LifeSciVC | Bruce Booth, partner w Atlas Venture, bloguje o wszystkich aspektach biotechnologii na wczesnym etapie.LifeSciVC

Węzeł źródłowy: 804936

Rok 2020 był dla nas, zajmujących się biotechnologią, rokiem niezwykle paradoksalnym: uderzająca dychotomia jednoczesnego doświadczania bolesnej tragedii i pogodnego optymizmu.

To był naprawdę przerażająco tragiczny rok dla ludzkości, a w szczególności dla Ameryki. Jak wszyscy wiedzą, najgorsza pandemia wirusowa od stulecia spustoszyła kraj i pochłonęła życie 350,000 9 Amerykanów. Niestety, niepokojące jest również odczulanie dużej części społeczeństwa na śmierć i cierpienie, w tym także tych z nas, zajmujących się biotechnologią, którzy pracują nad przedłużeniem życia i poprawą jego jakości poprzez lepsze zdrowie. Każdego dnia jesteśmy świadkami śmiertelności porównywalnej z katastrofą z 11 września, a to wydarzenie zmobilizowało cały naród na dekadę. Dziś, gdy podejmuje się odważne wysiłki, trudno nie odczuć całkowitego wyczerpania społeczeństwa amerykańskiego pandemią. Przypomina mi to przypowieść o żabie i wrzącej wodzie. Wydaje się, że wiele osób straciło wrażliwość na umieranie, które dzieje się wokół nas – i to jest tragiczne.

Połącz pandemię i jej straszliwe skutki dla naszego życia i naszej świadomości z dwoma pozostałymi głównymi traumami społecznymi, które dotknęły nas w 2020 r.: kontrowersyjnymi i powodującymi podziały wyborami, które przetoczyły się przez Amerykę, odsłaniając głębokie podziały kulturowe; a brutalność policji wywołała protesty w całym kraju, w większości pokojowe, ale niektóre destrukcyjne, i ponownie rozpaliły ważne dyskusje na temat systemowego rasizmu i nierówności. W 2020 r. rządy na szczeblu federalnym, stanowym i lokalnym rutynowo źle zarządzały wieloma z tych kryzysów. Większość przywódców pochodziła z sektora prywatnego, postępując właściwie na wielu z tych frontów.

I wreszcie, w 2020 r. „prawdziwa” gospodarka na Main Street w Ameryce gwałtownie spadła. Blokady i zamówienia pracy z domu zamknęły wiele firm, szczególnie tych z branży spożywczej, rozrywkowej i turystycznej. Miliony straciły pracę, gdy bezrobocie wzrosło wiosną do rekordowego poziomu, choć stale rośnie. Wiosną nasz PKB odnotował największy kwartalny spadek w historii, gdy koronawirus siał spustoszenie w całym kraju. Konsensus szacuje, że pełne ożywienie gospodarki realnej zajmie lata.

W świetle tego wielu określiło rok 2020 jako największy w roku pożar śmietników. Dobranoc!

Ale w tym tkwi paradoks: Rok 2020 był także najlepszym rokiem w historii branży biofarmaceutycznej, w szczególności w odniesieniu do powstającej biotechnologii.

Nauka zwyciężyła w 2020 roku. Cytując Matta Damona Marsjanin"W obliczu przytłaczających szans pozostaje mi tylko jedna opcja… Będę musiał to wszystko dogłębnie przeanalizować.” Rzeczywiście tak postąpiła branża. Nauka wyprowadza nas z pandemii. Szczepionki przeciwko Covid-XNUMX opracowywane i obecnie wdrażane przez wiele firm połączyły konstelację biotechnologii i oceniły je w ogromnych badaniach klinicznych, a wszystko to w rekordowym czasie. Organy regulacyjne pomogły w ich szybkim rozwoju, utrzymując jednocześnie wysoką poprzeczkę w zakresie skuteczności i bezpieczeństwa. To samo dotyczy szeregu nowych przeciwciał i leków przeciwwirusowych. Pomimo szumu wokół szalonych metod leczenia, wydaje się, że ostatecznie zwyciężyły dane z dobrze zaprojektowanych badań pierwszej linii – udowadniając, które leki zadziałały, a także udowadniając, że inne kandydujące leki nie działały (i pozwoliły nam odrzucić nieskuteczne terapie). Pozytywny sentyment do biotechnologii wynikający z reakcji na Covid-XNUMX był przytłaczający, zarówno ze strony społeczeństwa, jak i inwestorów. Oczywiście musimy utrzymać tę pozytywną dynamikę.

