Prognozy dotyczące kryptowalut na rok 2024: Wszystko wskazuje na to, że tak

Prognozy dotyczące kryptowalut na rok 2024: Wszystko wskazuje na to, że tak

Węzeł źródłowy: 3030340

Opublikowano 21 grudnia 2023 r. o 5:26 czasu wschodniego.

Branża kryptowalut miała ciężkie 18 miesięcy – karzący kac po bańce napędzanej pandemią, która przerodziła się w szerzące się oszustwa i głupotę. Złe czasy zaczęły się od upadek Luny w maju 2022 r. i nie doszło do znaczącego zakończenia aż do wyrok skazujący Sama Bankmana-Frieda w dniu 2 listopada 2023 r.

Ziarna kryptoodnowy zostały już zasiane wczesną jesienią, wraz z majorem wygrywa regulacja i spowolnienie inflacji. Ale jakby Sam był ofiarą, która oczyściła wszystkie krypto grzechy, jego przekonanie wywołało falę dobrych wieści i byczych nastrojów, które wciąż narastają. 

Rezultat jest taki, że w 2024 r. nastąpi powrót do emocji i ruchu w kryptowalutach – ale także nowa fala chaosu, rywalizacji i nonsensów. Oto kilka bardziej przewidywalnych trendów, na które warto zwrócić uwagę.

Tylko w górę

Naprawdę niesamowita zbieżność warunków wskazuje na ogólnie niezwykle pozytywny rok dla kryptowalut, zarówno pod względem wzrostu cen aktywów, jak i, co ważniejsze, postępu technologicznego i adopcji.

Jeśli chodzi o inwestycje, nadrzędną dobrą wiadomością jest to, że gospodarka amerykańska, która nadal stanowi środek ciężkości gospodarczej kryptowalut, uniknęła powszechnie oczekiwanej recesji, jednocześnie obniżając inflację. To sprawia, że ​​zakłady spekulacyjne są znacznie bardziej atrakcyjne, a także rozwiewa niektóre obawy strukturalne bilanse banków które nawiedzały rok 2023. Warto pamiętać, że poprawiające się warunki makro oznaczają, że *wszystkie* aktywa obecnie zyskują na wartości – indeks Dow Jones wzrósł o oszałamiające 12% od końca października, na przykład. Ale Rynki kontraktów terminowych oczekują obecnie obniżek stóp procentowych w 2024 r. Przyniosłoby to nieproporcjonalne korzyści kryptowalutom, ponieważ ogólny brak natywnej rentowności utrudnia konkurowanie z obligacjami skarbowymi oferującymi 5%.

W przygotowaniu są także katalizatory kryptospecyficzne. Kolejny „halving” bitcoina nastąpi w kwietniu, zmniejszając liczbę tokenów wydawanych górnikom jako nagrodę blokową z 6.25 do/; 3.125. Chociaż nadal jest bardzo dyskusyjne, jaki istotny wpływ ma to na cenę, narracja o „staleniu się Bitcoina” często pomaga w generowaniu zakupów FOMO.

Następnie istnieje oczywiście potencjalnie poważna transformacja zatwierdzenia bitcoinowego funduszu ETF. Dalszy rozwój Ordinals na Bitcoinie wydaje się niesamowicie byczy. Solana, po tym, jak popadła w kłopoty finansowe i została oczerniana przez swoje powiązania z Samem Bankmanem-Friedem, obserwuje ponowny wzrost zainteresowania. Więcej szczegółów na temat tych wydarzeń znajdziesz w dalszej części artykułu.

Zatwierdzony ETF Bitcoina

Czasami konwencjonalna mądrość jest konwencjonalna nie bez powodu. Chociaż istnieje realna szansa, że ​​Gary Gensler w ramach kontynuacji podejmie dalsze próby obalenia należytego procesu Program Chokepoint 2.0 mający na celu zabicie kryptowalut, amerykański wymiar sprawiedliwości w mniejszym lub większym stopniu zmusił S.E.C. zatwierdzić bitcoin ETF w 2024 r. Co ważniejsze, ludzie posiadający rzeczywistą władzę, np Larry Fink z Blackrock, może nie być skłonny przyjąć „nie” za odpowiedź.

Fundusz ETF (fundusz notowany na giełdzie) zasadniczo oznaczałby, że inwestorzy mogliby kupować bitcoiny za pośrednictwem instrumentu notowanego na konwencjonalnej giełdzie akcji lub aktywów. Oczekuje się, że spowoduje to gwałtowny wzrost napływu aktywów i uważam, że trwale zresetuje Bitcoin do wyższej ceny. W rzeczywistości ETF przypomina trochę samospełniającą się byczą przepowiednię: cena bitcoina znacznie rośnie dzięki oczekiwaniom ETF, a wzrost ceny skłoni inwestorów zainteresowanych ETF do zakupu. 

