Ocena kandydatów na prezydenta pod kątem konopi indyjskich: Joe Biden

Ocena kandydatów na prezydenta pod kątem konopi indyjskich: Joe Biden

Węzeł źródłowy: 3051274

Spis treści

Drodzy czytelnicy, po raz kolejny znaleźliśmy się w roku wyborów prezydenckich. Dołącz do mnie i wyciszaj zalew doniesień i mediów społecznościowych na temat spraw, na które nie masz najmniejszego wpływu, a które są w większości negatywne i zniechęcające.

Z wyjątkiem tego wpisu na blogu, który obiecuję, że będzie świetny. W każdym cyklu wyborów prezydenckich blog Canna Law Blog publikuje klasyczną serię postów, w których ocenia się kandydatów pod kątem ich stanowiska w sprawie konopi indyjskich. Cztery lata temu Donald Trump był prezydentem, co oznacza my ocenił Trumpa i wielu Demokratów. Tym razem jest odwrotnie. Ocenimy prezydenta Bidena i jego republikańskich konkurentów, w tym Donalda Trumpa. Ale dzisiaj zaczniemy od numeru 46, Josepha Robinette Bidena Jr. (ojca Huntera).

Ocena ogólna: C

„C” to oczywiście ocena średnia, ale dla Bidena oznacza postęp. Ostatnim razem my (jeden z naszych urzędników) dał mu „D”. Z pewnością na to zasłużył. Biden był jedynym realnym kandydatem Demokratów, który sprzeciwiał się legalizacji konopi indyjskich w 2020 r. W poprzednich dziesięcioleciach był całkowicie nieufny wobec tej kwestii, będąc opisane przez osoby posiadające wiedzę jako „architekta pod każdym względem wojny z narkotykami”. Fuj.

Dzisiejsze stanowisko Bidena w sprawie konopi indyjskich

W ciągu ostatniego czterolecia sytuacja nieco się zmieniła. Prezydent nie zmienił tak drastycznie swojej pozycji jako wiceprezydent Harris twierdzi, że zrobił wszystko w sprawie reformy marihuany, ale zaobserwowaliśmy pewien postęp. To, jak dobry czy zły był Biden, jest przedmiotem wielu dyskusji. Ludzie, którzy argumentować że Biden jest „odpowiedzialny za najważniejszą reformę dotyczącą marihuany w historii Ameryki” oraz tych, którzy wyślij mu podziękowania, mają rację. Ci, którzy twierdzą, że Biden nie zrobił wystarczająco dużo w sprawie reformy marihuany, również mają rację. Ja przeważnie należę do tych drugich, to prawdziwi ludzie.

Przyjrzyjmy się szybko, co Biden zrobił, a czego nie zrobił do tej pory.

  1. Przebaczenia z października 2022 r

W październiku 2022 r. Biden ułaskawiony 6,500 osób zostało wcześniej skazanych na mocy prawa federalnego za „zwykłe posiadanie” marihuany. I zauważony:

Ułaskawienie nie zwalnia nikogo z więzienia, ponieważ nikt nie przebywał w więzieniu federalnym za to wątpliwe przestępstwo. Wszyscy, którzy odsiadują karę za zwykłe posiadanie konopi indyjskich, są karani były więzienia za naruszenia stanowych (a nie federalnych) przepisów dotyczących substancji kontrolowanych.

Ważne jest również, aby to zrozumieć prawie każdy aresztowany i ścigany za federalne przestępstwa związane z konopiami indyjskimi jest przybity do handlu (tj. dystrybucji i/lub zamiaru dystrybucji). Biden nie ułaskawił żadnej z tych osób, w tym pokojowych handlarzy. Zgaduję, że żaden z nich nigdy nie doczeka ułaskawienia przez prezydenta. Ich jedyną nadzieją jest proponowane ustawodawstwo, takie jak ustawa MORE lub CAOA, które sprawiłyby, że przestępstwa związane z konopiami indyjskimi byłyby pozbawione przemocy. zniszczalne, automatycznie lub w inny sposób.

Wreszcie, ułaskawienie jest również po prostu „ułaskawieniem”. Nie wymazuje leżących u podstaw spornych wyroków ani nie usuwa niczyich danych. Pod wieloma względami 6,500 osób ułaskawionych znajduje się dziś w podobnej sytuacji, jak przed 5 października. Nadal krążą jako skazani przestępcy i tak będzie w dającej się przewidzieć przyszłości.

Podtrzymuję krytykę.

  1. Wezwania do gubernatorów stanów z października 2022 r

Równolegle ze swoimi marnymi ułaskawieniami Biden nalegał, aby wszyscy gubernatorzy stanów wydali ułaskawienia na szczeblu stanowym za przestępstwa związane z konopiami indyjskimi. Ja również byłem rozczarowany tym wysiłkiem, tłumacząc ponownie, że ułaskawienia nie były zatarciem, a przestępstwa obejmowały jedynie zwykłe opętanie. Napisałem też:

Zamiast jednak kierować swoją uwagę na aktorów na szczeblu stanowym lub w związku z tym, Biden powinien poprzeć jedną z wielu federalnych propozycji legislacyjnych dotyczących zniesienia marihuany. Jest kilka dobrych. Widzieć:

Przypomnijmy, że wiceprezes Bidena, Kamala Harris, był sponsorem Senatu WIĘCEJ Ustawa. Rozwiązanie to spowodowałoby wykreślenie z harmonogramu marihuany wśród wielu innych przepisów. Chodź, stary!

