Jak zacząć czytać jako dorosły

Jak zacząć czytać jako dorosły

Węzeł źródłowy: 3063688

Nie jest tajemnicą, że pracownicy Polygon uwielbia czytać. Jesteśmy agnostykami gatunkowymi, a gusta obejmują różne kategorie, takie jak tajemnica, science fiction i fantasy, fikcja literacka, romanse, a nawet literatura faktu, i kochamy manga i komiks, zbyt. Ale współczujemy również temu, jak trudno jest znaleźć na to czas. Zanim dzień pracy dobiegnie końca, możesz być zbyt wyczerpany, aby konsumować słowa na stronie – a może jesteś rodzicem, który ciężko pracuje, aby zadbać o siebie i swoją rodzinę. Koncentracja może być również trudna, ponieważ niekończące się e-maile, SMS-y i powiadomienia w mediach społecznościowych zajmują przestrzeń mózgową lub wymagają natychmiastowej uwagi.

Ale istnieje wiele różnych sposobów na dodanie czytania do swojego życia. Istnieje przekonanie, że czytanie jest czynnością, na którą należy przeznaczyć dyskretny czas i przestrzeń – aby była ona nieprzerwana i relaksująca. Być może jest to dla ciebie przystępna opcja, co jest wspaniałe, ale być może po prostu trudno jest Ci się skupić przez długie okresy czasu. Może próbujesz czytać przed snem, ale mimo to zasypiasz. A może jesteś cholernie zajęty i zastanawiasz się, Jak w ogóle znaleźć czas na rozpoczęcie książki, a tym bardziej na jej dokończenie?

Jesteśmy tutaj, aby pomóc. Niektórzy stali czytelnicy personelu Polygon podzielili się naszymi historiami o tym, jak w zeszłym roku znaleźliśmy czas na czytanie. Wszyscy mieliśmy bardzo różne odpowiedzi, co oznacza, że ​​istnieje wiele różnych sposobów na dodanie tego do swojego życia. Mamy nadzieję, że te pomysły przydadzą Ci się w Twojej podróży czytelniczej.


Zacznij dzień od dobrej książki

Praca w domu to najlepsze, co przytrafiło się moim nawykom czytelniczym. Kiedy w 2020 roku przestałam chodzić do biura, nagle zyskałam dodatkową godzinę rano, w miejscu, w którym dojeżdżałam do pracy. Zamiast wykorzystać to jako okazję do przespania się, nie zmieniałem godziny porannego budzika, dając sobie codziennie rano dodatkową godzinę do wykorzystania w dowolny sposób. Próbowałem różnych rzeczy, w tym jogi i długich spacerów z psem, ale nic nie nadało mi lepszego tonu niż wykorzystanie tego czasu na czytanie.

Do dziś, kiedy kończę przygotowania do pracy, robię sobie filiżankę kawy, zwijam się z kotami i przytulnym kocem i czytam od 30 do 60 minut. Rozpoczynanie poranków w ten sposób pomaga mi się zrelaksować i poczuć się bardziej uziemionym przed pójściem do pracy, a radość, którą wciąż czerpię z tej rutyny, prawie cztery lata później, jest więcej niż warta utraty tej dodatkowej godziny snu. —Sadie Gennis

Wypróbuj dedykowane urządzenie do czytania

Dłoń kobiety z manicure w kolorze fuksji, trzymająca tabliczkę przedstawiającą trzy panele z mangi

Zdjęcie: Ana Diaz/Polygon

Pewnie już o tym pisałem wystarczająco dużo, ale wróciłem do czytania czytam mangę na moim tablecie za pomocą aplikacji Shonen Jump.

Myślę, że naprawdę łatwo jest wznieść się na duchu w kwestii tego, co jest, a co nie jest warte czytania, ale komiksy są świetne. Czytanie mangi przed snem stało się cenną częścią mojej wieczornej rutyny i naprawdę sprawia mi to czas. Na moim tablecie nie ma żadnych aplikacji do przesyłania wiadomości ani mediów społecznościowych, więc nie przeszkadza mi czytanie i mogę odpocząć od Internetu. To jak moja własna oaza każdej nocy.

