Digital Saudi: Moja superbezkontaktowa podróż w Rijadzie

Digital Saudi: Moja superbezkontaktowa podróż w Rijadzie

Węzeł źródłowy: 1941257

Więc kontynuując moje fantastyczne Bezkontaktowy eksperyment w Dubaju, Leciałem wczoraj do Arabii Saudyjskiej.

Zwykle korzystałem z lokalnej taksówki z lotniska – ale tym razem zdecydowałem się sprawdzić Careem (Uber) i skorzystałem z niej, aby wezwać Lexusa 350 z lokalnym kierowcą. „Kif Halik?” (Jak się masz?) Zapytał mnie, kiedy wsiadałem. „Zain, shukran” (dobrze, dzięki) odpowiedziałem. Dostałem uniesioną brew od kierowcy, który, mam nadzieję, był trochę zaskoczony, odpowiedziałem po arabsku.

Mój arabski wciąż ogranicza się do mówienia o dużych domach i dużych garażach, ale wytrwale korzystam z Duolingo każdego dnia. Absolutnie i całkowicie nie mówię płynnie.

Mój pierwszy trochę rzeczywisty doświadczenie zbliżeniowe przyszło, gdy w hotelowej recepcji zapłaciłem Apple Pay.

(Myślę, że w Dubaju byłoby to możliwe, ale nie sprawdzałem tego – a pani w recepcji specjalnie poprosiła mnie o użycie mojej karty kredytowej.)

Jednak w recepcji hotelu zauważyłem, że nie jest zajęty, więc zapytałem faceta, czy mogę „spróbować zbliżeniowo”. Wyglądał na niezadowolonego, gdy obsługiwał urządzenie w punkcie sprzedaży i obracał je w moją stronę. Włączyłem Apple Pay moją kartą AMEX i… gotowe.

– Dziękuję – powiedział, wręczając mi rachunek. (Tak, wiem… to już inna kwestia, papierowe paragony… ale zostańmy przy temacie zbliżeniowym!).

Lekko zdumiony dotarłem do swojego pokoju. Wiem, że korzystanie z Apple Pay (lub Google Pay) nie jest wielką sprawą – ale nie jestem w stanie powiedzieć, ile osób w Dubaju (i w Europie) powiedziało „ach, będziesz miał pewne trudności w Rijadzie z Twoje bezkontaktowe wyzwanie”.

Spodziewałem się, że będzie dużo trudniej, powiem ci.

Najpierw przejdźmy do supermarketu. Dziś rano wybrałem się na spacer po moim hotelu w Rijadzie, aby zobaczyć okolicę i zrobić zakupy. Tak, mogę kupić wodę w hotelu, ale lubię wychodzić i zobaczyć, jak się sprawy mają w mieście.

Wszedłem do pobliskiego supermarketu Panda i pierwszą rzeczą, jaką zobaczyłem, był napis na drzwiach. Nie mogłem właściwie zrobić mu odpowiedniego zdjęcia, ponieważ drzwi ciągle się otwierały… ale proszę bardzo. Na szyldzie znalazły się cztery loga: Mada (lokalny saudyjski system kart), Mastercard, Visa i… Apple Pay.

Postanowiłem to przetestować, spacerując po sklepie. Udało mi się uniknąć kupowania cudownie wyglądających ciast i utknąłem w nudnym zakupie wody.

Chwila prawdy nadeszła, gdy udałem się do kasy.

Właściwie wolę korzystać z samoobsługi, zwłaszcza gdy nie jestem do końca pewien języka i/lub sytuacji w nowych miejscach. Ale tutaj tego nie zaoferowali.

Ustawiłem się w kolejce. Zauważyłem, że facet przede mną wymachuje telefonem, gotowy zapłacić. Zastanawiałem się, czy on również korzysta z Apple Pay.

Nie sądzę, żeby to było. Udało mi się zobaczyć, jak aplikacja STC jest otwarta na jego telefonie – i za jej pomocą zapłacił. W tym miejscu moje doświadczenie z infrastrukturą płatniczą w Arabii Saudyjskiej wymaga nieco wzmocnienia – i zasadniczo dlatego tu jestem. Podobnie jak wielu, byłem zachwycony ciągłym sukcesem saudyjskiego operatora telefonii komórkowej STC Zapłata STC. Krótki opis STC Pay z ich strony internetowej:

stc pay to uniwersalna aplikacja. Daje Ci pełną kontrolę nad swoimi finansami, takimi jak wydawanie kart, przelewanie pieniędzy, płacenie rachunków, gry i rozrywka i wiele więcej!

