Jak dekarbonizować transport towarowy poprzez powtarzalne i skalowalne działania

Jak dekarbonizować transport towarowy poprzez powtarzalne i skalowalne działania

Węzeł źródłowy: 2737019

Elektryfikacja pojazdów ciężarowych średnio- i długodystansowych ma kluczowe znaczenie dla dekarbonizacji sektora transportu. Według Biura Budżetowego Kongresupo znacznym spadku emisji w sektorze elektroenergetycznym w 2017 r., głównym źródłem COXNUMX stał się przemysł transportowy2 emisji, przy czym około 25% emisji w branży pochodzi w całości ze średnich i ciężkich samochodów ciężarowych. 

Na szczęście wysiłki regulacyjne zaczynają nadążać za postępem technologicznym: Semi Tesli przejechała 500 mil, ważąc 81,000 2022 funtów, w listopadzie XNUMX r., a Ustawa o ograniczaniu inflacji z 2022 r obejmuje ulgę podatkową na zakup elektrycznych pojazdów użytkowych w wysokości 30% ceny zakupu pojazdu do kwoty 40,000 XNUMX USD za sztukę. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd propozycję ujawniania informacji związanych z klimatem prawdopodobnie zostanie wdrożony, chociaż jest nadal w fazie rozwoju. 

Są to pozytywne inicjatywy wspierające elektryfikację, ale dla większości spedytorów flota pojazdów elektrycznych o dużej ładowności nie jest jeszcze realistyczna, biorąc pod uwagę obawy związane z zasięgiem, brakiem infrastruktury do ładowania i wyższą ceną elektrycznej ciężarówki w porównaniu z jej alternatywą z silnikiem wysokoprężnym. Jednak po rozwiązaniu tych problemów spedytorzy nadal będą mogli pracować nad dekarbonizacją swojego łańcucha dostaw w transporcie, wdrażając te trzy najlepsze praktyki: 

Promowanie koordynacji obejmującej wielu spedytorów. W dowolnym czasie, ponad 30% ciężarówek na drogach ciągnie pustą przyczepę. Ta nieefektywność jest spowodowana brakiem koordynacji w całej branży, ponieważ większość spedytorów i przewoźników przy planowaniu frachtu stosuje podejście „ładunek po ładunku”. Aby wielokrotnie redukować puste przebiegi, spedytorzy powinni pracować nad przemieszczaniem ładunków, wiedząc, że ich ciężarówka (lub wynajęta przez nich ciężarówka) może pojechać do domu z innym ładunkiem. Uzyskując wgląd w schematy przewozów obejmujące całą branżę, spedytorzy mogą koordynować obwody w pełni obciążone. 

Skrócenie czasu przebywania. Podobnie jak ciężarówki ciągnące puste przyczepy generują nieekonomiczne emisje, ciężarówki pracujące na biegu jałowym również emitują CO2 — i robią to, nie generując żadnej wartości w drodze przemieszczania ładunków. Aby zminimalizować czas, w którym ciężarówki stoją bezczynnie poza swoimi obiektami, spedytorzy mogą poprawić terminowość załadunku i rozładunku, wdrażając stałe okna spotkań dla przewoźników. 

Przygotowanie do elektryfikacji krótkich dystansów. Czekając, aż gęstość akumulatorów i infrastruktura ładowania osiągną minimalne pożądane poziomy, aby transport drogowy (OTR) stał się opłacalny, spedytorzy mogą przygotować się na przyszłość, identyfikując trasy najlepiej nadające się do elektryfikacji. Na przykład spedytorzy posiadający flotę obsługującą trasy wychodzące o długości około 100 km są dobrymi kandydatami do ładowania w drodze do bazy w ramach ograniczeń obecnych elektrycznych ciężarówek — elektryczny ciągnik Volvo VNR 6×4 o zasięgu 275 mil mógłby przejechać 200 mil podróż w obie strony z dodatkowymi kilometrami. 

Istnieją również możliwości dla spedytorów zainteresowanych realizacją bardziej agresywnego planu dekarbonizacji. Jednym z największych wyzwań stojących przed elektryfikacją transportu ciężkiego jest ładowanie – kto to buduje, finansuje, jest właścicielem i gdzie? Wystarczy spojrzeć na sieci ładowania pasażerów: poza Kalifornią infrastruktura ładowania pozostaje zaskakująco ograniczona, biorąc pod uwagę liczbę pojazdów elektrycznych na rynku. Jako branża możemy pracować nad uniknięciem podobnych sytuacji w przypadku ciężkich samochodów ciężarowych, aktywnie opracowując kilka modeli biznesowych w zakresie ładowania: 

Współpraca z właścicielami nieruchomości. Firmy posiadające duże gospodarstwa przemysłowe i magazynowe mogą eksperymentować z łączeniem infrastruktury ładowania w ramach umów najmu. Może to zachęcić najemców do zakupu aktywów elektrycznych (lub przynajmniej rozważenia ich opłacalności) lub współpracy z przewoźnikami przyjaznymi pojazdom elektrycznym. 

Współpraca z firmami świadczącymi usługi transportowe. Firmy takie jak Mobilność forum oferują samochody ciężarowe o dużej ładowności do transportu o zerowej emisji w miesięcznym modelu abonamentowym. Drayage ma sens w przypadku pierwszych użytkowników pojazdów elektrycznych, biorąc pod uwagę przewidywalny harmonogram i krótkie odległości. Podobny model może również odnieść korzyści w przypadku regionalnych przewozów krótkodystansowych.

Współpraca z prywatnymi flotami. Flota powracająca do bazy kursująca w obie strony na dystansie około 250 mil mogłaby być napędzana energią elektryczną, pod warunkiem, że dostępna będzie łączność z siecią. Możliwości partnerstwa mogą wyglądać następująco:

    1. Dostawca usług ładowania współpracujący ze spedytorem (tj. właścicielem floty) na etapie budowy i instalacji.
    2. Platforma koordynacji frachtu współpracująca ze spedytorem w celu optymalizacji przejazdów floty w zasięgu różnych jednostek napędowych.
    3. Spółka nie posiadająca aktywów, np Wiosna za darmo, współpracując ze spedytorem, aby zaoferować finansowanie floty, aby pomóc mu zrozumieć dostępną sprawiedliwość podatkową i amortyzację pojazdów elektrycznych. 

Chociaż wyzwanie, jakim jest dekarbonizacja ciężkiego transportu towarowego, jest znaczące, spedytorzy mogą podjąć pewne kroki na każdym etapie swojej podróży w stronę zrównoważonego rozwoju. Nawet spedytorzy, którzy obecnie nie traktują zrównoważonego rozwoju jako priorytetu, mają możliwość obniżenia kosztów przy jednoczesnej redukcji pustych mil za pomocą platform koordynacji transportu towarowego, a spedytorzy, którzy chcą przewodzić przejściu na elektryfikację, mogą już dziś rozpocząć inwestowanie w wymagane aktywa i infrastrukturę. Ostatecznie praktyki zapewniające powtarzalną i skalowalną dekarbonizację – szczególnie te, które służą długoterminowym interesom finansowym spedytorów – są niezbędne do zmniejszenia emisyjności transportu towarowego. 

Mateusz Komorowski jest szefem marketingu produktów w firmie Logistyka liści.

Znak czasu:

Więcej z Mózg łańcucha dostaw