Serwis Tesli i innych pojazdów elektrycznych w EV Garage Miami — wywiad

Serwis Tesli i innych pojazdów elektrycznych w EV Garage Miami — wywiad

Węzeł źródłowy: 2009378

Garaż EV w Miami to pierwsze niezależne centrum serwisowe pojazdów elektrycznych na południu Florydy, oferujące dwie lokalizacje i dużą wiedzę na temat nowej technologii. Niedawno rozmawialiśmy z kierownikiem technicznym warsztatu EV, Jose Rourą, o nowym obszarze serwisowania i modyfikacji Tesli i innych pojazdów elektrycznych, a także o kilku innych tematach.

Roura pracuje nad pojazdami elektrycznymi od ponad dziesięciu lat, mając wcześniejsze doświadczenie w Tesli oraz w ofercie hybrydowej i całkowicie elektrycznej BMW. Choć EV Garage Miami to w pewnym sensie nowe przedsięwzięcie, Roura twierdzi, że niezależny warsztat pojazdów elektrycznych już zyskuje na popularności, mogąc wypełnić ważną lukę w społeczności motoryzacyjnej.

Poniżej możesz przeczytać nasz pełny wywiad z kierownikiem technicznym EV Garage Miami, Jose Rourą.

EVANNEX: Czy możesz mi opowiedzieć o początkach EV Garage Miami?

José: Przeprowadziliśmy badanie rynku sprzedaży pojazdów i panującej tendencji wzrostowej. To znaczy pracowałem dla Tesli, więc w pewnym sensie znałem liczbę pojazdów sprzedawanych każdego dnia w porównaniu z innymi producentami, przynajmniej tutaj, w USA. Jest oczywiste, że po prostu wypracowali trend, że nie ma odwrotu z.

Więc tak, zaczęło się od dwóch inwestorów, którzy mieli taką wizję, i zabrali mnie ze sobą, i od tego momentu zacząłem zapraszać ludzi z różnych obszarów – niektórzy z Tesli, niektórzy z niezależnych sklepów – którzy pomogli w przekształceniu tego w to, do czego zmierzamy Być.

EVANNEX: Czy powiedziałbyś, że większość ludzi, z którymi pracujesz, ma w takim razie coś w rodzaju samochodu?

Jose: Tak, większość z nich. Każdy, kto tu jest, ma doświadczenie z pojazdami lub miał chęć dowiedzieć się więcej lub nauczyć się. Dążymy do zapewnienia szkoleń i pokazywania ludziom, którzy chcą się w to zaangażować, służąc także jako mała szkoła, jeśli można to tak ująć. Dlatego też zmierzamy w tym kierunku.

EVANNEX: Powiedziałeś wcześniej, że pracujesz w Tesli – jak osobiście zająłeś się serwisowaniem pojazdów elektrycznych?

José: Zacząłem w 2008 roku w BMW. Wiesz, luksusowe firmy, pojazdy wyczynowe, aplikacje wyścigowe i ludzie uwielbiają dostosowywać swoje BMW. Mają też własne kluby i fanów swoich pojazdów, ale odkąd z nimi zacząłem, stale rozwijałem się w firmie jako technik i jako jeden z pierwszych przeszedłem szkolenie, aby zaangażować się w ich pojazd hybrydowy i elektryczny program.

Wiele osób nie chciało się w to angażować. To było nowe, inne i ludzie nie chcieli tego robić – byli najszczęśliwsi tam, gdzie byli. Ale zawsze byłem tym zaintrygowany, a gdy się w to zaangażowałem, zauważyłem ilość badań i rozwoju, jakie te firmy wkładały w ten cel. Więc dostrzegłem w tym potencjał. A także stojąca za tym konkurencja, bo to było takie nowe.

Wiązało się to z wieloma kwestiami, takimi jak dostępność części, a ci sami inżynierowie, którzy projektowali pojazdy, mieli bardzo mało informacji, na podstawie których mogli wyciągnąć wnioski. Więc w tym wszystkim jedna rzecz prowadziła do drugiej i byłem jednym z nielicznych na południu Florydy spośród wszystkich dealerów, którzy pracowali nad i8, i3 BMW, które były elektryczne i hybrydowe.

