Niedobór kierowców to nie tylko problem kadrowy - Logistics Business®

Niedobór kierowców to nie tylko problem kadrowy – Logistics Business®

Węzeł źródłowy: 2745428
Niedobór kierowców biznesowych w logistyce to nie tylko problem kadrowyNiedobór kierowców biznesowych w logistyce to nie tylko problem kadrowy

Nie jest tajemnicą, że od połowy 2020 r. zakłócenia w globalnym łańcuchu dostaw zdominowały nagłówki gazet, pisze Stephan Sieber (na zdjęciu), dyrektor generalny firmy Transporeon. W ciągu ostatnich trzech lat utrzymujące się wstrząsy wtórne związane z pandemią COVID w połączeniu z czynnikami geopolitycznymi i pogorszeniem koniunktury gospodarczej spowodowały znaczne wstrząsy dla spedytorów, odbiorców ładunków, usługodawców, brokerów, spedytorów, przewoźników – i oczywiście konsumentów.

Obecnie niedobory kierowców w sektorze drogowego transportu towarowego grożą dalszymi zakłóceniami. Katalizowane przez początkowe przestoje spowodowane pandemią – w wyniku których wielu kierowców odeszło z branży, przeszło na wcześniejszą emeryturę lub przedłużyło zwolnienie lekarskie – niedobory kierowców stanowią obecnie znaczne obciążenie w łańcuchach dostaw. Zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na drogowy transport towarowy.

Z niedawnego raportu Światowego Organu Transportu Drogowego IRU wynika, że ​​do 2026 r. w Europie mogą pojawić się dwa miliony nieobsadzonych stanowisk pracy (już obecnie w Europie jest około pół miliona nieobsadzonych stanowisk).

W Wielkiej Brytanii spadek migracji z Europy Środkowo-Wschodniej spowodowany Brexitem jeszcze bardziej uwypuklił niedobory kierowców, gdzie według francuskiego związku transportowego FO Transports liczba wakatów we Francji może obecnie sięgać nawet 50,000 80,000. Sytuacja jest jeszcze gorsza w krajach sąsiadujących, gdzie obecnie zarówno w Niemczech, jak i w Polsce (IRU) znajduje się około XNUMX XNUMX wolnych stanowisk kierowców.

Przekształcenie „Wielkiej Emerytury” w większe możliwości

W obliczu zbliżającej się globalnej recesji powszechnie uważa się, że wkrótce będziemy świadkami napływu kandydatów na rynek pracy. Choć może to złagodzić niedobory kadrowe w niektórych sektorach, jest mało prawdopodobne, że rozwiąże to problem niedoborów kierowców w transporcie drogowym.

Główną tego przyczyną są zmiany demograficzne prowadzące do „wielkiej emerytury”. Z tego samego raportu IRU wynika, że ​​30% kierowców planuje przejść na emeryturę do 2026 r., co przewyższa jakikolwiek potencjalny wzrost dostępności kierowców związany z recesją. Jasne jest zatem, że zwykłe podkradanie kierowców z innych części branży nie jest długoterminowym rozwiązaniem dla firm.

IRU odkryło również, że młodzi ludzie dołączają do społeczności kierowców w branży drogowego transportu towarowego w tempie od czterech do siedmiu razy niższym niż liczba kierowców odchodzących na emeryturę – przy średnim wieku europejskich kierowców przekraczającym obecnie 50 lat.

Podejścia XX wieku nie rozwiążą problemu XXI wieku

Konkluzja jest taka, że ​​niedobór kierowców w Europie to nie tylko problem kadrowy. Malejąca liczba kierowców nie stanowiłaby takiego wyzwania, gdyby operacje transportowe były mądrzejsze i wydajniejsze. Według naukowców z Centrum Transportu i Logistyki MIT zwiększenie wydajności amerykańskich kierowców o zaledwie 18 minut więcej aktywnego czasu jazdy dziennie mogłoby rozwiązać problem niedoboru kierowców w tym kraju. Twierdzenie to opierało się na badaniach przeprowadzonych w USA, ale wskazano, że ta sama zasada prawdopodobnie będzie miała zastosowanie w Europie.

Firmy mogą szukać sposobów na zwiększenie efektywności na wiele sposobów. Aby jednak tego dokonać, muszą najpierw zrozumieć, gdzie jest miejsce na ulepszenia. Coraz więcej osób zwraca się obecnie w stronę rozwiązań zapewniających wgląd w czasie rzeczywistym. Pomaga to firmom odkryć ukryte wcześniej nieefektywności (takie jak puste przebiegi i nadmierny czas oczekiwania na placach) oraz poprawić widoczność poprzez śledzenie dostaw.

W branży logistycznej kolejnym trendem, który obserwujemy, są autonomiczne systemy robotyczne do obsługi spraw (ACR), mające na celu zmniejszenie zapotrzebowania na siłę roboczą. Samobieżne ciężarówki są jeszcze dalekie od ideału w transporcie logistycznym, ale w magazynach można znacznie usprawnić procesy załadunku i rozładunku, a także zautomatyzować procesy zarządzania przedziałami czasowymi i placami. Jednak wdrażając inteligentne oprogramowanie, firmy mogą zacząć szukać skrócenia czasu oczekiwania kierowców z godzin do minut.

Ostatecznie jednak zwiększenie efektywności logistyki transportu zależy od zwiększenia współpracy pomiędzy wszystkimi uczestnikami, a nie od pracy firm po prostu nad optymalizacją własnych wyników – jak to obecnie często ma miejsce. Rzeczywiście, niedawne badanie przeprowadzone wśród ekspertów międzynarodowych łańcuchów dostaw wykazało, że zdecydowana większość stwierdziła, że ​​„zwiększona współpraca między partnerami w łańcuchu dostaw” jest zarówno „wysoce prawdopodobna”, jak i „wysoce pożądana” w okresie poprzedzającym 2025 r.

Pracując wspólnie w ramach szerszej sieci, a nie w izolacji, organizacje mogą znacząco usprawnić kluczowe procesy, takie jak pozyskiwanie frachtów, realizacja transportu, planowanie doków, dopasowywanie frachtów, płatności i rozliczenia.

Rozwiązanie problemu niedoboru kierowców do transportu drogowego w Wielkiej Brytanii i Europie nie da się rozwiązać z dnia na dzień. I w przyszłości firmy powinny postrzegać to jako kwestię operacyjną, a nie po prostu problem kadrowy lub personalny. Rozwiązanie polega na przyjęciu podejścia sieciowego i rozwiązań opartych na współpracy, które skupiają się na znajdowaniu nowych usprawnień.

Dzięki unikalnemu podejściu polegającemu na łączeniu automatyzacji, wglądu w czasie rzeczywistym i współpracy, platforma zarządzania transportem może złagodzić niedobór kierowców, zmniejszyć liczbę pustych mil, wyeliminować niepotrzebne czasy postoju i zoptymalizować operacje na placu – integralne skrzyżowanie pomiędzy droga i magazyn.

Znak czasu:

Więcej z Firma Logistocs