Efekty filmu „Matrix” Pionier i były dyrektor Magic Leap ujawnia „tragiczną historię” ostatnich zmagań startupów

Węzeł źródłowy: 976867

Magic Leap ma za sobą kilka trudnych lat, podkreślonych przez głośne odejścia kadry kierowniczej, pozwów, kłopotliwe tasowanie patentowei masowe zwolnienia.

Mimo to wydaje się, że podczas uruchamiania rozszerzonej rzeczywistości wszystko się uspokoiło pod Peggy Johnson, ale wciąż pojawiają się pytania, jak sprawy potoczyły się nie tak pod starym reżimem.

Nie przegap: Magiczny skok doświadczający jeszcze jednego poważnego wstrząsu wykonawczego, mówi raport .

Większość byłych pracowników Magic Leap zachowała milczenie, ale teraz jeden z głównych byłych dyrektorów w końcu rzuca nieco światła na sytuację.

Były starszy wiceprezes Magic Leap ds. strategii kreatywnej, John Gaeta, twórca niektórych kultowych efektów w oryginale Macierz serii filmowej, opuścił firmę w 2019 roku. Od tego czasu Gaeta był w większości poza zasięgiem radaru, poza jego wkładem w nadchodzące Matrix 4 film ukaże się jeszcze w tym roku.

Jednak w tym tygodniu Gaeta zrobił sobie przerwę od swojej innej pracy, aby porozmawiać o swojej karierze i jej przecięciu z AR, a przy okazji zapewnił rzadki wgląd w to, co wydarzyło się w Magic Leap, prowadzące do jego zmagań tuż przed wybuchem pandemii.

Jak na ironię, w świetle naszej nowej zdalnej kultury, jednym z największych objawień Gaety jest słoń, który zawsze był w pokoju, jeśli chodzi o Magic Leap: lokalizacja.

„To była bańka w stanie Floryda. Coś dziwnego. Te bąbelki to obosieczne miecze — powiedział Gaeta po prawie dwóch godzinach… pogawędzić w Rzeczywistość EON założyciel Dan Lejerskar (Gaeta zasiada obecnie w radzie doradczej firmy).

„Bańka jest z dala od Doliny Krzemowej, więc nie jesteś w pewien sposób skażony przebywaniem w sąsiedztwie. Ale jednocześnie jesteś odizolowany, więc nie czerpiesz korzyści ze świadomości innych rzeczy, o których musisz być świadomy. Albo korzyści płynące z pewnych talentów, które niekoniecznie mieszkają na Florydzie. Więc muszą zaimportować cały talent. [To] moim zdaniem bardzo problematyczne, ponieważ jest to ważna decyzja życiowa dla osoby i nie dostajesz wszystkich, których naprawdę potrzebujesz”.

To ciekawa perspektywa, biorąc pod uwagę wszystko, czego nauczyliśmy się przez ostatnie półtora roku. Jasne, praca zdalna może być optymalna pod wieloma względami, ale Gaeta wskazuje, że po prostu nie ma substytutu dla pozytywnego tarcia i innowacyjnych zbiegów okoliczności, które mogą mieć miejsce w głównych centrach technologicznych. Odizolowanie firmy od tego rodzaju zagregowanej puli talentów i pomysłów może pozostawić Twój zespół z nieoczekiwanymi słabymi punktami i potencjalnymi niedociągnięciami.

Ale lokalizacja i pozyskiwanie talentów to tylko część tego, co Gaeta uważa za pomyłkę w Magic Leap. Przede wszystkim to, co pojawia się w jego komentarzu, to coś, co nęka wiele ambitnych startupów: brak skupienia lasera.

„Przysięgam, że mógłbym napisać książkę lub dwie o rzeczach i ludziach, których tam spotkałem. Ujmę to w następujący sposób: dążenie do osiągnięcia części wizji, którą przedstawiał tam Rony [Abovitz], było intensywne i traktowane bardzo poważnie przez bardzo mądrych ludzi. Sama firma, moim zdaniem… wszystko ma związek z tym, co uważasz za wartość priorytetową” – powiedział Gaeta.

„Masz trochę konfliktu, gdy masz hardkorową misję inżynieryjną, która w tym przypadku polega na przesyłaniu obrazów holograficznych w świetle dziennym, i ogromnych problemach ze śledzeniem i innymi tego typu rzeczami. To jest jak misja rakietowa. W prasie zauważyłem wielu ludzi, którzy naiwnie lekceważyli ogrom prawa tej windy, i jakoś Magic Leap i tamtejsi inżynierowie byli w stanie dostać się na stronę. A nawet przed innymi firmami, które miały sto razy większe zasoby”.