Ale postęp naukowy nie dotyczył tylko Covid-XNUMX.

Pomimo pewnych opóźnień w obszarze badań i rozwoju, szczególnie w klinice, silnik badawczo-rozwojowy przemysłu biofarmaceutycznego działał nadal z niesamowitą produktywnością i odpornością. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że działamy w branży, która szybko dostosowała się do nowego środowiska, przyjmując zdalny WFH i model ograniczonej obecności laboratorium. Pod wieloma względami jest to rozszerzenie wirtualny model biznesowy, który tworzyliśmy w obszarze badań i rozwoju leków przez ostatnią dekadę lub tak. To bardziej odległe środowisko nie zmniejszyło w znaczący sposób produktywności branży, o czym świadczy tempo zatwierdzania nowych leków i ekscytujący postęp kliniczny.

FDA CDER zatwierdziło 53 nowe leki w 2020 r, udostępnianie 2nd miejsce wszech czasów z rokiem 1996 i kilkoma zezwoleniami za rekordowym rokiem 2018. Było to w roku, w którym FDA miała ogromne problemy z reakcją na Covid. Niektóre wspaniałe nowe leki są teraz dostępne dla pacjentów: Trodelvy na potrójnie ujemnego raka piersi, Danyelza na nerwiaka niedojrzałego u dzieci, Risdiplam na SMA i Tepezza na chorobę oczu i tarczycy, żeby wymienić tylko kilka. W tym roku ponownie zatwierdzono wiele nowych leków na rzadkie choroby, takie jak Duchenne, progeria i inne. Uwzględniając rzadkie nowotwory, ponad dwie trzecie ostatnich zatwierdzeń odpowiada definicji chorób rzadkich. Widzieliśmy nawet co najmniej dwa leki na choroby zakaźne stosowane w leczeniu wirusa Ebola i Chagas.

Oprócz tych nowo zatwierdzonych leków rok 2020 obfitował w inne przełomowe aktualizacje kliniczne, które pojawiły się w branży. Pięć najbardziej imponujących wyników na późniejszym etapie obejmuje: CRISPR Therapeutics i CTX001 firmy Vertex wykazały ekscytujące dane potwierdzające koncepcję w niedokrwistości sierpowatokrwinkowej i beta-talasemii zależnej od transfuzji z edycją genów CRISPR; Dostarczono mavacamten Myokardii poprawa czynności serca w badaniu fazy 3, co doprowadziło do jego przejęcia przez BMS; VLS-101 firmy VelosBio wykazał imponującą aktywność w przypadku intensywnie leczonych chłoniaków, co skłoniło firmę Merck do zaangażowania się; Novartis' Iptakopan (LNP023) wykazał gwiezdną aktywność fazy 2 w regulacji dopełniacza zarówno w glomerulopatii C3, jak i napadowej nocnej hemoglobinurii; i, jak pokazał sotatercept Accelerona bardzo obiecujący w leczeniu tętniczego nadciśnienia płucnego.

Kontynuując postępy z 2019 r. (kiedy wspomniałem o nich w zeszłorocznej recenzji), chciałbym również zaznaczyć, że Tyk2 w dalszym ciągu sprawdza się w leczeniu łuszczycy, SGLT2 w dalszym ciągu przynosi rezultaty w przypadku chorób nerek i serca, a programy kierowane przez KRAS w leczeniu raka w dalszym ciągu wykazują skuteczność imponują, z których wszystkie trzy ujawniły dodatkowe dane z fazy 3 w 2020 r.

