10 najgorszych gier na konsolę Xbox w 2022 roku

10 najgorszych gier na konsolę Xbox w 2022 roku

Węzeł źródłowy: 1782089
najgorsze gry na xboxa 2022

Chociaż jest zwyczajem, że każda warta swojej ceny witryna z grami co roku w grudniu zbiera nominacje do Gry Roku, my też lubimy się trochę zabawić, wspominając najgorsze gry, które raziły nasze oczy z ostatnich dwunastu miesięcy. Wybraliśmy więc dziesięć najgorszych gier na konsolę Xbox, które zostaną wydane w 2022 roku; osiem z tych tytułów otrzymało odrażający wynik 1/5, podczas gdy dwa najlepsze dzielą upragniony wynik recenzji 0.5/5 – coś, co udało się osiągnąć tylko garstce programistów. Przyklej to na swoim pudełku!

Więc weź kubek ciepłego kakao i usiądź, przeglądając dziesięć najgorszych gier Xbox, które mieliśmy nieprzyjemność recenzować w 2022 roku. Trzymaj się z dala od tych pieniędzy, w przeciwnym razie równie dobrze możesz wrzucić je do ognia .

10) Requiem Mozarta

Przeczytaj naszą pełną recenzję 1/5 Requiem Mozarta

requiem Mozarta

Ze wszystkich przestępczych zachowań w Requiem Mozarta, największą zbrodnią tutaj jest pobieranie ponad trzydziestu funtów za kiepską próbę przygody typu „wskaż i kliknij”. 

Nie jestem historykiem, ale nie sądzę, aby Wolfgang Amadeus Mozart był największym graczem, jednak Mozart Requiem – odnowiona wersja Mozart: The Conspirators of Prague z 2009 roku – z pewnością sprawi, że szanowany muzyk rytmicznie przewróci się w grobie. 

Skazujemy Requiem Mozarta na dożywocie za okropną rozgrywkę typu „wskaż i kliknij”, wręcz obraźliwą grafikę i wystarczającą liczbę usterek, które sprawiają, że myślisz, że to zostało opracowane w XVIII wieku.

Wcielisz się w rolę naszego tytułowego bohatera, który w 1788 roku próbuje oczyścić swoje imię z zamachu stanu przeciwko cesarzowi Józefowi II. Sposób, w jaki musisz rozwiązać tę morderczą tajemnicę, polega na wskazywaniu i klikaniu zwycięstwa. Jedynym problemem jest to, że zagadki prawie nie mają w sobie żadnej logiki, a każda próba rozwiązania tych zagadek zwykle spotyka się z mnóstwem błędów i usterek. 

Przejście przez osiemnaście poziomów jest równie koszmarem, ponieważ dziwaczna decyzja o umieszczeniu modelu 3D w środowiskach 2D jest śmieszna, podobnie jak niespójne próby tworzenia napisów. 

Wybór muzyki jest jednak niezły, ale kilka miesięcy Spotify Premium kosztuje mniej niż 31.99 GBP (!!!), to jest obecna cena wywoławcza Requiem Mozarta (a może jest to Requiem Mozarta, bo najwyraźniej nie mogą nawet dostać nazwa gry po prawej) na Xbox Store.

9) Retro pikselowe wyścigi

Przeczytaj naszą pełną recenzję 1/5 Retro Pixel Racers

retro pikselowe wyścigi

W ciągu ostatnich kilku miesięcy doświadczyliśmy korków ulicznych kierowców wyścigowych z góry na dół. A tuż z tyłu, daleko za resztą, znajduje się Retro Pixel Racers. Nie oferuje żadnych wymówek: trzepocze ptakiem, gdy przechodzi, bez trybu dla wielu graczy, bez trybów gry, bez zmian toru i z maksymalną prędkością na północ od wózka na zakupy. To agresywnie zły zawodnik, który nie oferuje nawet łatwego 1000G. 

Kolejny top-down racer, który pojawił się, aby nasycić rynek Xbox. W żadnym wypadku nie jest źle mieć tak wiele opcji, jeśli chodzi o pełne akcji, radosne wyścigi zręcznościowe, którymi możemy cieszyć się w miesiącach zimowych, jednak Retro Pixel Racers zapewnia tyle samo radości, co jazda M25 w Fordzie Fiesta z 1982 roku .

