Japoński jen umocnił się w piątek. A co z dolarem?

Japoński jen umocnił się w piątek. A co z dolarem?

Węzeł źródłowy: 1951150

Jen gwałtownie wzrósł w stosunku do dolara amerykańskiego w piątek po tym, jak dwóch urzędników rządowych powiedziało, że Kazuo Ueda może zostać kolejnym gubernatorem BOJ. Jednak wkrótce potem waluta gwałtownie spadła z powodu komentarzy Uedy. Uważany jest za bardziej jastrzębiego niż inni kandydaci. Mimo to Ueda stwierdził, że Bank Japonii pozostaje na właściwej ścieżce i zgodził się na ultrałagodną politykę pieniężną.

Inwestorzy liczą, że BOJ zmieni swoje stanowisko i stanie się bardziej jastrzębi. W konsekwencji ogłoszenie Uedy spowodowało spadek japońskiego jena. Według relacji Nikkei, władze planowały nominację akademickiego Uedy na stanowisko gubernatora. Ta wiadomość wzmocniła jena, dopóki Ueda nie przekreślił oczekiwań traderów.

W piątek dolar spadł o 1.2% do 129.8 jena japońskiego. Jednak w końcu wymienił ręce tylko o 0.5% niżej, po cenie 130.90 jenów. Dolar odrobił prawie połowę strat. Bank Japonii zaskoczył rynki w grudniu. Podniósł pułap rentowności 10-letnich obligacji rządowych z 0.25% do 0.5%. Od tego czasu inwestorzy spierali się, czy bank pójdzie dalej i faktycznie podniesie stopy procentowe. Ale BOJ podtrzymał swoją politykę na swoim ostatnim posiedzeniu.

Do niedawna najbardziej prawdopodobnym kandydatem na to stanowisko był wicegubernator BOJ Masayoshi Amamiya. Zdecydował się jednak zrezygnować z tej pracy. Simon Harvey, szef analiz walutowych w Monex Europe, zauważył, że inwestorzy myśleli, że Amamiya będzie kontynuował pracę Kurody (obecnego prezesa BOJ). Ale to się nie dzieje. Podczas gdy przyszłe decyzje banku centralnego zależą od wiosennych negocjacji płacowych, nowy prezes może również zmienić kurs.

Jak radzą sobie europejskie fiaty? 

Wspólna waluta osłabiła się w stosunku do jena, tracąc 1%. Jednak później udało mu się odrobić część strat i kurs spadł o 0.6% do 140.34 jena. Funt brytyjski również stracił 1% w stosunku do japońskiej waluty, wymieniając ręce po 158.53 jenach. Tymczasem dolar australijski spadł o 0.4%.

W stosunku do dolara amerykańskiego euro spadło o 0.1% do 1.0726 USD. Wydawało się, że czeka go drugi tydzień z rzędu strat. Jednak dziś funt szterling osiągnął stałą cenę 1.2118 USD. Jak dotąd Wielkiej Brytanii udało się uniknąć technicznej recesji. Mimo to raporty pokazały, że gospodarka w ogóle nie wzrosła w ostatnich trzech miesiącach 2022 roku.

W piątek, indeks dolara amerykańskiego pozostał w większości stabilny na poziomie 103.17 w stosunku do koszyka sześciu głównych walut. Poruszała się w wąskim zakresie. Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że indeks zyska w tym tygodniu 0.2%. Będzie to prawdopodobnie drugi z rzędu pozytywny tydzień po ciężkich stratach waluty w ostatnich miesiącach.

Ponadto korona norweska zyskała w piątek w stosunku do dolara i euro. Stopa inflacji bazowej w kraju gwałtownie wzrosła w styczniu, osiągając najwyższy poziom. Według Harveya z Monex Europe w podobnej sytuacji są Norwegia i Szwecja. Oba kraje starają się obniżyć krajową inflację. Prawdopodobnie będą zmuszone do podwyższenia stóp procentowych bardziej, niż by tego chcieli. Szwedzki bank centralny już w czwartek podniósł główną stopę procentową do 3 proc.

A co z walutami EM? 

Większość azjatyckich walut wschodzących miała ostatnio problemy ze względu na wzrost kursu dolara. Wydawało się, że zakończą ten tydzień stratami. Akcje w regionie również znacznie się osłabiły, gdy nastroje na rynku zmieniły się w kierunku wycofywania się z ryzyka.

W piątek rupia indonezyjska spadła o 0.3%. Wydawało się, że ten tydzień zakończy się 1.5% spadkiem. Ucierpiało również filipińskie peso. Spadł o 0.1%.

Co więcej, baht tajlandzki przeżył najgorszy tydzień od końca listopada 2021 r. Do tej pory w 2.7 r. waluta ta wzrosła o 2023%. Dziś jednak straciła 0.3%.

Malezyjski ringgit również spadł o 0.4%. W tym tygodniu był na dobrej drodze do spadku o 1.7%. Z drugiej strony akcje w Kuala Lumpur wzrosły o 0.5%. W czwartym kwartale krajowa gospodarka radziła sobie lepiej niż oczekiwali analitycy. Było to częściowo spowodowane silnym popytem wewnętrznym. Bank centralny Malezji stwierdził, że kraj ten prawdopodobnie uniknie recesji pomimo światowego spowolnienia gospodarczego.

Według raportów jej produkt krajowy brutto (PKB) za ostatni rok był o 8.7% wyższy w porównaniu z 2021 r. To najszybszy całoroczny wzrost kraju w ciągu ostatnich 22 lat. Jednak jej bank centralny utrzymał w styczniu referencyjną stopę procentową na niezmienionym poziomie. Ten krok zaskoczył rynki. Ale bank jest ostrożny, jeśli chodzi o uniknięcie recesji po czterech kolejnych podwyżkach stóp procentowych w 2022 roku.

Znak czasu:

Więcej z Pośrednictwo finansowe