Nauczyciele i rodziny są bardziej podzieleni niż kiedykolwiek — a uczniowie na tym tracą — EdSurge News

Nauczyciele i rodziny są bardziej podzieleni niż kiedykolwiek — a uczniowie na tym tracą — EdSurge News

Węzeł źródłowy: 2738610

Nie ma wątpliwości, że nasze szkoły przeżywają kryzys. Trauma pandemii COVID-19 trwa wojny kulturowe i rozczarowujące wyniki w nauce sprawiły, że dyskurs edukacyjny stał się szczególnie napięty. Ponieważ wiele rodzin słusznie bardziej się zaangażowało, często są one przeciwstawiane nauczycielom, co powoduje, że każda ze stron antagonizuje drugą.

W całym kraju widzieliśmy, jak rozmowy o edukacji stają się naładowane. Książki mają zakaz wstępu do sal lekcyjnych i bibliotek. Curriculum jest rozbierany i cenzurowany. Spotkania rady szkoły przeradzają się we wrogość.

Jako nauczyciel przedszkola w szkole publicznej w Oakland w Kalifornii widziałem, jak te wyzwania pogłębiają przepaść między nauczycielami a rodzinami, zwłaszcza w ciągu ostatnich trzech lat. Mój dystrykt był jednym z ostatnich w kraju, który wznowił nauczanie osobiste i panował ostry spór co do tego, jak bezpiecznie ponownie otworzyć nasze szkoły, po którym nastąpił siedmiodniowy strajk nauczycieli, podczas którego kampanie na rzecz wznowienia nauki toczyły się równolegle z kampaniami na rzecz ich zamknięcia. Odbyliśmy również gorące debaty na temat tego, jak rozwiązać problem spadającej liczby zapisów. Ale chociaż te konflikty groziły podziałem, widziałem też, jak moja społeczność i inni współpracują i zbliżają się do siebie, czego teraz potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek.

Pandemia ujawniła i zintensyfikowała wiele kryzysów, przed którymi stoją dziś studenci, zwłaszcza ci o marginalizowanej tożsamości. Za dużo uczniów czytają poniżej poziomu klasy, wyniki testów nadal wykazują ograniczoną biegłość matematyczną w całym kraju, a dzieci i nastolatki zmagają się z regulacją emocjonalną i stres związany ze zdrowiem psychicznym.

Widziałem to we własnej klasie. Od początku pandemii 4- i 5-latkowie, których uczę, często nie mają umiejętności motorycznych niezbędnych do trzymania ołówka lub posługiwania się nożyczkami. Miałem więcej uczniów idących do pierwszej klasy, którzy nie byli w stanie przeliterować swojego imienia lub policzyć do 10 niż kiedykolwiek wcześniej. A moi uczniowie często krzyczą i płaczą podczas zajęć i przejść. Brak wczesnych doświadczeń społecznych i akademickich spowodowany pandemią nadal ma wpływ na wiele naszych dzieci.

Zamiast postrzegać te społeczne, emocjonalne i akademickie problemy związane z uczeniem się jako należące wyłącznie do domeny rodzicielstwa or edukacji, możemy wspierać uczniów poprzez współpracę z rodzinami, rozwijanie kultury pełnego szacunku słuchania i okazywanie autentycznie zjednoczonego frontu. To, co najbardziej pomogło moim uczniom w postępach, to celowe współtworzenie z rodzicami systemu wsparcia skupionego wokół nich.

Celowo pracowałem nad wspieraniem współpracy z rodzinami w mojej klasie, aby pomóc moim przedszkolakom w rozwoju i to zrobiło różnicę. Używam aplikacji do wysyłania wiadomości tekstowych, aby komunikować się z rodzicami w czasie rzeczywistym, gdy pojawiają się problemy, i dzielić się z nimi sukcesami, dużymi i małymi. Zapraszam jak najwięcej opiekunów na wycieczki terenowe i wykorzystuję te wydarzenia jako okazję do oceny i uzyskania tej samej informacji o tym, jak zaradzić pewnym zachowaniom, które obserwowaliśmy w czasie rzeczywistym. Spędzam więcej czasu na formalnych rozmowach podczas bardzo długich konferencji rodzinnych i nieformalnych na krótkich rozmowach podczas odbierania i odwożenia.

Odkryłem, że zapraszanie rodzin jako współpracowników nie tylko poprawiło wyniki moich uczniów w szkole, ale także wzmocniło więzi, które mam z ich rodzinami, co jest ważne, zwłaszcza gdy te relacje są poddawane presji w czasach konflikt. A konflikt nieuchronnie nadchodzi.

