Zapomniany bohater Mortal Kombat

Węzeł źródłowy: 817864

Liu Kang nie żyje.

Jest rok 2002 i po trudnym przejściu z 2D na 3D w Mortal Kombat z franczyzy Mortal Kombat 4, gracze uruchomili najnowszą odsłonę, Zabójczy sojusz, z gorączkowym oczekiwaniem. Powitano ich sceną otwierającą, przedstawiającą Liu Kanga, bohatera serii, trenującego w Akademii Wu Shi. Narrator gry ujawnia, że ​​Quan Chi, jeden z głównych antagonistów MK4, uciekł z więzienia. Wracamy do Liu Kanga walczącego z przebranym Shang Tsungiem w chwili, gdy Quan Chi przeprowadza ukradkowy atak. Shang Tsung łamie szyję Liu Kanga i kradnie duszę z jego ciała.

Śmierć Liu Kanga dała Zabójczy sojusz czysta karta i nowy zwrot akcji narracyjnej, aby odświeżyć franczyzę, która zaczynała się starzeć. Po średnich recenzjach dla Mortal Kombat 4 i nieudanych spin-offów, było jasne, że Mortal Kombat potrzebuje zmiany. Szokująca śmierć bohatera serii była solidnym początkiem, aby to zrobić.

Zabójczy sojusz okazał się finansowym hitem dla wydawcy Midway, a trzy lata później Mortal Kombat: Oszustwo trafił na półki z jeszcze większą bombą: wojownicy Ziemskiego Wymiaru ponieśli porażkę w swojej misji podboju Śmiertelnego Sojuszu i zginęli w trakcie. Wraz z nowym wrogiem na horyzoncie, Smoczym Królem Onagą, ktoś musiał wkroczyć, aby ocalić świat.

Ale kto zająłby miejsce Liu Kanga? Zabójczy sojusz zdawało się sugerować, że Raiden przejmie stery jako nowy przywódca Królestwa Ziemskiego, ale teraz jest zepsutą wersją samego siebie w Oszustwo. Być może kultowi ninja z Mortal Kombat, Scorpion czy Sub-Zero, mogliby wreszcie przejść do roli bohaterów serii. Jednak otrzymaliśmy postać, której przesłuchanie na głównego bohatera serialu było nękane zagmatwaną mechaniką rozgrywki, łatwowierną osobowością, która wzbudziła pogardę ze strony graczy Mortal Kombat, oraz łagodną prezencją, która pozostawiła go w cieniu postaci, które miał prowadzić .

Wchodzi Shujinko, zupełnie nowa postać w Oszustwo, który od początku był skazany na porażkę.

Obraz: Gry Midway

Shujinko – japońskie słowo oznaczające „bohatera” – był starszym mężczyzną o długich, rozwianych, siwych włosach. Przypominający Pai Mei z Kill Bill (postać wzorowana na fabularyzowanych wersjach Bak Mei z chińskich filmów o sztukach walki), Shujinko został początkowo przedstawiony z aurą tajemniczości. Na końcu OszustwoFilm otwierający, który pokazuje Onagę stojącą wysoko nad Shang Tsungiem, Quan Chi i Raidenem, a sylwetka Shujinko jest widoczna w płomieniach. Wyjaśnia graczowi tylko to he może zniszczyć tego potwora, za którego wskrzeszenie najwyraźniej był odpowiedzialny.

Pomimo fanfar związanych z nowym bohaterem Mortal Kombat (twórca serii Ed Boon nazwał go nawet „Liu Kangiem nowej generacji”), gracze mogli uzyskać dostęp do Shujinko jedynie poprzez Oszustwotryb Konquest.

Konquest Mode, będący trybem fabularnym opartym na odgrywaniu ról w otwartym świecie, podąża za Shujinko od jego skromnych początków jako aspirującego wojownika Królestwa Ziemskiego do jego 46-letniej podróży, która prowadzi go do nieświadomego przebudzenia Króla Smoków. Czując ogromne poczucie winy za swoje czyny, Shujinko pragnie odpokutować za swoje grzechy, samotnie stawiając czoła Onadze i zdecydowanie zajmując miejsce Liu Kanga jako następnego Mortal Kombat bohater.

Tryb Konquest pozwala nam najpierw poznać Shujinko jako nastolatka studiującego pod okiem mentora Bo'Rai Cho, chcącego doskonalić swoje umiejętności i stać się wielkim wojownikiem, aby wziąć udział w kolejnym turnieju Mortal Kombat. Ale kiedy Damashi, kula światła/wysłannik Starszych Bogów, prosi Shujinko o zebranie sześciu artefaktów zwanych Kamidogu, odkłada na bok swoje marzenia i spełnia się. Konquest przechodzi przez cztery przeskoki czasowe, pozwalając nam kontrolować Shujinko, gdy staje się silniejszy i starszy, spotykając po drodze wiele postaci z Mortal Kombat.

Jednak jego czas w centrum uwagi nie trwał długo.