Potem wszystko potoczyło się naprzód i pojawiła się Tesla. O ile się nie mylę, miałem zacząć pracę z Teslą w 2014 roku, tutaj na Florydzie. „14” lub „15”. I bałem się, bo wtedy Tesla była w niebezpieczeństwie. Mam na myśli, że możesz to nawet znaleźć w Internecie. Teraz żałuję, że nie skoczyłem (śmiech). Zostałem więc w BMW jeszcze kilka lat, a w 2020 roku ostatecznie zdecydowałem się na zmianę pracy, tuż przed pandemią. Do tej pory współpracowałem z Teslą.

Tak, Tesla była inna. Bardzo stroma, szybka krzywa uczenia się i niezwykle szybka, Tesla. To jest szalone. I rozumiem, jak stali się tym, kim naprawdę się stali w ciągu zaledwie 10 lat, po Modelu S z 2012 roku. To znaczy, wiem, że mieli wcześniej Roadstera, ale ich głównym flagowym samochodem był Model S a potem już bez przerwy.

EVANNEX: Z jakich usług najczęściej korzystają właściciele Tesli odwiedzający warsztat pojazdów elektrycznych?

José: Najczęstszym rozwiązaniem, które wszyscy znają, są opony. Kierowcy Tesli kochają swoje opony tak, jak my kochamy nasze lody. Tak, oni kochają opony. Istnieją ustawienia geometrii, które często wykonujemy w pojazdach. Istnieje kilka elementów zawieszenia dostępnych na rynku wtórnym, które instalujemy w celu ułatwienia ustawienia geometrii, co bardzo pomaga w przypadku opon, dzięki czemu wytrzymują trochę dłużej. To znaczy, właściwie dwa razy dłuższa.

Ale tak, ludzie cały czas przychodzą, aby dostosować swoje pojazdy: spojlery, listwy progowe, przyciemnianie szyb. Jesteśmy na południowej Florydzie, więc przyciemnianie okien jest bardzo powszechne – pomaga w upale i słońcu. Drzwi portu ładowania. Tak wiele osób po prostu nie jest zaznajomionych z korzystaniem z drzwiczek portu ładowania lub są one otwarte podczas ładowania, a ktoś obok nich przechodzi i po prostu wyrywa drzwi. Więc tak, jest to bardzo powszechne w przypadku drzwi portu ładowania.

Wycieraczki i filtry kabinowe. Powtórzę: skoro świeci słońce i pada deszcz, gdy zaczyna się pora deszczowa, cały czas pracujemy nad wycieraczkami. Elementy zawieszenia bardzo się zużywają ze względu na osiągi pojazdów i ilość mocy. Stanowi to duże obciążenie dla elementów zawieszenia, a także dziur i ciężaru pojazdu. Dlatego wykonujemy wiele elementów zawieszenia — wahacze przednie i górne zaczynają skrzypieć, wahacze dolne zaczynają pękać i rozpadać się.

A potem masz regularne problemy z wyginaniem błotników, mamy je cały czas. Naprawy wiązek przedniego zderzaka lub naprawy wiązek tylnego zderzaka, ponieważ masz tył. Albo czujniki parkowania.

To najczęściej spotykane tutaj rzeczy. Poza tym są to po prostu zwykłe niespodzianki, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni.

EVANNEX: O czym Twoim zdaniem potencjalni nabywcy Tesli powinni wiedzieć przed zakupem?

José: Najważniejszą rzeczą dla osób, które w pełni rozważają zakup pojazdu, więc przeprowadziły już badania, a teraz faktycznie to rozważają, jest obawa przed zasięgiem. Niektórzy ludzie są nieugięci i odpowiadają: „Nie, nigdy nie będę miał pojazdu elektrycznego” – dopóki go nie kupisz. Ale tak, głównym tematem, o którym zwykle słyszę, jest lęk przed zasięgiem.

Lęk przed zasięgiem jest prawdziwy. Przez jakiś czas należałam do osób, które się z tym zmagały. Ale naprawdę łatwo to pokonać. Człowiek się uczy, jak po kilku tygodniach użytkowania pojazdu. To jest jak benzyna, po prostu dowiadujesz się, ile ci da i czy będziesz pusty. Ludzie po prostu boją się, że kiedy wyjdziesz pusty, ładowanie będzie trwało wiecznie. Zamiast tego, jeśli opróżnisz zbiornik paliwa, ktoś może w ciągu kilku minut przyjść na stację benzynową za paliwo warte 5 dolarów.

To prawda, ale w rzeczywistości istnieje wiele sposobów, aby tego uniknąć. A kiedy już wsiądziesz do tych pojazdów – nie tylko Tesli, ale wielu pojazdów elektrycznych – wyznaczyli stacje ładowania w Twojej okolicy, masz ładunek i dokądś dojedziesz.