Problemy, przed którymi stoją szkoły, są złożone i nie ma na nie łatwych odpowiedzi, więc nie zgodzimy się. Ale rodzice i rodziny muszą współpracować ze sobą, a nie przeciwko sobie, aby wspólnie tworzyć najlepsze szkoły dla wszystkich naszych dzieci.

Nasza szkoła posiada ok rada szkolna składa się z nauczycieli, rodziców i członków społeczności, która istnieje w celu identyfikowania potrzeb całej szkoły, proponowania i zatwierdzania funduszy oraz kierowania innymi decyzjami dla społeczności szkolnej. Na naszych comiesięcznych spotkaniach nie zgadzaliśmy się we wszystkim, od tego, czy stworzyć pracownię plastyczną czy pracownię komputerową, po to, jakie stanowiska należy stworzyć lub skonsolidować w naszej szkole. Jednak za każdym razem wracamy do siebie, gotowi do wspólnej pracy, oddani naszym dzieciom, w wyniku czego nasza szkoła wykazała się lepszymi wynikami w nauce, poszerzyła zasoby dostępne dla uczniów i zwiększyła liczbę zapisów.

Chociaż współpraca z rodzinami jest niezbędna do zapewnienia sukcesu uczniom, łatwiej to powiedzieć niż zrobić. Wszyscy nosimy własne przekonania i wnosimy własne uprzedzenia. Rozmawiałem z rodzicami, którzy wyznali, że nie lubili szkoły, gdy byli młodsi i że czuli się lekceważeni lub niedostrzegani przez nauczycieli. Słyszałem od nauczycieli, którzy uważają, że ich autonomii zawodowej odmawiają rodzice, którzy chcą dyktować, jakie lekcje mają być prowadzone i jak.

Zbyt często wydaje się, że szkoły są jednostronnie podyktowane pragnieniami nauczycieli i administratorów or rodziców i rodziny, ale najlepsze szkoły biorą pod uwagę wszystkie głosy. Znajdując wspólną płaszczyznę — niewątpliwie nadzieje i marzenia, jakie mamy wobec dzieci siedzących w naszych klasach — przybliżamy się do budowy szkół, które sobie wyobrażamy.

Współpraca między nauczycielami a rodzinami jest dobra nie tylko dla edukacji, ale także dla demokracji. Kiedy zachęcamy jednostki do udziału w służbie poprawy zbiorowego doświadczenia edukacyjnego, nasze szkoły stają się odzwierciedleniem wartości demokratycznych, które wyznajemy w naszym społeczeństwie.

Mieszkając i pracując w Oakland, widzę, jak rodzice i nauczyciele organizują się za pośrednictwem stowarzyszeń rodziców, grup związkowych i innych środków, aby dokonać zmian. Na przykład w 2022 roku członkowie rady szkolnej Oakland Unified przedstawili propozycję zamknięcia i konsolidacji do 15 szkół w całym dystrykcie. Moja szkoła była na tej liście. Plan spotkał się z natychmiastowym sprzeciwem wobec siedmioosobowego zarządu. Nauczyciele, rodziny i uczniowie gromadzili się na wiecach, protestach okupacyjnych i strajkach, a my podnieśliśmy głos, aby upewnić się, że zostaniemy wysłuchani i policzeni. Zanim wybory do rady szkolnej nadeszły kilka miesięcy później, dwóch członków zdecydowało się nie ubiegać o reelekcję, a inny złożył rezygnację. Nowi członkowie, którzy pojawili się przy wsparciu i poparciu społeczności, zostali zaprzysiężeni. Rok po zaproponowaniu planu został on uchylony.

Teraz bardziej niż kiedykolwiek nauczyciele i rodziny muszą współpracować, aby wszystkie głosy, zwłaszcza te z marginesu, zostały wysłuchane. Musimy współpracować, aby przekształcić szkoły w przestrzenie, w których rodziny i nauczyciele wzorują się na słuchaniu z szacunkiem i demonstrowaniu demokracji w działaniu w interesie tych, którzy liczą się najbardziej — naszych dzieci. Kiedy nauczyciele i rodziny znajdują się we wrogim środowisku, walcząc ze sobą, uczniowie tracą najwięcej. Nasze dzieci desperacko potrzebują nas, abyśmy się zjednoczyli.

Znak czasu:

Więcej z Eda Surge'a