Znalazłem kreatywny sposób na pokonanie irytującej kamery kooperacyjnej w Super Mario Bros. Wonder

Znalazłem kreatywny sposób na pokonanie irytującej kamery kooperacyjnej w Super Mario Bros. Wonder

Węzeł źródłowy: 2952901

Gra Cud Super Mario Bros ma się ochotę zjeść dekadencki deser. Gra oddaje hołd duchowi serii Super Mario Bros., a mimo to wprowadza do swoich poziomów wiele nowych pomysłów. Lokalny tryb wieloosobowy oznacza, że ​​mogę dzielić się wrażeniami z moimi bliskimi przyjaciółmi. Ale mimo że cieszyłem się każdą minutą gry, ja i mój partner w grze natknęliśmy się na przeszkodę: kamera gry wieloosobowej, zamiast dzielić różnicę między graczami, skupia się na postaci, która ma koronę — czyli na postaci, która „wygrała ” poprzedni poziom, wspinając się wyżej na maszt lub docierając tam jako pierwszy – kosztem innych postaci.

Nie jestem sam w tym odczuciu: przeglądając Reddit w poszukiwaniu porad, znalazłem innych podobne problemy z aparatem. Inni wskazywali należy zwrócić uwagę na fakt, że stawia to gracza niekoronowanego w niekorzystnej sytuacji. Drugorzędna postać zostaje przemieniona w postać ducha – w zasadzie postać umiera – jeśli oddali się wystarczająco daleko od koronowanej postaci.

Chociaż nie znalazłem idealnego rozwiązania problemów z kamerą w trybie wieloosobowym, znalazłem nowe, ukochane rozwiązanie dla lokalnej współpracy dla dwóch graczy — takie, które sprawiło, że chichotałem tak bardzo, że rekompensowało to wady systemu. Powiedzmy, że na pierwszy rzut oka może to nie być najlepsze rozwiązanie. Jest to jednak łatwe do wdrożenia i całkowicie zminimalizowało wszystkie frustracje, jakie miałem w związku z problemami z kamerą w trybie współpracy w grze.

Odpowiedź jest taka, że ​​jeden z Was gra Yoshim, a drugi łapie okazjonalnie przejażdżkę.

Ropucha jadąca na grzbiecie Yoshiego na poziomie Super Mario Bros. Wonder i zdobywająca Cudowne Nasiono Zdjęcie: Nintendo EPD/Nintendo przez Polygon

Oto jak zrobiliśmy to z moim partnerem. W fragmentach gry, w których łatwo się rozdzielić – na przykład na poziomach z dużą ilością pionowych platform lub trudnych fragmentów wody – Ropuch wskakuje na plecy Yoshiego. Ktokolwiek ma ochotę podjąć wyzwanie platformowe, przejmuje kontroler i działa za nas oboje przez cały czas trwania tych sekwencji. Nie ma znaczenia, kto ma koronę, ponieważ kiedy jesteś na grzbiecie Yoshiego, po prostu poruszasz się razem.

Oznacza to również, że możesz mieć śmieszne wspomnienia, na przykład obserwowanie, jak Yoshi ciągnie twoją postać w postaci słonia (przypomina mi to Elden Ring'S koń Leonard ciągnący wokół Starscourge Radahn) lub wspólne wskoczenie do Chmury Lakitu.

Yoshi ma unikalne zalety i ograniczenia, które wpłyną na to, czy uznasz, że warto wypróbować tę strategię: nie otrzymuje obrażeń (plus!), ale też nie otrzymuje wzmocnień (kilka).

Zdjęcie: Nintendo EPD/Nintendo przez Polygon
Ropucha na plecach Yoshiego w chmurze Lakitu na poziomie Super Mario Bros. Wonder. Zdjęcie: Nintendo EPD/Nintendo przez Polygon

Uważam, że ten kompromis jest absolutnie tego wart. Mój partner i ja gramy na większości poziomów, nie jeżdżąc na sobie nawzajem. Jeśli jednak zechcemy powtórzyć szczególnie zabawne poziomy, jeden z nas wybierze przyjaznego dinozaura, a drugi wskoczy na siodło.

Ropucha ujeżdżająca Yoshiego wygląda tak głupio, że staje się zupełnie nową i inną przyjemnością. Ten rodzaj radości jest charakterystyczny dla gier Super Mario Bros. i stanowi kontynuację ich innowacyjnego ducha przez wiele lat.

Znak czasu:

Więcej z Wielokąt