Oficerowie wojskowi patrzą na wojnę z Ukrainą w poszukiwaniu nowych lekcji szkolenia

Oficerowie wojskowi patrzą na wojnę z Ukrainą w poszukiwaniu nowych lekcji szkolenia

Węzeł źródłowy: 1784387

ORLANDO, Floryda – Amerykańscy i europejscy wojskowi uważniej przyglądają się szkoleniom sojuszniczym, pod wpływem wniosków płynących z trwającego niemal rok ataku Rosji na Ukrainę.

Przywódcy od dawna podkreślają potrzebę współpracy międzynarodowej w zakresie szkolenia bojowego. Ale wojna na Ukrainie dodała nową pilną potrzebę, która była prezentowana na dorocznej konferencji Interservice/Industry Training, Simulation and Education w tym tygodniu.

„Ta wojna to nie tylko wojna z Ukrainą” – powiedział generał dywizji Serhij Salkutsan, jej przedstawiciel wojskowy przy NATO. „To wojna przeciwko demokratycznemu i cywilizowanemu światu”.

Obserwowanie rozwoju konfliktu utwierdziło przywódców w przekonaniu, że żołnierze muszą szkolić się w taki sam sposób, jak walczą. Oznacza to przygotowanie się jako grupa, z wystarczającą ilością broni i informacji, aby uniknąć niespodzianek na polu bitwy.

„Nie ma indywidualnej usługi, która będzie właścicielem następnej walki. Ani jednego kraju” – powiedziała Caroline Baxter, zastępca asystenta sekretarza obrony ds. edukacji i szkolenia sił zbrojnych. „Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się na Ukrainie: koalicja krajów, które dzielą się bronią i narzędziami oraz taktykami i technikami szkoleniowymi”.

„To naprawdę uderzający przykład tego, dlaczego my, jako społeczność szkoleniowa, musimy poprawić naszą interoperacyjność — i to szybko” — dodała.

Każdego dnia w Europie odbywa się około 150 ćwiczeń wojskowych, od tych tak małych, jak „pięciu żołnierzy i jeep” po te wymagające tysięcy personelu i ich sprzętu, powiedziała generał dywizji Jessica Meyeraan, dyrektor ds. ćwiczeń i oceny w Dowództwie Europejskim USA .

Tylko 15 lub więcej liczy się jako duże wspólne ćwiczenia siłowe. Urzędnicy wojskowi argumentowali, że ważne jest, aby jak najlepiej wykorzystać ten czas osobiście, ale kraje powinny również dążyć do kompatybilnej technologii, aby siły mogły razem trenować w sferze cyfrowej.

„Chciałbym zobaczyć wysoki stopień interoperacyjności symulatorów między sojusznikami i partnerami, oparty na kodzie” — powiedział generał broni Michael Claesson, szef szwedzkich operacji połączonych.

Powiedział, że w niektórych przypadkach będzie to oznaczać obniżenie standardów bezpieczeństwa i projektowania systemów walki, aby wyrównać szanse dla większej liczby krajów.

Ewoluują również cele tych gier wojennych i ćwiczeń.

Meyeraan powiedział, że w ciągu ostatnich dwóch lat siły sojusznicze przyznały, że szkolenie musi „skupiać się na realnym zagrożeniu”, aby lepiej zrozumieć, jak może rozwinąć się konflikt.

Kolejna lekcja wyciągnięta do tej pory: zachodnie gry wojenne muszą uwzględniać role i instytucje społeczeństwa obywatelskiego. Okazało się to kluczowe, ponieważ rosyjskie naloty wymierzyły się w infrastrukturę cywilną Ukrainy i przerwały usługi użyteczności publicznej.

„Używamy terminów takich jak„ wojna hybrydowa ”” – powiedział Claesson. „Mamy tendencję do zapominania, że ​​„hybryda” obejmuje również takie aspekty, jak broń masowego rażenia, aspekty wojny konwencjonalnej, wraz z asymetrycznymi częściami w środowisku informacyjnym itp. Na Ukrainie obserwujemy wojnę materialną, której nie mieliśmy prawdopodobnie widziano od pierwszej wojny światowej”.

