Wspierany przez VC piec przygotowuje się do stakingu NFT w Azji

Wspierany przez VC piec przygotowuje się do stakingu NFT w Azji

Węzeł źródłowy: 3079783

Kiln, wspierana przez Paryż firma, która weryfikuje węzły w sieci Ethereum, otwiera swoje pierwsze pozaeuropejskie biuro w Singapurze, planując tokenizację tych walidatorów i przekształcenie ich w nowe produkty DeFi.

Ostatecznie firma chce zrobić coś podobnego ze stablecoinami: przekształcić je w instrumenty przynoszące zysk – choć może to zatrzeć granice regulacyjne z bankami przyjmującymi depozyty.

Ambicje biznesowe firmy odzwierciedlają szybko rosnące możliwości finansów opartych na blockchain oraz sposób, w jaki azjatyckie centra, takie jak Singapur i Hongkong, w coraz większym stopniu je napędzają.

„Postrzegamy Azję jako najszybciej rozwijający się region ze względu na popyt detaliczny” – powiedział Laszlo Szabo, dyrektor generalny i współzałożyciel Kiln.

Staking

Kiln został założony w 2018 roku, aby uczestniczyć w protokołach kryptograficznych opartych na Proof of Stake (w przeciwieństwie do Proof-of-Work Bitcoina) w celu sprawdzania i potwierdzania bloków.

Stakowanie jest podstawą tych łańcuchów bloków. Właściciele aktywów posiadający monetę sieci zgadzają się zablokować swoje aktywa na pewien czas, aby można je było wykorzystać do walidacji nowych bloków w zamian za nagrodę. Korzyści te motywują uczestników sieci do wspierania jej funkcjonowania i utrzymywania decentralizacji sieci.

Stopy zwrotu z inwestycji wyglądały atrakcyjnie, gdy stopy procentowe wynosiły zero. Dziś są skromni. Działalność węzła pieca przynosi obecnie w ujęciu rocznym 4.01%. Dlatego wielu graczy w ekosystemie próbuje znaleźć sposoby na zwiększenie zysków lub przyciągnięcie nowych uczestników.

Walidatory i węzły

Ekosystem PoS ma swoje własne warstwy. Na dole znajdują się walidatorzy, którzy dodają transakcje do blockchainu i sprawdzają transakcje innych, aby upewnić się, że są poprawne; to inżynierowie, którzy chronią przed podwójnymi wydatkami i nieuczciwymi transakcjami. Na tym poziomie Ethereum działa jak Bitcoin, w tym sensie, że walidatorzy wykorzystują moc obliczeniową w loterii, aby uzyskać prawo do zatwierdzenia transakcji; im więcej postawionych aktywów, tym większe prawdopodobieństwo sukcesu. Za swój trud zostaną nagrodzeni kawałkami nowo wybitego ETH oraz opłatami transakcyjnymi („gaz”).

Poziom wyżej zajmują operatorzy węzłów, w tym Kiln. Gracze ci weryfikują transakcje i przechowują kopie blockchainu. Nie są one „przy przodzie węglowym”, ale odgrywają użyteczną rolę, rozpowszechniając dane transakcyjne w sieci, zatem im zdrowsze węzły, tym efektywniejsze przetwarzanie transakcji.



Kiln pełni tę funkcję dla blisko 37,000 4 walidatorów, których praca stanowi około 4 procent sieci Ethereum. Zarządza pakietami o wartości XNUMX miliardów dolarów.

Następnym wyższym poziomem jest operator puli, do którego zaliczają się operatorzy węzłów (w tym Kiln), którzy zarządzają aktywami posiadaczy ETH, którzy nie chcą prowadzić własnych. Ci agregatorzy dominują w penetracji sieci: największy Lido ma 32.20 procent sieci, a drugie miejsce zajmuje Coinbase z 15.47 procentami; pozostałe baseny są małe.

Stawianie ryzyka

Głównym powodem, dla którego ludzie uczestniczą w obstawianiu, jest wiara, że ​​system PoS ma na celu zwiększenie wartości tokena. W przypadku Ethereum, od czasu przejścia na PoS w 2022 r., ogólna podaż ETH spadła. Mechanizm uiszczania opłat transakcyjnych realizowany jest w formie spalania tokenów ETH i dopóki liczba spalonych tokenów jest większa niż liczba nowo walidowanych tokenów, wówczas podaż jest moderowana.

