O co właściwie chodzi w Wiedźmińskiej Koniunkcji Sfer

O co właściwie chodzi w Wiedźmińskiej Koniunkcji Sfer

Węzeł źródłowy: 1784449

Świat Wiedźmin, którego akcja toczy się głównie na kontynencie zwanym po prostu Kontynentem, jest pełen magii i potworów — ale nie zaczęło się w ten sposób. Jest akredytowany na dawne wydarzenie, kataklizm, powszechnie określane jako Koniunkcja Sfer.

Ta koncepcja jest często wspominana w serialu, szczególnie w ostatnich odcinkach sezonu 2. Koniunkcja jest obecna w każdym zakątku świata i będzie podstawą spin-offu serialu, Wiedźmin: Pochodzenie krwi. Ale rzadko jest to szczegółowo wyjaśniane w programie Netflix, więc oto, co musisz wiedzieć o Koniunkcji Sfer dla Wiedźmin Sezon 2.

Co to jest koniunkcja sfer?

ludzka ręka i dwupalczasta szponiasta stopa zbliżają się do siebie w Wiedźminie Zdjęcie: Katalin Vermes/Netflix

Wydarzenie to jest czymś tylko niejasno rozumianym przez postacie ze świata Wiedźmin. Powszechnie jednak uważa się, że właśnie wtedy zderzyły się wszystkie światy (inne sfery istnienia). a wraz z nimi na świat wślizgnęły się potwory i inne istoty. To także sposób, w jaki magia — lub „chaos” — powstała, dając ludziom moc zostania magami.

Wiedźmin: Pochodzenie krwi pokazuje nam wydarzenie pełniej. Podczas ostatecznej bitwy o kontrolę nad imperium elfów, czarodziejka Zacaré (Lizzie Annis) łączy moc Syndrila (Zach Wyatt) z mocą złego maga Balora (Lenny Henry), aby rozbić monolit i powstrzymać magię chaosu Balora. Niestety, rozbicie monolitu uwolniło strzaskaną przestrzeń i czas, wyzwalając Koniunkcję. Tak jak Pochodzenie krwiNarracja przedstawia to następująco: „Kruche zasłony między światami zostały rozdarte. Plany egzystencji zaczęły się krzyżować; niebo walczyło z niebem. Noc karmiona dniem. Wiele światów krzyżowało się ze sobą, rozrzucając gatunki jak nasiona, gdy się łączył.

Bez koniunkcji, Wiedźmin mógł być znacznie bardziej przyziemnym światem. Powolne ujawnianie, że Wiedźmin jest fantastyczną opowieścią o konsekwencjach podróży międzywymiarowych, jest zachwycające.

To właśnie ten napływ potworów ostatecznie prowadzi do powstania wiedźminów i z pewnością jest katalizatorem większości historii. (Bez tego, skąd wzięlibyśmy nasz zestaw przystojnych zabójców potworów?) Każde z tych dziwnych stworzeń zostało uwięzione w innym świecie. Niektóre, takie jak jednorożce, mogą nawet dowolnie przemieszczać się między wymiarami.

Ale chociaż istnienie Koniunkcji jest czymś, z czym wszyscy się zgadzają, wydarzenia wokół niej wciąż są pełne tajemnic. Nikt nie wie, czy ludzie przybyli na Kontynent z innej części świata, czy też zostali sprowadzeni na świat przez Koniunkcję Sfer.

Ostatnia powieść o Wiedźminie, Pani Jeziora, sugeruje, że ludzie uciekli ze świata, który już zrujnowali; biorąc pod uwagę ich niszczycielską naturę, nietrudno to sobie wyobrazić. Wydaje się, że elfy, czyli Aen Seidhe, również przeszły przez Koniunkcję i ich poprzedza cywilizacja najstarsze ludzkie budowle i miasta. Krasnoludy i gnomy z Kontynentu wydają się być starsze zarówno od nich, jak i od ludzi.

Dlaczego Koniunkcja Sfer jest ważna

Kadr z Ciri w Wiedźminie; leży na ziemi i krzyczy na polu Zdjęcie: Katalin Vermes/Netflix

„Świat elfów” sprzed setek lat to coś więcej niż tylko podstawa Wiedźmin spin-off w przygotowaniu, Pochodzenie krwi. Podczas gdy niektóre istoty wślizgiwały się do wszechświata Kontynentu, niektóre zapuszczały się do innych. Niektóre elfy, Aen Elle, opuściły swój świat dla świata, w którym mogły być niezależne i niepokonane. Aen Elle uważają się za prawdziwy ostatni bastion swojej kultury, nietknięty ludzkim okrucieństwem. Mogli swobodnie przemieszczać się między światami przed kosmiczną zmianą Koniunkcji, ale potem zostali odizolowani w jednym miejscu.

Ale nadal mają trochę mocy. To z tych elfów i ich świata wywodzi się Dziki Gon, pojawiający się na Kontynencie jako upiory i widma, porywający ludzi, by im służyli, jednocześnie szukając sposobu, by ponownie pozwolić ich ludowi masowo przemieszczać się między wszechświatami.

Ślady Koniunkcji istnieją w świecie serialu Netflixa w postaci monolitów, nieprzeniknionych konstrukcji z czarnego kamienia, o których mówi się, że są kanałami energii, która otworzyła ich świat na innych. Czarodziej Istredd uczynił je przedmiotem swoich badań, posuwając się nawet do służby pod Nilfgaardem, aby uzyskać do nich dostęp, ale nawet on wydaje się ledwo rozumieć pełny zakres ich znaczenia.

Poszukiwanie wiedzy przez Istredda przynosi pewne odpowiedzi Wiedźmindrugi sezon, w którym dowiemy się więcej o tym, jak funkcjonują monolity i co może to oznaczać dla losów Kontynentu. Przede wszystkim skupia się na związku Ciri z nimi i na tym, jaką moc może mieć w sobie.

Znak czasu:

Więcej z Wielokąt