Forza Motorsport nie ma nic przeciwko byciu nudną Forzą

Forza Motorsport nie ma nic przeciwko byciu nudną Forzą

Węzeł źródłowy: 2916354

Forza MotorsportTwórca gry, Turn 10 Studios, znajduje się w dziwnej sytuacji. To ósma gra z serii, która była kiedyś flagowcem konsoli Xbox. A jednak, po nietypowych sześciu latach nieobecności, powraca i odkrywa, że ​​jego kochająca zabawę seria dla młodszego rodzeństwa, Forza Horizon, skradła światło reflektorów. Proces ten był już w toku, kiedy Forza Motorsport 7 ukazał się w 2017 r. — prawdopodobnie z tego powodu Microsoft uznał, że dłuższa przerwa na sporty motorowe jest zarówno wygodna, jak i konieczna — ale w międzyczasie dwa najsilniejsze tytuły Horizon a mimo to zyskała ogromną, nową publiczność w ramach Game Pass i poza nią. To znaczy Forza Motorsport musi się od nowa tłumaczyć nowemu pokoleniu fanów Forzy, wychowanych na swobodnych wakacjach samochodowych w Playground Games.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​robi to z pewnością siebie i autorytetem. Nie ma śladu kryzysu tożsamości po ponownym powrocie Motorsportu ani desperackiej pogoni za trendami, która zepsuła erę Xbox One mikrotransakcjami, skrzynkami z łupami i wyszukanymi, losowymi systemami gier. Nie ma prawie żadnych dowodów Forza Motorsport że gry Horizon istnieją, chyba że weźmie się pod uwagę zbadany sposób, w jaki nie robią one żadnej z rzeczy, które robi Horizon. Jest to gra skupiająca się na wyścigach torowych, nawiązująca do rzeczywistych sportów motorowych.

Jeśli cokolwiek, Forza Motorsport jest jednomyślny aż do przesady. Dochodząc do tego z żywiołowa fiesta 5 Horizon — lub nawet z ekscentryczny nerder Gran Turismo 7 — możesz być zaskoczony brakiem różnorodności w projektowaniu wydarzeń i brakiem charakterystycznego głosu, osobowości, która poprowadzi Cię przez ten świat asfaltu i tłoków. Ale taki jest styl Forza Motorsport. Seria zawsze najlepiej sprawdzała się jako framework, zestaw narzędzi, który zwraca to, co w nią włożyłeś.

Samochody wyścigowe typu Endurance z włączonymi światłami ścigają się nocą po mokrej prostej w Forza Motorsport Zdjęcie: Turn 10 Studios/Xbox Game Studios

W te ramy firma Turn 10 włożyła lwią część swoich wysiłków w ciągu ostatnich sześciu lat. Niektóre aspekty, takie jak edytory barw i tuningu samochodów, które są wspólne z grami Horizon, wymagały niewielkiej pracy. Gdzie indziej, Forza Motorsport wymagał poważniejszego remontu. Długo brakujące funkcje, takie jak dynamiczna pora dnia i systemy pogodowe – co może wydawać się nieprawdą, ale mają kluczowe znaczenie dla społeczności wyścigów symulatorów – zostały w końcu zaimplementowane i to też pięknie. W tej grze występuje imponujące spektrum opadów, począwszy od mglistej mżawki, która może stworzyć zdradliwie śliską powierzchnię, po ulewę zasłaniającą widok. Oświetlenie podczas zachodu słońca i nocy jest bogate i dramatyczne, a nawet w samo południe położenie słońca może mieć wpływ na rozgrywkę; na przykład skręcają w słońce na torze Laguna Seca, a odblaski od powierzchni toru mogą sprawić, że jego krawędzie, zamazane przez kurz, będą trudne do odczytania.

Przerobiono także fizykę prowadzenia samochodu w Forzie. Podczas gdy Playground przyjął te same podstawy i przekształcił je w dryfującą hybrydę zręcznościową i symulacyjną gry Horizon, która była zarówno szalenie zabawna, jak i dostosowana do poruszania się po mapie otwartego świata, Turn 10 usiłowało nadać symulacji bardziej realistyczny kształt w grach Motorsport; prowadzenie było często niepewne i nieprzewidywalne, a na kierownicach radziło sobie słabo. Choć wciąż jest mniej zarośnięty i bardziej ekstrawagancki niż Gran Turismo, z większą tendencją do nadsterowności, Forza Motorsport jest wciągającym, wiarygodnym i znacznie bardziej konsekwentnym dążeniem. (Sam nie miałem okazji wypróbować tego na kole, ale powiedziano mi, że radzi sobie znacznie lepiej.)

