Raj Iyer mówi, że następny CIO armii potrzebuje więcej uprawnień nadzorczych

Raj Iyer mówi, że następny CIO armii potrzebuje więcej uprawnień nadzorczych

Węzeł źródłowy: 1946206

WASHINGTON — Kiedy Raj Iyer objął stery jako pierwszy cywilny główny oficer ds. informacji w największej amerykańskiej armii, niemal natychmiast nawiązał kontakt z generałem broni Johnem Morrisonem, swoim umundurowanym odpowiednikiem.

Iyer powiedział, że więź, wykuta „od pierwszego dnia” pod koniec 2020 r., okaże się krytyczna. Najwyżsi dowódcy armii zlecili tej parze urzeczywistnienie tego, czego świat niezwiązany z obronnością oczekuje każdego dnia: uniwersalnej łączności w technologii, która jest łatwa w użyciu, bez względu na lokalizację, odległość, pogodę lub poszukiwane informacje.

„To było wyjątkowe partnerstwo” Iyer powiedział C4ISRNET i Army Times 1 lutego, mniej więcej miesiąc po tym, jak ogłosił w obszernym poście na LinkedIn, że odejdzie. „Mieliśmy wspólną misję, wspólny cel”.

Ten wspólny wątek, rozwinął, polegał na „naprawieniu całego bałaganu, jaki mieliśmy w armii, który wszyscy widzieliśmy od wewnątrz lub z zewnątrz”. Podczas gdy Morrison, samozwańczy bachor armii, miał dziesiątki lat doświadczenia, w tym pracę jako szef sztabu w US Cyber ​​Command, Iyer wniósł niedawno nabyty rozmach sektora prywatnego.

Okazałby się ciężki i taki, który prawdopodobnie przetrwa kadencje obu mężczyzn. Krytycy i organy nadzorujące, w tym Government Accountability Office, od dawna zaczepiają Pentagon za opóźnienie we wdrażaniu technologii, a co najmniej jeden wirusowy list oskarżył go o wielokrotne niepowodzenia „naprawić nasze komputery”.

Armia w czerwcu 2020 roku podjęła decyzję o podziale obowiązków dotychczasowego połączonego stanowiska CIO i G-6, czyli starszego doradcy wojskowego szefa sztabu Armii.

Liderzy wybrali zatrudnić zarówno a CIO, który miał służyć jako główny doradca ds. technologii informacyjnych ówczesnego sekretarza armii Ryana McCarthy'ego oraz generał do nadzorowania wdrażanie polityki i priorytety żołnierzy. Senat potwierdził Morrisona na to drugie stanowisko w następnym miesiącu.

Posunięcie było sprytne, powiedział Iyer, który przybył do wojska z przemysłu i teraz planuje wrócić. Nowe wyzwania, takie jak nakaz skupienia się na danych, wymagały nowych perspektyw.

„Tak wiele wydarzyło się w ciągu ostatnich dwóch i pół roku, że zapominamy nawet o tym, co robiliśmy trzy miesiące temu” — powiedział Iyer.

Od listopada 2020 do lutego 2023 Iyer opowiadał się za szersza płynność cyfrowa, rozszerzone przetwarzanie w chmurze, ściślejsza odpowiedzialność wykonawców i nie tylko. Powiedział, że armia zrozumiała wartość samodzielnego CIO.

„Armia dostrzegła teraz znaczenie CIO, znaczenie prowadzenia IT armii jak firmy” — powiedział Iyer. „Ponieważ, pod koniec dnia, abyśmy mogli zrobić to wszystko zasadniczo przy neutralnych kosztach, oznaczało to, że potrzebowaliśmy kogoś z umiejętnościami biznesowymi, umiejętnościami finansowymi, aby móc zarządzać tym wojskiem IT jak biznesem”.

Aby odnieść sukces, przyszły car technologii informacyjnej armii może potrzebować czegoś więcej niż zmysłu biznesowego, bystrości umysłu i cierpliwości Pentagonu. Rola „mojego następcy”, Iyer przewidział, bez pływających nazwisk i kandydatów, „będzie bardziej skoncentrowany na zapewnianiu nadzoru ze względu na wszystkie decyzje, które już podjęliśmy”.

„Myślę, że model sprowadzenia kogoś z branży, który jest zawsze na bieżąco z technologią i kto jest w stanie wnieść dobrą perspektywę z zewnątrz, jest w stanie zadać wiele trudnych pytań, myślę, że jest ważny” – powiedział Iyer.

