Games of 2022: Roadwarden znowu zrobiło się ciekawie

Games of 2022: Roadwarden znowu zrobiło się ciekawie

Węzeł źródłowy: 1783249

Rok 2022 rozpocząłem od sugestii, żebyśmy kwestionują znaczenie zarabiania jako działalności „zabawy” i transakcji gospodarczych ogólnie w świecie gier wideo. Jednym ze sposobów na osiągnięcie tego jest pomyślenie o wielu różnych walutach, które wszyscy porzuciliśmy w różnych plikach składowania na przestrzeni lat. Rupie w Zeldie. Migot, legendarne odłamki i jasny pył w Destiny. Kapsle w Falloucie.

Do niektórych z tych walut dołączone jest kolorowe budowanie świata; inni podłączają się do przyjemnie zmiennych symulacji rynkowych. Ale z perspektywy czasu wydaje mi się, że są one wymienne, ponieważ proces zarabiania pieniędzy w większości gier jest tak nijaki i nieistotny, że ma niewielki ogólny wpływ na świat, nawet w grach, które dają wybór środowiska ekonomicznego. Zwłaszcza wiele gier RPG dla jednego gracza to po prostu pocieszające fantazje o stałym, a nawet pasywnym wzbogacaniu się, w którym bogactwo gracza unosi się obok wszystkiego innego, stymulując postęp w abstrakcyjny sposób. Można argumentować, że jest to niepokojące, ponieważ uczy nas, jak tego nie robić myśleć krytycznie o gospodarce w ogóle, ale prostsza obserwacja jest taka, że ​​jest to stracona szansa na dramat: wiele wspaniałych historii opowiada o podążaniu za pieniędzmi.

Jednym z powodów, dla których Roadwarden jest moją grą roku, jest to, że ponownie zainteresowałem się kupnem i handlem. Zamiast ogólnego procesu nabywania, traktuje pieniądze i transakcje jako żywe elementy relacji międzyludzkich – narzędzia umożliwiające zarówno przetrwanie, jak i zrozumienie chwalebnie obskurnego i niezadowolonego średniowiecznego społeczeństwa. To prawda, że ​​jest to w pewnym stopniu kolejna gra RPG zbudowana wokół gromadzenia monet, które można wydać na uzupełnianie zdrowia i smaczny sprzęt, ale wszystko jest niewiarygodnie specyficzne.

Oto zwiastun Roadwarden.

Weź monety. Są to dyski z ogolonej smoczej kości, co sprawia, że ​​główny temat tej fantazji mieści się w Twojej dłoni: istnienie cywilizacji kosztem mitycznych leśnych stworzeń, które mogą opanować osady, jeśli ty, strażnik drogi, nie utrzymasz obu stron w ryzach. Kości są na początku rzadkością i jako takie sprawiają wrażenie przedmiotów z indywidualną historią, a nie ogólnego przedmiotu w interfejsie HUD. Nawet jeśli uzbierasz gruby stos, być może pamiętasz, jak natrafiłeś na pewne monety – w torbie pod mostem lub w kieszeni zwłok z imieniem, bliskimi i długami czekającymi na odkrycie.

Chociaż wiele przedmiotów możesz wymienić na kości, monety tak naprawdę nie decydują o wartości twojego majątku, ponieważ ekonomia Roadwarden opiera się na handlu wymiennym. Tworzy to intymność z innymi postaciami: aby z nimi handlować, musisz je poznać. Niektórzy woleliby płacić rybami i owocami leśnymi. Inne zajmują się informacjami – na przykład nazwami, które można podawać w stylu parsera podczas wędrówki po wiosce. Nie ma sztywnego podziału na towary i przedmioty związane z zadaniami: niezastąpiony magiczny artefakt jednej osoby jest źródłem złomu do pieca dla innej osoby. Fascynacja światem polega w równym stopniu na zmaganiu się z ciągłym pytaniem, co jest warte, dla kogo, jak, powiedzmy, na mapowaniu głębokiej dziczy. Krótko mówiąc, gra traktuje przyziemne transakcje jako sposób na charakterystykę i eksplorację.

Sukces Roadwarden wynika z faktu, że jest to zarówno gra RPG, jak i klasyczna przygodówka typu „wskaż i kliknij” – to potomek gatunku, w którym łączysz w szczególności przedmioty, pomysłowe sposoby rozwiązywania zagadek, zamiast zamieniać je na gotówkę. Gra ma wiele innych wspaniałych cech: walki są rzeczywistymi wydarzeniami narracyjnymi, a nie wypełniaczem; magia bardziej przypomina śrubokręt niż pistolet; jest też ostrożny sposób myślenia o imperium. Ale najbardziej godne podziwu jest to, że targowanie się w tawernach jest tak wciągające i złowieszcze, jak zabicie gryfa.


Aby zobaczyć tę zawartość, włącz ukierunkowane pliki cookie.

Znak czasu:

Więcej z Eurogamer