Mr. Brocco & Co. Recenzja | XboxHub

Mr. Brocco & Co. Recenzja | XboxHub

Węzeł źródłowy: 2807664

Musimy dawać Pan Brocco & Co. zasługa: naprawdę angażuje się w swoje przesłanie dotyczące walki ze śmieciową żywnością. Wcielasz się w Mr Broccoli lub Super Asparagus, dwa superfoods, i udaremniasz plan przejęcia świata przez złowrogie butelki po coli, hot dogi i burgery. Platformówki nie są najpopularniejszym narzędziem kampanii społecznych, ale firma Brocco & Co. ma swoje plakaty.

Niestety, najbardziej zauważalną cechą Mr. Brocco & Co jest zestawienie warzyw i śmieciowego jedzenia. Gdzie indziej jest to tak oczywiste, jak surowe brokuły (powstrzymajcie się, nie słuchajcie dzieciaki: brokuły są pyszne i stanowią część zdrowej diety). 

pan Brocco i spółka recenzja 1pan Brocco i spółka recenzja 1
Bum – brokuły są naładowane

Zamień brokuły na antropomorficzne zwierzę, a może to być dowolna platformówka z lat 90-tych. Twoja postać może skakać i, hm, to mniej więcej tyle, gdy polujesz na wir migoczących świateł sygnalizujących koniec poziomu. Używasz więc swojego samotnego skoku do poruszania się po platformach, trampolinach, kruszących się blokach, kołyszących się kulach i kolcach. Jest tak mało ambitna, jak to tylko możliwe w grach.

Tyle że platformówka nie jest szczególnie dopracowana. Niezależnie od tego, które warzywo wybierzesz – oba grają identycznie – skok jest powolny i wydaje się zbyt ciężki i ograniczony. Trochę czasu zajęło przyzwyczajenie się do niskiego łuku, gdy skakaliśmy w stronę ruchomych platform, tylko po to, by odkryć, że dzieli nas dobre kilka cali. Można się do tego przyzwyczaić, ale nie powoduje to, że skaczesz z klifu.

Są też dziwactwa, które sprawiają, że niektóre sekwencje są frustrujące. Na przykład trampoliny wydają się całkowicie przypadkowe. Czasami dadzą ci mocne odbicie, innym razem będą wiotkie jak mokra sałata. Wydaje się, że nie ma powodu, dla którego są one niespójne, a my zużyliśmy życia i serca, ponieważ po prostu mieliśmy pecha. 

Ale to walka jest najbardziej niespójna i nieprzyjazna. Jak już wspomnieliśmy, Mr Broccoli i Super Asparagus mają tylko skok, więc najlepsze, co mogą zaoferować, to burgery i hot dogi od dołu. Mario zrobił na tym karierę, więc daliśmy mu pewność. Ale Słodka Księżniczka Peach jest okropna. Po pierwsze, nie celujesz w głowę wroga: zamiast tego punkt zderzenia znajduje się mniej więcej w połowie wysokości jego ciała. Wskocz więc na wroga, a często będziesz nad nim przepłynął. Chcesz wylądować w dowolnym miejscu pośrodku ich duszka (na przykład mniej więcej tam, gdzie jest pasztecik w burgerze), co nigdy nie wydaje się właściwe, a często oznacza, że ​​go nie trafiasz, a potem zostajesz przez niego uderzony.

pan Brocco i spółka recenzja 2pan Brocco i spółka recenzja 2
Będziesz skakać po Mr. Brocco & Co.

Dziwaczne zasady dotyczące walki trwają nadal. Czasami będą potrzebować jednego trafienia, aby zabić, innym razem dwóch. Tutaj również nie wydaje się to spójne i można świętować śmierć kanapki, ale okazuje się, że kontynuuje ona swoją działalność. Co może być problemem, jeśli myślałeś, że jesteś bezpieczny. Jeśli zadasz wrogowi obrażenia, będzie on przez pewien czas niepokonany (czy nie jest to zadaniem głównego bohatera?), co oznacza, że ​​możesz celować w podwójne odbicie, ale okaże się, że się w niego wczepiłeś i jesteś gotowy do ataku. otrzymać obrażenia warte serca. 

To coś więcej, ponieważ wykrywanie dziwnych kolizji dotyczy także Ciebie. Jeśli stalaktyt trafi w głowę, może się to nie liczyć, ponieważ punkt zderzenia znajduje się w połowie długości ciała, poniżej floretki. Możesz więc wesoło przechodzić przez kolce i wrogów, nie otrzymując trafienia. To jak oszukiwanie i nie można się do tego przyzwyczaić. 

Mrużenie oczu i wyobrażanie sobie, że walka i platformówki są na właściwym miejscu, nie pomoże. Ponieważ poziomy i tak nie są zbyt wysokie. Nawet jeśli rozgrywka zostałaby rozwiązana, nadal pozostałyby dość proste poziomy, które nie mogą zainteresować poza kolorowymi kluczami i zamkami. Nie chodzi o to, że brakuje im funkcjonalności takiej jak rozgrywka – na podstawowym poziomie działają – ale brakuje im inspiracji. Każdy, kto grał w więcej niż, powiedzmy, trzy platformówki w swoim życiu, miałby wrażenie, że grał już w większość Mr. Brocco & Co. 

pan Brocco i spółka recenzja 3pan Brocco i spółka recenzja 3
Burgery strzeżcie się

Wszystko to składa się na surowy quiche platformówki. Wydaje się niedopracowany, z wieloma problemami związanymi z walką i skokami. Brakuje mu składników, zarówno w poziomach, jak i w zdolnościach dwóch kontrolowanych przez ciebie warzyw. A przede wszystkim smak jest mdły. Nie może wygenerować smaku poza „prostą platformówką w stylu retro”. 

Ostatecznie przesłanie firmy Brocco & Co. „jedz warzywa” zostaje podważone. Nasze dzieci powiedzą nam, że brokuły to najmniej aromatyczne ze wszystkiego, co można im nałożyć na talerz, a firma Mr. Brocco & Co. udowadnia to, tworząc mdłą, rozmoczoną papkę platformową.

Znak czasu:

Więcej z Xbox Hub