A to rodzi kolejne trudne pytanie: jaka jest przyszłość CIO armii?

Uczenie się na „systemowej awarii”

Jednym z największych wniosków Iyera z jego czasów na szczycie aparatu informatycznego armii jest to, że służba musi wzmocnić nadzór nad swoimi projektami modernizacyjnymi.

Przyznał się do dwóch porażek — ciągłych wysiłków Armii zmierzających do uruchomienia nowej platformy zasobów ludzkich, Zintegrowanej Armii Systemu Kadr i Płac oraz jej niegdyś zatopionej, teraz odrodzonej program pomocy w nauce, Army IgnitED — które reprezentują nie tylko „jeden pojedynczy punkt awarii”.

„To była awaria systemowa” — powiedział Iyer, ubolewając nad wieloletnimi wymaganiami, pisaniem procesów i projektów z „pojedynczym integratorem systemów”, takim jak system płac.

„To nie jest prowadzone przez żołnierzy, nie jest skoncentrowane na żołnierzach. To ktoś inny pisze zestaw wymagań, opartych na zasadach lub na czymś innym, na przykład starszych systemach, do których jest przyzwyczajony” — powiedział. „A potem, jak powiedziałem, ustalamy harmonogram sztucznych oczekiwań, a potem zwracamy się do przemysłu i jakoś oczekujemy cudów. Myślę więc, że jest dużo winy po stronie armii”.

Iyer powiedział, że ogólne awarie systemu wynagrodzeń i IgnitED skłoniły dyrektora ds. informatyki i innych starszych przywódców do „głębokich poszukiwań” dotyczących przyszłych potrzeb i praktyk armii w zakresie przejęć. Nie myśli o zmianach, które obejmują nową władzę, która pozwoli wielokrotnie nagradzane kontrakty rozwojowe podobne do konkursów rozwoju broni, idź wystarczająco daleko.

„Pamiętaj, na koniec dnia nie mam władzy nad programem przejęć, który jest prowadzony przez” zastępcę sekretarza armii ds. zakupów, logistyki i technologii, powiedział Iyer C4ISRNET i Army Times.

„Przez ustawę, przez prawo, dyrektor ds. przejęć armii, w ASA(ALT), jest jedynym, który może zapewnić nadzór nad tymi programami. W najlepszym przypadku CIO może być doradcą. I myślę, że staramy się robić wszystko, co w naszej mocy, aby doradzać ludziom. Ale poza tym CIO niewiele może zrobić” — powiedział Iyer. „Powinniśmy zadać to pytanie: czy to nadal najlepszy model dla ruchu DoD?”

Iyer, były dyrektor w międzynarodowej firmie konsultingowej Deloitte, uznał, że pomysł jest kontrowersyjny, „ponieważ nikt nie lubi odbierać władzy przejęcia organizacji przejmującej”. Ale to nie znaczy, że przynajmniej nie należy go brać pod uwagę.

„Czy to najlepszy model dla systemów oprogramowania?” — powiedział Iyer. „To jest pytanie, które należy zadać, ponieważ wiemy, że tak jest a nie jak działa sektor prywatny".

Lepszy nadzór mógłby poprawić odpowiedzialność wykonawców ze strony armii, która w przeszłości walczyła o dywersyfikację konkurencji i obniżanie kosztów projektów modernizacji technologii informatycznych, powiedział Iyer. W przypadku IgnitED oznaczało to, że jego były pracodawca musiał odejść.

Armia zwolniła Deloitte jako swoją głównym wykonawcą projektu w czerwcu 2022. Zamiast tego usługa wdraża wersję platformy pomocy w nauce Sił Powietrznych.

Iyer argumentował, że armia jest teraz w lepszej pozycji do podejmowania „wczesnych decyzji” o usunięciu lub zastąpieniu wykonawców. Przytoczył wybór serwisu, aby wyciągnąć wtyczkę z „trzech lub czterech” programów w roku fiskalnym 2022.

Jeśli chodzi o nową platformę zasobów ludzkich, Iyer powiedział, że armia „za bardzo się w to zaangażowała i zobaczyliśmy światło na końcu tunelu” – pomimo wielu opóźnień w uruchomieniu i publicznych ostrzeżeń ze strony urzędników projektu, że mają problemy z integracją danych między platformy i istniejących systemów, część projektu obsługiwana przez wykonawcę.