Nie jest to szczególnie ugruntowana teza, ale nikt nigdy nie wzbogacił się przeceniając inteligencję spekulantów. Z tego też powodu aktywni inwestorzy mogą rozważyć sprzedaż po pierwszym ogłoszeniu o zatwierdzeniu ETF – prawdopodobnie spowoduje to gwałtowny wzrost cen, po którym nastąpi spadek.

Bitcoin zostaje ulepszony

Chociaż wynik jest niepewny, walka o innowacje na Bitcoinie z pewnością będzie najbardziej dramatyczną narracją roku 2024. 

Pokazano to w listopadzie wraz z ogłoszeniem a runda finansowania początkowego dla Taproot Wizards, zespołu, który skutecznie był pionierem „Ordinals”, które są podobne do „NFT na Bitcoinie”. Oprócz porządkowych, została odnowiona zainteresowanie stosami, długotrwały wysiłek mający na celu zbudowanie warstwy 2 na Bitcoinie, która może robić rzeczy takie jak DeFi.

Zespół Taproot Wizards wierzy w to, co robi może pomóc uratować Bitcoin poprzez podwyższenie dziennych opłat transakcyjnych. Jest to ważne ze względu na malejącą nagrodę za blok, co z kolei może sprawić, że wydobycie stanie się nieopłacalne, obniżając hashrate i czyniąc łańcuch mniej bezpiecznym. 

Ale jeśli zapytasz Bitcoinera o maksymalistyczny pasek o laserowych oczach, liczby porządkowe i napisy są całkowitym zaprzeczeniem wizji Satoshiego. Wśród innych skarg wydaje się, że maxis tak naprawdę nie chcą podwyżek opłat, ponieważ wciąż marzą o tym, aby bitcoin był używany do rutynowych transakcji. Czasami nie zgadzają się też, że zmniejszający się budżet na bezpieczeństwo w ogóle stanowi problem. Wygląda więc na to, że mamy wystarczająco dużo walk na X/Twitterze, aby trwać przez cały rok.

Oszustwa nie ustaną

Jeśli właśnie przeszedłeś przez swój pierwszy cykl, w którym doszło do bańki, a następnie krachu, możesz nadal mieć nadzieję, że branża „wyciągnęła z tego nauczkę” — że tym razem otrzymamy bardziej zrównoważoną i rozsądną wersję hossy, bez całej tej oszustwa i wpadki. Ale historia nie jest po naszej stronie: globalny, pozbawiony granic charakter kryptowalut sprawia, że ​​są one niezwykle atrakcyjne dla oszustów i idiotów, a oni wrócą, gdy tylko zrobią to pieniądze. 

Będą też mieli nowe ofiary: pomimo szaleństw SBF i jemu podobnych, krewni znów pytają mnie o tokeny tym samym, lekko gorączkowym, zachłannym tonem, jaki słyszeliśmy w 2020 r. To jest przyczyną większego chaosu i zmarnowanego kapitału, i powinniście zrobić wszystko, co w waszej mocy, aby zniechęcić naiwnych spekulantów. Ale taka jest natura bestii.

Podstawy w łańcuchu Ascendent

Choć cykl bańki kryptograficznej jest pod pewnymi względami przewidywalny, sytuacja również zmienia się z biegiem czasu. Dużą zmianą w bieżącym cyklu będzie nowy import podstaw faktycznego przyjęcia, szczególnie w przypadku uznanych sieci, takich jak Bitcoin i Ethereum.

Prawdopodobnie stanie się to dopiero po szaleństwie wokół zatwierdzenia ETF Bitcoina, które może uspokoić się dopiero pod koniec 2024 r. lub nawet na początku 2025 r. Kiedy jednak to minie, poważni analitycy zaczną być w stanie uzyskać znaczące dane z rzeczy jak wolumen transakcji i wzorce adopcji geograficznej. Aby rozgrzać się w myśleniu w kategoriach liczb zamiast hopium, polecam Raport Coinmetrics o stanie sieci za rok 2023.

Solana wraca do legalności

Być może żaden blockchain nie doświadczył bardziej niezasłużonego dramatu niż Solana. Po uruchomieniu w 2020 r. sieć była szeroko reklamowana jako kandydat na trzecią, dużą bazę kryptowalut po Bitcoinie i Ethereum. Miał jednak pecha i przyciągnął uwagę Sama Bankmana-Frieda, a stowarzyszenie pomogło obniżyć jego cenę o 95% po upadku FTX i zdemaskowaniu go jako oszustwa. 

