Przemysł twierdzi, że broń wykorzystująca energię ukierunkowaną wymaga pełnego zaangażowania Pentagonu

Przemysł twierdzi, że broń wykorzystująca energię ukierunkowaną wymaga pełnego zaangażowania Pentagonu

Węzeł źródłowy: 3080919

WASZYNGTON — Departament Obrony Stanów Zjednoczonych musi wyraźnie zaangażować się w produkcję broni o ukierunkowanej energii, czyli DEW, oraz pozyskać krajowe źródła niezbędnych materiałów do jej wytworzenia, jeśli chce masowo rozmieścić futurystyczną broń, twierdzą zwolennicy przemysłu.

W przeszłości Pentagon „wahał się w swoim zaangażowaniu we wdrażanie” wysokoenergetycznych systemów laserowych i mikrofalowych o dużej mocy na znaczną skalę, ostatecznie szkodząc swoim dostawcom i ich wyborom logistycznym, Instytutowi Emerging Technologies i Narodowe Stowarzyszenie Przemysłu Obronnego stwierdził w badaniu opublikowanym 23 stycznia.

Taki status quo oznacza kłopoty dla rodzaju uzbrojenia, który urzędnicy obrony określili jako przełomowy. Uważa się, że systemy laserowe i mikrofalowe, znane jako HEL i HPM, odgrywają kluczową rolę w zwalczaniu zagrożeń nad głowami, takich jak drony i rakiety.

„Stany Zjednoczone nie mają luksusu spędzania czasu jego rozwój DEW” – napisano w raporcie, który powstał na podstawie badań i wywiadów, między innymi z Lockheed Martin, L3Harris Technologies i Epirus. „Przeciwnicy poczynili postępy w zakresie własnych programów ukierunkowanej energii i postęp ten nie wykazuje oznak osłabienia”.

Według Government Accountability Office, federalnego organu nadzoru, Departament Obrony od dziesięcioleci przeznacza pieniądze na broń o energii ukierunkowanej, średnio 1 miliard dolarów rocznie w ciągu ostatnich trzech lat.

W amerykańskiej armii realizowanych jest co najmniej 31 inicjatyw dotyczących energii ukierunkowanej. Należą do nich laser wysokoenergetyczny Lockheeda ze zintegrowanym oślepiaczem optycznym i systemem nadzoru, czyli HELIOS, zainstalowany na pokładzie niszczyciela Marynarki Wojennej Preble w 2022 r. oraz Leonidas z Epiru, dostarczony armii w 2023 r. w celu wzmocnienia jej zdolności do pośredniej ochrony przeciwpożarowej.

Wprowadzenie takich systemów do masowej produkcji okazało się trudne. Oprócz ich złożoności technologicznej, broń laserowa i mikrofalowa wymagają specjalnych materiałów, takie jak german i gal, oraz drogie komponenty precyzyjne.

„Obecne łańcuchy dostaw HEL i HPM borykają się z wieloma słabościami, w tym zależnością zagraniczną, zależnością od wyłącznych źródeł i ograniczeniami mocy produkcyjnych” – czytamy w raporcie, dodając, że brak jasnego i stałego popytu „niekorzystnie wpływa na bazę produkcyjną, powodując dłuższe czasy realizacji zamówień, zwiększając kosztów i powoduje niechęć branży do inwestowania w możliwości produkcyjne”.

Lasery i mikrofale mają swoje mocne i słabe strony jako broń. Urzędnicy ds. obrony i zewnętrzni analitycy twierdzą, że pewnego dnia odegrają kluczową rolę w tak zwanej obronie warstwowej: posiadanie wielu narzędzi lub środki zaradcze gotowe do udaremnienia różnych zagrożeń w różnych sytuacjach.

Starcia z rebeliantami Houthi z Jemenu na Morzu Czerwonym i ciągła inwazja Rosji na Ukrainę to przykłady potencjalnych zastosowań energii ukierunkowanej tu i teraz.

„Stany Zjednoczone znajdują się dziś w epoce rywalizacji wielkich mocarstw i stoją w obliczu coraz bardziej kwestionowanych warunków bezpieczeństwa, w postaci wojen na Bliskim Wschodzie i w Europie oraz konfrontacji na Morzu Południowo-Wschodnim chińskim” – czytamy w badaniu. DEW, dodaje, „są gotowe odgrywać coraz ważniejszą rolę w przeciwdziałaniu zagrożeniom stwarzanym przez coraz bardziej wojownicze Chiny, Rosja i Iranu”.

Colin Demarest jest reporterem w C4ISRNET, gdzie zajmuje się sieciami wojskowymi, cyberprzestrzenią i IT. Colin wcześniej relacjonował Departament Energii i jego Narodową Administrację Bezpieczeństwa Jądrowego – a mianowicie oczyszczanie z czasów zimnej wojny i rozwój broni jądrowej – dla codziennej gazety w Karolinie Południowej. Colin jest także wielokrotnie nagradzanym fotografem.

Znak czasu:

Więcej z Wiadomości Obronne Pentagon