Główny powód tak rozbudowanego porównania? Cóż, JanduSoft i programista Josep Monzonis Hernandez podjęli dziwaczną decyzję, aby zrezygnować z rankingów online, rywalizacji wieloosobowej lub czegokolwiek innego, co sprawia, że ​​ten gatunek jest tak uzależniający, i przejść całkowicie na jednego gracza. Zgadza się, jedyne oferowane tutaj wyścigi to odmiana solo, przeciwko nijakiej sztucznej inteligencji. 

Kolejna decyzja, która sprawia, że ​​myślimy, że tak celowo próba zrobienia złej gry dotyczy wykrywania trafień. Uderz w ścianę toru, a utkniesz w nim, będziesz w stanie jedynie bardzo powoli wycofywać się, mocno podążając za konkurencją. Każdy kontakt ze ścianą wyścigu i możesz pożegnać każdą szansę na zwycięstwo. Ale już usunąłeś okazję do zabawy podczas uruchamiania Retro Pixel Racers, więc nie możesz być zaskoczony.

Jeśli chcesz, aby zabawna wyścigówka z widokiem z góry mogła skrócić godziny, sprawdź podobne Krwawy pokaz rajdowyi unikaj pożaru opon w grze jak zaraza.

8) Polowanie na kaczki II

Przeczytaj naszą pełną recenzję 1/5 gry Hunt Ducks II

polowanie na kaczki ii

Polowanie na kaczki II to polowanie na kaczki. To Duck Hunt do punktu zaprzestania działalności. Ale możesz sobie wyobrazić prawników obrony, którzy przedstawiają swoją sprawę: spójrz, ten nie ma urządzenia peryferyjnego do broni. Nie posiada żadnych trybów gry. Nie ma nawet chichoczącego uroku psa. Nie możesz pozwać Hunt Ducks II za naruszenie praw autorskich, ponieważ jest to zdecydowanie mniej niż Duck Hunt.

Kiedy twoja nieudolna próba a klon gry z lat 1980-tych is so jest tak źle, że prawnicy zajmujący się prawami autorskimi prawdopodobnie nie zadają sobie trudu, by pozwać ich do sądu, to prawie bardziej żenujące niż samo May's Hunt Ducks II. 

Za niską, niską cenę 0.79 GBP, Ty też możesz cieszyć się wciągającą rozgrywką, którą tutaj oferujemy – przynajmniej możesz gdyby strona Xbox Store nie została pobrana. Dzięki rewolucyjnym mechanizmom, takim jak „wskaż kursor tutaj i pociągnij za spust” oraz „strzelaj więcej kaczek, aby uzyskać wyższy wynik”, być może po prostu jesteśmy zbyt mało inteligentni, aby docenić oferowaną tutaj rozgrywkę. Kogo żartujemy? Jest to w jakiś sposób gorsza oferta arkadowa w 2022 roku, z mocą Xbox Series X, niż oryginał, który rozpoczął to wszystko na NES. 

Aby przyznać Hunt Ducks II, możesz zagrać w tę grę z kumplem (weź to, Retro Pixel Racers!), Jednak po dziesięciu minutach prawdopodobnie będą się zastanawiać, jakim typem przyjaciela jesteś.

7) Uderz w skały

Przeczytaj naszą pełną recenzję 1/5 Slap the Rocks

uderzać w skały

Slap the Rocks wydaje się przypadkiem zmarnowanego potencjału. Trzydzieści poziomów powinno wystarczyć, aby poeksperymentować z interesującą mechaniką i zaoferować naprawdę wymagające łamigłówki. Zamiast tego mamy grę, która jest zbyt powtarzalna, zbyt uproszczona i o wiele za krótka. Szukaj gdzie indziej. Slap the Rocks może kopać kamienie.

Podczas gdy łowcy osiągnięć mogą być wściekli na decyzję o umieszczeniu Slap the Rocks na tej liście, wszyscy inni wkrótce zmęczą się powtarzającymi się zagadkami oferowanymi przez Slap the Rocks.