Wszystko, czego potrzebujesz, to gówniany tablet lub nawet telefon, jeśli nie przeszkadza ci mrużenie oczu, i możesz czytać uznane historie z oszałamiającą grafiką. Poza tym przeczytanie powieści wydaje się o wiele łatwiejsze po jej przebrnięciu tysiąc rozdziałów One Piece, -Ana Diaz

Spróbuj czegoś, co kiedyś było zabronione

Inni ludzie już podzielili się odmianami złotej zasady znajdowania przyjemności w czytaniu: „Przestań zadawać sobie pracę domową”. Teraz pójdźmy o krok dalej. Wypróbuj rzeczy, których wyraźnie nie wolno ci było czytać w szkole. Książki są chore i nie mam na myśli fajnych; Mam na myśli zdeprawowany.

W szkole średniej, podobnie jak wielu nastolatków z pokolenia milenijnego, miałem okres Chucka Palahniuka. Chichocz, ile chcesz, ale czytaj powieści takie jak niedobitek i Dławić miałem ochotę dostać się za ozdobioną koralikami zasłonę. Możesz iść w stronę intelektualizmu z Grahamem Greene’em Brighton Rock, opowieść o włóczącej się po molo nastoletniej socjopacie. Możesz też wybrać legendę księgarni na lotnisku, taką jak Anne Rice. słyszałeś Wywiad z Wampirem, ale jeśli tego nie czytałeś, zaufaj mi, czeka cię jakiś brud klasy A. —Chrisa Plante'a

„Zabawa nie jest trudna, jeśli masz kartę biblioteczną”

[Osadzone treści]

W 2023 roku przeczytałam więcej książek niż przez trzy poprzednie lata razem wzięte. Mój ulubiony animowany mrównik wiedział o co mu chodzi. Przeprowadzka do miejsca, w którym znajduje się biblioteka, oddalonego o niecałe 10 minut spacerem, zmieniła zasady gry. Wcześniej korzystałem z aplikacji takich jak Libby i Overdrive, ale jest coś w tym, że wskoczysz do biblioteki, nie wiedząc dokładnie, czego szukasz i pozwalając, by stosy szeptały do ​​ciebie. W zeszłym roku odkryłam mnóstwo nowych ulubieńców i również zostałam certyfikowana czytelniczka romansów, a wszystko dlatego, że zaryzykowałam zakup książki z biblioteki.

Ale podczas gdy biblioteka zdecydowanie rozwiązała mój „dostęp do książek bez konieczności kupowania czegoś, co może ci się nie spodobać i to będzie zajmują miejsce na półce z książkami i prześladują Cię przez lata”, istnieje również kolejna przeszkoda, którą należy rozwiązać. Nawet mając dostęp do biblioteki, wciąż musisz znaleźć czas na czytanie – co może być trudne, biorąc pod uwagę milion programów i filmów w streamingu, mnóstwo gier do zagrania w moich zaległościach i inne hobby, na których mógłbym spędzać czas.

Jednak w zeszłym roku postawiłem sobie za cel wycofanie się z mediów społecznościowych. Biorąc to pod uwagę, właściwie nie było to takie trudne Twitter jakby sam się podpalił a TikTok tak mnie wkurzył, że po prostu usunąłem aplikację. Zamiast tego zacząłem wykorzystywać ten czas na czytanie. Sprawdza się to szczególnie w chwilach pomiędzy – czekając, aż woda z makaronu się zagotuje, lub chwytając przekąskę i nie chcąc angażować się w oglądanie programu telewizyjnego. Choć uwielbiam spędzać godziny nad książką, nie jest to jedyny sposób na czytanie. Mogę uzyskać tę samą poprawkę w małych kawałkach, to samo szybkie trafienie, które otrzymywałem z Twittera lub TikToka. Jest tak samo zabawny (ośmielę się powiedzieć… nawet bardziej?), bez negatywnych skutków ubocznych przewijania zagłady! —Petrana Radulović

