Ekscytujący wybór do nudnej pracy: jak Mark Zimmerman musi pogodzić szum z rzeczywistością biznesową

Ekscytujący wybór do nudnej pracy: jak Mark Zimmerman musi pogodzić szum z rzeczywistością biznesową

Węzeł źródłowy: 3077379

Gdy zaczęły krążyć pogłoski o nowym komisarzu LCS, kanał LCS YouTube zamieścił nowy film. Pod tytulem, "Następny rozdział," miniatura przedstawiała osobowość telewizyjną Marka Zimmermana stojącego przed Riot Games Arena i wpatrującego się w dal.

W pierwszej minucie filmu, jeśli nie posiadaliście wcześniejszej wiedzy, było to jedno z jego wspomnień o czasie spędzonym z League of Legends. A potem w 57. sekundzie słychać muzykę i on stoi przed biurem oznaczonym „Komisarz”.

Czy właśnie dostaliśmy pieprzony pakiet wideo dla nowego komisarza LCS?

Stanowi to wyraźny kontrast w porównaniu z poprzednim komisarzem LCS, którego twarzy nigdy nie widzieliśmy, ukrytej za figurką LEGO w mediach społecznościowych.

Mark Zimmerman jest teraz nową twarzą ligi, chcącą uchwycić magię, która wcześniej umknęła e-sportowi. Choć Zimmerman nie ma doświadczenia w kwestiach finansowych, wnosi bogate doświadczenie jako twórca treści i pracownik Riot Games, który jako analityk zajmował ważne miejsce w ich transmisji. Dawno minęły czasy, kiedy był analitykiem w Team Liquid.

Ale teraz powierzono mu rolę znacznie większą niż produkt ekranowy.

Odpowiada za długoterminową wizję produktu – określenie celów i oczekiwań do spełnienia. Odpowiada za zarządzanie partnerami ligi – z których większość jest niezadowolona z obecnego stanu funkcjonowania, szukając sposobu na wyjście, chyba że ulegnie poprawie. Jest rzecznikiem prasowym i sprzedawcą produktu szerokiemu gronu odbiorców oraz potencjalnym sponsorom. I jest także człowiekiem, który musi przeglądać rachunki zysków i strat i na ich podstawie podejmować świadome decyzje jego zrozumienie wspomnianych stwierdzeń.

Właśnie dlatego Riot Games i inne firmy często wybierały „garnitury” na to stanowisko. Osoba, która potrafi stanąć przed stołem ubrana w strój biznesowy i przejrzeć prezentację w programie PowerPoint, prawdopodobnie stworzoną przez młodszych analityków, a mimo to przeczytaną ze szczegółami i prozą, która skłania do odmiennego myślenia. Ktoś, kto potrafi czytać sprawozdania finansowe i rozumieć, co one oznaczają. Ktoś, kto ma zmysł biznesowy.

Chris Greeley był pierwszym, który zajął to stanowisko i prawdopodobnie określił standardy tego, czego można się spodziewać po tym stanowisku. Zapoczątkował nową erę e-sportu, równoważąc partnerstwo z udoskonalaniem produktów. I chociaż często był postrzegany jako piesek na kolanach spółki-matki, robił to w sposób, który działał w najlepszym interesie ligi. Poradził sobie w sytuacjach odbiegających od idealnych – pandemii Covid-19 – i poradził sobie z trudnymi sytuacjami z partnerami – takimi jak usunięcie Echo Fox.

Jego następca niestety nie spełniłby podobnych oczekiwań. Mając doświadczenie w produktach, Jackie Felling otrzyma zadanie zmiany marki LCS – które podobnie jak wiele innych produktów e-sportowych – walczyło o powrót do zdrowia po powikłaniach związanych z Covid-19. Widzowie po prostu nie zwracali uwagi na produkt. I pomimo wprowadzenia zmian w transmisji i sposobie, w jaki widzowie mogli oglądać mecze, widzowie w dalszym ciągu nie zamieniali się w produkt i nie mogli połączyć się z treścią na ekranie. Tymczasem partnerzy zaczęli się buntować, starając się przekonać inwestorów, że w lidze jest przyszłość.