Założenie jest proste: będziesz dosłownie uderzać siatką kamieni, aby wyrzeźbić drogę do skarbu na zestawie trzydziestu niewiarygodnie identycznych poziomów. W ofercie jest bardzo mało innowacji, co czyni ten jedyny w swoim rodzaju tytuł jednym z najłatwiejszych konkursów dla gry. Poważnie, ten zajmie połowę twojej przerwy na lunch, zanim będziesz mógł wyjść w świat i ponownie zrobić coś produktywnego. 

Dodajmy do tego fakt, że to 20-minutowe doświadczenie kosztuje obecnie 4.19 GBP na zakup, a Slap the Rocks staje się policzkiem.

6) Nocny spacer szkolny

Przeczytaj naszą pełną recenzję 1/5 Midnight School Walk

spacer do szkoły o północy

Wciąż jesteśmy w szoku, ponieważ ukończyliśmy Midnight School Walk więcej razy, niż byśmy chcieli. To nie dlatego, że jest przerażające: o nie, to jest tak przerażające, jak oglądanie scen z Ringu poza kolejnością. Jesteśmy w szoku, ponieważ jest to prawdopodobnie najbardziej obraźliwy zakup, jakiego dokonaliśmy w sklepie Xbox.

Nie jesteśmy pewni, co powinno być bardziej nielegalne: wydawanie pieniędzy 11.99 GBP w sklepie Xbox, aby zagrać w Midnight School Walklub faktycznie chodzenie po szkole o północy. Biorąc pod uwagę fakt, że grając w Midnight School Walk po angielsku, z tekstem zastępczym dewelopera zaśmieconym jak wirus, zakładamy, że będzie to pierwsze.

Podczas gdy uroczy styl mangi tej powieści wizualnej z pewnością nie jest najgorszym przestępcą, trudno jest dać Midnight School Walk coś wyższego niż 1/5, jeśli nie mówisz płynnie po japońsku. Dzieje się tak dlatego, że w ruchu, który wiecznie drapie nas po głowach, twórcy Hautecouture Inc. postanowili skierować Japończyka na angielski za pomocą automatycznego tłumaczenia. Rezultatem jest komedia, o której marzyli najlepsi scenarzyści z całego świata. Jednak pomimo tego, że zniekształcony język jest początkowo zabawny, wkrótce gra staje się niezrozumiała – naprawdę najstraszniejszy element gry zaprojektowanej tak, aby była naprawdę przerażająca.

Być może najbardziej niewybaczalnym grzechem Midnight School Walk, pomimo tego wszystkiego, jest to, że każde osiągnięcie zapewnia ci 6G lub 8G. Brawo, Midnight School Walk, teraz mój licznik Gamerscore wygląda dziwnie.

Aha, i nie możesz też zapisać gry. Powodzenia!

5) Wojna naziemna: bitwa pancerna

Przeczytaj naszą pełną recenzję 1/5 gry Ground War: Tank Battle

bitwa czołgów naziemnych

Możesz z powodzeniem użyć Ground War: Tank Battle jako formy tortur. Szepnij nam do ucha „120 poziomów walki z czołgami”, a padniemy na ziemię, mając wciąż świeżą w pamięci traumę wielu godzin.

Jeszcze jeden kawałek Łopata za 79 pensów ze sklepu Xbox co sprawiło, że rwiemy sobie włosy z głowy na niedopuszczalne śmieci, które leżą przed nami.

Ground War: Tank Battle miał jednego konkretnego recenzenta, który płakał na myśl o ułożeniu słów dla tej obrzydliwości. Pomimo możliwości zabrania na przejażdżkę partnera w trybie współpracy, ratowanie pozorów zdrowego rozsądku, poruszanie się po 120 nudnych, labiryntowych poziomach w celu strzelania salwami armatnimi do innych czołgów z pewnością nie jest idealnym sposobem na spędzenie cennego czasu, mieć na tej planecie.

Każdy poziom jest praktycznie identyczny, co sprawia, że ​​zastanawiamy się, jak wiele straconych okazji mogło być w Ground War: Tank Battle – mogliśmy pędzić po mapach, strzelać do pojazdów wroga i chronić własne. Zawsze jesteśmy tu dla nowych pomysłów, Gamella Studios!

W najlepszym razie Ground War: Tank Battle to okazja, by wyładować wściekłość wywołaną zakupem tej gry. W najgorszym przypadku jest to nudna, nieprzyjemna zniewaga dla Battle City, klasycznego Game Boya z 1990 roku.

