Jak szkoły szkolą — lub namawiają — nauczycieli do korzystania z ChatGPT — Wiadomości EdSurge

Jak szkoły szkolą — lub namawiają — nauczycieli do korzystania z ChatGPT — Wiadomości EdSurge

Węzeł źródłowy: 2801491

Sześć miesięcy po rozbiciu internetu, ChatGPT — wraz z licznymi klonami i adaptacjami — wzbudził ogromne zainteresowanie i obawy nauczycieli, dyrektorów szkół i okręgów.

Wprowadzenie generatywnej sztucznej inteligencji do społeczeństwa rzuca jasne światło na tych edukatorów. Wkrótce będą musieli ją zrozumieć, uregulować jej stosowanie, a także wdrożyć we własnej pedagogice.

Dlatego liderzy edukacji inwestują w nowe szkolenia i rozwój zawodowy nauczycieli w zakresie najlepszych przypadków użycia sztucznej inteligencji. Co najważniejsze, nauczyciele chcą zrozumieć, czym jest generatywna sztuczna inteligencja, aby wiedzieć, jakie umiejętności muszą opanować ich uczniowie, gdy opuszczają szkołę i wchodzą na rynek pracy.

„Urodzili się w tej technologii. nie byliśmy. Oni to wymyślą, zanim my to wymyślimy” — mówi Tracy Daniel-Hardy, dyrektor ds. technologii w okręgu szkolnym Gulfport w stanie Mississippi. „Wyrządzimy im krzywdę, jeśli tego nie rozgryziemy”.

Dla liderów, takich jak Daniel-Hardy, wprowadzenie generatywnej sztucznej inteligencji do procesu nauczania-uczenia się „wydaje się inne”, mimo że byli świadkami wielu fal przełomowych technologii krążących w salach lekcyjnych. To, co jest bezprecedensowe w ChatGPT i jego klonach, to dostęp, mówi Brian Stamford, dyrektor programowy ds. odpowiedzialności i innowacyjnych praktyk w Allegheny Intermediate Unit w Pensylwanii, regionalnej publicznej instytucji edukacyjnej, która świadczy usługi takie jak rozwój zawodowy dla nauczycieli na przedmieściach hrabstwa Allegheny.

„Kiedy wprowadzamy sprzęt lub indywidualne rozwiązania edtech w szkołach, musimy kupić laptopy i wózki oraz bezprzewodowe punkty dostępowe. Te generatywne narzędzia sztucznej inteligencji działają w sieci, a sporo z nich jest dostępnych za darmo lub po bardzo niskich kosztach. Uczniowie i nauczyciele w bogatych i biednych szkołach będą mieli dostęp do tych narzędzi” – wyjaśnia Stamford.

Mówi, że drugim ważnym powodem, dla którego tym razem sytuacja wygląda inaczej, jest zdolność sztucznej inteligencji do przemyślenia zadań w tempie, jakiego nigdy wcześniej nie widziano.

„Nauczyciele mogą szybko stwierdzić, że ich zadania i oceny stają się przestarzałe” — mówi.

Ogromny destrukcyjny potencjał generatywnej sztucznej inteligencji najwyraźniej nie jest tracony przez nauczycieli. To ma sens, że w niedawnym raport opublikowanym przez PowerSchool — dostawcę rozwiązań edtech dla szkół — większość nauczycieli była tylko „neutralna” co do wartości, jaką sztuczna inteligencja wniosłaby do ich klas.

Mechanizmy na poziomie dystryktu, a także liderzy szkół, mają większą nadzieję, że nauczyciele szybko dostrzegą tę wartość i wdrożą narzędzia sztucznej inteligencji w swoim procesie nauczania. Te rozbieżne poglądy między administracją a nauczycielami są jeszcze bardziej widoczne w przypadku a badanie przeprowadzonego przez Clever, gdzie 49 procent nauczycieli stwierdziło, że sztuczna inteligencja sprawi, że ich praca stanie się trudniejsza, podczas gdy podobny odsetek — 46 procent — administratorów stwierdził, że wierzy, że sztuczna inteligencja zmniejszy obciążenie pracą nauczycieli.

Sceptycyzm bierze się ze strachu przed nieznanym, mówi Daniel-Hardy. Niektórzy nauczyciele uważają, że uczniowie będą używać ChatGPT do generowania pracy, która nie jest autentycznie ich autorstwa, mówi. Albo są znużeni sposobem, w jaki nowe technologie są wprowadzane do ich klas co pięć lat, twierdząc, że drastycznie zmienią sposób nauczania. Daniel-Hardy mówi, że za każdym razem, gdy tak się dzieje, nauczyciele muszą nauczyć się korzystać z nowego narzędzia, tylko po to, by zostało ono zastąpione czymś innym.

Ma jednak nadzieję, że generatywna sztuczna inteligencja przerwie ten cykl i wszelki sprzeciw wobec jej użycia.

„Mam nadzieję, że pedagodzy nie spędzają zbyt wiele czasu na słuchaniu krytyków i nie są zbyt ostrożni i nerwowi w używaniu tego, ponieważ będzie to tak szkodliwe dla edukacji” – mówi Daniel-Hardy.

