Dlaczego zarówno gracze, jak i programiści wolą grę w trybie zrzutu niż grę w celu zdobycia pieniędzy – Unchained

Dlaczego zarówno gracze, jak i programiści wolą grę w trybie zrzutu niż gra w celu zdobycia pieniędzy – Unchained

Węzeł źródłowy: 3087011

Gracze odczuwają spekulacyjny dreszczyk emocji w postaci większych nagród, a projektanci mają większą elastyczność w równoważeniu ekonomii gry, gdy gry Web3 przyznają punkty zamiast tokeny, pisze Corey Wilton, dyrektor generalny Mirai Labs.

„Odtwórz do zrzutu” to nowa metoda gry, aby zarobić, ale oferująca duże korzyści dla twórców gier i ekonomii gier, mówi Corey Wilton.

(Clem Onojeghuo, Unsplash)

Opublikowano 25 stycznia 2024 r. o 2:41 czasu wschodniego.

Gry Web3 bardzo ewoluowały od czasu ich skromnych początków, oferując bogatszą mechanikę, ostrzejszy UX i bardziej złożone modele ekonomiczne. Ale bardziej jazzowy wygląd i wrażenia z gry to nie jedyne zmiany, jakie nas czekają. Jesteśmy obecnie świadkami narodzin zrzutu typu „play-to-airdrop”, czyli „P2A”, w ramach którego gracze zdobywają punkty, które mogą później wymienić na zasoby cyfrowe. 

I chociaż pojawienie się P2A wskazuje na ewolucję podstawowych modeli stojących za grami Web3, jej szybko rosnąca popularność pokazuje coś, co było prawdą w grach Web3 od pierwszego dnia: czy jest to P2E, czy P2A, spekulacja zawsze była nazwą gra. Jednak dzięki P2A twórcy gier mają szansę stworzyć ekonomię gier Web3, która pozostanie zrównoważona w dłuższej perspektywie. 

Corey Wilton jest dyrektorem generalnym Mirai Labs, międzynarodowego studia gier odpowiedzialnego za gry takie jak Pegaxy, Petopia i infrastrukturę „SocialFi” do gier Web3 GuildTech.

Jak działa funkcja Play-to-Airdrop

P2A nagradza graczy za wartość czasu spędzonego na grze zwrotnica a nie w rzeczywistych tokenach (jak w P2E). Punkty te można wymienić na tokeny, które zostaną wydane przez twórcę gry w nieujawnionym momencie w przyszłości. 

Punkty nie mają wartości rynkowej i w momencie ich wydania nie oferują użytkownikom żadnego konkretnego połączenia z aktywami opartymi na blockchainie. Pomysł jest taki, że użytkownicy grają, aby zdobyć potencjalne przyszłe nagrody. Problem polega na tym, że nie wiedzą, ile tokenów otrzymają w zamian, cena za token, kiedy zostaną wygenerowane tokeny ani harmonogram nabywania uprawnień. 

Dlatego możliwość spekulacji na temat przyszłej wartości punktów jest większa niż w tradycyjnym P2E — gdzie jeśli zarobisz 100 tokenów w ciągu 10 godzin gry, wiesz, że będą one dostępne do wypłaty w danym momencie. Chociaż ceny mogą się zmieniać, możesz przynajmniej mieć pewność, ile tokenów zbierzesz na koniec. 

Chociaż model P2E cieszy się niezmienną popularnością wśród użytkowników, nowa mechanika zapewni ogromne korzyści twórcom gier i ekonomii gier. Jak powiedział użytkownik X, VaderResearch, „nagrody [P2A] są niezwykle probabilistyczne — umożliwiają programistom elastyczność w celu zrównoważenia gospodarki przy jednoczesnym osiągnięciu wirusowości”. 

Ale jak mechanizm P2A wpasowuje się w rozwijający się świat gier Web3 — i ich rosnącą pulę graczy? 

To pieniądze, pieniądze, pieniądze

Od początku P2E ludzie grający w gry wideo zostali podzieleni na dwie odrębne grupy według Web2 i Web3. Gracze Web2 byli zdecydowanie niezainteresowani – a nawet pogardzani – elementami blockchain, które zaczęło budować wiele dużych studiów gier. Szczerze mówiąc, na początku gry Web3, z ich ultraprostą grafiką i mechaniką, były praktycznie żartem. 

Jednak gracze Web3 nie zmrużyli oka na podstawową infrastrukturę dostępnych dla nich gier P2E. Interesował ich przede wszystkim ich potencjał gospodarczy.

W dzisiejszych czasach granice pomiędzy grami Web2 i Web3 zacierają się. Studia gier Web3 ciężko pracowały, aby uczynić gry bardziej atrakcyjnymi dla graczy korzystających z Web2 — i otrzymały miliony funduszy na tworzenie gier opartych na blockchainie, które oferują graczom jakość doświadczeń typową dla gier Web2. 

Ale nawet jeśli gry Web3 nowej generacji mogą ostatecznie przyciągnąć bardziej zróżnicowaną grupę użytkowników, gracze Web3 zawsze przyjdą – i pozostaną – z powodów, które nie mają nic wspólnego z wyglądem lub sposobem działania gry: motywuje ich możliwość spekulacji i nabywanie aktywów. Dlatego właśnie P2A — choć jest nowością — już cieszy się popularnością wśród tłumów graczy „degen”.

Adrian Krion, dyrektor generalny i założyciel berlińskiego startupu Spielworks zajmującego się grami typu blockchain, dobrze to ujął w niedawnym artykule artykuł: „To prawda, że ​​dreszczyk emocji związany z osiągnięciem zysku może dodać nowy, ekscytujący element do gier”. Chociaż gracze Web3 nadal pragną dobrej zabawy i trudnych zadań, dodał: „Zdobycie NFT zależy w równym stopniu od statusu w społeczności, jak i od zdobycia go na rynku”.

Mimo że gracze korzystający z Web2 stanowią coraz ważniejszą grupę demograficzną dla twórców gier Web3, Nadrzędnym celem P2A jest przyciągnięcie grupy, która od samego początku była najbardziej oddana grom Web3: tej samej społeczności, która zapoczątkowała w 3 roku wędrówkę gier Web3 do głównego nurtu. 

Czas pokaże, czy P2A odniesie większy sukces niż P2E w dłuższej perspektywie. Jest to wciąż na tyle nowe zjawisko, że nie jest jeszcze znany jego długoterminowy wpływ na przestrzeń kosmiczną. Ale jedna rzecz wydaje się nieunikniona — oferuje więcej tego, co najbardziej motywuje graczy Web3: nagrody oparte na blockchainie.

Znak czasu:

Więcej z Unchained