Neeraj Aggarwal z australijskiego Impact Investment: Znajdź swoje „DNA wpływu” | GreenBiz

Neeraj Aggarwal z australijskiego Impact Investment: Znajdź swoje „DNA wpływu” | GreenBiz

Węzeł źródłowy: 2974449

Neeraj Aggarwal rozpoczął karierę w zarządzaniu aktywami, pracując dla Macquarie Group i Rothschild & Co. Jednak w 2014 roku objął stanowisko dyrektora programowego w Fundacji Michaela i Susan Dell. Tam założył platformę do inwestowania o wartości 60 milionów dolarów, a później kierował funduszem Rebuild Texas Fund, który zapewnił pomoc 2 milionom ofiar w następstwie huraganu Harvey w 2017 r. 

Siedem lat pracy w fundacji rozbudziło w Aggarwal pasję dokonywania zmian. Dlatego też, kiedy w 2022 r. wrócił do Australii, priorytetowo potraktował współpracę z zespołem charakteryzującym się „prawdziwą wiarygodnością” w obszarze inwestycji wpływowych. Aggarwal dołączył do Australian Impact Investments jako zastępca dyrektora w lutym 2022 r. 

Tutaj opowiada o swojej roli w firmie w Sydney, o tym, czego potrzeba, aby odnieść sukces w rozwijającej się dziedzinie oceny wpływu i dlaczego „impact DNA” zajmuje pierwsze miejsce na jego liście, jeśli chodzi o rekrutację kandydatów. 

Shannon Houde: Inwestowanie wpływowe bardzo ewoluowało. Jak to definiujesz?

Neeraj Aggarwal: Definicja inwestowania wpływowego jest obecnie tak szeroka, że ​​przyjmuje wiele różnych interpretacji w zależności od tego, z kim rozmawiasz. Myślę, że najlepsza definicja pochodzi z Globalna Sieć Inwestycji Wpływowych. Mówi się, że inwestycje mające wpływ mają na celu wygenerowanie wymiernego wpływu społecznego i środowiskowego, a także zysków finansowych. Zatem tym, co odróżnia ją od filantropii, jest oczekiwanie zwrotu finansowego dla inwestora. 

[Również] musi istnieć namacalny i mierzalny wpływ. Istnieje wiele greenwashingu, czyli prania wpływowego, w ramach którego fundusze lub firmy twierdzą, że „generujemy wpływ” lub „jesteśmy zrównoważeni” [bez pomiaru ich wpływu]. Ale to, co naprawdę definiuje inwestowanie wpływowe, to wymierność. Czy spółka lub fundusz posiada ramy pomiaru? Czy mierzy swoje wyniki? Czy produkty łączą się z wynikami i czy wyniki są powiązane z teorią zmiany?

To, co naprawdę definiuje inwestowanie wpływowe, to wymierność.

Stopień wpływu może się różnić w zależności od różnych inwestycji; niekoniecznie jest to klasyfikacja binarna. W rzeczywistości branża wykorzystuje obecnie coś, co nazywa się spektrum wpływu, które ma trzy klasy wpływu. Pierwsza, A, polega na unikaniu krzywdy; B ma przynosić korzyści ludziom; a C ma przyczyniać się do rozwiązań. Częścią mojej codziennej pracy jest przeglądanie portfeli inwestycyjnych i ocena aktywów według A, B i C.

Houde: Opowiedz nam trochę więcej o tym, czym się zajmujesz na co dzień.

Aggarwal: Pracuję z klientami i przeglądam ich całe portfele inwestycyjne – a nie tylko niewielką część, która może zostać przeznaczona na inwestowanie wpływowe. Na podstawie tej analizy wpływu portfela tworzę dla naszych klientów wizualizację, która pokazuje im ryzyko rynkowe i narażenie na ESG oraz zachęca ich do działania. 

Po drugie, przeprowadzam due diligence możliwości inwestycyjnych na rynku prywatnym. Obejmuje to ocenę funduszy i inwestycji bezpośrednich pod kątem wpływu, ryzyka i zwrotu w przypadku inwestycji społecznych i środowiskowych. 

Na przykład pracuję obecnie nad funduszem o nazwie Energy Transition Fund, który inwestuje w technologie, które umożliwią przejście na zero netto. Zaglądamy głębiej i poznajemy aktywa tworzące ten fundusz. Rozumiemy profil ryzyka; zagłębiamy się w model finansowy i rozumiemy profil zwrotu. Przeprowadzamy wywiady z zespołem i konsultantami branżowymi, aby dowiedzieć się, czy fundusz może potwierdzić swój wpływ, a także przeprowadzamy badania komputerowe, aby zrozumieć, co praktycy branżowi i naukowcy myślą o przejściu. Przygotujemy pełny, kompleksowy raport due diligence, który nasi klienci wykorzystają następnie przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. 

Houde: Jakie są największe przeszkody, jakie napotkałeś w trakcie swojej kariery?  