Wypełnienie tej luki i złagodzenie obaw będzie polegać na zapoznaniu nauczycieli ze sztuczną inteligencją — potrzeba szkolenia podkreślona przez fakt, że 96 procent z 1,000 nauczycieli ankietowanych przez firmę Clever stwierdziło, że nie przeszło rozwoju zawodowego w tym temacie. Szkoły dostrzegły te potrzeby, chociaż szkolenie w zakresie generatywnej sztucznej inteligencji wciąż dopiero się rozwija.

Na przykład Stamford stworzył dwa rodzaje seminariów dla nauczycieli w okręgach szkolnych w Allegheny, które obsługuje — ogólne wprowadzenie i seminarium tematyczne, podczas którego gromadzi nauczycieli z tej samej dyscypliny, aby dzielić się działaniami, w których wykorzystują narzędzia AI .

Szkolenie edukatorów jest priorytetem dla liderów takich jak Daniel-Hardy, chociaż dystrykt Gulfport nie uruchomił jeszcze żadnego formalnego szkolenia.

„Musimy wprowadzać sztuczną inteligencję do regularnych szkoleń technicznych, które przeprowadzamy” — mówi.

Pierwsze kilka wygranych nauczycieli dzięki zastosowaniu generatywnej sztucznej inteligencji powinno dotyczyć „odzyskiwania czasu” – dodaje. „Jeśli nauczyciele mogą odzyskać swój czas, wykorzystując generatywną sztuczną inteligencję do wykonywania przyziemnych zadań, mogą wrócić do robienia zabawnych rzeczy, które skłoniły ich do nauczania”.

Ready or Not

Aby trenować lub nakłaniać edukatorów do korzystania z generatywnych narzędzi sztucznej inteligencji, wśród trenerów panuje zgoda co do tego, że najpierw należy to rozwikłać.

Steve Dembo uważa, że ​​ta demistyfikacja powinna nastąpić wkrótce, ponieważ nauczyciele nie mogą sobie pozwolić na luksus czasu przed uruchomieniem kolejnej wersji ChatGPT. Dembo jest dyrektorem ds. innowacji cyfrowych w okręgu szkolnym Western Springs 101 w stanie Illinois i stworzył nowy moduł szkoleniowy dla nauczycieli w swoim okręgu.

Używanie sztucznej inteligencji w nauczaniu jest jak nauka nowej umiejętności, mówi Dembo, więc trzeba zacząć od zastosowania jej do czegoś znajomego. Na przykład wykorzystanie AI „może rozpocząć się od dwutygodniowego planu lekcji. Następnie eksperymentujemy z tworzeniem rubryk” — wyjaśnia.

Na każdym kroku Dembo pokazuje nauczycielom, że mogą modyfikować tworzone treści. „Ważne jest, aby pokazać im, że jest to silnik czatu, że jest plastyczny. Możemy z nim chodzić tam iz powrotem, zamieniając trzy punkty oceny na pięć” – mówi Dembo.

Gdy nauczycielom spodoba się ten krok, Dembo przedstawia fałszywy esej ucznia, który ma związek z planem lekcji, aby pokazać nauczycielom, w jaki sposób sztuczna inteligencja może oceniać pracę na podstawie rubryk i przekazywać informacje zwrotne — kompleksowy proces, który może zaoszczędzić czas i mordęga.

Rzeczą, której niektórzy nauczyciele wciąż nie mogą ogarnąć, jest to, że pracują z dużym modelem językowym. Używają ChatGPT podobnie jak Google, wprowadzając nowe wyszukiwanie przy każdym zapytaniu, niezwiązane z poprzednim zapytaniem. „To doskonalenie się przy wprowadzaniu drobnych modyfikacji, a następnie robienie tego ponownie, aż do uzyskania pożądanego rezultatu, to swego rodzaju umiejętność, którą należy im wymodelować i zademonstrować” — mówi Dembo.

Stamford w Pensylwanii próbuje to zrobić, zachęcając nauczycieli do korzystania z ChatGPT w swoich codziennych zadaniach. Nauczyciele są przyzwyczajeni do edytowania swoich odpowiedzi (lub danych wejściowych) w tym przypadku do innych rodzajów sztucznej inteligencji, takich jak asystenci głosowi.

„Proszę ich, aby zastanowili się nad codziennymi zadaniami, z którymi się borykają, od planowania obiadu z opcjami bezglutenowymi, po identyfikowanie problemów z samochodami lub ciężarówkami. To majsterkowanie daje nauczycielom wgląd w to, jak mogą wykorzystać ChatGPT do zastosowań profesjonalnych” – mówi.

Firma Stamford wprowadziła na te warsztaty wiele bezpłatnych, łatwych w użyciu edytorów tekstu lub generatywnych narzędzi graficznych AI. Testuje też drugi typ warsztatów, który skupia nauczycieli uczących tych samych przedmiotów. Daje to nauczycielom możliwość przedyskutowania, które narzędzia AI mogą być przydatne do nauczania określonych tematów.

