Prawdziwe wojny kulturowe toczą się o jedzenie

Prawdziwe wojny kulturowe toczą się o jedzenie

Węzeł źródłowy: 2022309

Dlaczego polityka żywnościowa musi przestać wyglądać jak „żywienie na jawie” dla tradycjonalistów żywności

Kiedy mówimy o „wojnach kulturowych” kraju, zwykle zakładamy, że chodzi o politykę. Ale Amerykanie nie zgadzają się co do czegoś więcej. Do śmierci bronią tego, co jedzą, i swojego prawa do jedzenia tego, na co mają ochotę. Dlatego próby zmiany nawyków żywieniowych w Ameryce na zdrowszą żywność wciąż napotykają uporczywe blokady.

Podobnie jak rozłamy polityczne, które zaostrzyły się podczas pandemii Covid – szczepionki; maski; polityka szkolna – pandemia otyłości w Ameryce posłużyła jako akcelerator dla tych z rządu i zdrowia publicznego, którzy próbują zmusić przemysł spożywczy do uczynienia swoich produktów zdrowszymi lub odstraszyć konsumentów od znanej żywności zapewniającej komfort.

W niedawnym posunięciu FDA naciska na zaostrzenie definicji „zdrowego”, utrudniając firmom spożywczym spełnienie tych kryteriów (ConAgra, twórca Healthy Choice, stwierdził, że może rzucić ręcznik na swoją tytułową zdrowa marka). Zwolennicy zdrowia publicznego promują umieszczanie etykiet ostrzegawczych na przodzie opakowań, aby ostrzegać konsumentów o wysokim poziomie kalorii, dodanych cukrów, sodu i tłuszczów nasyconych. Konferencja w Białym Domu na temat głodu, odżywiania i zdrowia zasygnalizowała, że ​​ułatwi to obniżenie zawartości sodu i dodanego cukru w ​​żywności.

Ale Amerykanie tego nie kupują. Ich zachowania żywieniowe nie nadają na tych samych falach, co osoby, które chcą pomóc. Podczas gdy połowa Amerykanów twierdzi, że odżywia się zdrowo, CDC podaje, że ponad 36% regularnie spożywa fast foody. A badania przeprowadzone przez Network Science Institute na Northeastern University wskazują, że 73 procent żywności w Stanach Zjednoczonych to żywność ultraprzetworzona.

Weź również pod uwagę sposób, w jaki ludzie jedzą, aby świętować dobre czasy: 10 najpopularniejszych potraw spożywanych podczas niedzieli Super Bowl to frytki i dipy, skrzydełka z kurczaka, pizza, nachos, ser i krakersy, ciasteczka, hamburgery i suwaki, klopsiki, tacos i lody. Od ferii zimowych po letnie grille i jesienne Oktoberfests, pobłażliwe jedzenie i napoje są niezbędnymi składnikami ukochanych rytuałów kulturowych. A w post-pandemicznym świecie, wyłaniającym się z prawie trzech lat izolacji i samotności, ludzie są bardziej niż kiedykolwiek spragnieni tych zwyczajów i jedzenia, które są częścią tego doświadczenia. Według badań z Georgetown opisanych w Forbes, „dopuszczalny odpust” jest teraz „w modzie”.

Tradycjonaliści kulinarni żyją dla swoich słodkich i słonych przysmaków. Odrzucają prowokacje ze strony postrzeganych jako „przebudzonych” dietetyków, którzy mówią im, co powinni jeść lub pić, lub grożą, że zakażą lub opodatkowają ich ulubione potrawy. Ta niezgoda niesamowicie przypomina sposób, w jaki obecnie rozgrywa się nasza polityka. Wszystkie 19 stanów, w których wskaźniki otyłości wynoszą 35% lub więcej, znajdują się w bardziej tradycyjnych stanach południowych, środkowo-zachodnich i Appalachów. To zazębia się z 10 najlepszymi stanami, które mają najwyższe spożycie fast foodów na mieszkańca. I odwrotnie, na przykład wysiłki mające na celu opodatkowanie napojów gazowanych były napędzane przez państwa o poglądach postępowych.

Biorąc pod uwagę obecne podziały polityczne, nic dziwnego, że mamy impas w sprawie zdrowej żywności. Część problemu może polegać na tym, że zwolennicy zdrowia – słusznie zaniepokojeni rosnącymi wskaźnikami otyłości i kosztami społeczeństwa w postaci utraty życia i utraty produktywności – stali się gorliwymi perfekcjonistami, starającymi się robić zbyt wiele naraz. Skupiają się na całkowitym wyeliminowaniu problemu poprzez zakazy, podatki i złowrogie etykietowanie. W tej gorliwości, by wytępić wszystkie „złe” jedzenie, to, co doskonałe, stało się wrogiem dobrego – nie tylko boksowanie w firmach spożywczych, ale także skuwanie konsumenta i rozwścieczanie ludzi, którzy chcą wolności jedzenia tego, na co mają ochotę. Skok jest za duży.