Turn 10 miał sporo do nadrobienia także w trybie wieloosobowym. Po objęciu wczesnej pozycji lidera w tej dziedzinie dzięki wiedzy Microsoftu w zakresie sieci, seria Motorsport pozostała w tyle około 2017 r., ponieważ Gran Turismo Sport i inni wdrożyli oceny bezpieczeństwa kierowców i umiejętności hardkorowych symulatorów, takich jak iRacing w celu stworzenia bardziej sprawiedliwego i sportowego środowiska dla wyścigów online. W tym kontekście Forza Motorsport 7W porównaniu z tym chaotyczne i agresywne lobby wydawały się staromodne.

Kierowca siedzi w kokpicie luksusowego samochodu sportowego i goni inny samochód w Forza Motorsport Zdjęcie: Turn 10 Studios/Xbox Game Studios

Firma Turn 10 zrobiła teraz to, co absolutnie musiała zrobić i poszła w jej ślady, wprowadzając oceny kierowców, system kar i obowiązkową fazę treningową składającą się z trzech wyścigów, zanim będzie można wziąć udział w którymkolwiek z Forza Motorsportpolecane (w przeciwieństwie do prywatnych) wyścigi dla wielu graczy. Przygotowanie się do sesji wieloosobowej jest teraz z pewnością dużym wyzwaniem — do wyścigów obowiązują określone godziny wejścia, a także etapy treningowe i kwalifikacyjne, które składają się na „weekendy wyścigowe”, które trwają minimum pół godziny. Ale zostaniesz nagrodzony wyścigami, które są zacięte, uczciwe i ekscytujące. Obsługiwane przez solidną sieć i szybki, bezproblemowy interfejs, Forza MotorsportInternetowy tryb wieloosobowy w końcu wrócił na górną szufladę.

To wszystko jest solidną, ważną inżynierią konstrukcyjną dla przyszłości serii Forza Motorsport. Firma Turn 10 najwyraźniej wiedziała, że ​​nie ma możliwości wydania kolejnej gry bez tych elementów i wykonała dobrą robotę. Wystarczy jednak odrobina innowacji i wyobraźni.

Gdzie Forza Horizon zaprasza graczy do eksploracji mapy i Gran Turismo 7 oferuje menu swojej uroczej kawiarni do wyboru, Forza Motorsport przedstawia tylko funkcjonalną siatkę zdarzeń. Istnieje pięć tras, każda składająca się z czterech serii po cztery do sześciu wyścigów oraz wydarzenie pokazowe będące zwieńczeniem. Każda seria przedstawia inną klasę, od nowoczesnych super sedanów po egzotyczne modele w stylu retro. Jeśli grałeś w jakąkolwiek grę Forza, nie będzie to dla ciebie zaskoczeniem, a na pewno zostały wcześniej zdefiniowane z większą wyobraźnią i atrakcyjniejsze. Dostępna jest także zakładka „Polecane”, zawierająca przegląd dodatkowych seriali, które odblokowują się co tydzień, podobnie jak sezonowe playlisty w Forza Horizon.

Widok na kierowcę w samochodzie wyścigowym z otwartym kokpitem, gdy ściga się blisko innych samochodów Zdjęcie: Turn 10 Studios/Xbox Game Studios

Każda z tych serii ma tę samą strukturę — ​​chociaż, aby być uczciwym wobec Turn 10, w pewnym stopniu podważyła ona status quo gatunku „CarPG” ciekawe dziwactwa w tej strukturze. Gdy wybierzesz samochód do serii, zostanie on zablokowany, a każdy samochód musi zostać wyrównany indywidualnie, odblokowując ulepszenia (a także specjalną walutę potrzebną do ich zakupu) w miarę upływu czasu. Obowiązkowe jest ukończenie trzech okrążeń treningowych przed każdym wyścigiem i to właśnie tam można zdobyć najlepsze nagrody w postaci Car XP za udoskonalenie techniki pokonywania zakrętów i poprawę czasów okrążeń. Innymi słowy, im więcej i lepiej jeździsz, tym szybszy jest Twój samochód.