Felling odejdzie w kwietniu 2023 r. z powodu komplikacji zdrowotnych, ale jedynymi słowami, które pasowały do ​​określenia jej kadencji, było opisanie, jak wyglądała na miłą osobę. Liście herbaty mówią o kimś, kto przerósł swoje stanowisko, jeśli chodzi o tę pozycję. Jej przykładem poszłyby trzy organizacje LCS – z których jedna w TSM była filarem regionu, którego strata wciąż wydaje się niedoceniana i niedoceniana – skupione wokół przekonania, że ​​liga po prostu nie była tego warta.

Zatrudnienie Zimmermana z kolei wydaje się komentarzem, że uznano i potrzebowano radykalnej zmiany.

...

Film będzie przede wszystkim wyszukiwał pozytywne spiny w nieco szarej rzeczywistości. Chociaż fani kibicują krótszym segmentom biurek, dzieje się to kosztem przyszłych stanowisk pracy i przyszłych sponsorowanych segmentów. Czas spędzony przy biurku jest również zamieniany na treści tworzone w przyszłości – większość z nich nie została dobrze przyjęta przez opinię publiczną. Regionalna liga rozwojowa — North American Challengers League — była prawdopodobnie największym przegranym, biorąc pod uwagę zwrot w stronę promowania talentów amatorów z Ameryki Północnej, pomimo pochwał społeczności za zmianę w ramach „Fearless Draft” i sukces z poprzedniego roku. Ogłasza się także drużyny grające na łatce na żywo oraz drafty odbywające się poza sceną – obie te decyzje nie wydają się właściwymi decyzjami, jeśli chodzi o uczciwość rywalizacji i najlepsze dla rywalizacji, raczej „szum” niż rzeczywistą wartość rozrywkową.

9 stycznia Zimmerman zagrał w filmie pt Adres LCS 2024, komentując zmiany w regionie w związku z nadchodzącym podziałem. Dopasowując się do jego radosnego tonu ogłoszenia, czytał decyzje, które mogły już obowiązywać przed jego zatrudnieniem.

Choć fani oklaskiwali pierwsze przemówienie Zimmermana – i pierwsze tego typu przemówienie w regionie – zdawało się, że zostało to zauważone. Powtarzanie cytatów, że liga będzie bardzo cenić wkład społeczności – mający na celu wzbudzenie zaufania fanów – można argumentować, że starsi przywódcy nie są pewni wizji przyszłości. Eksperci nie są ekspertami.

Zimmerman i spółka niekoniecznie zajęli się także kluczowymi problemami wpływającymi na stan ligi – z których największymi są możliwości uzyskania przychodów dla organizacji i stabilność finansowa partnerów w lidze. Organizacje nadal nie zarabiają. Nie poruszają też najważniejszego czynnika związanego z liczbą widzów – fani chcą oglądać dobre mecze. Transmisja daje tyle tylko wtedy, gdy oglądasz złe drużyny lub złe występy. Liga jest tak skupiona na marketingu produktu, że stara się pamiętać, że największym problemem były same mecze. Fani nie kontaktują się z drużynami z dołu tabeli, a liga ma trudności z wspieraniem drużyn wschodzących, takich jak Golden Guardians, które opuściły ostatni split.

Największą obawą jest to, co będzie, jeśli sytuacja się nie poprawi, a co jeśli nadal będzie szło źle? Nawet po latach spędzonych na stanowisku twórcy treści, spotykającym się z publiczną krytyką lub ostrymi reakcjami na cytaty lub ujęcia, biznes to inna bestia. W grę wchodzi nie tylko Twoja wiarygodność, ale także praca pod spodem i z boku.

Z drugiej strony właśnie dlatego dokonujesz ekscytującego wyboru nudnej roli: odwracania uwagi.

Zatrudnienie Marka Zimmermana tragicznie przypomina, że ​​e-sport to branża przyjaciół. To przymilanie się i podziwianie z daleka, aspiracja do bycia częścią jednego dnia. I taki, który żywi głęboką urazę, gdy zostanie pogardzany lub odrzucony. LCS nie chce odnieść sukcesu i zarabiać pieniędzy. Ludzie poza nim chcą tylko planów na weekend.

Znak czasu:

Więcej z Dom Gry