Program wpadł w kłopoty po swoim styczniowym debiucie. Usterki obejmowały już rozwiązaną awarię, która doprowadziła do zaległości w wypełnianiu zaległych formularzy wypisów i zaniku świadczeń dla około 25,000 XNUMX odbiorców TRICARE.

Głowa w chmurach

Armia szukała 16.6 miliarda dolarów na finansowanie cybernetyczne i informatyczne na rok fiskalny 2023, czyli około 10% planu budżetowego służby. Pomimo tego, że prośba była „prawie płaska”, Iyer powiedział dziennikarzom w czerwcu, potencjalne finansowanie postawiłoby usługę na wyzwania – niektóre znane, niektóre nie – w 2024, 2025 i później.

Większa część zamówienia, około 9.8 miliarda dolarów, została przeznaczona na sieć wojskową, która jest priorytetem modernizacyjnym kierowanym przez zespół ds. sieci, kierowany przez generała dywizji Jetha Reya, Biuro Wykonawcze Programu ds. Dowodzenia, Kontroli i Łączności - Taktyczne, na czele z generałem dywizji Anthonym Pottsem i innymi. Około 2 miliardów dolarów przeznaczono na ofensywne i defensywne operacje cybernetyczne oraz badania i rozwój w zakresie cyberbezpieczeństwa. Oczekiwano, że na wszystko w chmurze zostanie wydane nieco mniej niż 300 milionów dolarów.

Morrison kontynuował, przy różnych wydarzeniach, opisując najbliższą przyszłość jako okres „działania i przyspieszenia”. Powiedział, że armia poczyni szybkie postępy w kierunku powszechnej migracji, wykorzystania i wykorzystania chmury, w obliczu dążenia do bycia cyfrowym i dostępu do danych w dowolnym miejscu i czasie.

Sentyment pasuje do układanki Pentagonu znanej jako Wspólne dowództwo i kontrola we wszystkich domenachlub zdolność płynnego łączenia różnych baz danych i sił zbrojnych na lądzie, w powietrzu, na morzu, w przestrzeni kosmicznej i w cyberprzestrzeni. Takie wzajemne powiązania i szybkie udostępnianie informacji, jak twierdzą urzędnicy obrony, zapewnią Stany Zjednoczone. przewagę nad Chinami i Rosją, światowymi potęgami dysponującymi pokaźnymi zasobami nauki i technologii wojskowej.

„Podjęliśmy bardzo zdeterminowaną, świadomą decyzję, że skupimy się na danych” — powiedział Iyer. „Dla armii było bardzo jasne, że aby walczyć i wygrywać w przyszłości, musiała to być wojna skoncentrowana na danych i poprzez operacje w wielu domenach, za pośrednictwem JADC2. Jeśli spojrzysz na każdy z tych konstruktów bojowych, wszystkie one w dużym stopniu polegają na tym, jak dobrze jesteśmy w stanie zintegrować dane.

Iyer wierzy sieci armii i chmury są zdrowsze niż wcześniej.

Partie ulepszonych narzędzi komunikacyjnych, znanych jako zestawy zdolności, są opracowywane i wdrażane co dwa lata. Niektóre są dostosowane do piechoty, inne do pojazdów bojowych Stryker, a jeszcze inne do cięższego pancerza, jak na przykład czołg Abrams.

Army Enterprise Cloud Management Agency, podmiot nadzorujący usługi wysiłki w chmurze, ma się rozwijać i odgrywać kluczową rolę w nowym centrum doskonałości usług w chmurze. A usługa rozgrzewa swoją umowę dotyczącą migracji i modernizacji aplikacji korporacyjnych, umowę o wartości 1 miliarda dolarów, którą Iyer opisał jako „łatwy przycisk” do migracji do chmury.

„Od teraz do 2025 roku przyglądamy się około 1,500 systemom w armii migracji do chmury– powiedział Iyer. „Ten kontrakt będzie dla nas ogromny. I w pełni oczekuję, że kiedyś w tym roku kalendarzowym ten kontrakt zostanie przyznany”.