Źródło: stronie STC

Myślę więc, że facet przede mną korzystał z Apple Pay… ale nie jestem pewien. Zastanawiałem się, czy rzeczywiście używał karty STC Mada. Niepewny.

Nadeszła moja kolej. Facet za kasą zadzwonił po moje zakupy. Zobaczyłem sumę, skinąłem głową i stuknąłem moją kartę Revolut Apple Pay. Zrobione. Szukran. Dziękuję.

Po powrocie do pokoju hotelowego postanowiłem sprawdzić ofertę telefonii komórkowej w Rijadzie. Widziałem niezliczone rowery HungerStation podczas mojej podróży taksówką z lotniska i spacerów po mieście, więc to był mój pierwszy przystanek.

Stacja Głodu jest jednym z lokalnych odpowiedników Deliveroo/Talabat. Najpierw otworzyłem Talabat, ale okazało się, że jest trochę rzadki. Nie Talabat Mart. Ograniczony wybór sklepów. Następnie zrobiłem to samo z Uber/Careem. To było w porządku… ale było nieco ograniczone w porównaniu z tym, czego doświadczyłem z tych samych aplikacji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Więc zarejestrowałem się w HungerStation w około 20 sekund.

Znalazłem sprzedawcę i zamówiłem. Sumiennie wypełniłem dane mojej karty kredytowej w aplikacji HungerStation, zakładając, że nie będą mieli połączenia „zapłać przez Apple Pay”.

Tak. Myliłem się.

Dotarłem do strony kasy aplikacji i stuknąłem Apple Pay. Bum. Posortowane.

25 minut później uprzejmy facet pojawił się w recepcji hotelu z moją wodą. Szybko, sprawnie i jak dla mnie najlepiej w swojej klasie. Bardzo imponujące.

Oto ekran śledzenia zamówienia:

Jednak trochę wiedzy o okolicy zawsze się przyda. Jeden z młodych facetów w recepcji hotelu powiedział, że najlepszą aplikacją do dostawy jest Jahez który koncentruje się bardziej na dostarczaniu żywności. Wyjaśnił, że wolą to, ponieważ tak naprawdę nie płacisz, dopóki kierowca nie przyjedzie z towarem – ważne wyróżnienie spośród wielu innych aplikacji do dostarczania na rynku.

Jako przykład wskazał następnie kierowcę, który właśnie przyjechał z dwiema pizzami i innym jedzeniem dla zespołu recepcyjnego. „Patrz, patrz…”, powiedział, pokazując mi ekran potwierdzenia na Jahez… dotknął ekranu Apple Pay i tam zapłacił, a wtedy kierowca wręczył pizze.

Więc będę musiał spróbować Jahez później dzisiaj.

To doświadczenie tutaj w Rijadzie jest dalekie od tego, czego oczekiwałem na podstawie opinii, które otrzymałem od wielu kolegów z regionu i całej Europy. Tak, właśnie byłem *w* hotelu i wokół niego – i tak, nie jestem pośrodku niczego, setki kilometrów od stolicy. Ale to doświadczenie, drogi czytelniku, jest dla mnie zarówno ekscytujące, jak i pouczające.

Zobaczymy, jak się sprawy potoczą, kiedy trochę więcej pobędę po mieście – zwłaszcza, że ​​biorę udział w nadchodzącym Leap konferencja i wydarzenie później w tym tygodniu.

Aktualizacja: Moje podziękowania dla Mohammeda z Saudi Payments, który skomentował mój post na LinkedIn wcześniej dzisiaj, podkreślając, że 97% płatności [myślę, że płatności fizyczne] w Arabii Saudyjskiej są zbliżeniowe. Zadziwiająca postać. Dzięki Mahomet.

[Uwaga, uważam, że ważne jest podkreślenie, że ten post został w całości napisany przez człowieka o imieniu Ewan (ja) i nie było wdrożonego ChatGPT!]

Znak czasu:

Więcej z Profil Fintech