatkowym licencjonowanym sprzedawcom detalicznym trudno jest konkurować z nielegalnymi operatorami, którzy mogą oferować lepsze ceny i produkty.

Według hodowcy konopi z północnej części stanu Nowy Jork i członka zarządu Cannabis Association of New York (CANY), Brittany Carbone, jest przekonana, że ​​stan jest świadomy problemu z podatkiem od potencji i jest otwarty na reformy. Wyjaśniła, że ​​powszechnie wiadomo, że bardziej rozsądne struktury podatkowe prowadzą do wyższych stawek zakupów w legalnych aptekach. A to ostatecznie skutkuje dodatnim zyskiem netto dla państwa w zakresie dochodów podatkowych.

Nawet jeśli struktura podatku nie ulegnie zmianie, powiedziała prawniczka zajmująca się konopiami indyjskimi Lauren Rudick, podatek od potencji oparty na THC prawdopodobnie zachęci do tworzenia i sprzedaży bardziej zróżnicowanej gamy produktów kannabinoidowych, które nie opierają się wyłącznie na THC, aby zadowolić konsumentów. I to może być właśnie to, czego potrzebuje rozwijająca się branża: większa różnorodność produktów.

Prawniczka zajmująca się konopiami indyjskimi, Lauren Rudick, uważa, że ​​nawet jeśli struktura podatkowa pozostanie niezmieniona, podatek na potencję oparty na THC prawdopodobnie zainspiruje rozwój i sprzedaż szerszej gamy produktów kannabinoidowych, które przemawiają do konsumentów bez polegania wyłącznie na THC. Może to być znaczącym plusem dla powstającego przemysłu konopi indyjskich, ponieważ doprowadziłoby to do większej różnorodności produktów dostępnych dla klientów.

Wnioski

W miarę kształtowania się legalnego rynku konopi indyjskich w Nowym Jorku podatek na potencję stał się kwestią sporną. Krytycy twierdzą, że może to skłonić konsumentów do tańszych podziemnych dealerów, podważając licencjonowane firmy. Jednak inni dostrzegają potencjał, jaki podatek może sprzyjać innowacjom i różnorodności w branży, a szersza gama produktów kannabinoidowych jest opracowywana i sprzedawana w celu przyciągnięcia klientów. Tylko czas pokaże, czy podatek okaże się poważnym problemem dla objętych sankcjami sprzedawców marihuany, czy też utoruje drogę kwitnącemu legalnemu rynkowi. Niezależnie od tego branża będzie musiała stawić czoła wyzwaniom w miarę jej dalszego rozwoju, ale przy odrobinie kreatywności może wznieść się ponad nie i rozkwitnąć.

PODATKI NA CHWILĘ, CZYTAJ DALEJ...

WYŻSZE PODATKI NA CHWASTY W OPARCIU O POZIOM THC

WYŻSZE PODATKI NA CHWASTY OPARTE NA THC ROZPOCZYNAJĄ SIĘ W KANADZIE? CZEKAĆ!

Znak czasu:

Więcej z Konopie indyjskie