System ten — stosowany także w trybie wieloosobowym — skutecznie uniemożliwia przyspieszenie jakimkolwiek samochodem za kredyty. Zamiast tego musisz spędzić czas na prowadzeniu go i stopniowo go rozwijać. W jednym z niewielu obszarów, w których wydaje się odpowiadać serii Horizon, Turn 10 aktywnie przeciwstawia się nadmiarowi samochodów-nagród w tych grach i pobłażaniu głupim, przełomowym kompilacjom, które pozwalają na wymianę silnika 1,000 koni mechanicznych w mikrosamochód z lat 1950. XX wieku. (Wymiana silnika i układu napędowego to ostatnie elementy do odblokowania, odpowiednio na 40. i 50. poziomie samochodu). Jest to wyczerpujące, ale doceniam stojącą za nią bardziej realistyczną filozofię i poświęcenie w budowaniu relacji między graczami i ich samochodami — a także w sposób marginalizuje niektóre z bardziej irytujących aspektów meta Forza, takie jak przytłaczająca dominacja melodii napędu na wszystkie koła, które usuwają indywidualne cechy samochodów.

Jednak nie jestem pewien, czy w każdej serii kariery działa to tak dobrze. Raczej lubić Diablo 4, Forza Motorsport wprowadza ulepszenia tak stopniowo, że trudno odczuć różnicę, jaką zrobiły, zwłaszcza gdy walczysz z konkurencyjnymi sztuczną inteligencją, których samochody również skalują się, aby dorównać Twojej mocy. Istnieje efekt wygładzania, który przytępia poczucie postępu, a niektóre bardziej nieszablonowe podejścia – takie jak wskoczenie do szybszego samochodu i jazda nim bez ulepszeń – są całkowicie wykluczone.

Klasyczny Dodge Challenger w ciemnoniebieskim kolorze jeździ po Forza Motorsport Zdjęcie: Turn 10/Xbox Game Studios

Towarzyszy temu projekt wydarzenia, który jest niezwykle powtarzalny. Chociaż Forza Motorsport ma szeroki wybór torów — w tym sporo zupełnie nowych oryginałów, a także mniej znane tory w świecie rzeczywistym, takie jak Kyalami w Republice Południowej Afryki — wszystko, co na nich robisz, to ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia, a potem wyścig, wyścig, wyścig.

Szczerze mówiąc, ta pętla jest pięknie zaimplementowana. Sesje treningowe sprawdzają się naprawdę dobrze, budując zarówno atmosferę, jak i zażyłość oraz pomagając udoskonalić Twoją linię w kluczowych sektorach. Swoboda wyboru własnej pozycji na starcie (nie wyższej niż trzecia) jest początkowo sprzeczna z intuicją, ale przede wszystkim zachęca do rzucenia sobie wyzwania, albo zaczynając dalej i mieszając to z innymi samochodami, albo zwiększając trudność. Rezultatem jest napięcie i ekscytacja na torze oraz mniejsza liczba wyścigów, w których zwycięstwo jest oczywiste. W izolacji, w wyścigu karier Forza Motorsport to idealnie ukształtowane 20 minut gry. Ale – poza trybem próby czasowej Rivals – ta pętla to jedyna rzecz, jaką oferuje gra. A biorąc pod uwagę, że wyścigi trwają zwykle co najmniej pięć okrążeń plus trening, jest to dość długa pętla. Powtarzanie może powodować otępienie.

Forza Motorsport to poważna sprawa. Poświęć trochę czasu, mówi Zakręt 10; wykonaj okrążenia, ogol sekundy, wprowadź jedną drobną poprawkę i wypracuj zwycięstwo. Szanuję jego skupienie i odmowę schlebiania zabawnym graczom Horizon, zamiast tego oferowanie im jasno sformułowanego zaproszenia do przyłączenia się do bardziej surowego kościoła. To gra polegająca na kręceniu się w kółko, za każdym razem nieco szybciej, i nie ma w niej żadnej skruchy. Okazało się, że jest to na tyle przekonujące, że można na nim oprzeć cały sport, więc może to wystarczy. Ale odrobina większej różnorodności bardzo by się przydała.

Forza Motorsport ukaże się 10 października na komputerach PC z systemem Windows i konsoli Xbox Series X. Gra została sprawdzona na konsoli Xbox Series X przy użyciu kodu do przedpremierowego pobrania dostarczonego przez firmę Microsoft. Vox Media ma partnerstwa partnerskie. Nie mają one wpływu na treść redakcyjną, chociaż Vox Media może otrzymywać prowizje za produkty zakupione za pośrednictwem linków partnerskich. Możesz znaleźć dodatkowe informacje o polityce etycznej Polygon tutaj.

Znak czasu:

Więcej z Wielokąt