Biden nadal nie zajął stanowiska w sprawie ustawodawstwa federalnego i wydaje się, że jego przesłanie do gubernatorów odniosło niewielki skutek. Tak, gubernator Oregonu usunął około 47,144 XNUMX wyroków skazujących w następnym miesiącu, ale to już było w przygotowaniu. Z drugiej strony gubernator Idaho wydał przewidywalnie irytujące słowa odpowiedź na prośbę Bidena. W sumie nie widzieliśmy tu zbyt dużego ruchu i niczego, co można by powiązać bezpośrednio z przesłaniem Bidena „pójdź za mną”.

  1. 22 października prośba do Służby Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS)

To jest najważniejsza kwestia i powód, dla którego ludzie są podzieleni w sprawie poczynań Bidena związanych z konopiami indyjskimi. Po tym, jak Biden zwrócił się do HHS o dokonanie przeglądu harmonogramu sprzedaży marihuany zgodnie z prawem federalnym, Departament zalecił Agencji ds. Walki z Narkotykami (DEA) zmianę harmonogramu sprzedaży marihuany do Załącznika III. Przeanalizowałem, co ogólnie oznaczałoby przejście do Harmonogramu III tutaj.

Zalecenie HHS pojawiło się pod koniec sierpnia 2023 r. DEA ostatecznie to robi dalekie od pewnościi wydaje się, że sprawy toczą się dość powoli. Tego wszystkiego się spodziewano: niedawno nasz kolega Shane Pennington, znawca procesu produkcji kiełbas opiniował że jakakolwiek zmiana statusu prawdopodobnie nastąpi dopiero po jesiennych wyborach. To, co zrobił tutaj Biden, może ostatecznie być pomocne, ale z pewnością nie tak pomocne, jak to możliwe. Biden przekazał odpowiedzialności, spychając nas na niepewną, okrężną ścieżkę.

  1. Grudzień 2023 Ułaskawienia i łaski

To zdjęcie głoszenie pojawił się w czasie wakacji, prawdopodobnie po to, aby złagodzić wszelkie kontrowersje. Nie żeby to wyglądało jakoś szczególnie kontrowersyjnie. Grudniowa akcja ułaskawiła wyroki skazujące za zwykłe posiadanie i używanie na terenach federalnych. Wydaje się jednak, że ma on na celu wypełnienie pewnych luk po ułaskawieniach z października 2022 r nie dotyczy wyroków wojskowych, co jest dziwne: przyznanie personelowi wojskowemu tych samych drobnych łask, jakie przysługują zwykłym cywilom, wydaje się oczywiste.

Biden osobno złagodził wyroki 11 Amerykanom, którzy odsiadywali „niezbyt długie wyroki” za przestępstwa niezwiązane z użyciem przemocy związane z innymi narkotykami. To było pomocne i powinno mieć głębszy wpływ na życie tych kilku osób.

Wnioski

Biden przeszedł długą drogę dzięki marihuanie przez dziesięciolecia, nawet jeśli nie palił żadnego zioła – np zasugerował przez głównego pretendenta. Prezydent miał jednak szansę dokonać doniosłych rzeczy bez większego wysiłku. Zamiast tego wybrał drogę, którą prawdopodobnie uważa za środek i po prostu zignorował pewne kwestie, takie jak plaga „chwastów na stacjach benzynowych” z konopi. Ogólnie rzecz biorąc, nie sądzę, że działania Bidena są zgodne z jego obietnicami.

Po jego wysiłkach z października 2022 r. napisałem:

Na ścieżce kampanii Joe Biden zobowiązał się do „zdekryminalizacji używania konopi indyjskich i automatycznego usunięcia wszystkich wcześniejszych wyroków skazujących za używanie marihuany”. Ta obietnica rozpada się tutaj na stronie „Czarna Ameryka” w jego witrynie. Biden nic nie zrobił. W ciągu pierwszego roku jego prezydentury wydaje się prawdopodobne, że 300,000 XNUMX (lub więcej) Amerykanów zostało aresztowanych i skazanych za zwykłe posiadanie marihuany. Kary wahają się od wykroczeń niskiego poziomu do dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego w ekstremalnych przypadkach.

Link do strony internetowej Bidena, o którym mowa powyżej, został teraz usunięty: zamiast tego zostaniesz poproszony o przekazanie darowizny na rzecz inicjatywy 2024, jeśli raczysz ją kliknąć. Możesz to zrobić, jeśli nie przeszkadza Ci stosowanie półśrodków, od ciągłej kryminalizacji po procedurę administracyjną, która może, ale nie musi, prowadzić do Załącznika III.

Dlatego podtrzymuję ocenę „C” dla prezydenta Bidena. Bądź na bieżąco z relacjami z kandydatami drugiej partii…. Powinno być zabawnie.

Znak czasu:

Więcej z Harrisa Brickena