Sydney-Melbourne zajęła piąte miejsce pod względem ruchu na trasie na świecie

Sydney-Melbourne zajęła piąte miejsce pod względem ruchu na trasie na świecie

Węzeł źródłowy: 1917530

Trasa z Sydney do Melbourne po raz kolejny stała się jedną z najbardziej ruchliwych tras na świecie.

Pomimo ograniczenia przepustowości, trasa ta jest obecnie piątą pod względem ruchu na świecie, w porównaniu z szóstym w październiku ubiegłego roku dzięki wzrostowi liczby pasażerów w okresie wakacji.

Według OAG, wiodącego na świecie dostawcy danych lotniczych, liczba lotów na trasie z Sydney do Melbourne wzrosła do 8,204,871 7,495,790 XNUMX miejsc rocznie, wyprzedzając saudyjskie połączenie z Dżuddy do Riyadu, które oferowało XNUMX XNUMX XNUMX miejsc rocznie.

Najbardziej ruchliwą trasą na świecie pozostała Seul do wyspy Jeju w Korei Południowej, następnie Tokio do Sapporo w Japonii, Hanoi do Ho-Chi Minh w Wietnamie i Tokio do Fukuoki.

Wydajność podróży zaczęła wracać do wartości sprzed pandemii, a gwałtowny wzrost liczby podróży krajowych nastąpił w czerwcu ubiegłego roku, jednak został on zniweczony przez rekordowe opóźnienia w kwietniu, czerwcu i lipcu.

Od tego czasu branża zatrudniła tysiące dodatkowego personelu i zmniejszyła przepustowość lotów, aby nadrobić zaległości. Rezultatem, poza zmniejszeniem opóźnień, są ogromne zyski dla linii lotniczych dzięki wysokiemu popytowi i małej przepustowości, które powodują wzrost cen biletów lotniczych.

Obecnie linie lotnicze wahają się, czy ponownie zwiększać przepustowość ze względu na ryzyko spadku zysków.

Australijska Komisja ds. Konkurencji i Konsumentów (ACCC) stwierdziła, że ​​chociaż przyznaje, że zwiększona liczba targów i zmniejszona przepustowość są wynikiem „wysokich kosztów paliwa do silników odrzutowych i wyzwań operacyjnych”, to jednak będzie monitorować ceny biletów lotniczych.

TREŚĆ PROMOWANA

W związku z tym Geoff Culbert, dyrektor lotniska w Sydney, nalega, aby linie lotnicze zwiększyły przepustowość w celu przywrócenia normalności podróży przed pandemią.

Culbert twierdzi, że choć ekscytujący jest fakt, że w grudniu lotnisko obsłużyło trzy miliony pasażerów, po raz pierwszy od pandemii, ruch jest nadal o 20 procent mniejszy niż w 2019 r.

„Nasze terminale krajowe tętniły życiem w okresie świątecznym, gdy Australijczycy podróżowali, aby spotkać się z przyjaciółmi i rodziną oraz zwiedzić ten wspaniały kraj. Ożywienie bynajmniej się jednak nie skończyło, z 411,000 2022 mniej pasażerów krajowych w grudniu 2019 niż w grudniu XNUMX” – powiedział.

„Australia musi odblokować więcej mocy produkcyjnych i to szybko, jeśli chcemy trwałego ożywienia w naszej branży turystycznej, edukacyjnej i eksportowej”.

Linie Qantas zapowiadały już wcześniej, że od marca 2023 r. będą zwiększać swoją zdolność przewozową na rynku krajowym, dodając 57 nowych usług w obie strony tygodniowo.

Zwiększyłoby to przepustowość linii lotniczej do 93 procent tego, co było przed pandemią. Ma nadzieję osiągnąć do końca roku 104% wydajności.

Znak czasu:

Więcej z Lotnictwo australijskie