Holenderski podejrzany aresztowany za domniemane megakradzieże danych osobowych

Holenderski podejrzany aresztowany za domniemane megakradzieże danych osobowych

Węzeł źródłowy: 1922225

Prokuratura w Holandii [niderlandzki: Prokuratura] właśnie opublikował informacje o bezimiennym podejrzanym aresztowanym w grudniu 2022 r. za rzekomo kraść i sprzedawać dane osobowe dziesiątek milionów ludzi.

Mówi się, że ofiary żyją w krajach tak odległych jak Austria, Chiny, Kolumbia, sama Holandia, Tajlandia i Wielka Brytania.

Najwyraźniej sądy podeszły do ​​tej sprawy bardzo surowo, skutecznie utrzymując zatrzymanie w tajemnicy od końca 2022 r. do teraz i nie wypuszczając podejrzanego za kaucją.

Zgodnie z raportem resortu, na początku grudnia 2022 r. wydano postanowienie sądu o areszcie, kiedy to władze uzyskały zgodę na przetrzymywanie podejrzanego w areszcie przez kolejne 90 dni, co oznacza, że ​​mogą go przetrzymywać co najmniej do marca 2023 r. jego sprawa trwa.

Podejrzany jest badany pod kątem wielu przestępstw: posiadania lub publikowania „niepublicznych” danych, posiadania oprogramowania phishingowego i narzędzi hakerskich, włamań komputerowych i prania brudnych pieniędzy.

Prokuratorzy twierdzą, że w 2022 roku wyprał kryptowaluty o wartości blisko pół miliona euro, więc zakładamy, że sąd uznał go za osobę, która ryzykuje ucieczką, zdecydował, że jeśli zostanie zwolniony, może zniszczyć dowody i przypuszczalnie pomyślał, że mógłby spróbować ostrzec innych na forach poświęconych cyberprzestępczości, na których był aktywny, aby również zaczęli zacierać ich ślady.

Naruszenie rządu?

Co intrygujące, dochodzenie zostało zainicjowane pojawieniem się na forum poświęconym cyberprzestępczości wielomilionowego zbioru danych osobowych dotyczących mieszkańców Austrii.

Okazało się, że te zapisy danych mają wspólne źródło: firmę odpowiedzialną za pobieranie abonamentów radiowych i telewizyjnych w Austrii.

Austriaccy gliniarze najwyraźniej działali pod przykrywką, aby kupić dla siebie kopię skradzionych danych, i w trakcie robienia tego (ich metody dochodzeniowe, co nie było zaskoczeniem, nie zostały ujawnione) zidentyfikowali numer IP, który był w jakiś sposób powiązany z nazwą użytkownika, którą rozpatrywane w ciemnej sieci.

Ten numer IP doprowadził do Amsterdamu w Holandii, gdzie holenderska policja kontynuowała śledztwo.

Jak pisze holenderskie ministerstwo:

Zespół ma mocne przesłanki, że podejrzany działał pod tą nazwą użytkownika i że przez długi czas oferował niepubliczne dane osobowe – w tym dane pacjentów z dokumentacji medycznej – na forum za opłatą pod tą nazwą. […]

Wraz z kradzieżą dużych ilości danych cyfrowych, łączeniem różnych baz danych i handlem dostępem do tych danych, coraz więcej przestępców wie, gdzie dana osoba mieszka, wykonuje transakcje bankowe, jaki ma samochód, jakie ma hasło, jakie ma numery telefonów, gdzie pracują, chodzą do szkoły itp. Tam, gdzie kiedyś trzeba było obserwować ludzi tygodniami, aby zidentyfikować odpowiednią ofiarę, teraz wystarczy naciśnięcie guzika.

Co następne?

Powiadomimy Cię, jeśli i kiedy dowiemy się więcej o tej sprawie.

Wiemy na pewno, że holenderska policja i prokuratura nie stracą zainteresowania, bo resort kończy swój komunikat tymi słowami:

Ten rodzaj działalności przestępczej nie tylko rażąco narusza prywatność milionów ludzi, ale także powoduje straty finansowe dla osób fizycznych i przedsiębiorstw. Policja i prokuratorzy są zaangażowani w zwalczanie tej złożonej formy przestępczości poprzez wykrywanie i ściganie cyberprzestępców.

Ale nie możemy przestać się zastanawiać, czy austriacka firma pobierająca abonamenty radiowe i telewizyjne może zainteresować śledczych innego rodzaju, tym razem z austriackich organów regulacyjnych ds. Ochrony danych, a nie z policji.

Chociaż firmy, które padły ofiarą naruszeń, są niezaprzeczalnie ofiarami cyberprzestępczości, czasami same wpadają w kłopoty prawne, jeśli organ regulacyjny uzna, że ​​mogły i powinny były zrobić więcej, aby chronić swoich klientów.

W końcu, jak podkreślają holenderscy prokuratorzy, to osoby, których dane faktycznie zostały skradzione, są tutaj głównymi ofiarami.

Znak czasu:

Więcej z Nagie bezpieczeństwo