Jest to coś, czego uczysz się niezwykle szybko i nie jest to coś, co będzie wymagało dużej nauki lub będzie stanowiło problem. Zupełnie nie. To prostsze niż kupno nowego telefonu. Tak jak wiesz, kiedy dostajesz nowy telefon i myślisz: „Teraz muszę przekazać wszystkie moje kontakty i usłyszeć, jak to działa”. Nie, to prostsze i idzie bardzo szybko.

A kiedy zaczniesz dostrzegać korzyści płynące z ładowania w domu – czyli w zasadzie tankujesz w domu, a nie zatrzymujesz się na stacji benzynowej – to jest to coś, co faktycznie wyjmujesz ze swojej listy rzeczy do zrobienia, to o jednego mniej rzecz. Zabierasz go do domu, podłączasz i gotowe. Następnego dnia masz pełny bak i nie musisz go ponownie tankować przez cztery dni, w zależności od Twoich nawyków jazdy. Więc tak, to jedna z rzeczy.

Drugim, o którym często słyszę, jest pełna autonomiczność i autopilot. Wiesz, wszędzie o tym krążą wiadomości i ludzie o tym mówią. Więc tak, FSD, czyli w pełni autonomiczny pojazd, jest wciąż w fazie rozwoju. Gdy będzie już w pełni funkcjonalny, zmieni zasady gry.

Ale wciąż ma swoje problemy ze względu na niezliczone zmienne, które występują między ludźmi przechodzącymi przez ulicę a zmiennymi na drodze. To znaczy, wszystko naprawdę może zakłócać działanie systemu, a on wciąż się uczy. Ale kiedy już wyjdzie, będzie wspaniale.

Drugi, czyli Enhanced Autopilot, to świetny system. Działa na autostradach, a także zmienia pas ruchu. To znaczy, to wciąż komputer. To właśnie lubię powtarzać ludziom: to wciąż komputer i może reagować tylko tak szybko, jak to możliwe. Nigdy nie będzie miał, przynajmniej na razie, takiego odruchu i możliwości, jakie ma ludzki umysł.

Nie jest w stanie tak naprawdę ocenić, co dzieje się na autostradzie obok Ciebie, gdy samochód jedzie niebezpiecznie, a Ty wiesz, że należy zachować bezpieczną odległość od tego samochodu. Komputer nie ma jeszcze takiej logiki. Kiedy więc już się tego wszystkiego nauczysz, okaże się, że jest to naprawdę dobry system i trzeba go po prostu mieć na oku. Ale poza tym jest to świetny system i ciągle działa. Ktokolwiek go ma i używał, zna jego możliwości i będzie się rozwijał, stawał się coraz lepszy.

To znaczy, lubię mówić ludziom wszystko, co przychodzi mi do głowy przed zakupem tych pojazdów, więc nie jest to zaskoczeniem.

Regeneracja [lub hamowanie regeneracyjne] może na początku być nietypowa, gdy puścisz pedał gazu, a samochód zacznie hamować sam. Ale kiedy już się do tego przyzwyczaisz, co zajmuje może dwie lub trzy jazdy, nie będzie już odwrotu. Przyzwyczaisz się do tego. Kiedy już nauczysz się odległości potrzebnej do puszczenia pedału gazu i wszystkiego innego, jest to naprawdę fajna funkcja w pojazdach elektrycznych.

I nie chodzi tylko o Teslę. Wszystkie pojazdy elektryczne korzystają z tego samego systemu regeneracji i wszystkie reagują w ten sam sposób. Może niektóre są ostrzejsze niż inne, ale tak, są tam z jakiegoś powodu i sposobu, w jaki to działa, ze względu na silnik.

Kiedy więc już się do tego przyzwyczaisz i przyzwyczaisz do mocy, reakcji, technologii i pojazdów, trudno będzie zawrócić. Trudno jest wsiąść do innego pojazdu, który posiadałeś. Myślałeś, że masz pojazd o świetnych osiągach, a teraz w to wchodzisz? Uff, to zmienia wszystko. Nie mogę nawet zacząć opisywać, dopóki nie dojdziesz do jednego.

EVANNEX: Tak, zdecydowanie słyszałem to od kilku osób. Kiedy już przejdziesz przez ten początkowy etap nauki, stanie się to po prostu najnowocześniejszym elementem technologii.

Jose: Dobrze.