Ta funkcja niedoboru działa tylko wtedy, gdy zakłada się, że popyt pozostaje stały. To raczej ryzyko makro, egzystencjalne. Istnieje jednak bardziej prozaiczne ryzyko: właściciele aktywów muszą zablokować swoje ETH na pewien czas, bez możliwości ich wykupienia, jeśli zmienią się warunki rynkowe. Wydajność musi być wystarczająca, aby to zrekompensować. (Istnieje również ryzyko „cięcia”, tj. walidator lub węzeł może utracić swoje nagrody, jeśli wystąpi błąd podczas próby potwierdzenia transakcji.)

Jednym ze sposobów poradzenia sobie z tymi wadami jest wprowadzenie banknotów notowanych na giełdzie (ETN). Umożliwiając inwestorom innym niż kryptowaluty inwestowanie w te produkty, dodają swoją wagę do pul stawek i zostają nagrodzeni. Zapewniają również bardzo potrzebną skalę, ponieważ walidatorzy potrzebują minimalnej kwoty, aby wziąć udział. W przypadku ETN inwestorzy są odpowiedzialni za przechowywanie.

ETN-y, ETF-y

Rozwój ETN zarejestrowanych w Europie przynosi dynamikę podobną do tej, w jakiej zarządzający funduszami notowanymi na giełdzie mogą dalej pożyczać posiadane bazowe papiery wartościowe w celu uzyskania dodatkowych zysków. Jednak sieci ETN nie rozwiązały ryzyka związanego z blokowaniem płynności i cięciem. Niektórzy dostawcy ETN próbowali to zrekompensować, składając zabezpieczenia inwestorom, ale struktury te stały się kłopotliwe. Co więcej, obligacje wykorzystują inżynierię finansową i dźwignię finansową w celu zwiększenia zysków, co zwiększa złożoność i ryzyko.

Jednym ze sposobów poprawy sytuacji byłoby uruchomienie przez dostawców funduszy ETF Ethereum, które śledzą koszyki instrumentów; chociaż można je wykorzystać, fundusze ETF są zwykle zwykłymi instrumentami waniliowymi. Jednak zgodnie z przepisami Unii Europejskiej fundusze ETF muszą śledzić wiele aktywów; produkt składający się z jednego aktywa, taki jak ETH ETF, nie został jeszcze dopuszczony. Istnieją jednak kontrakty typu ETF typu ETF.

Rzeczy się zmieniają. W tym miesiącu amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zatwierdziła dziesięć kasowych ETF-ów Bitcoin. Szabo mówi, że spodziewa się, że utoruje to drogę również spotowym ETF-om Ethereum, przynajmniej w USA.

Nie wszyscy podzielają ten pogląd. SEC zatwierdziła ETF typu spot Bitcoin tylko dlatego, że sądy obaliły jego opór. Mimo to jedną z interpretacji, dlaczego dopuszczono ETF Bitcoin, było to, że Bitcoin nie jest uważany za papier wartościowy przez amerykańskie organy regulacyjne. To samo może nie dotyczyć Ethereum, teraz, gdy przeszło ono na system PoS. Z drugiej strony duzi gracze, tacy jak BlackRock, agitują za funduszem ETF Ethereum.

Walidator NFT

Ale świat DeFi mimo wszystko idzie do przodu. Kiln ma zamiar uruchomić Validator NFT, tokenizujący pracę walidatorów, z którymi współpracuje jego węzeł. Ten niezamienny token (sam w sobie inteligentny kontrakt) reprezentuje własność i dane uwierzytelniające dotyczące wypłaty określonego walidatora. Może to być osoba fizyczna, operator puli, gracz w chmurze, taki jak AWS, lub banki TradFi i zarządzający aktywami – dowolna jednostka prowadząca węzeł.

Szabo argumentuje, że zwiększa to stawkę poprzez wprowadzenie płynności do systemu i zwiększenie wydajności walidatorów. Podczas gdy ETH inwestora pozostaje zamknięty w sieci, transakcje NFT mogą działać jako ułamkowe wycinki tego aktywa, którymi można swobodnie przeprowadzać transakcje gdzie indziej.

„Tokenizacja działa jak kupon, jest jak obligacja” – powiedział Szabo.

To sprawia, że ​​ETH jest bardziej wydajny i daje inwestorom lepszy powód, aby nadal inwestować w ETH. To z kolei przyczynia się do bezpieczeństwa i solidności całego łańcucha bloków.

