Całkowicie elektryczny debiut Buzz przywołuje opowieści o przeszłości VW - Biuro w Detroit

Całkowicie elektryczny debiut Buzz przywołuje opowieści o przeszłości VW – Biuro w Detroit

Węzeł źródłowy: 2697144
Rząd mikrobusów VW
Debiut zupełnie nowego VW ID.Buzz zgromadził setki właścicieli Microbusów, aby zobaczyć nowicjusza — i podzielić się swoimi historiami.

„Każdy obraz opowiada historię”, śpiewał Rod Stewart, a jak pokazują poniższe zdjęcia, z pewnością tak jest w przypadku Volkswagena Microbus. 

Stworzony prawie przypadkowo 50 lat temu VW Bus — znany pod wieloma nazwami — ma długą i wierną rzeszę fanów. Wśród tych, którzy posiadali jeden, jest założyciel Nike, Phil Knight, który rozpoczął swoją działalność od sprzedaży swoich tenisówek z tyłu swojej furgonetki. Steve Jobs sprzedał własnego Microbusa, aby zebrać pieniądze na start Apple.

Setki oddanych fanów i właścicieli pojawiło się w Newport Beach w Kalifornii w zeszłym tygodniu, aby świętować kultowy Microbus i uczcić debiut jego w pełni elektrycznego następcy, amerykańskiego ID.Buzz. Zgodnie z oczekiwaniami TheDetroitBureau.com było mnóstwo interesujących historii do podzielenia się. Oto niektóre z najlepszych:

Czerwony Diabeł

Mikrobus Czerwonego Diabła - Reid Richards
Czerwony Diabeł

Dla tych, którzy wiedzą, to Westfalia z 1970 roku. Dla Reida Richardsa to „Czerwony Diabeł” i nie bez powodu. Niecały rok temu kupił szkarłatnego Volkswagena Microbusa, wyjaśniając: „Zawsze chciałem go mieć”, a nawet znalazł wózek Wonderfold dla swoich bliźniaków, wzorowany na klasycznym wózku VW. Ale jego jaskrawoczerwona furgonetka nie dotarła nawet do domu przed awarią silnika. A zamienny silnik zawiódł dwukrotnie w następnych miesiącach. 

Jest teraz na trzecim miejscu i nie ryzykuje. A przynajmniej tak myślał. Kilka miesięcy temu zdecydował się przywieźć Westfalię na spotkanie kolekcjonerów, ale po drodze napotkał wichurę, która zerwał dach Microbusa. Podczas gdy niektórzy ludzie mogą myśleć, że nadszedł czas, aby przejść dalej, nie Reid. „W głębi duszy” — wyjaśnia — „myślę, że jestem masochistą”.

1963 VW Transporter z podwójną kabiną — George Evans
Specjalność Wykonawcy

Specjalność Wykonawcy

George Evans mówi: „Lubię pracować własnymi rękami”, a wykonawca z Newport Beach w Kalifornii z pewnością miał pełne ręce roboty, gdy 1963 lat temu znalazł na podjeździe nowego klienta Volkswagena Transportera z podwójną kabiną z 13 roku. „To było po prostu przeznaczenie”, powiedział, zauważając, że od dawna pragnął jednego z rzadkich pickupów VW. Kobieta, dla której pracował, odrzuciła setki wcześniejszych ofert. Ale może to była jakość jego pracy. Z jakiegoś powodu postanowiła sprzedać Transportera Evansowi. 

Zasadniczo wszystko seryjne, ale z kilkoma akcentami, takimi jak podwójne chromowane listwy, van wyraźnie wymagał pracy i zajęło „powiedzmy, że setki godzin”, aby przywrócić go do nieskazitelnego stanu, w jakim jest dzisiaj. „Nie”, powiedział Evans, gdy zapytano go, czy używa ciężarówki w pracy. To powiedziawszy, „to codzienny kierowca”, który wymaga tylko trochę czułej miłości i troski, aby móc dalej biec.

Śpioch

Przerobiony furgon VW Microbus z 1968 r. - Roger Coursey
Śpioch

Na wystawie było kilka nieskazitelnych mikrobusów, które wyglądały, jakby dopiero co wyjechały z salonu. Inne były gotowe zardzewieć, w tym furgonetka Rogera Courseya z 1968 roku. Znalazł go pewnego dnia, siedząc na stacji kolejowej i od razu go kupił. Nie miał silnika i desperacko potrzebował naprawy — co było w porządku dla mieszkańca Downey w Kalifornii. Odrestaurował już sześć innych autobusów. Ze względu na rdzę, wgniecenia i pęknięty reflektor można by pomyśleć, że jest w fazie „przed”. Ale właśnie tak chce Coursey. 

