Jak bezpłatny program wczesnej edukacji kształci małe dzieci, nastoletnich rodziców i ich rodziny — EdSurge News

Jak bezpłatny program wczesnej edukacji kształci małe dzieci, nastoletnich rodziców i ich rodziny – EdSurge News

Węzeł źródłowy: 3068450

NOWY JORK — Loyal Harmoni Harris codziennie podróżuje do regionalnej szkoły średniej w Bronxie, gdzie uczy się umiejętności emocjonalnych, motorycznych i językowych. Loyal jest nieco młodsza od pozostałych uczniów liceum – tak naprawdę ma zaledwie 2 lata.

Dzieje się tak dlatego, że Loyal jest częścią wyjątkowego programu miasta Nowy Jork o nazwie LYFE — Życie dla młodej rodziny poprzez edukację. LYFE oferuje bezpłatną wczesną edukację rodzicom uczniów uczęszczających do miejskich szkół publicznych. Matka Loyal, Honesti Melendez, ma 16 lat i uczęszcza do szkoły średniej w tym samym budynku, w którym uczy się jej córka.

LYFE nie jest nowy. Ma ponad 30 lat i obsługuje ponad 300 uczniów z małych dzieci w 31 ośrodkach na terenie miasta. Jednak od momentu powstania jako inicjatywa w zakresie opieki nad dziećmi dla młodych matek, LYFE przekształciło się w program edukacyjny obejmujący trzy pokolenia, który według urzędników i ekspertów może pomóc nie tylko rodzicom uczniów, ale także ich dzieciom i rodzinom.

„Staliśmy się kimś więcej niż tylko opiekunką do dzieci” – mówi Mignon Callender, była rodzicielka ucznia LYFE i obecna nauczycielka LYFE. „Wiemy, że uczymy więcej niż dzieci biorące udział w tym programie”.

Niektóre korzyści płynące z takiego programu dla rodziców uczniów są oczywiste. Bezpłatna opieka nad dziećmi ułatwia im kontynuowanie nauki w szkole i kontynuowanie ścieżki prowadzącej do ukończenia szkoły. Ośrodki LYFE mają rozszerzone godziny zajęć, aby rodzice uczniów mogli brać udział w zajęciach pozalekcyjnych lub utrzymać pracę.

Ale LYFE oferuje również inne usługi. Każdy rodzic ucznia ma kontakt z pracownikiem socjalnym, który pomaga mu wytyczyć dalszą drogę i myśleć o przyszłości. Pracownicy socjalni pomagają także innym członkom rodziny w znalezieniu pracy i rozwiązaniu innych problemów. Doświadczeni pedagodzy pomagają uczniom uczyć się umiejętności rodzicielskich. Specjalne warsztaty i wycieczki przybliżają studentom ideę studiów i innych możliwości studiów podyplomowych.

Liderzy twierdzą, że program zapewnia uczniom, którzy często spotykają się z piętnem, schronienie wolne od osądów.

„Jednej rzeczy, której nie robimy, to nie przychodzimy z żadnymi z góry przyjętymi wyobrażeniami na temat tego, dlaczego rodziny tu są” – mówi James Williams, dyrektor programu LYFE. „Zostali ocenieni przez swojego lekarza. Byli oceniani przez kierowcę autobusu, ich przyjaciół i rodziców. Nie są przez nas oceniani.”

Melendez, matka Loyal, twierdzi, że czasami czuje się oceniana przez uczniów w jej wieku, ale program LYFE dał jej inne priorytety, na których może się skupić. Melendez nie wiedziała o programie, kiedy rodziła i często opuszczała zajęcia szkolne, aby zająć się dzieckiem. Dziś jej nadzieją jest nie tylko ukończenie studiów, ale także ukończenie college'u i zostanie prawnikiem.

„Uwielbiam tu być. Uwielbiam ich wsparcie nie tylko dla dzieci, ale także dla rodziców” – mówi Melendez. „Szczerze mówiąc, nie sądzę, żebym uczęszczał do liceum, gdybym nie miał ośrodka LYFE”.