Inne służby, takie jak Air Force, z inicjatywami Cloud One i Cloud One Next, wykonują podobne ruchy. Pentagon również podwaja swoje zasoby w chmurze dzięki funkcji Joint Warfighting Cloud Capability, będącej kontynuacją fiaska Joint Enterprise Defence Infrastructure o wartości 9 miliardów dolarów. Liderzy Pentagonu powiedzieli, że umowa dotycząca możliwości chmury, mająca na celu połączenie jawnych, tajnych i ściśle tajnych oznaczeń, zwiększy wysiłki kierowane przez usługi, a nie je przejmie.

Oko na zegar

Cyfrowa transformacja, często przywoływana fraza chwytliwa oznaczający przyjęcie nowej technologii i porzucenie przestarzałych praktyk cyfrowych, jest sportem zespołowym, powiedział Iyer. I, jak mówi, Iyer był po prostu człowiekiem na uboczu z notatnikiem, który pilnował zegara.

„Nie poproszę nikogo, żeby mnie pamiętał. Chodziło tylko o to, że jako Armia wspólnie podjęliśmy decyzję o zmianie i zmianie we właściwym czasie. I wtedy wszyscy potrzebowaliśmy tego najbardziej” – powiedział Iyer. „Jestem tylko głównym trenerem. To jest wszystko czego chcę. Wszyscy inni grali w piłkę i wykonali fantastyczną robotę, przesuwając piłkę do przodu.

Zapytany przez C4ISRNET i Army Times aby ocenić swoje wyniki w ciągu dwóch i pół roku, Iyer przyznał sobie „zieloną” — pozytywną, pozytywną ocenę — za 85% zadań.

„Powiedziałbym, że w 100% zgadzaliśmy się z wizją, którą ustaliliśmy w strategii transformacji cyfrowej armii” – powiedział. „Jest kilka obszarów, w których mamy trochę pracy do wykonania, prawda? Więc nie powiem, że wszystko się udało. Ale jesteśmy na dobrej, strategicznej, zrównoważonej ścieżce, co jest naprawdę, bardzo ważne”.

Pod koniec pobytu Iyera jako CIO armia zaczęła udostępniać personelowi Google Workspace. Do połowy stycznia dostęp miało ponad 180,000 XNUMX osób do pakietu do współpracy, który zawiera funkcje poczty e-mail, czatu i przechowywania.

Na początku lutego suma zbliżyła się do 200,000 XNUMX. Do czerwca Iyer spodziewa się ćwierć miliona do podłączenia. Google potwierdził cel końcowy w osobnym poście na blogu.

Workspace jest ratunkiem dla żołnierzy, którzy stracili dostęp do oficjalnych kont e-mail w związku z burzliwym przejściem z programu Defense Enterprise Email i jego adresów mail.mil do opartego na Microsoft systemu Army 365. Wdrożenie do tej pory zakończyło się sukcesem, z kilkoma zgłoszonymi lub pominiętymi problemami w łańcuchu, według Iyera i podsekretarz armii Gabe Camarillo, który omawiał pakiet na imprezie 12 stycznia w McLean w Wirginii.

„Myślę, że sposób, w jaki armia pracowała przez wiele, wiele lat, polega na tym, że musisz załatwiać sprawy pomimo biurokracji. Wspaniałym dniem dla ciężko pracującej osoby w armii jest znalezienie kreatywnych obejść biurokracji. A jeśli jesteś w stanie to zrobić i wykonałeś swoją pracę, to była świetna rzecz” – powiedział Iyer.

— Musimy upewnij się, że CIO, a to, co robimy” — dodał — „ułatwia wszystkim życie, a nie je utrudnia”.

Colin Demarest jest reporterem w C4ISRNET, gdzie zajmuje się sieciami wojskowymi, cyberprzestrzenią i IT. Colin wcześniej relacjonował Departament Energii i jego Narodową Administrację Bezpieczeństwa Jądrowego – a mianowicie oczyszczanie z czasów zimnej wojny i rozwój broni jądrowej – dla codziennej gazety w Karolinie Południowej. Colin jest także wielokrotnie nagradzanym fotografem.

Davis Winkie jest starszym reporterem zajmującym się wojskiem, specjalizującym się w raportowaniu odpowiedzialności, kwestiach personalnych i sądownictwie wojskowym. Dołączył do Military Times w 2020 roku. Davis studiował historię na Vanderbilt University i UNC-Chapel Hill, pisząc pracę magisterską o tym, jak Departament Obrony z czasów zimnej wojny wpłynął na hollywoodzkie filmy o II wojnie światowej.

Znak czasu:

Więcej z Obrona Aktualności