Połącz to ze starym klasykiem lub nowym współczytelnikiem

Wiele rzeczy pomogło mi wyjść z okresowych spadków w czytaniu — otrzymywanie rekomendacji od znajomych, śledzenie starych ulubionych autorów, aby zobaczyć, co porabiają, korzystanie z e-booków i natychmiastowe pobieranie z bibliotek za pośrednictwem Libby i Hoopla, dużo czytania z Książka Riot za sprzedaż i rekomendacje. Ale dwie stosunkowo niecodzienne rzeczy urozmaiciły moją lekturę w zeszłym roku bardziej niż zwykle i polecam wypróbować obie.

Wróć do starych ulubionych – mam na myśli naprawdę stare ulubione. Artykuł Susany Polo z 2023 roku na temat filmu animowanego Disneya One Hundred and One Dalmatians przypomniało mi pisarza, o którym nie myślałem od dziesięcioleci: Billa Peeta, scenarzystę i scenarzystę filmu, a także autora książki ogromny stos dziwnych, dzikich książek z obrazkami Czytałem w dzieciństwie. Uzbrojony w nostalgię udałem się do biblioteki i ponownie przeczytałem kilka tych książek z obrazkami — oczywiście żadna z nich nie była lekturą wymagającą ani pouczającą, ale wspomnienia, które przywołały, były świetną zabawą i ponownie połączyły mnie z inną erą mojego życia. połączenie z książkami. A potem muszę je polecać i kupować niektóre z nich moim przyjaciołom z małymi dziećmi.

Podobnie przywołało mnie zabłąkane wspomnienie pod koniec ubiegłego roku Wyspa Niebieskich Delfinów, ulubiona klasyka z moich wczesnych lat czytelniczych. Ponowna lektura zajęła mniej więcej godzinę, a przywołała wiele wspomnień i odesłała mnie do poszukiwania bardziej współczesnych książek o rdzennych wyspiarzy, odpowiadających dzisiejszym standardom, a nie tym, kiedy została napisana. Dotykanie rzeczy, które czytałem i kochałem w dzieciństwie, pozwoliło mi zastanowić się, co lubię dzisiaj czytać i dlaczego – i pomogło mi pomyśleć o niektórych przesłaniach, które przyswoiłem sobie z książek jako dziecko, a o których warto było pomyśleć i porozmawiać z przyjaciółmi.

Przeczytaj komuś innemu lub poproś kogoś, żeby ci przeczytał. Powrót do książek obrazkowych z dzieciństwa przypomniał mi czasy, kiedy czytałam książki dzieciom, i sprawił, że zapragnęłam spędzać na tym więcej czasu. Nie przywiązujemy jednak wystarczającej wagi do tego, aby dorośli czytali sobie nawzajem. Zainspirowana przez mojego przyjaciela, który twierdzi, że on i jego żona czytają na zmianę Opowieść wigilijna do siebie nawzajem w każde wakacje, zaczęłam prosić męża, aby czytał mi na głos podczas długich podróży samochodem. To zaskakująco przyjemna aktywność towarzyska, łącząca radość z dobrego audiobooka w połączeniu z czynnikiem łączącym, polegającym na skupieniu nas obu na tej samej historii i uczynieniu z niej procesu aktywnego, a nie pasywnego.