EVANNEX: Myślę, że to niezwykle interesujące. Idąc dalej, jak myślisz, co sprawia, że Społeczność Tesli różni się od innych społeczności motoryzacyjnych?

Jose: Znam osobiście i jestem częścią fanów BMW. Jak wspomniałem, pracuję w BMW przez wiele lat. I są całkiem hardkorowi. Kochają swoje wyścigi. Kochają swoje zabytkowe pojazdy. Kochają swoją historię. I zawsze wspominają stare przeboje: „O nie, ten pojazd był najlepszy” albo „ten z lat 80. był najlepszy”. Tesla jest nowa, Tesla jest świeża i Tesla przyszła, żeby się zająć .

Wielu właścicieli Tesli jest fanami, ale w inny sposób. Bardzo wspierają markę. To nie jest tak, że fani ślepo podążają za czymś tylko dlatego, że „mój tata to miał” czy cokolwiek innego. Nie, nie, rozumieją, że nad tym pojazdem wciąż trwają prace, ale jest to dzieło firmy, która udoskonaliła produkcję, takiej jak Volkswagen czy Toyota, w ciągu ośmiu lat. [Volkswagen i Toyota] istnieją już od stu lat, bez względu na to, czy to prawda.

Widzieli, jaki wpływ wywarli na świat, i chcą wziąć w tym udział. Ludzie chcą brać udział w tym, co robią. To nie jest po prostu „O tak, mam Teslę, chodźmy na spotkanie”. Nie, śledzą ich bezpośrednio na telefonie, co robi firma.

To znaczy wielu innych fanów, w przypadku wielu innych firm, powiedziałbym, że 80 procent z nich, nie wie, co się dzieje z producentem za zamkniętymi drzwiami. Dzięki Tesli każdy jest świadomy tego, co się dzieje, mimo że jest to we wszystkich wiadomościach, we wszystkim, co można zobaczyć. Ale ludzie wiedzą, że Tesla chce coś zmienić. I chcą być tego częścią.

Następnie, jak powiedziałem, angażują się w firmę i wszystko, co się z tym wiąże. Większość ludzi zna tę wizję i faktycznie mówi: „Tak, istnieją, aby przyspieszyć pojawienie się zrównoważonego transportu i zrównoważonej energii”, co Tesla robi nie tylko za pomocą swoich samochodów, robi to również za pomocą paneli słonecznych, sieć ładowania i tak dalej, i tak dalej. Ciągle wprowadzają innowacje w wielu kwestiach, nie tylko w samochodach.

To znaczy, ludzie są bardzo świadomi tego, co kupują i w co się pakują, w taki sposób, że nie robią tego tylko dla siebie, nie tylko dla siebie, aby dostać się do luksusowego pojazdu lub najnowocześniejsza technologia, jak wspomniałeś. Nie, wiedzą, że wchodzą w coś, co zmieni świat, co już się dzieje, przynajmniej jeśli chodzi o transport.

EVANNEX: Zdecydowanie. Społeczność Tesli stale się rozwija.

Jose: Prawidłowy. A wraz ze społecznością Tesli pojawia się dostosowywanie pojazdów. Szczerze mówiąc, na zewnątrz są wyjątkowo proste. Nie ma zbyt wielu linii, nie ma wielu wykończeń, które czynią ten samochód bardziej agresywnym od drugiego. Nie, masz Model Y Performance i podstawowy Model Y, różnica polega na kołach — z zewnątrz. Jeśli wiesz więcej, możesz zobaczyć, że hamulce są inne i tak dalej, i tak dalej. Ale nic tak naprawdę nie różni się od jednego do drugiego, poza małą plakietką z tyłu.

Dlatego ludzie poszli dalej, a firmy takie jak EVANNEX i wiele innych firm stworzyły wiele produktów, dzięki którym możesz dostosować swój pojazd do własnych potrzeb. Jest tak wiele zmiennych, że za każdym razem, gdy odbywa się spotkanie Tesli, można zobaczyć tak wiele różnych rzeczy, które ludzie robią ze swoimi pojazdami. To niesamowite. To niesamowite, co można zrobić z tymi samochodami, choćby od strony kosmetycznej, nie mówiąc już o osiągach. Mam na myśli zawieszenie, modernizację hamulców. Mam na myśli, że ta społeczność jest dość zaangażowana w to, czym są i mogą być Tesle.

EVANNEX: Czy są jakieś pytania, które Twoim zdaniem przeoczyłem i które powinienem zadać?