Wiązanie rąk firmom spożywczym w celu produkcji i sprzedaży zdrowszej żywności ignoruje ważną rzeczywistość: sprzedawcy żywności są niewolnikami pragnień swoich konsumentów. Gdyby konsumenci domagali się brokułów, w każdym posiłku, przekąsce i napoju znaleźlibyśmy takie krzyżowe pyszności. Podczas gdy urzędnicy zajmujący się zdrowiem publicznym i rządem tęsknią za całkowitym przejściem na „zdrowe”, firmy spożywcze zmagają się z tym, jak zaspokoić wymagania swojej „bazy”.

Nie odpuszczę całkowicie przemysłu spożywczego i restauracyjnego. Byliby niedbali, gdyby zignorowali rosnącą liczbę konsumentów, którzy chcą zdrowszej żywności i napojów. Firmy zajmujące się pakowaną żywnością bardziej agresywnie wykorzystują ten trend, ale restauracje muszą przyspieszyć, szczególnie w zakresie zmniejszania wielkości porcji.

Ta ziejąca przepaść między tym, co jedzą Amerykanie, a proponowaną polityką, która ma pomóc im w utrzymaniu (lub odzyskaniu) zdrowia, wymaga ponownego przemyślenia, w jaki sposób próbujemy stawić czoła wyzwaniom związanym z otyłością, cukrzycą i innymi chorobami dietozależnymi. Zamiast mocno naciskać na drakońskie zmiany, aby Amerykanie odżywiali się zdrowiej, skuteczniejsze będzie podjęcie kroków „na małą skalę”, aby ludzie mogli zacząć wyzbywać się złych nawyków żywieniowych, zamiast automatycznie opierać się wszelkim proponowanym zmianom.

Oto kilka rzeczy, które zwolennicy przemysłu i zdrowia publicznego mogą zrobić, aby osiągnąć większy postęp:

  • Przestań nalegać, aby jedzenie było „idealne”. Jeśli cała przetworzona żywność i składniki „przestępców” będą oczerniane i atakowane, konsument nie dostanie się na pokład. Musimy przyjąć bardziej pragmatyczne podejście i opracować „przejście” na zdrowszą żywność. Na przykład cudownie smaczne włoskie danie główne składa się ze smażonych karczochów. Obecnie aktywiści żywnościowi wyśmiewaliby to danie, ponieważ jest smażone. Jednak z pewnością byłby lepszy niż rafinowane węglowodany. Dla mnie to krok we właściwym kierunku: brama do przyjemności warzyw dla ludzi, którzy nie jedli ich dużo; i coś, co możesz z dumą dodać do menu imprezy.
  • Przemysł spożywczy potrzebuje prawdziwych innowacji. Marketerzy są uzależnieni od przedłużania linii. Ale soda ogórkowa nie jest innowacją i branża musi odejść od tego archaicznego modelu. Z małymi wyjątkami firmy spożywcze wydają marne 1-2% sprzedaży na badania i rozwój. Chowają głowy w piasek, nie podwajając ani nie potrajając tej kwoty, aby mogli czerpać korzyści z przyciągania konsumentów zdrowszymi potrawami, które naprawdę dobrze smakują. Jeśli firmy takie jak Nestle i Hershey mogą wprowadzać produkty takie jak odpowiednio Outshine Smoothie Cubes i Reese's Plant Based Peanut Butter Cups, wiemy, że firmy mogą wprowadzać innowacje. Po prostu musi stać się priorytetem.
  • Ucz się od innych zmieniających się branż. W miarę jak sektor energetyczny coraz bardziej koncentruje się na źródłach odnawialnych, społeczność inwestycyjna przyjmuje strategię „sztangi” równoważącą brudną i czystą energię. Powody są podobne do przejścia na zdrową żywność: dopóki nie będzie odpowiednich i przystępnych cenowo podaży odnawialnych źródeł energii, postęp będzie słabnąć. To samo dotyczy żywności: konsumenci przyjdą, gdy zdrowsze potrawy będą smakować tak dobrze, jak te, które znają i kochają, będą równie wygodne i niedrogie. Kryteria te nie zostały jeszcze spełnione.

Wojny kultur żywnościowych są prawdziwe i stworzyły efekt odzwierciedlający trzecie prawo fizyki Newtona: dla każdego działania jest równa i przeciwna reakcja. Żądanie szybkich i drakońskich zmian, aby zmusić amerykańskich konsumentów do masowego porzucenia niezdrowej żywności, nie odwróci złego samopoczucia Ameryki. I odwrotnie, firmy spożywcze – których konsumenci częściej cierpią na otyłość i cukrzycę – muszą (wreszcie!) wprowadzać innowacje i dostarczać smaczne, zdrowsze produkty, które przypadną do gustu tym bazom. Bez tych zmian czeka nas jeszcze dłuższa droga do odwrócenia amerykańskiego kryzysu związanego z otyłością.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/hankcardello/2023/03/21/the-real-culture-wars-are-over-food/

Znak czasu:

Więcej z Wiadomości Bitcoin Ethereum