„Nadwozie jest z 1968 r., ale cała reszta z 2020 r.”, wyjaśnił, wszystko od zawieszenia po układ napędowy. „Myślę, że można to nazwać spaniem. Właściwie nawet nadwozie zostało w pewnym momencie zaktualizowane” – ujawnił, zauważając, że początkowo był to furgon, ale wcześniejszy właściciel dodał boczne szyby. Nawiasem mówiąc, Coursey już pracuje nad swoją ósmą renowacją Microbusa.

Rodzina, która podróżuje razem

1967 VW Westphalia Microbus - pozujący Robin i Paul Serventi
Rodzina, która podróżuje razem

„Zacząłem kupować Volkswageny, gdy miałem 16 lat”, powiedział Paul Serventi i poznał swoją żonę Robin na imprezie klubu samochodowego VW. Wychowywanie rodziny: „Zdecydowaliśmy się na coś, co moglibyśmy wykorzystać do zabrania miejsc dla dzieci”. Odpowiednio wybrali model kampera Westfalia z 1967 roku, nad którym pracowali przez ostatnie 23 lata. „Zbieramy różne rzeczy tu i tam”, aby kropka była poprawna, powiedział Robin, chociaż Paul wydawał się niemal przepraszać, zauważając, że przenośne radio tranzystorowe na stole w jadalni było kilka lat nowsze niż autobus. 

Biorąc pod uwagę, że ma już 66 lat, van jest w zaskakująco dobrym stanie, choć wymagał jedynie najskromniejszych napraw w kabinie pasażerskiej, takich jak wykończenie wokół lodówki. Para — i ich dzieci — często korzysta z Westfalii i regularnie uczestniczy w zlotach Microbusów. – Jesteśmy jak rodzina – powiedział. „Widzisz kogoś, kto go posiada i od razu się zaprzyjaźniamy”.

Hipisowskie autobusy

1967 21-okienkowy mikrobus - Luke Caldwell
Hipisowskie autobusy

„Wszystko należy do rodziny” — powiedział Luke Caldwell. „Moi rodzice mieli volkswagena, kiedy byłem młody. Byli hipisami i zabrali tę jedną przez całą Amerykę Południową. Ze swojej strony Caldwell przywołuje klasyczny fajny wygląd Orange County, dobrze uczesany, z drogimi okularami przeciwsłonecznymi i klapkami oraz śladem tatuaży wystających spod jego designerskiej koszulki. Być może porzucił hipisowski klimat swoich rodziców, ale ma autobus w swoim systemie. 

Obecnie jest właścicielem nieskazitelnego – i „bardzo kolekcjonerskiego” – Volkswagena Microbusa z 1967 roku z 21 oknami. Był to odpowiednio projekt rodzinny, a jego żona „bardzo zaangażowała się w jego renowację”. To był jej wybór, aby wybrać charakterystyczną szaro-turkusową kolorystykę – co „większość ludzi komplementuje” – powiedział Caldwell. Może być stosunkowo rzadki i cenny, dodał: „Ale używam go tak często, jak tylko mogę. To nie jest królowa przyczep”.

Pokonać raka

1960 Krótki autobus - Fred Hayes
Pokonać raka

Dla zabawy kupił swój „Shorty Bus” z 1960 roku. Ale dla Freda Hayesa stało się to misją. W lutym ubiegłego roku zdiagnozowano u niego agresywnego raka pęcherza moczowego. Ale daleko mu do poddania się. „Mam zamiar pokonać raka”, powiedział, a „Bus” stał się dla mnie metaforą. Życie jest krótkie. Prowadź Shorty'ego. Z siedzibą w San Francisco, Hayes jeździ nim wszędzie, aby przekazać wiadomość: nie bierz swojego zdrowia za pewnik. Ludzie „muszą się sprawdzić”. 

Dla kogoś, kto przechodzi poważny kryzys zdrowotny, 400-kilometrowa podróż do hrabstwa Orange może wydawać się trochę za dużo, ale „Przyjechałem tutaj, aby wyrazić wdzięczność moim przyjaciołom i życiu”. Po drodze prosi ludzi, których spotyka, aby podpisali się z tyłu autobusu. Wśród nazwisk, które już się na nim znajdują: Inar Castillo, projektant nowego VW ID.Buzz. Wydaje się, że ostatnia operacja zakończyła się sukcesem, powiedział Hayes. Ale być może będzie musiał zwolnić na chwilę, ponieważ rozpocznie chemioterapię jeszcze w tym miesiącu.

Znak czasu:

Więcej z Biuro Detroid