José: Mam na myśli, odnośnie EWANEK, Tesla lub garaż EV, jesteśmy nową firmą, w zasadzie zaczęliśmy otwierać nasze drzwi w październiku dla klientów Tesli, dawaj lub bierz. Wrzesień lub październik. Nie minęło dużo czasu. Byliśmy dość zajęci i czujemy taką potrzebę, gdy widzimy, jak bardzo każdy klient potrzebuje pomocy. Polegają wyłącznie na Tesli, która znajduje się na południu Florydy, w zakresie serwisowania pojazdów i naprawiania pojazdów.

Przyszli do nas w ostateczności, bo mówili: „Nie wiem, co innego mogę zrobić”. Przez dwa miesiące nie ma żadnych wizyt” lub „powiedzieli nam, że potrzebujemy zupełnie nowego akumulatora, a okazało się, że to coś innego”. Chcą to tam ustalić, ale nie zabrali samochodu do serwisu, żeby to zdiagnozować. i wyda Ci ostateczną ocenę tego, co dzieje się z Twoim pojazdem. Po prostu dokonują szybkiej oceny na odległość, a następnie przeprowadzamy dalsze dochodzenie, aby upewnić się, że tego właśnie potrzebujesz.

Ale tak, byliśmy ratunkiem dla wielu ludzi. I tak, rynek rośnie, ale my również ponosimy konsekwencje wejścia na nowy rynek, co oznacza, że ​​niektóre części nie są jeszcze dostępne lub na niektóre części trzeba długo czekać, co staje się kłopotliwe. Jedyną dobrą rzeczą jest to, że i tak muszą na to poczekać tutaj lub u dealera, więc nie będzie miało znaczenia, czy będzie to centrum serwisowe, czy u nas.

Widzimy jednak w tym ograniczenia. Widzimy, że ponieważ jest to rozwijająca się marka, nie ma już dostępnych części zamiennych. Na przykład nie możesz znaleźć, cóż, teraz możesz, ale na przykład nie mogłeś znaleźć reflektora z rynku wtórnego. Będziesz więc musiał kupić używany, coś z serwisu eBay lub bezpośrednio od sprzedawcy. Tylne światła? Tak. Jest kilka firm, które mają tylne światła. Zderzaki teraz mają zderzaki z rynku wtórnego.

Więc tak, branża stale się rozwija i zmierza w kierunku dostarczania wszystkich tych części, ale nadal istnieją bardzo wyspecjalizowane części, których nie można znaleźć. Na przykład drzwiczki portu ładowania, o których mówiłem. Trzeba to dostać od Tesli, bo nikt tego nie ma. Port ładowania — musisz go kupić od Tesli.

Ale jest na to sposób, zawsze można coś znaleźć w drzwiach portu ładowania, które zrobiliśmy wcześniej, może silnik się zepsuł. Rozbieramy go na części, a potem przychodzi kolejny z połamanymi drzwiami. Możemy więc użyć drugich drzwi, które miały uszkodzony silnik, zamieniamy silniki tak, aby działały z drugimi i voila: mamy dobre, działające drzwi portu ładowania. Wiesz co mam na myśli? Więc to są tego rodzaju rzeczy, nad którymi pracowaliśmy. I tak, wiele nas to nauczyło, jak ewoluować dzięki temu.

Możesz sprawdzić EV Garage Miami, aby uzyskać wszystkie potrzeby związane z serwisowaniem i dostosowywaniem Tesli i pojazdów elektrycznych lub możesz je śledzić (i dowiedzieć się więcej) w mediach społecznościowych: Facebook / Instagram / LinkedIn / YouTube.

Pierwotnie zamieszczona na EWANEKScenariusz Petera McGutriego.

 


Nie lubię paywallów. Nie lubisz paywallów. Kto lubi paywalle? W CleanTechnica przez jakiś czas wdrożyliśmy ograniczoną zaporę płatną, ale zawsze wydawało się to niewłaściwe — i zawsze trudno było zdecydować, co powinniśmy tam umieścić. Teoretycznie najbardziej ekskluzywne i najlepsze treści znajdują się za zaporą płatną. Ale wtedy mniej osób to czyta! Po prostu nie lubimy paywallów, więc zdecydowaliśmy się porzucić nasze. Niestety, branża medialna to nadal twardy, bezwzględny biznes z niewielkimi marżami. Utrzymanie się nad wodą, a może nawet — to niekończące się wyzwanie olimpijskie sapać - rosnąć. Więc …

 


Znak czasu:

Więcej z CleanTechnica