Kiedy „Block Kong” przeprowadził wywiad z SBF

Węzeł źródłowy: 1754978

Książka Charlesa D'Haussy'ego i Jame'a DiBiasio "Block Kong" opisuje Sama Bankmana-Frieda we wczesnych dniach FTX.

„SBF”, jak jest znany, miał wtedy 27 lat, kiedy D'Haussy przyniósł kilka rogalików na swój parkiet. Już wtedy kultywował obraz postępowości.

Kiedy jemy przy jego biurku, widzę przypięte za nim karteczki samoprzylepne. Co to jest?

Pokazuje mi wiadomości. „1 zespół, 2 misje / Moim ostatecznym celem jest przekazanie darowizny”.

D'Haussy zauważył rozbieżność między misją filantropii polegającą na stworzeniu giełdy derywatów kryptograficznych.

Ale SBF miał inne sposoby na pokazanie swoich perspektywicznych sposobów. Rekwizytowe ramię imperium, Alameda Research, opublikowało strategie handlowe zespołu.

„Nie ujawniamy niczego zastrzeżonego” — mówi [SBF].

Ale Twoja strategia jest dostępna dla wszystkich!

„Nie ma żadnych kosztów za udostępnianie” – twierdzi.

Tajemnicą firmy nie były jej branże, ale infrastruktura.

Bankman-Fried chce, aby świat się dowiedział: nie ma nic do ukrycia.

To był playbook SBF: selektywne ujawnianie, które sprawiło, że jego grupa jawiła się jako książka. Jego sekretnym sosem była po prostu „infrastruktura”. Ale reklamowe strategie handlowe były złym kierunkiem: tym, co wymagało przejrzystości, były finanse firmy.

Dziś reszta branży kryptograficznej jest zaangażowana w inną formę błędnego kierowania: w zeszłym tygodniu Binance ogłosiło, że przedstawi „dowód rezerw z drzewa merkle”, tj. opublikuje swoje aktywa. Przezroczystość! Ale bez przedstawienia swoich zobowiązań, ponieważ wymagana jest regulowana instytucja finansowa, samo pokazanie jednej strony księgi nie zapewnia znaczących informacji.

Nie ma wątpliwości, że Bankman-Fried jest charyzmatyczny.

Bankman-Fried lubi bez wysiłku przechodzić od rozmów o utylitaryzmie do bardzo głębokich tematów technicznych. I zabiera mnie ze sobą na swoje entuzjastyczne, głębokie zagłębienie się w działanie rynków kryptowalut…

W tamtym czasie był wielkim zwolennikiem Hongkongu, gdzie pierwotnie założył zarówno Alamedę, jak i FTX, zanim przeniósł się na Bahamy. Popisał się badaniami na temat siły azjatyckich giełd.

Wspomina podróż służbową do Makau na konferencję. Wiązało się to z międzylądowaniem w Hongkongu. „Zadzwoniłem do Gary'ego [Wang, jego współzałożyciela] i powiedziałem mu, że to miasto jest tu i teraz” dla krypto.

Wątpił jednak, aby tradycyjne banki były w stanie poradzić sobie z przejęciem firmy kryptograficznej, takiej jak FTX.

„Specjalista ds. zgodności dostałby ataku serca” — uważa.

Block Kong: 21 przedsiębiorców i finansistów wiodących Blockchain w Hongkongu, autorstwa Charlesa D'Haussy'ego i Jame'a DiBiasio, jest dostępny online oraz w wybranych księgarniach.

Znak czasu:

Więcej z DigFin