Rzeczywiście, należy pochwalić to, co osiągnął Magic Leap. Magic Leap One i towarzysząca mu platforma programowa to fantastyczny system. Ale podczas gdy komentarze Gaety wydają się odwoływać wstępne recenzje urządzeń, które nie świeciły aż tak bardzo, brakuje tego, że wczesne obietnice Magic Leap (datowane na do 2015) nie pasowało do tego, co ostatecznie dostarczyło.

W przeciwieństwie do tego, co natychmiast przychodzi na myśl, to jak założyciel i dyrektor generalny Snap, Evan Spiegel, pilnie „sprzedał” to, co robi w zakresie inteligentnych okularów AR. Na przykład w 2019 roku Spiegel twierdził, że popularne smartglassy AR mogą być cała dekada stąd, cały czas wiedząc, że ma zamiar wprowadzić na rynek swój własny, przyjazny dla użytkownika sprzęt do noszenia AR.

(1) Proste demo Snapa z ograniczonym polem widzenia Spectacle, (2) Wczesne demo wielorybów Magic Leap, często przywoływane przez krytyków. Obrazy za pośrednictwem Snap, magia Leap

Podobnie, zamiast popisywać się wyidealizowanymi wersjami scen AR Spectacles (jak było w przypadku Magic Leapap często oskarżany o robienie), pierwszy materiał demonstracyjny demo nowych Spectacles pokazało, jak ograniczone jest pole widzenia urządzenia. Chociaż były dyrektor generalny Magic Leap wydawał się chcieć podążać za marketingowym playbookiem Apple z czasów Steve'a Jobsa, kluczowym aspektem strategii komputerowego giganta było konsekwentne zaniżanie obietnic i dostarczanie za dużo. Snap wydaje się, że to dobrze, podczas gdy wczesny język aspiracji i wizualizacje Magic Leap były, no cóż, czasami skokiem.

Jeśli porównanie Snap versus Magic Leap wydaje się niesprawiedliwe, weź pod uwagę fakt, że zaraz po debiucie nowego Spectacles w zeszłym miesiącu Abovitz, który teraz pracuje nad nowe wciągające studio produkcyjne uruchomienie, zabrał na Twitter by podzielić się swoimi mniej niż gwiezdnymi komentarzami na temat tego urządzenia.

W innej części czatu Gaeta w końcu poruszył główne problemy Magicznego Skoku dotyczące realizacji spotkania wizji.

„Ciekawe i rzadkie było to, że wizja Rony'ego obejmowała pewnego rodzaju stworzenie radosnego świata, w którym wszyscy mogliby się bawić, a kierowały nim i motywowały go podobne rzeczy, jak, powiedzmy, postać w stylu Walta Disneya. I dla mnie to było atrakcyjne i wystarczający powód, aby podjąć próbę ich skupienia” – powiedział Gaeta.

„Ale to, co odkryłem, że się dzieje – i to nie jest tylko Magic Leap, widziałem to wielokrotnie – to to, że gdy w miksie jest zbyt wielu ludzi, jest zbyt wiele podzielonych wizji i, tak jak w VR , platforma wszystkiego, jeśli nie masz skupienia i koncentracji zasobów wokół osiągnięcia jednego czegoś, możesz naprawdę zostać wyjęty i rozwodniony i jakby zerwać z wieloma wieloma misjami. Niestety, było to wszechobecne w Magic Leap.

I znowu: koncentracja. Wydaje się, że jest to powracająca opinia niektórych, którzy wierzyli w początkową wizję Magicznego skoku Abovitza i jego misji.

„Było tysiąc misji, które wymagały wszystkich zasobów finansowych, technicznych… Nigdy w życiu nie wyobrażałem sobie tylu możliwości i potencjału biznesowego pochodzących od przywódców, których nazywacie, przemysł, rządy, wszystko… niewiarygodne. Do pewnego stopnia wszystko zostało na stole. Jest to więc rodzaj tragicznej historii”.

Na szczęście historia na tym się nie skończyła, a teraz weteran Microsoftu Johnson jest u steru, nad którym pracuje nowe partnerstwa i wykuwanie na nowo skoncentrowanego misja przedsiębiorstwa to może ostatecznie odmłodzić Magic Leap, zwłaszcza gdy wyda kolejne urządzenie sprzętowe jeszcze w tym roku.

Zdjęcie na okładce Media Convention Berlin/Flickr CC

Źródło: https://magic-leap.reality.news/news/the-matrix-movie-effects-pioneer-former-magic-leap-exec-reveals-tragic-story-startups-recent-struggles-0384736/

Znak czasu:

Więcej z Wiadomości z rozszerzonej rzeczywistości