Valorant otrzymuje swoją pierwszą nową broń od 4 lat, „dwulufowy karabin snajperski o dużej sile oddziaływania”

Valorant otrzymuje swoją pierwszą nową broń od 4 lat, „dwulufowy karabin snajperski o dużej sile oddziaływania”

Węzeł źródłowy: 3049266

Kiedy w Call of Duty pojawia się nowa broń, jest to zjawisko tak regularne, że można by nawet tego nie zauważyć. Kiedy Valorant dostaje nową broń, jest to najważniejsza rzecz, jaka wydarzyła się w konkurencyjnej strzelance FPS Riot od premiery. Po prawie czterech latach na rynku pojawia się nowy karabin snajperski: Outlaw, dwulufowy snajper, który potrafi trafić wrogów dwoma strzałami w klatkę piersiową. Kosztuje 2,400 kredytów, co plasuje go pomiędzy ekonomicznym Marszałkiem (950) a Operatorem, który zabija jednym strzałem (4,700).

Na pierwszy rzut oka Outlaw to rodzaj dziwacznej, przestarzałej broni palnej, która czułaby się jak w domu na brudnych bagnach Hunt: Showdown bardziej niż na neoprzyszłych ulicach Valorant, ale jej przestarzały projekt nadaje jej wyraźną rolę w starannie opracowanej grze Valorant. wyselekcjonowana szafka na broń. Zawiera tylko dwa strzały przed długim przeładowaniem, ale te strzały uderzają mocno i możesz strzelić dwa razy bez utraty lunety. To potencjalnie wielka sprawa dla graczy, którzy normalnie unikaliby Marshala zależnego od strzałów w głowę. W przypadku Banity dwa strzały w ciało załatwią sprawę.

Jako Valorant YouTuber PrzeciętnyJonas Jak wskazano w wyglądzie wczesnego dostępu, Banita prawdopodobnie będzie dobrze współpracował z agentami Duelist, którzy specjalizują się w manewrach typu „uderz i uciekaj”, takich jak Jett i Chamber. PrzeciętnyJonas powiedział również, że Banita ma wysoką penetrację pocisków, co czyni go teoretycznie lepszym w bezczelnych uderzeniach w ścianę niż Marszałek.

Czy więc Banita będzie wart tych 2,400 kredytów? To prawdopodobnie sprowadzi się do tego, co myślisz o strzelaniu w Valorant. Co ciekawe, Banita nie jest pośrednim krokiem pomiędzy Marszałkiem a Operatorem – ma swoje własne cechy, związane z unikalnym tempem strzelania dwoma dotknięciami – ale zastanawiam się, czy większość graczy nadal będzie czuła się bardziej komfortowo w popularnym (i w podobnej cenie) Karabin szturmowy Vandal. Bardziej doświadczeni ode mnie gracze Valorant mogą prawdopodobnie podać przykład scenariusza z mapą/rundą, w którym Banita jest potencjalnie mądrym zakupem, chociaż za 500 kredytów więcej mógłbym dostać Wandala, który może strzelić w głowę jednym dotknięciem, a ponadto jest bardziej elastyczny zakres średni do bliskiego.

Społeczność Valorant ma tendencję do myślenia przede wszystkim w kategoriach konkurencyjnej żywotności, ale kolejnym argumentem za istnieniem Banity jest to, że strzelanie wygląda fajnie. Huk pocisku dużego kalibru robi wrażenie, gdy trzeszczy na mapie i w przeciwieństwie do innych karabinów w tej kategorii, jeden strzał Banity oznacza nadejście kolejnego natychmiast. Zabójstwa dwoma dotknięciami wyglądają satysfakcjonująco, a nie ma lepszej interpunkcji dla idealnie wykonanego zabójstwa niż „huk” dymiących pocisków wyskakujących z beczki. Fajnie jest też widzieć, jak Riot (powoli) rozszerza pulę broni Valorant. Nie jestem pewien, dlaczego zdecydował się to zrobić teraz, chociaż może to mieć z tym coś wspólnego Valve obiecuje dodać więcej broni do Counter-Strike 2.

Nie mogę powiedzieć, że widziałem graczy, którzy od dawna proszą o więcej broni, ale nowy karabin snajperski to mądry pierwszy eksperyment. Snajperzy to broń o dużej sile uderzenia i w porównaniu z CS2 to trochę dziwne, że Valorant miał do tej pory tylko dwie.

Banita przybywa z aktualizacją Valorant z odcinka 8, aktu 1, która pojawi się 9 stycznia. 

Znak czasu:

Więcej z PC Gamer