Crop Robotics: Wywiad z Alonem Ascherem z Bluewhite na temat serii C za 39 milionów dolarów | Grupa Cleantech

Crop Robotics: Wywiad z Alonem Ascherem z Bluewhite na temat serii C za 39 milionów dolarów | Grupa Cleantech

Węzeł źródłowy: 3085110

Rolnictwo należy do branż najbardziej uzależnionych od pracy fizycznej. Jednak w miarę wzrostu globalnego zapotrzebowania na żywność i zmniejszania się ilości gruntów dostępnych pod uprawę, wielkość siły roboczej w rolnictwie nie rośnie – a właściwie maleje.

Jednocześnie rolnicy i firmy spożywcze starają się uczynić swoją działalność bardziej zrównoważoną, ograniczając emisje, zużycie środków chemicznych i negatywny wpływ na grunty i wodę.

Robotyka oferuje potencjalne rozwiązanie obu tych problemów, co zostało omówione w niedawnym raporcie Cleantech Group Badania nad robotyką upraw.

Automatyzując zadania w gospodarstwie, takie jak opryski, gospodarstwa mogą wydajniej wykorzystywać chemikalia i wodę, ograniczając ilość odpadów i ryzyko przedostawania się ich do otaczającego środowiska. Dzięki zastosowaniu robotyki do obsługi zbiorów gospodarstwa rolne mogą pracować przez całą dobę w każdych warunkach, aby mieć pewność, że produkty nie pozostaną na polu, gdzie mogłyby zostać zmarnowane i generować emisje.

Złamanie kodu adopcyjnego

Pomimo tych korzyści start-upy zajmujące się robotyką upraw często borykają się z trudnościami, aby udostępnić swoją technologię rolnikom.

Niebiesko biały jest jeden gracz, który uważa, że ​​złamał kod. Rozwiązanie technologiczne firmy zostało wdrożone na 150,000 50,000 akrach upraw w Kalifornii i stanie Waszyngton, a na koncie ma ponad XNUMX XNUMX godzin autonomicznej działalności rolniczej.

Dyrektor ds. biznesu Alon Ascher powiedział mi, że zamiast reklamować się jako specjalista w dziedzinie robotyki, amerykańsko-izraelski start-up pozycjonuje się jako podmiot umożliwiający tworzenie „autonomicznych gospodarstw rolnych”, koncentrując się na trwałych uprawach, takich jak sady i winnice.

Rozmawiałem z Ascherem na początku tego tygodnia, kiedy firma Bluewhite ogłosiła zamknięcie zbiórki funduszy o wartości 39 mln dolarów w ramach serii C. Insight Partners prowadził rundę, a Alumni Ventures i LIP Ventures dołączyły jako inwestorzy po raz pierwszy. W projekcie uczestniczyli także obecni sponsorzy Entrée Capital, Jesselson i Peregrine Ventures.

Start-up, który do tej pory skupiał się na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, zamierza wykorzystać fundusze serii C do zwiększenia skali działalności i wejścia na nowe obszary geograficzne, takie jak wschodnie wybrzeże, Australazja i Europa, powiedział Ascher.

„W skrócie, zapewniamy autonomiczne gospodarstwa rolne oparte na danych. Przekształcamy istniejące gospodarstwa, które są bardzo offline, aby zapewnić im autonomię i dane w celu zwiększenia produktywności i zmniejszenia kosztów operacyjnych” – dodał.

„Wartość dodana nie wynika tylko ze zmniejszonej dostępności siły roboczej, ale także ze stosowania środków chemicznych, konserwacji sprzętu oraz odpowiedzialności i bezpieczeństwa. Dlatego nie jest to tylko autonomiczny ciągnik, ale autonomiczne gospodarstwo rolne”.

Rozwiązanie Bluewhite obejmuje kilka kluczowych elementów, w tym zestaw posprzedażowy, który można zainstalować na istniejącym sprzęcie wszystkich głównych marek ciągników i narzędzi, aby zapewnić im autonomiczność; a także platformę w chmurze, która może zarządzać zmodernizowanymi pojazdami jako flotą.

Zestaw aktualizacyjny start-upu, nazwany Pathfinder, łączy w sobie zarówno sprzęt, jak i oprogramowanie. Według Aschera, wzorując się na pracownikach, składa się z „oczu” do patrzenia, „ręk” do wykonywania zadań, „ust” do komunikowania się oraz „mózgu” do przetwarzania i analizowania wszystkich danych zebranych przez te różne części. .

