Dzień MLK: konopie indyjskie i prawa obywatelskie

Dzień MLK: konopie indyjskie i prawa obywatelskie

Węzeł źródłowy: 1903607

Szczęśliwego Dnia MLK!

Czas na małą katastrofę. Ostatni rok w tym czasie, zacząłem ten post od napisania:

Gdyby Martin Luther King Jr. żył dzisiaj, prawie na pewno opowiadałby się za zakończeniem wojny z narkotykami. Dr King nigdy nie mówił publicznie o narkotykach lub konopiach indyjskich: został zamordowany w 1968 roku, dwa lata przed podpisaniem przez prezydenta Nixona ustawy o substancjach kontrolowanych (CSA). Ale dobrze wiadomo, że wojna z narkotykami była i jest… wojna z mniejszościami i ludźmi kolorowymi. To antyteza równości i sprawiedliwości. I nadal jest silny.

W 2023 r. sytuacja nie wygląda dużo lepiej. Niedawno wydana przez FBI marihuana i przestępczość narkotykowa dane, które są mylącewskazują, że konopie indyjskie nadal są główną przyczyną wojny narkotykowej. Dzieje się tak nawet w przypadku aresztowań za zwykłe posiadanie może zmniejszać się. Zachowawczo, lokalni funkcjonariusze organów ścigania odnotowali ponad 170,000 2021 aresztowań za posiadanie konopi indyjskich w XNUMX r. (ostatni rok opublikowanych statystyk). Teksas jest własnością narodu główny winowajca, a następnie Tennessee i Karolina Północna.

Aresztowania te nie mają związku z działalnością kartelową ani jakąkolwiek formą dystrybucji lub „handlem” marihuaną. Mimo to wiele, wiele osób zajmuje się handlem tą rośliną. Moja kancelaria prawna współpracowała z tysiącami takich osób na przestrzeni lat. Pomogliśmy im zdobyć licencje stanowe i lokalne, zebrać pieniądze, kupować i wynajmować nieruchomości, płacić sobie nawzajem, pozywać się nawzajem itp. Mają wolną rękę; i bardzo niewielu z nich to mniejszości lub osoby kolorowe.

Katastroficzna część pojawia się, gdy zaczynasz rozumieć, że przypływ nie odpłynie w najbliższym czasie. Wiele większych stanów wykonali swoje ruchy co do konopi indyjskich, a także Kongres i administracja Bidena, w tym poprzez niedawne ułaskawienia prezydenta mocno chybił celu. Jak pisałem w zeszłym roku:

Jestem strasznie, strasznie rozczarowany naszym przywództwem w tej sprawie. Większość naszych przywódców to tchórze, zaczynając od samej góry. Podczas kampanii Joe Biden zobowiązał się do „dekryminalizacji używania konopi indyjskich i automatycznego wymazania wszystkich wcześniejszych wyroków skazujących za używanie konopi indyjskich”. Ta obietnica gnije tutaj na stronie „Czarna Ameryka” w swojej witrynie internetowej.

Kochani, właśnie sprawdziłem i nadal jest aktualne. Możesz go przeczytać – po kliknięciu prośby o darowiznę.

W każdym razie szanse, że Biden dotrzyma swoich obietnic lub że w nowym Kongresie zostanie przeprowadzona reforma konopi indyjskich, wydają się nikłe. Oznacza to, że w ciągu najbliższych kilku lat powinniśmy przygotować się na około pół miliona aresztowań. Wiele z tych aresztowań dotyczyć będzie osób kolorowych, chodzących ze skrętami itp. w takich miejscach jak Teksas, Tennessee i Karolina Północna.

Dysonans poznawczy będzie się pogłębiał. Stany takie jak Nowy Jork i New Jersey, niegdyś czołowi prokuratorzy wojny narkotykowej, wdrożyły programy dekryminalizacji konopi indyjskich i równości społecznej, które powinny zawstydzić państwa zachodnie. Wątpię, czy ktokolwiek w najbliższym czasie złamie kodeks równości społecznej dotyczący handlu konopiami indyjskimi, ale te propozycje stanowią wyraźną ulgę w stosunku do tego, co będziemy nadal oglądać w rozlewiskach. Przez cały ten czas legalna sprzedaż konopi indyjskich będzie nadal rosła $ 80 mld w 2030 roku.

Nie chcę być pełen zagłady i mroku. Chcę jednak pamiętać, że reforma polityki narkotykowej jest kwestią praw obywatelskich i sprawiedliwości społecznej. Doktor King byłby tym wszystkim zainteresowany.

Jest rok 2023 i czas zakończyć wojnę narkotykową, zaczynając od konopi indyjskich.

Znak czasu:

Więcej z Harrisa Brickena