To tylko niektóre z ekscytujących projektów badawczo-rozwojowych w branży, ale podkreślają trwającą eksplozję modalności, ponieważ obejmują edycję genów i terapię komórkową, zarówno małe cząsteczki z miejscem aktywnym, jak i allosteryczne, koniugaty przeciwciało-lek i fuzję Fc nowej generacji biologia.

W tym imponującym kontekście naukowym nie jest zaskoczeniem, że rynki kapitałowe biotechnologii przeżywały rozkwit w 2020 r. Po załamaniu, podobnie jak wszystkie rynki akcji w marcu 2020 r., gdy rzeczywistość pandemii mocno uderzyła, rynki kapitałowe biotechnologii przez kolejny rok przeżywały kryzys. dziewięć miesięcy.

Krótko mówiąc, rynki akcji biotechnologicznych miały najlepszy rok w swojej historii, częściowo wzmocniony przez silną aktywność w zakresie fuzji i przejęć. Oto podsumowanie statystyk, z danymi dzięki uprzejmości moich dobrych przyjaciół z Cowen & Company:

W 2020 r. wszystkie główne indeksy giełdowe firm biotechnologicznych osiągnęły najwyższy poziom w historiii zamknął rok blisko szczytu. Równo ważony fundusz SPDR Biotech ETF $XBI wzrósł w ciągu roku o prawie 50%, a od marca znacznie ponad 110%, podczas gdy indeks NASDAQ Biotech Index, zorientowany na większą kapitalizację, wzrósł w tych okresach odpowiednio o ~25% i ~60%. . Wskaźniki te osiągnęły lepsze wyniki niż prawie każdy inny sektor na rynku.

IPO Biotech osiągnęły najwyższy poziom w historii zarówno pod względem wolumenu, jak i aktywności związanej z transakcjami, uzyskując wpływy w wysokości ponad 14 miliardów dolarów w ramach 74 transakcji. Mediana przychodów na transakcję podwoiła się w ubiegłym roku (do 180 mln dolarów), a mediana wartości rynkowej zbliża się do ~500 mln dolarów. Ten poziom aktywności IPO jest prawie 2.5 razy wyższy niż w 2019 roku, który był jednocześnie dobrym rokiem dla IPO. Rynek IPO po prostu płonął – to efekt wyjątkowego kontekstu roku 2020, ale także dekada ewolucji na samym rynku IPO. Nie obejmuje to nawet wszystkich IPO SPAC, które zostały podjęte w tym roku w celu przejęcia wschodzących firm biotechnologicznych.

Wyniki po IPO klasy 2020 w odniesieniu do reakcji na akcje giełdowe w pierwszym dniu i pierwszym miesiącu również osiągnęły najwyższe poziomy w historii, ze średnią wydajnością wyższą o ponad 25-40% od ceny ofertowej – pobijając co roku od co najmniej dwóch dekad. Wiele z tych nowych ofert utrzymało te zyski w miesiącach i kwartałach po ich IPO. Ponad 80% pozostaje powyżej cen oferowanych w IPO (tutaj); dla porównania historycznego jest to zwykle znacznie bliższe 50–60% w przypadku rocznej kohorty IPO (powiązany wykres tutaj).

Kolejne finansowanie kapitałowe w sektorze biotechnologii również osiągnęło najwyższy poziom w historii, z 217 transakcjami, które zebrały ponad 37 miliardów dolarów. Oznacza to, że w roku 4 średnio w każdym tygodniu wyceniane były 2020 transakcje! Bilanse wielu wschodzących spółek biotechnologicznych o małej kapitalizacji wyglądają obecnie niezwykle solidnie, co dobrze wróży solidnemu finansowaniu badań i rozwoju w latach 2021–2022.

