Chińskie wojsko „gotowe do walki” po ćwiczeniach w pobliżu Tajwanu

Chińskie wojsko „gotowe do walki” po ćwiczeniach w pobliżu Tajwanu

Węzeł źródłowy: 2575214

TAJPEJ, Tajwan — W poniedziałek wojsko Chin oświadczyło, że jest „gotowe do walki” po ukończeniu trzech dni zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeń bojowych wokół Tajwanu, które symulowały odcięcie wyspy w odpowiedzi na podróż tajwańskiego prezydenta do USA w zeszłym tygodniu.

„Patrole gotowości bojowej” zwane Joint Sword miały stanowić ostrzeżenie dla samorządnego Tajwanu, który Chiny uważają za swoje własne, stwierdziło wcześniej chińskie wojsko.

„Oddziały teatru są w każdej chwili gotowe do walki i mogą walczyć w każdej chwili, aby zdecydowanie stłumić wszelkie formy prób „niepodległości Tajwanu” i zagranicznej ingerencji” – napisano w poniedziałek.

Ćwiczenia były podobne do tych przeprowadzonych przez Chiny w sierpniu ubiegłego roku, kiedy to w odwecie za wizytę ówczesnej spikerki Nancy Pelosi na Tajwanie przeprowadziły ataki rakietowe na cele na morzach wokół Tajwanu, były jednak mniejsze i mniej uciążliwe.

Eksperci wojskowi twierdzą, że ćwiczenia służą zarówno zastraszeniu, jak i okazją dla chińskich żołnierzy do przećwiczenia odgradzania Tajwanu poprzez blokowanie ruchu morskiego i powietrznego, co stanowi ważną opcję strategiczną, którą chińska armia może zastosować w przypadku użycia siły militarnej do zajęcia Tajwanu.

Chińskie działania są następstwem delikatnej misji prezydenta Tsai Ing-wen polegającej na wzmocnieniu kurczących się sojuszy dyplomatycznych Tajwanu w Ameryce Środkowej i zwiększeniu jego wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych, a zwieńczeniem tej podróży było wrażliwe spotkanie ze spikerem Izby Reprezentantów USA Kevinem McCarthym w Kalifornii. Delegacja Kongresu USA również spotkała się z Tsai w weekend na Tajwanie, po jej powrocie.

Chiny natychmiast zareagowały na spotkanie McCarthy'ego, nakładając zakaz podróżowania i sankcje finansowe na osoby związane z podróżą Tsai do Stanów Zjednoczonych oraz ze zwiększoną aktywnością wojskową w weekend.

„Chiny chcą wykorzystać wszelkie nasilenie interakcji dyplomatycznych między USA a Tajwanem jako pretekst do szkolenia swojej armii” – powiedział Kuo Yu-jen, ekspert w dziedzinie studiów obronnych i dyrektor Instytutu Badań nad Polityką Narodową na Tajwanie.

Pekin twierdzi, że kontakty między zagranicznymi urzędnikami a demokratycznym rządem wyspy zachęcają Tajwańczyków, którzy chcą formalnej niepodległości, co według rządzącej Partii Komunistycznej Chin może doprowadzić do wojny. Strony rozdzieliły się w 1949 r. po wojnie domowej, a Partia Komunistyczna twierdzi, że wyspa jest zobowiązana do ponownego połączenia się z lądem, w razie potrzeby siłą.

Po wizycie Pelosi na Tajwanie Chiny przeprowadziły ataki rakietowe na cele na morzach wokół Tajwanu, wysyłając jednocześnie okręty wojenne i samoloty bojowe przez środkową linię Cieśniny Tajwańskiej. Wystrzelił także rakiety nad samą wyspą, które wylądowały w wyłącznej strefie ekonomicznej Japonii, co spowodowało znaczną eskalację.

Ćwiczenia z ogniem na żywo zakłóciły loty i żeglugę na jednym z najbardziej ruchliwych szlaków żeglugowych w światowym handlu. Kuo powiedział, że tym razem żegluga i ruch morski w dużej mierze przebiegają normalnie.

Tym razem ćwiczenia skupiały się bardziej na siłach powietrznych, przy czym Tajwan zgłosił 200 lotów chińskich samolotów bojowych w ciągu ostatnich trzech dni. Chiński nadawca państwowy CCTV, powołując się na Armię Ludowo-Wyzwoleńczą, stwierdził, że ćwiczenia „symulują wspólne uszczelnienie” Tajwanu oraz „fale symulowanych ataków” na ważne cele na wyspie.

