Najgorszy spadek na Wall Street w tym roku: co się stało?

Najgorszy spadek na Wall Street w tym roku: co się stało?

Węzeł źródłowy: 1972133

Wczoraj na rynki uderzyła coś w rodzaju „idealnej burzy”, która doprowadziła do gwałtownego spadku cen wszystkich sektorów na rynku amerykańskim. W tym roku Dow stracił nawet wszystkie swoje dotychczasowe zyski. Dolar również odnotował wzrost, gdyż inwestorzy udali się do bezpiecznych przystani. Teraz pytanie, czy była to tylko krótkotrwała korekta, czy też rajd trwający od początku roku dobiegł już końca?

Najpierw musimy zrozumieć, dlaczego rynek zareagował w ten sposób, co może być nieco trudne, biorąc pod uwagę sprzeczny charakter wiadomości. Zasadniczo rynek osiągnął tryb, w którym „dobre wieści są złymi wiadomościami” z powodu Fed; ale także „złe wieści to złe wieści” ze względu na gospodarkę.

Dobra wiadomość (to zła)

Wstępne indeksy PMI w USA były znacznie powyżej oczekiwań, a przemysł powrócił do ekspansji, co było zaskoczeniem dla wszystkich. Zwykle byłaby to dobra wiadomość, ponieważ pojawiła się po kilku innych pozytywnych wskaźnikach, takich jak lepsza sprzedaż detaliczna i większe zatrudnienie. Jednak rynki odebrały to jako sygnał, że Fed będzie kontynuował podwyżki stóp procentowych, co zaważyło na giełdach. Szczególnie sektor technologiczny, który wczoraj spadł o prawie 3.3%, był drugim najgorszym wynikiem.

Analitycy wskazują, że rynek akcji zasadniczo „dogania” rynek obligacji, ponieważ rentowności amerykańskich obligacji skarbowych rosły ostatnio wraz z każdą dobrą wiadomością gospodarczą. Bardziej odporna gospodarka oznacza, że ​​Fed ma więcej miejsca na dalsze podwyżki. Mówi się już o podwyżce o 50 pb na kolejnym posiedzeniu, co oznacza, że ​​stopy mogą wzrosnąć znacznie wyżej, niż oczekiwała dotychczas giełda. Jednak to, co złe dla giełdy, jest zazwyczaj dobre dla waluty, więc dolar umocnił się w wyniku zamieszania.

Zła wiadomość (to zła)

Przed otwarciem dwóch głównych sprzedawców detalicznych w USA poinformowało o rozczarowujących wynikach. Zarówno Walmart, jak i Home Depot zasugerowały, że istnieje znaczna niepewność co do odporności konsumentów. W szczególności ucierpiało na tym Home Depot, ponieważ inwestorzy byli zaniepokojeni sytuacją na rynku mieszkaniowym. Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Obrocie Nieruchomościami poinformowało, że sprzedaż domów spadła do najniższego poziomu od 2012 r., a tempo wzrostu cen domów zmniejszyło się o połowę.

Niepokój polega na tym, że wyższe stawki nękają konsumentów w USA. Gospodarka pozostaje odporna, co daje Fedowi większe pole do podwyżek, co z kolei może mieć wpływ na konsumentów w dalszej części roku, grożąc recesją. Segment dóbr konsumpcyjnych osiągnął wczoraj najgorsze wyniki, zasadniczo ciągnąc rynek w dół.

Składanie tego razem

Wydaje się, że wpływ na rynek będzie podwójny, jeśli chodzi o kwestie krótkoterminowe w połączeniu z problemami o charakterze długoterminowym. To, czego oczekuje się od Fed, będzie miało wpływ na krótkoterminowe nastroje dotyczące ryzyka. Prognozy dotyczące zachowań konsumentów na pozostałą część roku mają jednak niekorzystny wpływ w perspektywie średnio- i długoterminowej.

Protokoły FOMC mogą pomóc rozwiać część krótkoterminowych wątpliwości i wesprzeć rynek. Lub jeśli interpretacja jest taka, że ​​Fed podwyższy o 50 punktów bazowych, jak podejrzewa coraz większa liczba ekonomistów, może to być kolejny impuls w stronę spadku, ponieważ inwestorzy bardziej martwią się recesją.

Handel wiadomościami wymaga dostępu do obszernych badań rynku – i to robimy najlepiej.

Znak czasu:

Więcej z Orbex