Finansowanie kapitału wysokiego ryzyka w biotechnologii nie tylko osiągnęło najwyższy poziom w historii, ale to zdmuchnęło znacznik.  Według wstępnych danych Pitchbook w 26 r. do amerykańskich firm biotechnologicznych trafiło ponad 2020 miliardów dolarów z funduszy venture capital, a kilka kwartałów znajdowało się na czołowych miejscach list przebojów pod względem rekordowego finansowania („tsunami” w pierwszej połowie kontynuowano w drugiej połowie roku). Rok 2018 był dotychczas rekordowy i osiągnął jedynie 19 miliardów dolarów. Oznacza to, że prywatne firmy biotechnologiczne z siedzibą w USA zbierały w 500 r. 2020 mln dolarów tygodniowo! To około 5 razy więcej niż na początku biotechnologicznego cyklu byków w 2013 r., który był wówczas bardzo solidny w porównaniu z poprzednią dekadą.

Co więcej, podczas gdy rynki akcji kwitły, rynek fuzji i przejęć, zarówno dużych, jak i wschodzących firm biotechnologicznych, również był silny w 2020 r.: umowa AZ na przejęcie Alexion za 39 miliardów dolarów, wykup Gilead z Immunomedics za 21 miliardów dolarów, przejęcie Myokardii przez BMS za 13 miliardów dolarów, Momenta firmy J&J za 6.5 ​​miliarda dolarów, żeby wymienić tylko kilka. Pozyskano także wiele mniejszych nazw z ekosystemu na wczesnym etapie. Gdy rynki akcji poszybowały w górę, Pharma musiała albo przyspieszyć i zapłacić, albo stracić. Ta działalność w zakresie fuzji i przejęć jest ciągłym dowodem odporności ekosystemu biofarmaceutycznego i stworzyła „put” w stosunku do cen wielu akcji spółek o małej kapitalizacji. To wsparcie w zakresie fuzji i przejęć jest wyraźnie częścią dobrej koniunktury na rynku akcji.

Zastanawiając się nad tymi rynkami osobiście, Atlas Venture doświadczył również pewnych emocji na rynkach kapitałowych w 2020 r., zajmując miejsce w pierwszym rzędzie: w 3.7 r. do naszych spółek portfelowych napłynęło ponad 2020 miliarda dolarów nowego kapitału. Zebraliśmy 600 mln dolarów w jedenastu spółkach zalążkowych i Finansowanie serii A, kolejne 500 mln dolarów w serii B i później, cztery IPO/SPAC zebrały 800 mln dolarów, a kilkanaście firm pozyskało 1.8 mld dolarów w ramach publicznego finansowania uzupełniającego. Mieliśmy także cztery wyjścia w ramach fuzji i przejęć, w tym Cadent i Vedere oba przez Novartis, Disarm przez Lilly i LTI przez Bial. Dzięki prężnym przedsiębiorcom, z którymi współpracujemy, był to jeden z naszych najmocniejszych lat w historii, jak podsumowano w naszym biuletynie Onward & Upward.

Paradoks roku 2020 i przemyślenia na temat roku 2021

Wycofując się z świętowania euforycznych rynków akcji, trudno nie być poruszonym odłączeniem biotechnologii od gospodarki Main Street, w obliczu milionów ludzi bez pracy, zamykania sklepów i ogromnych wyzwań gospodarczych we wszystkich obszarach.

W 2020 r. to pożar śmietnika, ale pod każdym względem bijemy rekordy wszechczasów? Dlaczego jest to rozłączenie?

Co najmniej trzy powody, kilka opisanych we wcześniejszych blogach (tutaj, tutaj).