Dla małych dzieci ośrodek to coś więcej niż tylko bezpieczne miejsce do zabawy. Program ma na celu zapewnienie wysokiej jakości edukacji, nawet niemowlętom, bez ograniczeń dochodowych. (Programy takie jak Early Head Start ograniczają uprawnienia ze względu na dochód i inne czynniki, podczas gdy ogólnomiejskie przedszkola w Nowym Jorku obsługują 4-latków). W klasach lekcyjnych realizowany jest kierowany przez nauczyciela i oparty na projektach program nauczania o nazwie The Creative Curriculum opracowany przez firmę Teaching Strategies , aby nakreślić cele i opracować plany nauczania.

Pokoje w Bronx Regional są kolorowe i dobrze wyposażone w narzędzia do nauki, takie jak stoły z wodą i piaskiem oraz interaktywne obszary do zabawy lub poznawania książek. Dzieci uczą się umieszczania ozdób na drzewie lub uczą się słówek o przyrodzie i biwakowaniu.

„Praca z naszymi dziećmi w całym systemie szkolnym zaczyna się od najmłodszych uczniów” – mówi Kara Ahmed, obecna zastępca kanclerza ds. wczesnej edukacji w Departamencie Edukacji miasta i była dyrektor LYFE. „W LYFE mamy niesamowitą okazję rozpocząć naukę już w sześciu tygodniach”.

Nastoletnie matki i ich dzieci często borykają się z negatywnymi skutkami starzenia się. Nie wynika to jednak w dużej mierze z tego, w jakim wieku rodzice mają dziecko, ale raczej z faktu, że nastolatki posiadające dzieci często znajdują się w szczególnie niekorzystnej sytuacji społecznej i ekonomicznej, mówi Stefanie Mollborn, profesor na Uniwersytecie w Sztokholmie i filia na Uniwersytecie Colorado Boulder, która bada zdrowie i rozwój młodzieży. Na przykład około 30 procent rodziców uczniów w LYFE przebywa w mieszkaniach tymczasowych. Około połowa rodzin objętych programem nie mówi po angielsku jako podstawowym języku.

Chociaż nastoletni rodzice zaczynają doganiać swoich rówieśników w pierwszych latach życia dziecka, same dzieci zaczynają zostawać w tyle w wynikach akademickich, poznawczych, behawioralnych i zdrowotnych, mówi Mollborn.

„Zanim te dzieci pójdą do przedszkola, istnieją już dość poważne wady, a kiedy przyjrzymy się, co jest tego przyczyną, okazuje się, że chroniczne ubóstwo jest poważnym problemem” – mówi. „W przedszkolu i pierwszej klasie, jeśli przystąpisz do nauki z poważnymi wadami, gra może się prawie zakończyć. Te wady zwykle mają charakter kuli śnieżnej.

Jednak z badań Mollborn wynika, że ​​dzieci nastoletnich rodziców, które mogą przebywać w placówkach opiekuńczych, osiągają lepsze wyniki rozwojowe niż te, które tego nie robią. Według urzędników miejskich około 90 procent dzieci objętych programem LYFE osiąga lub przekracza cele rozwojowe.

„Nastoletnie mamy i tatusiowie są bardzo, bardzo zmotywowani, aby postępować właściwie wobec swoich dzieci i zapewnić im naprawdę dobre życie” – mówi Mollborn. „Są to ludzie, którzy mogą szczególnie skorzystać na wczesnej edukacji swoich dzieci”.

Według urzędników miejskich utrzymanie programu LYFE kosztuje około 14 milionów dolarów rocznie.

Ayanna Blount, której syn uczestniczy w programie LYFE, obecnie nie tylko jest studentką, ale także stażystką. Chce kontynuować karierę jako technik USG.

„Gdybym tego nie miała, nie chodziłabym do szkoły tak często, jak teraz” – powiedziała. „I nie byłbym w stanie osiągnąć tyle, co do tej pory”.

Znak czasu:

Więcej z Eda Surge'a