Aggarwal: Inwestowanie wpływowe jest wciąż bardzo nowe. Sam termin ma dopiero 15 lub 16 lat. Rzeczywistość jest więc taka, że ​​większość organizacji wraz ze swoimi zarządzającymi funduszami lub tradycyjnymi instytucjami wciąż próbuje dowiedzieć się, jaki wpływ ma inwestowanie. Wszyscy mają na to własne definicje, a kiedy kogoś zatrudniają, nie zawsze dokładnie wiedzą, czego szukają.

Ale to także szansa, ponieważ możesz sam zdefiniować rolę. To właśnie zrobiłem. Aby znaleźć pracę, której szukasz, która odpowiada Twojej elastyczności, umiejętnościom i wartościom, musisz mieć krystaliczną jasność co do tego, czego szukasz.  

Houde: Czy dla tych, którzy są zainteresowani wejściem w przestrzeń inwestycji wpływowych, jest to możliwe bez zaplecza finansowego? 

Aggarwal: Tak, zdecydowanie istnieją możliwości. Rola ta składa się z dwóch części – inwestycji i wiedzy merytorycznej. Aby pełnić rolę front-office inwestycyjnej, być może będziesz musiał mieć odpowiednie zaplecze finansowe. Ale widziałem też ludzi, którzy przezwyciężyli brak doświadczenia inwestycyjnego dzięki wiedzy branżowej lub merytorycznej. Na przykład w przypadku Funduszu Transformacji Energetycznej żaden z przywódców nie ma doświadczenia inwestycyjnego; mają jednak ogromne doświadczenie w technologiach magazynowania akumulatorów i energii wodnej.

Dlatego chciałeś wejść do sektora wpływu i swoich życiowych doświadczeń.

Po stronie właściciela aktywów, po mojej stronie, mamy tylko dwóch członków zespołu z doświadczeniem inwestycyjnym. Mój kolega, który prowadzi badania due diligence, zaczynał jako naukowiec zajmujący się sportem, następnie pracował jako doradca ds. majątku i stopniowo rozwijał swoje umiejętności, aż w końcu zaczął zajmować się wiodącymi badaniami inwestycyjnymi. 

Fundusz pełni w sobie także wiele dodatkowych ról. W zależności od wielkości może pełnić funkcję pomiaru wpływu i zarządzania, poświęconą mierzeniu wpływu funduszu. Może pełnić rolę związaną z relacjami inwestorskimi, która nie jest tak techniczna. Mogą też istnieć założyciele posiadający wiedzę lub doświadczenie w zakresie startupów. Fundusz private equity może szukać osób z doświadczeniem w doradztwie, specjalistyczną wiedzą branżową lub osób, które mają doświadczenie w pracy w przedsiębiorstwach korporacyjnych. 

Strona wpływu opiera się na wielu elementach standardowego procesu staranności inwestycyjnej, ale szczerze mówiąc, można się tego nauczyć, pracując z właściwym liderem. Trudniej jest się nauczyć wpływu DNA. To pierwsza rzecz, na którą zwracamy uwagę podczas rekrutacji. 

Houde: Co masz na myśli mówiąc DNA uderzeniowe? A skąd ktoś miałby wiedzieć, że go ma? 

Aggarwal: W Impact DNA chodzi o autentyczność. Dlatego chciałeś wejść do sektora wpływu i swoich życiowych doświadczeń. W moim przypadku znalezienie mojej historii zajęło dużo czasu. Kiedy byłam na uniwersytecie, odbyłam staż w ośrodku rozwoju obszarów wiejskich w Światowym Centrum Rozwoju Kobiet w północnych Indiach. Naprawdę chciałem to zrobić, ale nie miałem odpowiednich umiejętności, aby coś zmienić. Powrót do Australii i praca w bankowości inwestycyjnej był sposobem na zdobycie tych umiejętności. 

Jednak ziarno zostało zasiane w 2006 roku, podczas pracy na wiejskich obszarach Indii. Wchodzi w to także moja wiara. Jestem Hindusem i część mojej wiary skupia się na służbie i to jest najważniejsze w tym, jak myślę o tej pracy oraz w jaki sposób czerpię z niej inspirację i motywację. 

To moja historia. Ale różni ludzie mają inną podróż. Wiele osób przeszło przez pewne doświadczenia związane z wpływem. Na przykład obecnie pracuję z założycielem, który ma problemy ze zdrowiem psychicznym i dlatego poświęca swój czas i energię konkretnemu przedsięwzięciu. Współpracuję z innym założycielem, który ma doświadczenie w uzależnieniu od alkoholu i pracuje nad programem detoksykacji alkoholowej i konferencją pod nazwą Clean Slate Clinic. Sposób, w jaki opowiada swoją historię, jest fenomenalny. 

Trudno to określić ilościowo, ale chodzi o to, aby sięgnąć głęboko i powiedzieć: „Dlaczego chcę wykonać tę pracę? Komu próbuję służyć? Czemu próbuję służyć?”

Znak czasu:

Więcej z Greenbiz