Helikopter marsjański zepsuty, zepsuty, były helikopter, teraz porzucony i samotny

Helikopter marsjański zepsuty, zepsuty, były helikopter, teraz porzucony i samotny

Węzeł źródłowy: 3084561

Space fans prepare yourselves, for I have some sad news: NASA’s Mars-based helicopter, Ingenuity, has flown its last, thanks to a broken rotor blade. It is now an ex-helicopter, or if you prefer, the little space helicopter that no longer could. Pour one out for a true original, and give mad respect to the first aircraft on another planet that shall take to the skies no more.

After completing its 72nd flight on the Martian surface, NASA scientists reviewing images from Ingenuity’s onboard camera made the sad discovery that one or more of its rotor blades were damaged (via Gizmodo) i podjąłem decyzję, że helikopter nie będzie już mógł latać. 

Oznacza to koniec niezwykle wytrzymałego małego samolotu, który pierwotnie był przeznaczony tylko do wykonania pięciu lotów testowych, ale teraz został wysłany na samotne marsjańskie cmentarzysko martwa technologia i złamane sny.

Alright, it’s a bit much, I know. But Ingenuity’s story is one of engineering triumph, and it’s likely to go down in history as one of the more successful tests of exploratory vehicles catapulted to the red planet. 

Wprowadzony na rynek w lutym 2021 r., przymocowany do brzucha Łazik marsjański Wytrwałość (charmingly nicknamed “Percy”), the 19-inch tall helicopter weighed in at a miniscule four pounds, and once detached from its host became the first powered and controlled aircraft to fly on another planet.

While it’s tempting to think of Ingenuity as a glorified drone, the wyzwania inżynieryjne that needed to be overcome to allow a helicopter to fly in the thin Martian atmosphere were immense. Mars has a 95% carbon dioxide atmosphere that’s only 0.6% the density of the air on Earth, which meant that Ingenuity had to be extraordinarily light and generate huge amounts of lift for its size in order to fly at all.

Osiągnięto to poprzez zastosowanie konstrukcji z dwoma przeciwbieżnymi wirnikami i efektywne wykorzystanie włókna węglowego w konstrukcji. sześć potężnych silników prądu stałego i sześć ładowanych energią słoneczną akumulatorów litowo-jonowych Sony, co oznaczało, że Ingenuity zapewniał niezwykłą siłę nośną pomimo swoich niewielkich rozmiarów.

Co ciekawe, czas lotu nie był ograniczony do dostępnego poziomu naładowania akumulatora z zamontowanego na górze panelu słonecznego, ale zamiast tego do ograniczeń termicznych silników, ponieważ wzrastały one z temperatur znacznie poniżej zera do ponad 100 stopni C podczas krótkiego lotu. That’s one of those NASA facts that makes you want to punch the air isn’t it, or is that just me?

Nie, wtedy tylko ja. Kontynuacja.

Pomysłowość musiała także umożliwiać autonomiczne sterowanie i przesyłać je inżynierom NASA dokładne instrukcje do małego helikoptera przed każdym lotem, jak powinny wyglądać parametry, po czym zadaniem algorytmów komputera pokładowego było dostosowanie się do zmieniających się warunków środowiskowych. System ten działał fantastycznie dobrze, a Ingenuity udało się uchwycić wiele z nich wspaniałe zdjęcia powierzchni Marsa za pomocą dwóch kamer pokładowych podczas 72 lotów.

Zobacz więcej

Sadly, it seems that Ingenuity shall fly no more, although it shall likely go down in history as another of NASA’s Mars exploration devices that not just met their goals, but exceeded them as well. Perseverance is still merrily chugging away on the Martian surface, recently passing the Znacznik 1,000 dni marsjańskichi nie wykazuje żadnych oznak zaprzestania swojej misji badania i badania tajemniczej planety. 

Tymczasem Curiosity, wcześniejszy łazik marsjański o konstrukcji podobnej do Perseverance, działa od sierpnia 2012 roku i nadal regularnie przesyła aktualizacje i zdjęcia, z których część można znaleźć tutaj.

Każdy z nas pewnego dnia zniknie jak pył na wietrze. Ale niewielu zostanie zapamiętanych tak, jak mały marsjański helikopter, który mógłby to zrobić, dlatego dzisiaj uchylamy nasze zbiorowe czapki jego pamięci. 

Spoczywaj w pokoju, mały kolego. Nie będziesz już latać, ale wpływ, jaki wywarłeś na naukę i przesłane przez Ciebie obrazy, które poruszyły naszą zbiorową wyobraźnię, będą żywe przez wiele lat.

Znak czasu:

Więcej z PC Gamer