Jednorazowe baterie Vape zamienione w Power Bank USB

Jednorazowe baterie Vape zamienione w Power Bank USB

Węzeł źródłowy: 3015455

To kolejny z tych zabawnych dziwactw związanych z naszym coraz bardziej cyberpunkowym światem — zamiast niedopałków papierosów zaśmiecających nasze ulice, częściej znajdziesz jednorazowe waporyzatory, w których skończył się sok. Niestety, chociaż stosunkowo nieszkodliwe papierowe pozostałości po papierosie w końcu po prostu rozpadną się pod wpływem czynników atmosferycznych, te futurystyczne kotwice są nie tylko potencjalnie wybuchowe dzięki wewnętrznej baterii litowo-jonowej, ale nigdzie nie uciekną bez interwencji człowieka.

Zrób więc przysługę środowisku i swoim częściom: podnieś je i ocal ich wewnętrzne komórki. Jak [N-Ender_3] pokazuje tę kompilację, łatwo i tanio można zamienić resztki kilku waporyzatorów w przydatny power bank USB. W tym przypadku obudowa jest drukowana w 3D, co sprawia, że ​​jest szczególnie dopasowana do kształtu, ale równie dobrze możesz spakować ogniwa w coś innego, jeśli nie jesteś fanem wytłaczanego plastiku.

Prawdziwą gwiazdą pokazu jest gotowy moduł power banku USB, który bezpiecznie ładuje ogniwa połączone równolegle i zwiększa napięcie wyjściowe do 5 V. Jak wyjaśnił [N-Ender_3] w opisie projektu, jest tu jednak pewne zastrzeżenie — musisz najpierw całkowicie naładować wszystkie ogniwa (po sprawdzeniu, czy są nienaruszone i działają), zanim je ze sobą zlutujesz. Ten uproszczony moduł ładowania nie ma możliwości indywidualnego równoważenia ogniw, więc jeśli nie wszystkie mieszczą się w granicach 0.1 V od siebie, sprawy zaczną się pogarszać.

Jak zawsze, praca z akumulatorami litowo-jonowymi wiąże się z pewnym ryzykiem, ale uważamy, że prawdopodobieństwo ich eksplozji jest mniejsze po odpowiednim ponownym zastosowaniu niż siedzieć na ulicy i czekać, aż ktoś ich przejedzie. Prawdopodobnie.

Znak czasu:

Więcej z Zhakuj dzień