Recenzja: Super Bomberman R 2 (PS5) – krok we właściwym kierunku dla serii

Recenzja: Super Bomberman R 2 (PS5) – krok we właściwym kierunku dla serii

Węzeł źródłowy: 2876527

Superbombowiec R 2 od Konami to kontynuacja wznowienia serii z 2018 roku. Tym razem Bracia Bomberman muszą chronić rodzinne planety delikatnych stworzeń znanych jako Ellons przed zniszczeniem przez złego geniusza Fusela.

Podobnie jak w przypadku większości tytułów Bomberman, masz możliwość gry zarówno online, jak i offline, w standardowych bitwach 4 na 4 za darmo dla wszystkich lub 2 na 2 Grand Prix. Tym, co odróżnia tę grę od poprzedniczki, jest dodanie pełnoprawnej kampanii trwającej od 10 do 12 godzin, edytora poziomów oraz nowego trybu o nazwie Castle. W nowej historii będziesz eksplorować trzy planety, w których możesz swobodnie wędrować; Fulvita, Aquastar i Nieznana Gwiazda; rozwiązując proste zagadki środowiskowe, eliminując wrogów i ratując Ellonsa, aby odblokować bariery. Po kilku powtarzających się obszarach natkniesz się na zamek wroga lub twoja baza zostanie zaatakowana, rozpoczynając nowy tryb gry.

Zamek to asymetryczna bitwa, w której biorą udział dwie drużyny, jedna chroniąca skarb przed drugą. Drużyna broniąca ma za zadanie zbudować swoją obronę w nieco nieporadnym edytorze poziomów, umieszczając różne blokady i gadżety, wieżyczki laserowe, działa bombowe, odskocznie i tak dalej, aby odeprzeć intruzów. Następnie bitwa toczy się dalej, a atakujący zbierają klucze umożliwiające odblokowanie skrzyń ze skarbami, unikając jednocześnie wysadzenia w powietrze przez obrońców. To fajny dodatkowy tryb, który sprawia, że ​​rozgrywka jest świeża.

R 2 nie jest jednak pozbawiony wad, ponieważ często stwierdzaliśmy, że wizualnie jest zaśmiecony różnymi elementami graficznymi, tarczami, laserami, eksplozjami i innymi graczami, co utrudnia dostrzeżenie bomb, których należy unikać. W większości meczów występuje również sporadyczny spadek liczby klatek na sekundę i niewybaczalnie długi czas ładowania.

Super Bomberman R 2 to krok we właściwym kierunku dla serii, obejmujący długą kampanię, edytor poziomów i zupełnie nowy tryb gry. Dzięki większej liczbie łamigłówek, które urozmaicają powtarzalną rozgrywkę, i odrobinie więcej dopracowania, aby wyeliminować bałagan wizualny, spadki liczby klatek na sekundę i długie czasy ładowania, Bomberman może znów być super.

Znak czasu:

Więcej z Pushsquare