Warto wypróbować tę opcję na wieczory w domu z drugą połówką lub członkiem rodziny. Większość z nas, którzy nie mają dzieci w najbliższej rodzinie, prawdopodobnie odeszła od nawyku czytania na głos, ale może to być naprawdę satysfakcjonujący sposób na czerpanie przyjemności z historii i angażowanie się w nią – a także w kontakt z kimś innym, kto jest zainteresowany czytaniem więcej , zbyt! —Tasza Robinson

Słuchanie to także czytanie

Zdjęcie mężczyzny w słuchawkach, stojącego na niebieskim tle

Ilustracja na zdjęciu: James Bareham/Polygon | Źródło obrazu: Netflix

Czytanie zawsze było jedną z moich ulubionych rozrywek do tego stopnia, że ​​jest to hobby, z którym się utożsamiam na poziomie tego, kim jestem jako osoba. Jednak w miarę jak równoważyłam w życiu coraz więcej obowiązków, musiałam wykazać się większą kreatywnością w sposobie czytania. Przez ostatnie kilka lat trudniej mi było znaleźć czas na nieprzerwane czytanie – co spowodowało zanik mięśni pozwalających skupić się nawet na książce. Ciągle zakładałam, że się do tego uspokoję, ale nigdy tak się nie stało. Siedziałem z książką i po kilku stronach byłem beznadziejnie rozkojarzony.

Zamiast tego bardzo wkręciłam się w audiobooki, których mogę słuchać wychodząc na codzienny spacer, robiąc pranie czy zmywając naczynia. Motywuje mnie to do faktycznego wykonania obowiązków — chcę wiedzieć, co będzie dalej — ale pomaga też uspokoić moją niespokojną naturę. Zacząłem też czytać zbiory esejów, podczas gdy mój partner gra w gry wideo dla jednego gracza. Oboje uwielbiamy grać i czytać, więc jeśli któryś z nas osiągnie punkt wyczerpania, po prostu się zamienimy: ja zagram w sekcję, w której on utknął, a on przebrnie przez esej w zbiorze. To ciekawy sposób wspólnego udostępniania multimediów, z których zwykle korzysta się indywidualnie. I dzięki temu cała sprawa stała się o wiele bardziej społeczna. —Nicole Clark

Nie zapominaj – istnieją inne rodzaje czytania

Chcesz przeczytać więcej książek? Przykro mi, nie mogę ci w tym pomóc; Dużo więcej zaczynam, niż kończę, i nie czytam ich regularnie od czasów studiów.

Czy byłoby miło, gdybym czytał więcej książek? Jasne i może sprawdzę niektóre z sugestii moich współpracowników powyżej. Ale moja żona i ja wkrótce będziemy mieli pierwsze dziecko, więc nie wiem, czy w najbliższym czasie będę miał czas i ochotę, aby dokończyć prace obejmujące całą książkę.

Co ja do jednak przeczytać mnóstwo, to dziennikarstwo. Byłem maniakiem wiadomości na długo zanim zacząłem pracować w mediach, ale powiedziałbym, że stanowią one około 90% tego, co obecnie czytam – i to wszystko, od wypunktowane wiadomości do funkcje o długości magazynu. Nie mówię tutaj tylko o raportowaniu; Mam na myśli także analizy, wyjaśnienia, krytykę filmów/telewizji/gier, osobiste eseje, wywiady i dziennikarstwo oparte na danych. Zawsze byłem zasadniczo ciekawa osoba, a czytanie dziennikarstwa to główny sposób, w jaki uczę się i zdobywam informacje o świecie i tym, co się w nim dzieje.

Twitter był moim głównym narzędziem do przeglądania treści — obecnie mam otwartych prawie 180 kart w trzech oknach Chrome, a zdecydowana większość z nich pełni funkcję zakładek: są to tweety z historiami, które kiedyś miałem zamiar przeczytać. Jak widać, nie jest to najlepsza strategia, jeśli chodzi o czytanie większej ilości dziennikarstwa, ale od czasu do czasu próbuję nadrobić te zaległości.

Ułatwia to fakt, że subskrybuję „New York Times” (w tym „The Athletic”), „Washington Post” i „The New Yorker”. Jeśli chcesz przeczytać więcej o dziennikarstwie, a w szczególności o świetnym dziennikarstwie, pomocne będzie, jeśli możesz sobie na to pozwolić! —Samit Sarkar

Znak czasu:

Więcej z Wielokąt