Ze strony Ukrainy Salkutsan pochwalił skoordynowane wysiłki tego kraju w celu zbudowania starszego korpusu szeregowego od czasu aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję w 2014 roku.

Profesjonalne kształcenie wojskowe na Akademii Obrony Narodowej w Kijowie zostało wstrzymane, ponieważ wszystkie wojska zostały wezwane do obrony frontu. Pokazuje to potrzebę bardziej uniwersalnego programu nauczania, którego można nauczać w czasie wojny lub pokoju, niezależnie od tego, czy używana jest oficjalna szkoła, powiedział Salkutsan.

Chciałby również, aby ukraińskie wojsko oferowało społeczeństwu lekcje podstawowych umiejętności bojowych. Zwykli Ukraińcy, od księgowych po kucharzy, walczyli z wojskami rosyjskimi, mimo że nie mieli przeszkolenia wojskowego w zakresie tworzenia ludzkich blokad, atakowania Rosjan ich własną bronią i śledzenia nadlatujących pocisków za pomocą aplikacji na telefon komórkowy.

Wojska ukraińskie czerpią korzyści z wieloletniej formalnej współpracy szkoleniowej z jednostkami Gwardii Narodowej USA i ćwiczeń bojowych wraz z innymi narodami europejskimi.

Od czasu inwazji Rosji 24 lutego Ukraina naciskała na swoje kraje partnerskie, by dostarczały im stały dopływ broni i sprzętu, ale czasami borykała się z trudnościami bez dogłębnych instrukcji, jak korzystać z zasobów, takich jak system rakiet artyleryjskich o dużej mobilności, ziemia-powietrze wyrzutnia rakiet.

Washington Post poinformował w czwartek, że Pentagon rozważa znaczne rozszerzenie pomocy szkoleniowej dla wojsk ukraińskich.

„Plan – dyskutowany od tygodni, według wyższych urzędników obrony USA – opierałby się na miliardach dolarów w broni i innej pomocy, jakiej Waszyngton udzielił Ukrainie, pokazując jej wojsko, jak prowadzić bardziej wyrafinowaną kampanię przeciwko walczącej armii rosyjskiej” — napisał Post.

„Widziałby ukraińskie jednostki bojowe z setkami, a może nawet tysiącami żołnierzy, trenującymi razem w Grafenwoehr w Niemczech, gdzie wojsko USA od lat szkoli siły ukraińskie w mniejszej liczbie”.

Rosyjska agresja zachęciła również inne kraje europejskie do zwiększenia funduszy na obronę narodową.

Claesson zauważył, że kraje nordyckie graniczące z Rosją starają się sprostać rosnącemu zestawowi codziennych wymagań misyjnych, oprócz próby szybkiego zwiększenia swojej armii.

„Ledwo się obudziliśmy w 2008 roku, kiedy Rosja zaatakowała Gruzję” – powiedział. „Obudziliśmy się, gdy Rosja zaatakowała i zajęła Krym. Jednak nie było przepływu środków. W 2020 r., kiedy sprawy znów zaczęły się psuć… zasoby zaczęły napływać”.

Generał broni Richard Moore, zastępca szefa sztabu Sił Powietrznych ds. planów i programów, powiedział we wtorek, że podczas gdy znaczna część planowania przyszłego budżetu tej służby obraca się wokół rywalizacji wojskowej z Chinami, Rosja wciąż jest w mieszance.

„Bieżące wydarzenia wskazują, że Rosja może budzić większe obawy, niż myśleliśmy” – powiedział. „Jest też druga strona tego medalu, która mówi:„ Minie dużo czasu, zanim będziemy musieli się martwić, że coś zrobią ”.

Rachel Cohen dołączyła do Air Force Times jako starszy reporter w marcu 2021 roku. Jej prace pojawiły się w Air Force Magazine, Inside Defense, Inside Health Policy, Frederick News-Post (Md.), Washington Post i innych.

Znak czasu:

Więcej z Wiadomości obronne Trening i Sim