Nie pomogło to, że Solana doświadczyła serii przestojów w 2022 r., przez co wydawało się to niezwykle ryzykowne w przypadku działalności takiej jak handel DeFi i NFT – zamrożenie aktywów w przypadkowych momentach bez wyraźnego powodu jest dokładnym przeciwieństwem tego, czego oczekujesz od blockchain. Ale analitycy Messari twierdzili to już w marcu 2023 roku „Większość przyczyn problemów z przestojami Solany została rozwiązana”. 

Okazało się to w większości poprawne, z just jedna poważna awaria w lutym i od tego czasu 100% sprawności. Wiele, wiele więcej osób prawdopodobnie wypróbuje sieć, która faktycznie działa zgodnie z reklamą.

Nieuczciwe upolitycznione ataki na kryptowaluty będą kontynuowane

Krypto było celem pozornie skoordynowanego ataku ze strony organów regulacyjnych i ustawodawców przez cały czas trwania administracji Bidena, czego ostatnio przykładem był senator Ciągłe, bezwstydne kłamstwa Elizabeth Warren. Tchórzliwe wykorzystywanie sytuacji w Gazie do ataków na kryptowaluty w żadnym wypadku nie jest granicą tego, jak daleko są skłonni się posunąć: SEC Genslera została już ukarany przez sędziego federalnego za rzekome oszustwo w prowadzeniu sprawy kryptograficznej. Gensler wysłał także kompanię skutecznie wspierany przez Komunistyczną Partię Chin złożyć zeznania przed Kongresem, aby poprzeć odmowę Genslera wprowadzenia jakichkolwiek przepisów dotyczących kryptowalut.

Wszystko to ma na celu zilustrowanie, jak daleko może ich doprowadzić irracjonalna nienawiść tej frakcji do kryptowalut. Chociaż wybory w 2024 r. mogą zmienić sytuację, nie będzie to miało żadnego znaczenia aż do 2025 r., a postacie takie jak Warren prawdopodobnie będą kontynuować swoją krucjatę w jakiejś formie, nawet jeśli ich partia straci władzę. Warto pamiętać, że na przysłowiowej ścieżce do akceptacji nowych pomysłów „Wtedy walczą z tobą” następuje tuż przed „Wtedy wygrywasz”.

Ponowne stakowanie L2 zostaje wysadzone w powietrze

W ostatnich tygodniach wypuszczono Blast i Manta, parę warstw Ethereum 2 z „natywną wydajnością”. W bardzo uproszczeniu oznacza to, że pobierają nominalnie wolną od ryzyka stopę zwrotu ze stakowania Ethereum i przekazują ją na bezpośrednie zwroty z odpowiednich tokenów L2. Wielu znających się na finansach obserwatorów kryptowalut obawia się, że ta nowatorska struktura wprowadza nieprzejrzyste ryzyko dla tych systemów lub innych systemów korzystających z ich aktywów. Miejmy nadzieję, że ryzyko to stanie się wyraźniejsze, gdy oba systemy zostaną uruchomione, ale nawarstwianie się i zaciemnianie ryzyka nieodłącznie związanego z ich strukturą prowadzi mnie do założenia, że ​​projekt przebudowy ulegnie poważnemu załamaniu w 2024 r.

CoinDesk zanika 

Niestety muszę zakończyć moje przewidywania na jednym, który jest trochę za blisko domu. Byłem głęboko sceptyczny co do przejęcia mojego byłego pracodawcy CoinDesk przez giełdę kryptowalut Bullish, głównie ze względu na jej ma swoje korzenie w źle zarządzanej sprzedaży społecznościowej i wdrażaniu EOS. Ale sytuacja już wydaje się jeszcze gorsza, niż się obawiałem, biorąc pod uwagę niedawne zwolnienia kluczowego personelu redakcyjnego, w szczególności szefa działu multimediów Joanna Po. Po zbudowała od zera CoinDeskTV i platformę do podcastów w ciągu kilku krótkich lat, a jej usunięcie wraz z wieloma jej pracownikami oznacza porzucenie celu, jakim jest zbudowanie pierwszego kryptowalutowego odpowiednika CNBC. 

Wydaje się to odzwierciedlać szersze odejście od poważnego dziennikarstwa, jakiego oczekiwałem pod rządami Bullisha, w stronę konferencji Consensus i innych branż. To, czego Bullish i inni kierujący zmianami mogą nie rozumieć, to fakt, że zdolność CoinDesk do przyciągania ludzi na konferencję lub jakąkolwiek inną usługę zależy od jego dziennikarskiej reputacji. Kiedy to zniknie, niewiele pozostanie z dawnej świetności – pozostawiając ogromną lukę dla innych operacji informacyjnych, aby wykorzystać nadchodzące odrodzenie kryptowalut.

Znak czasu:

Więcej z Unchained