Te NFT są również ruchome. Można je wykorzystać jako zabezpieczenie w innych protokołach DeFi, pomagając generować dodatkowe nagrody – podobnie jak akcje w koszyku ETF mogą być pożyczane funduszom hedgingowym lub rynkowi międzybankowemu. Można je również przenosić między portfelami, dzięki czemu aktor posiadający wiele portfeli może przenosić zasoby między kontami.

Sprzedaż detaliczna w Azji

Co ważne dla Kiln, nie przejmuje on opieki nad bazowym ETH. To wciąż kwestia walidatorów lub ETN (lub ETF) pompujących pieniądze do sieci.

Zamiast tego próbuje dodać do ETN lub ETF przychody w rodzaju funduszy rynku pieniężnego.

Docelową grupą odbiorców są inwestorzy detaliczni – zwykłe miejsce docelowe produktów NFT. Największe i najbardziej aktywne bazy inwestorów detalicznych NFT znajdują się w Azji. Właśnie dlatego Kiln otwiera biuro w Singapurze i planuje dodać nowe w Hongkongu.

Firma właśnie zakończyła rundę finansowania kapitałowego o wartości 17 milionów dolarów pod przewodnictwem 1kx wraz z Crypto.com, IOSG, Wintermute Ventures, KXVC i LBank. Aktywa te zostaną przeznaczone na ekspansję Kiln w Azji oraz rozwój produktów.

Szabo twierdzi, że firma stara się przyciągnąć klientów w Azji, w tym giełdy kryptowalut, depozytariuszy i operatorów portfeli. Teraz, gdy Kiln ugruntował swoją pozycję głównego operatora węzłów walidacyjnych Ethereum, jego zespół uważa, że ​​może zintegrować tę społeczność z inwestorami i traderami, zapewniając dostęp do walidatorów oparty na NFT hordom detalicznym na azjatyckiej scenie kryptograficznej.

Jednym z prawdopodobnych użytkowników jest Crypto.com, który jest obecnie udziałowcem Kiln i obsługuje portfele stakingowe zarejestrowane zarówno w Singapurze, jak i Hongkongu.

Dalej: monety stabilne

Szabo mówi, że kolejnym produktem, który rozważa, jest przekształcenie monet typu stablecoin w aktywa, które można postawić. W przypadku blockchainów PoS aż połowa ich monet jest wykorzystywana do stakowania, ale w ten sposób wykorzystuje się mniej niż 1 procent z wartego 135 miliardów dolarów rynku monet stabilnych.

Stablecoiny zostały wynalezione w celu utrzymania relacji cenowej jeden do jednego z niepowiązanym aktywem (np. dolarem amerykańskim). Nie mają plonu. Jedynym sposobem, aby zmusić ich do zarobienia czegoś, jest wykorzystanie ich w protokole pożyczkowym DeFi, takim jak Aave lub Compound, ale jest to skomplikowane i ryzykowne.

Stablecoiny mają różne zastosowania, na przykład w płatnościach, ale zazwyczaj pozostają tam przez dłuższy czas. Aby sprostać temu zapotrzebowaniu, firmy DeFi uruchomiły tokenizowane amerykańskie fundusze rynku pieniężnego. Szabo uważa jednak, że jest miejsce dla produktu takiego jak Validator NFT, który zabezpiecza monety stablecoin, aby można je było wykorzystać do stakowania, zwiększając w ten sposób kapitał dostępny na stakowanie PoS,

Szabo argumentuje, że niezależny dostawca technologii, taki jak Kiln, mógłby połączyć fakty, oferując inteligentne kontrakty, bezpieczeństwo, dystrybucję, dane i być może ubezpieczenie od pożyczek DeFi, którego wymagałby taki produkt.

Ale czy to czyni Kiln bankiem? W końcu istnieje powód, dla którego wiodący operatorzy monet stabilnych, tacy jak Bitfinex i Circle, nie robią tego sami: wyglądaliby bardzo podobnie do banku płacącego odsetki od depozytu.

„Nie stosujemy aresztu” – powiedział Szabo. „Możemy promować integrację rynków pieniężnych za pomocą monet stabilnych, ale nie jesteśmy bankiem, ponieważ nie mamy środków klientów”.

Jak mocny jest to argument – ​​wystarczająco mocny, aby przekonać Fed?

„Jesteśmy jak zdecentralizowany bank” – powiedział.

Znak czasu:

Więcej z DigFin