W poniedziałek PLA poinformowała, że ​​jej lotniskowiec Shandong po raz pierwszy bierze udział w ćwiczeniach okrążających Tajwan. Pokazywało wideo myśliwca startującego z pokładu statku, opublikowane w poście na platformie mediów społecznościowych Weibo.

Pojawienie się lotniskowca Shandong na Pacyfiku sugeruje, że można go wykorzystać do powstrzymania obcych sił zbrojnych przed przybyciem na pomoc Tajwanowi, powiedział Han Gan-ming, pracownik naukowy wspieranego przez rząd Instytutu Badań nad Obroną Narodową i Bezpieczeństwem.

„Jeśli w przyszłości zostanie przeprowadzony podobny manewr wojskowy, Tajwan będzie musiał stawić mu czoła samotnie” – powiedział Han.

Według tajwańskiego Ministerstwa Obrony Narodowej między godziną 6:6 rano w niedzielę a 70:16 rano w poniedziałek wykryto w sumie 1 samolotów, które przekroczyły połowę środkowej Cieśniny Tajwańskiej – nieoficjalnej granicy, którą obie strony milcząco zaakceptowały. Wśród samolotów, które przekroczyły środkową granicę, było osiem myśliwców J-30, cztery myśliwce J-15, osiem myśliwców Su-XNUMX i samoloty zwiadowcze. Tajwan śledził także myśliwce J-XNUMX, które współpracują z lotniskowcem Shandong.

Później w poniedziałek rano ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało o kolejnych 59 lotach bombowców i wielu myśliwców.

Według Ministerstwa Obrony wyspy, po całym dniu od piątku do soboty w pobliżu Tajwanu wykryto osiem okrętów wojennych i 71 samolotów. W oświadczeniu stwierdziła, że ​​podchodzi do sytuacji z perspektywy „nieeskalacji konfliktu i nie powodowania sporów”.

Tajwan oświadczył, że monitoruje chińskie ruchy za pomocą swoich lądowych systemów rakietowych, a także za pomocą własnych okrętów marynarki wojennej.

W ostatnich latach nasiliły się militarne nękanie Tajwanu przez Chiny za pośrednictwem samolotów i statków wysyłanych w stronę wyspy niemal codziennie, a ich liczba wzrosła w reakcji na wrażliwe działania. Od czasu wizyty Pelosi aktywność wojskowa znacznie wzrosła, a chińskie myśliwce PLA regularnie latają nad środkową linią graniczną. Eksperci twierdzą, że statki marynarki wojennej PLA regularnie pływają po wodach u północno-wschodniego wybrzeża Tajwanu.

Tymczasem na południu Morza Południowochińskiego 7. Flota Stanów Zjednoczonych przekazała, że ​​jej niszczyciel rakietowy USS Milius przepłynął przez Mischief Reef w ramach operacji swobodnej żeglugi. Chiny zbudowały sztuczną wyspę na morzu, aby zgłosić swoje roszczenia do spornego terytorium.

Jak wynika z oświadczenia południowego dowództwa chińskiej armii, Chiny stwierdziły, że Stany Zjednoczone „nielegalnie wkroczyły” na wody w pobliżu rafy bez zgody chińskiego rządu.

Poza manewrami wojskowymi Kuo wyraził zaniepokojenie zapowiedziami Administracji Bezpieczeństwa Morskiego Fujian z zeszłego tygodnia, która informowała, że ​​w ramach patrolu przeprowadzi „inspekcję na miejscu” statków towarowych i statków roboczych w Cieśninie Tajwańskiej ćwiczenia.

„Najpierw zaatakują statki podróżujące między Cieśniną, a następnie zaatakują każdy statek międzynarodowy” – powiedział. „Stopniowo stanie się to de facto nowym status quo”.

Jeden z przedstawicieli USA, który był obecny na spotkaniu z Tsai w zeszłym tygodniu, powiedział w sobotę, że Stany Zjednoczone muszą poważnie potraktować zagrożenie, jakie Chiny stanowią dla Tajwanu. Republikanin Mike Gallagher, przewodniczący komisji specjalnej ds. Chin Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, powiedział agencji Associated Press, że planuje przewodzić swojej komisji w pracach nad wzmocnieniem systemu obronnego rządu wyspy, zachęcając Kongres do przyspieszenia pomocy wojskowej dla Tajwanu.

Znak czasu:

Więcej z Wiadomości obronne Trening i Sim