Po pierwsze, biotechnologia nie kieruje się konwencjonalnymi wskaźnikami biznesowymi i dlatego stanowi dziwną część ekosystemu przedsiębiorstw typu venture. Dane są ostateczną walutą wartości w biotechnologii na etapie badawczo-rozwojowym, zamiast tradycyjnych wskaźników biznesowych (np. MRR, CAC itp.). Podczas gdy na typowe gałęzie przemysłu często wpływają ostre zmiany w popycie konsumentów (i skoki bezrobocia), które zmieniają ich kluczowe wskaźniki wydajności, w przypadku biofarmaceuzji nie ma to miejsca w perspektywie krótkoterminowej: w dalszym ciągu rozwijamy nowe leki, ponieważ zrobili w tym roku, generując dane tworzące wartość, które dają nam pewność co do wprowadzania nowych leków na rynek. Ponadto, ponieważ większość leków obejmuje ubezpieczenie zdrowotne, wpływ ostrych zmian gospodarczych na rzeczywistą sprzedaż produktów farmaceutycznych jest stosunkowo ograniczony. Powoduje to odłączenie od konwencjonalnych cykli gospodarczych i jest jednym z powodów, dla których biofarmaceutyka ma tendencję do osiągania lepszych wyników niż inne sektory podczas recesji finansowych (tutaj).

Po drugie, wszystkie rynki akcji odbiły się od marca z powodu zalew środków z Rezerwy Federalnej. Masowe wsparcie monetarne i fiskalne wprowadzone wiosną napełniło rynki akcji optymizmem, być może powodując sytuacje wykupienia w niektórych sektorach (takich jak gospodarka WFH). Przy niemal zerowych stopach procentowych obecnie i w przewidywalnej przyszłości oraz inwestorom poszukującym lepszych zysków, sektory o wyższej beta, takie jak biotechnologia, często odnoszą szczególne korzyści w okresach „włączenia ryzyka”. Z pewnością miało to miejsce od wiosny i trwa nadal.

Wreszcie wspomniana wyżej dominacja nauki i niezwykle pozytywny sentyment do biotechnologii podczas tej pandemii bardzo silnie napędzają popyt w tym sektorze. Nazwy związane z Covid-XNUMX ogólnie wypadły wyraźnie lepiej, ale do solidnych wyników przyczynia się cały sektor (tutaj). Anegdotycznie jasne jest również, że zainteresowanie klientów detalicznych również wpłynęło na tę przestrzeń, zwiększając popyt na akcje na całym świecie.

Gdzie zatem to wszystko plasuje sektor biotechnologiczny na początek 2021 roku?

All Time Highs to trudny moment na rozpoczęcie od „wysokiego progu”, ale istnieje wiele powodów do optymizmu, jeśli chodzi o rynki biotechnologiczne wkraczając w nowy rok: nauka, a w szczególności biotechnologia, w dalszym ciągu wyprowadzają nas z kryzysu globalna pandemia Covid-XNUMX, silny impuls badawczo-rozwojowy wokół nowych innowacji medycznych (w tym tych o charakterze leczniczym, takich jak terapie genowe i komórkowe), ogromne ilości suchego proszku w bilansach wschodzących firm biotechnologicznych oraz oczekiwanie solidnych fuzji i przejęć w miarę dalszego wykorzystywania przez Big Pharma zewnętrznych badań i rozwoju dodać do swoich rurociągów nowe leki odkryte dzięki biotechnologii.

Ale z pewnością istnieje wiele zagrożeń. Po historycznych szczytach na rynku często następują korekty lub tymczasowe cofnięcia, w miarę jak firmy w sektorze „dorastają” do swoich oczekiwań dotyczących wyceny. Korekty zaobserwowaliśmy w II półroczu 2 r. i ponownie w IV kwartale 2015 r. w przedziale odpowiednio 4% i 2018%. Nie spodziewam się takiego zdarzenia w 45 r., ale istnieje kilka możliwych czynników wywołujących recesję w całym sektorze. Poważnym, nieprzewidywalnym problemem dotyczącym bezpieczeństwa związanym ze szczepionkami byłby negatywny wynik w postaci czarnego łabędzia, zarówno dla sektora, jak i perspektyw związanych z Covid-30. W środowisku terapii genowej/edycji nastroje mogą się pogorszyć, jeśli w związku z tymi podejściami pojawią się dalsze problemy dotyczące bezpieczeństwa lub trwałości.