Nauczyciel języków obcych w swoim warsztacie użył narzędzia AI do stworzenia sceny z różnymi środkami transportu. Seria podpowiedzi, takich jak „Rynek w Monachium, autobus, samolot lecący nad głową, stacja kolejowa” — wszystkie słownictwo z lekcji niemieckiego — pomogła nauczycielowi stworzyć innowacyjny sposób ćwiczenia biegłości w języku obcym.

W innym przykładzie nauczyciele poprosili swoich uczniów o wygenerowanie czegoś w ChatGPT i śledzili ich podpowiedzi, aby dowiedzieć się, czy uczniowie rozumieją treść. „Nauczyciele mogą faktycznie wykorzystać to jako część swoich ocen” — mówi Stamford.

Jesienią planuje rozszerzyć te godzinne warsztaty na całodniowe.

Stamford uważa, że ​​edukatorzy powinni wybrać szybką inżynierię — umiejętność przekazywania danych wejściowych ChatGPT, które przynoszą pożądane rezultaty — jako prawdziwą umiejętność.

Demobo się nie zgadza.

„Tylko dlatego, że mamy nowy gadżet, nie oznacza, że ​​wszyscy musimy zaglądać pod maskę. Generatywna sztuczna inteligencja będzie po prostu częścią narzędzi technicznych używanych przez nauczycieli w przyszłości” – mówi.

Jednak we wczesnych fazach nauczyciele muszą zrozumieć, jak to działa.

Egzystencjalne obawy

Poprzez swoje szkolenie zarówno Dembo, jak i Stamford próbują również stłumić egzystencjalne zmartwienia. W egocentryczny sposób, mówi Dembo, nauczyciele martwią się o znaczenie tego, czego uczą i jak tego uczą. Nauczyciele mogą nie być w stanie uciec od wystawiania ocen i nie wyjaśniania, dlaczego jest to nadal istotne dla uczenia się koncepcji.

Dembo mówi, że również stanął przed tym wyzwaniem, kiedy w poprzedniej roli prowadził własną klasę informatyki. „Studenci mogą stworzyć przyzwoity kod z ChatGPT, w którym nie będę w stanie wykryć żadnych problemów” — mówi.

Dembo mówi, że uczniowie na zajęciach z informatyki mogą nie potrzebować już opanowania języka komputerowego, takiego jak Python, ale po prostu wiedzieć wystarczająco dużo, aby poprowadzić narzędzie AI do stworzenia czegoś przy użyciu tego języka. Lub będą musieli wiedzieć wystarczająco dużo, aby edytować kod, aby wprowadzić zmiany. Zmienia poprzeczkę wiedzy, a następnie poprzeczkę oceny.

Zmienia to również oczekiwania nauczycieli od swoich uczniów, mówi Dembo. „Szczerze mówiąc, bardzo łatwo to powiedzieć. Ale jako nauczyciel wchodzenie do klasy, patrzenie na 20 uczniów i próba zrozumienia tego wszystkiego jest przerażające” – dodaje.

Ale nie chodzi tylko o bycie oszukanym przez ChatGPT (i uczniów), ale także o ponowne oszacowanie, ile uczniowie naprawdę muszą opanować.

„Myślę, że studenci niekoniecznie próbują oszukiwać. Chcą być bardziej produktywni i wykorzystywać swój czas na rzeczy, które ich zdaniem są wartościowe” — mówi Daniel-Hardy z firmy Gulfport. Zapamiętywanie dat historycznych może nie wystarczyć w erze uczenia się po sztucznej inteligencji.

Poza oszukiwaniem istnieje oczywiście inny powszechny strach, że ChatGPT zmniejszy zdolność krytycznego myślenia uczniów. Jeśli maszyna myśli, to czego tak naprawdę uczą się uczniowie?

Dembo od razu odrzuca to twierdzenie.

„Studenci są tak samo zaniepokojeni [utratą krytycznego myślenia]. Nauczyciele będą musieli bardziej przejrzyście informować o tym, czego oczekują od uczniów w ramach zadania” — mówi Dembo.

Jeśli jest to rutynowe zadanie, takie jak napisanie pięciu akapitów streszczenia, sztuczna inteligencja może z łatwością to odtworzyć. Oceny będą teraz musiały być zaprojektowane inaczej. Z punktu widzenia ucznia, musi on również wiedzieć, kiedy można używać ChatGPT do nauki i co stanowi oszukiwanie. Dembo mówi, że zgłębiał niektóre z tych problemów etycznych związanych z używaniem ChatGPT ze studentami na swoich poprzednich zajęciach z informatyki. Jego dawni uczniowie, w klasach od szóstej do ósmej, stworzyli teraz „politykę etycznego użytkowania”, która obejmuje całą szkołę.

Gdy nauczyciele zmagają się z tymi wielkimi pytaniami o to, co sztuczna inteligencja oznacza dla ich zawodu, muszą mieć dostęp do częstych szkoleń na ten temat, Dembo mówi: „Musisz dać nauczycielom czas na eksperymentowanie z nią i najlepiej uczyć się w małych kohortach, gdzie mogą dzielić się tym, co odkrywają”.

Znak czasu:

Więcej z Eda Surge'a