„Zaczynając od oczu, obejmuje to Lidar, kamery, a także GPS” – dodał. „Zawieramy wiele czujników i łączymy je ze sobą, aby testować, analizować i postrzegać otaczające środowisko i przeszkody, a także nawigować bez GPS. Kiedy patrzysz na uprawy takie jak migdały, przypomina to jazdę w tunelu, więc [Pathfinder] potrzebuje możliwości wyczuwania otoczenia bez GPS”.

„Mózgiem” platformy są jej możliwości przetwarzania brzegowego, które umożliwiają analizowanie danych i podejmowanie decyzji w czasie rzeczywistym bez ciągłej łączności komórkowej. Jego „usta” to moduł komunikacyjny obsługujący LTE, 5G i starsze wersje, zapewniający możliwość udostępniania danych dowolnymi dostępnymi kanałami. Jeśli chodzi o „ręce”: są to elementy sterujące, które mogą naśladować czynności kierowcy w kabinie ciągnika, przesuwając dźwignie i w razie potrzeby uruchamiając hamulce.

„W przypadku sadów i winnic nie ma ciągników typu drive-by-wire” – powiedział Ascher. „Kiedy więc pomyśleliśmy, jak moglibyśmy to zrobić dzisiaj, wykorzystując istniejący sprzęt, dużym wyzwaniem stało się to, że musieliśmy zbudować całą naszą infrastrukturę od podstaw, ponieważ nie było do czego się podłączyć. Ale zaletą jest to, że zapewniło nam to długoterminową przewagę polegającą na byciu agnostykiem, więc 90% naszej pracy nad, powiedzmy, modelem John Deere, można zastosować również w przypadku Massey Ferguson”.

Współpraca jest kluczem

„Autonomia w rolnictwie nie polega na jeżdżeniu z punktu A do B, ale na wykonywaniu zadania, dlatego wkładamy wiele wysiłku we współpracę, aby zintegrować narzędzia i zapewnić je hodowcom w formie pakietu. Mamy dobre relacje z dealerami [sprzętu]. W zeszłym roku byliśmy zajęci certyfikowaniem we współpracy z dealerami John Deere i New Holland, aby uwzględnić naszą technologię w ich sprzęcie” – powiedział Ascher. „Dealerzy mają już odpowiednie relacje i ogromną wiedzę specjalistyczną; chcemy dać im narzędzia i umożliwić im sprzedaż tej technologii”.

„W międzyczasie z samymi producentami OEM prowadzimy otwarte dyskusje na temat wdrożenia tego w ich pojazdach. Zarówno problem technologiczny, jak i biznesowy w przypadku upraw trwałych radykalnie różni się od upraw rzędowych, na których koncentruje się większość dużych graczy. Mają mniejsze możliwości automatyzacji mniejszych pojazdów o mocy 50–100 koni mechanicznych, dlatego naprawdę doceniają naszą wiedzę i doświadczenie w tej dziedzinie.

Znalezienie odpowiedniego modelu biznesowego

Oprócz współpracy zespół skupił się na budowaniu modelu biznesowego, który będzie zarówno przyjazny rolnikom, jak i opłacalny ekonomicznie dla samego Bluewhite.

„Udostępniamy to w ramach subskrypcji. Staramy się stworzyć ten całościowy pakiet obejmujący sprzęt, oprogramowanie i wsparcie jako pakiet, aby zrekompensować niektóre problemy hodowców, aby mogli obliczyć i zobaczyć zwrot z inwestycji od pierwszego dnia oraz mieć większą kontrolę nad swoim budżetem”.

Jak podkreślono w niedawnym wydaniu Cleantech Group Crop Robotics Spotlight, kluczowymi barierami na drodze do szerszego zastosowania robotyki i rozwiązań automatyzacyjnych w rolnictwie są koszty i postrzegane ryzyko. Półautonomiczne oferty, takie jak Bluewhite, mogą potencjalnie sprostać obu tym wyzwaniom.

Pod względem kosztów zestawy, które można zmodernizować w celu dostosowania istniejącego sprzętu, będą prawdopodobnie znacznie tańsze niż w pełni autonomiczne roboty, które trzeba będzie kupić od ręki. Jeśli chodzi o ryzyko, model subskrypcji oferowany przez Bluewhite zapewnia rolnikom większy spokój ducha niż jednorazowe zakupy, oferując jednocześnie możliwość stałego wsparcia.


Według danych Cleantech Group i274 start-upy zajmujące się robotyką rolniczą zebrały łącznie 2023 mln dolarów w 3 r. Był to znaczący skok w porównaniu z kwotą 199 mln dolarów zebraną w roku poprzednim.

Znak czasu:

Więcej z Grupa Cleantech