Innym potencjalnym negatywnym ryzykiem jest zaproponowanie przez nową administrację bardziej radykalnych reform w zakresie ustalania cen leków, co szkodzi innowacjom (np. poprzez powiązanie amerykańskich leków z obniżonymi cenami referencyjnymi w Europie). Dodatkowe ryzyko wiąże się z zapewnieniem federalnych „praw do wkroczenia” w odniesieniu do własności intelektualnej, co stanowi zagrożenie umowa społeczna dotycząca cen leków, ochrony patentów i ich wygaśnięcia. Zmiany w polityce podatkowej zniechęcające do inwestowania długoterminowego również byłyby niekorzystne dla naszego sektora. Wydaje się, że wielu ekspertów lekceważy wpływ tych obszarów polityki, przewidując, że w 2021 r. nowa administracja nada priorytet innym obszarom, ale polityka potrafi zaskoczyć (w negatywny sposób).

Poza rynkiem akcji per se, martwię się też nadmiernym finansowaniem w przestrzeni przedsięwzięć: czy naprawdę mamy 5 razy lepsze pomysły niż 5-7 lat temu? Finansowanych jest wiele koncepcji przypominających lemingi: czy świat naprawdę potrzebuje kolejnej terapii komórkowej ukierunkowanej na CD19, tylko z uroczym lub subtelnym akcentem? Nie jestem pewny. W innych obszarach badań nad rakiem liczba programów i firm związanych z I/O w dalszym ciągu szybko rośnie, chociaż w dużej mierze przy braku zróżnicowanej skuteczności? Inne „gorące” obszary wydają się przesadnie przereklamowane w stosunku do ich praktycznego zastosowania, przy czym najbardziej widoczne to sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe w odkrywaniu leków. Jestem pewien, że lepsze podejście obliczeniowe pomoże w badaniach i rozwoju leków, ale nie jesteśmy blisko znalezienia lub zaprojektowania nowych leków wyłącznie w komputerze i przejścia od razu do badań klinicznych.

Chociaż jestem wiecznym optymistą (którym trzeba być do pewnego stopnia w biotechnologii na wczesnym etapie), jestem również sceptyczny co do tego, że obecnie inwestowane ogromne ilości kapitału wykazują dużą produktywną dyscyplinę. Zdrowie stada, jak opisałem tutaj wcześniej, zależy od zdyscyplinowanej alokacji kapitału, co wymaga oceny i zrozumienia ryzyk występujących w naszej działalności oraz sposobów ich ograniczania. Nie jestem tylko pewien, czy szersze ryzyko związane z „krwawiącą” nauką jest dziś w pełni wyceniane na rynkach kapitałowych w odniesieniu do sposobu alokacji tych funduszy.

Co najważniejsze, czy miliardy w nowym kapitale przełożą się na większą liczbę leków, a tym samym na większą wartość dla pacjentów i akcjonariuszy? Jest to pytanie długoterminowe, które poznamy dopiero z perspektywy czasu.

Konkretne prognozy na rok 2021 dla rynku biotechnologii pozostawię innym (zobacz skłaniającą do myślenia listę Brada Loncara tutaj), ale śmiało możesz powiedzieć trzy rzeczy. Po pierwsze, przy tak dużej ilości gotówki na uboczu, na prywatnym i publicznym rynku kapitałowym będzie dużo aktywności (tj. poziom finansowania będzie solidny, aczkolwiek trudny do ponownego osiągnięcia najwyższych poziomów w historii). Po drugie, w obliczu rosnącego asortymentu nowych, ekscytujących leków, z pewnością będziemy mieli wiele zarówno dobrych, jak i złych wiadomości klinicznych. Po trzecie, spodziewam się wielu nieprzewidywalnych krzywych makro i sektorowych, które jak zawsze będą wymagały od nas zmiany naszych prognoz, co sprawi, że będą one dyskusyjne.

Po paradoksalnym roku 2020, życzymy wspaniałego roku 2021!

Źródło: https://lifescivc.com

Znak czasu:

Więcej z Życie SciVC