Raiden atakuje Shujinko w zakończeniu Mortal Kombat: Deception, boga piorunów Obraz: Gry Midway

Już od samego początku Shujinko był krytykowany za to, że był czymś w rodzaju naiwnego głupca, ślepo podążającego za instrukcjami nie tylko złowrogiej kuli światła (która skończyła się jako Onaga), ale prawie każdej postaci, którą spotkał w trybie Konquest. Miejsce Shujinko w Mortal Kombat wiedza kazała mu pojawiać się i znikać z historii, wtrącając się w różne konflikty, nie mając przezorności, by kwestionować motywy wojowników, których spotkał na swojej drodze. Naprawdę kwestionuje swoje zadanie tylko kilka razy, zanim ponownie przyjmie rozkazy.

Starszy Shujinko – ostateczna grywalna wersja postaci po odblokowaniu – jest głęboko zawstydzony swoją naiwnością. Zanim jednak będziemy mogli doświadczyć przemiany Shujinko w mądrego, podróżującego wojownika, jakim początkowo był, tryb Konquest kończy się bez odkupienia dla naszego niedoszłego bohatera.

Pomimo tego, że jest wojownikiem, który kanonicznie pokonuje Onagę na końcu OszustwoShujinko nie miał jasnej ścieżki narracyjnej poza wprowadzeniem. Gdy Armageddon — siódma gra z serii — ukazała się około rok później OszustwoShujinko nie miał większego związku z fabułą, pojawił się jedynie na krótko w wersji Konquest Mode tej gry, prowadzonej teraz przez innego nowego bohatera, Tavena. Sugeruje się stąd, że zginął w słynnej grze Mortal Kombat „każdy na każdego”, którą wygrał Shao Kahn, co doprowadziło do wydarzeń z 2011 r. Mortal Kombat restart który przepisał historię. Shujinko istniał tylko w Mortal Kombat X komiksów, obecnie służąc jako skorumpowany podwładny Havika, duchownego chaosu.

Cassie Cage kończy Shujinko w swoim zakończeniu Mortal Kombat X Zdjęcie: NetherRealm Studios/Warner Bros. Interactive Entertainment

Wszystkie moje dotychczasowe uwagi krytyczne skupiały się na scenariuszu Shujinko, ale przeciętne teksty można złagodzić dzięki postaci, którą przyjemnie się gra. Gdy seria minęła erę PS2/Xbox, w nowszych grach postawiono na to, aby każda postać czuła się wyjątkowa, mając różne style walki i broń. W połączeniu z asortymentem ruchów specjalnych postacie były w stanie zachować urok swoich starszych odpowiedników z gier arkadowych, jednocześnie wykorzystując znacznie bardziej złożoną mechanikę walki.

W przypadku Shujinko wyróżnia się on zdolnością wchłaniania i naśladowania stylu walki każdego napotkanego przeciwnika, co pozwala graczom wyczuć ruchy każdej postaci za pomocą jednego ciała. To mocny fundament dla jego charakteru, który nas urzekł, gdy jesteśmy świadkami jego umiejętności uczenia się stylów walki niezliczonych Mortal Kombat postacie. Jednak decyzja ta została podjęta kosztem graczy, którzy prawie nie mogli grać w Shujinko samego siebie w trybie Konquest.

Wykonanie pozostawiło wrażenie, że Shujinko nie wystarczył do udźwignięcia większości trybu Konquest. Nawet po całkowitym odblokowaniu styl walki Shujinko był prawie identyczny jak Kung Lao Zabójczy sojusz, aczkolwiek z nieco zmienionymi ruchami specjalnymi. Shujinko był nowym bohaterem, ale nie mógł uciec przed cieniami słynnych mnichów z Shaolin. W grze, w której powrócili także ukochane postacie, takie jak Baraka, Mileena, Nightwolf i Ermac, niezwykła rozgrywka Shujinko sprawiła, że ​​poczuł się nieistotny.

Pomimo swojej reputacji zastanawiam się, czy Shujinko mógłby kiedykolwiek zostać ponownie wprowadzony do świata Mortal Kombat. Wydarzenia z Mortal Kombat 11: Następstwa sugerują, że następna główna gra z tej serii pójdzie ścieżką inną niż jakiekolwiek inne gry, które przeszły w przeszłości. Czy Shujinko może znów prosperować? Mortal Kombat?

Jeśli NetherRealm Studios pójdzie ścieżką zakończenia Liu Kanga następstwa, plan zostanie wyczyszczony nie tylko w przypadku Shujinko, ale każdej pojedynczej postaci z serii Mortal Kombat — otwierając drogę dla kolejnego restartu historii. Liu Kang tworząc własną historię pozwala na ponowne wprowadzenie Shujinko na wiele sposobów. Istnieją nieskończone możliwości do rozważenia i wciąż istnieje nadzieja na odkupienie zapomnianego wojownika Mortal Kombat.

Źródło: https://www.polygon.com/features/22346876/mortal-kombat-deception-shujinko-retrospective-deadly-alliance

Znak czasu:

Więcej z Wielokąt