Binance zmienia nazwę rosyjskich kart bankowych w związku z dochodzeniem w sprawie amerykańskich sankcji, raport

Binance zmienia nazwę rosyjskich kart bankowych w związku z dochodzeniem w sprawie amerykańskich sankcji, raport

Węzeł źródłowy: 2845844

Giełda kryptowalut Binance zastąpiła kolorowe nazwy kart wydawanych przez rosyjskie banki, ujawniły rosyjskie media po doniesieniach o amerykańskim śledztwie w sprawie potencjalnych naruszeń sankcji. Zmiany dotyczą funkcji wymiany rubli na platformie peer-to-peer Binance.
Rosyjscy handlowcy na Binance oferowali „zielone” i „żółte” karty jako opcje płatności
Binance, największa na świecie giełda aktywów cyfrowych pod względem wolumenu obrotu, zmieniła nazwy kart dwóch rosyjskich banków, Sberbank i Tinkoff, na swojej platformie, podają rosyjskie serwisy informacyjne Bits.media i RBC Crypto.
Zmiana została wprowadzona na platformie peer-to-peer (P2P) Binance, gdzie rosyjscy użytkownicy mogą teraz wybierać pomiędzy „zieloną kartą lokalną” (według stron internetowych dla Sbierbanku) a „żółtą kartą lokalną” (dla Tinkoff). w menu opcji płatności.

Zmiana nazwy następuje po opublikowaniu we wtorek raportu „Wall Street Journal” (WSJ), cytującego źródła, według którego Binance jest przedmiotem śledztwa prowadzonego przez Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) w związku z możliwymi naruszeniami amerykańskich sankcji wobec Rosji.
Stany Zjednoczone i ich zachodni sojusznicy nałożyli na Federację Rosyjską bezprecedensowe sankcje w związku z jej inwazją wojskową na Ukrainę, obejmujące surowe ograniczenia finansowe, takie jak odcięcie rosyjskich banków od globalnego międzybankowego systemu komunikacji SWIFT.
Zarówno większościowy państwowy Sbierbank, największy bank Rosji, jak i neobank Tinkoff, będący jednym z wiodących dostawców kart kredytowych w Rosji, znajdują się na amerykańskiej liście sankcyjnej wraz z 29 innymi rosyjskimi instytucjami bankowymi.
Obie karty bankowe są dostępne jako metody płatności dla klientów korzystających z rubli rosyjskich. Zgodnie z 10. pakietem sankcji UE wobec Rosji, Binance ograniczyło dostęp Rosjan do transakcji P2P w dolarach amerykańskich i euro, jednak rozwiązanie to nie miało wpływu na transakcje w rublu.

Jak wynika z artykułu WSJ, Binance stwierdziło, że przestrzega zasad globalnych sankcji i nie ma nigdzie powiązań bankowych w zakresie usług P2P. Kluczowym powodem dochodzenia Departamentu Sprawiedliwości, o którym po raz pierwszy poinformował Bloomberg w maju, jest podejrzenie, że Binance umożliwia rosyjskim klientom dokonywanie transakcji z udziałem co najmniej pięciu rosyjskich banków objętych sankcjami, pomagając w ten sposób Rosjanom w przesyłaniu środków za granicę.
The Wall Street Journal napisał również, że dochodzenie może potencjalnie przyczynić się do problemów prawnych Binance w Stanach Zjednoczonych, gdzie światowy lider wśród giełd kryptowalut stoi w obliczu pozwów złożonych przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oraz Komisję ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi (CFTC) za rzekomo łamiąc amerykańskie prawo.
W kwietniu rosyjski serwis informacyjny Kod Durova poinformował czytelników, że zniósł wprowadzone wcześniej ograniczenia, umożliwiając wpłatę na platformę posiadaczom rosyjskich kart Mir oraz kart Visa i Mastercard wydanych przez rosyjskie banki. Według opublikowanych zrzutów ekranu konta można doładować za pośrednictwem rosyjskiego serwisu płatniczego Qiwi, wybierając opcję „karta bankowa”.
Jakie są Twoje przemyślenia na temat zgłoszonych oskarżeń o łamanie przez Binance amerykańskich sankcji wobec Rosji? Powiedz nam w sekcji komentarzy poniżej.

Znak czasu:

Więcej z BITRSS