4) Edycja rozszerzona Blade Runnera

Przeczytaj naszą pełną recenzję Blade Runner Enhanced Edition z oceną 1/5

biegacz ostrza

Podsumowując, Blade Runner Enhanced Edition jest, i chcę tu ostrożnie dobierać słowa, absolutnie okropne.

Krzywimy się, gdy słyszymy, że klasyczna gra z lat 90. jest przerabiana na sprzęt z 2022 roku. Dużo pracy trzeba włożyć w poprawianie grafiki, rewitalizację sterowania i zapewnienie publiczności w XXI wieku. W przypadku Blade Runner Enhanced Edition żadne z tych pól nie zostało zaznaczone, pozostawiając nam najgorszą integrację kontrolera, jaką pamiętamy, i grę, z której tylko Harrison Ford mógł wydobyć cząsteczkę przyjemności.

Podczas gdy deweloperzy Nightdive Studios – uznane postaci w przestrzeni remake’ów – chwalą się trzynastoma różnymi zakończeniami Blade Runner Enhanced Edition, byliśmy zadowoleni, że dotarliśmy do jednego, a potem uznaliśmy to za dzień. Widzisz, podczas gdy losowanie grania w grę Blade Runner wydaje się obecnie ekscytujące, a niektóre oferowane tutaj prace detektywistyczne były przez chwilę zabawne, grafika i sterowanie sprawiły, że nasze głowy były bardziej zanurzone w muszli klozetowej niż w grze. Byli obrzydliwi, o to nam chodzi.

Zwłaszcza w odniesieniu do wskaźnika, który jest tak mały, że prawie go nie widzimy, co uniemożliwia prowadzenie rozmów lub strzelanie z jakąkolwiek konsekwencją, szkoda powiedzieć, że podstawy są tym, gdzie byliśmy zawiedzeni Blade Runner Enhanced Edition. Być może w przyszłości otrzymamy naszą idealną grę Blade Runner, chociaż możemy czekać do 2049 roku, aby to się urzeczywistniło.

3) Szczęśliwy Basudei

Przeczytaj naszą pełną recenzję 1/5 Happi Basudei

szczęśliwy basudei

Happi Basudei nawet nie czuł się dobrze grając. Sterowanie jest w jakiś sposób zepsute, ponieważ nie ma możliwości skorygowania kierunku skoku po jego naciśnięciu. Skacz, a bez wątpienia wyskoczysz pionowo w górę. Musisz naciskać kierunek skokiem, jeśli chcesz go poprawić. Może się wydawać, że to niewiele, ale kiedy grasz tylko przez piętnaście minut i jedyne, co możesz zrobić, to skakać, to popełnianie błędów staje się fundamentalnym elementem. 

U podstaw sukcesu w Happi Basudei leży niepodnoszenie monety, nie dotykanie wroga i brak zabawy. 

Większość czasu spędzanego z czymś, co wydawało się hołdem złożonym grom z minionych dziesięcioleci, spędzaliśmy z dala od kontrolera, zwykle robiąc coś, co woleliśmy robić w życiu – na przykład grać w coś, co nie nazywa się Happi Basudei. Z powodów wyjaśnionych jedynie słowem „karma” w rogu ekranu, całym celem Happi Basudei nie jest zbieranie żadnych przedmiotów ani zabijanie wrogów, ponieważ ci, którzy gonią za bogactwem lub przemocą, będą wieść nieszczęśliwe życie, czy coś .

Poważnie, co twórcy myśleli? Gra, w której się nie ruszasz, to gra, w którą tak naprawdę nie musisz grać. Przynajmniej na późniejszych poziomach wymagany jest pewien wkład człowieka, z pociskami nadlatującymi w twoją stronę, których należy unikać, ale nawet wtedy stwierdziliśmy, że mechanika skoków została zmasakrowana.

Pod koniec dnia 15 minut naszego życia za 1000G to jedyny czynnik, który daje Happi Basudei przewagę nad kolejnymi dwoma śmierdzącymi na tej liście.

2) Cazzarion: Polowanie na demony

Przeczytaj naszą pełną recenzję Cazzarion: Polowanie na demony z oceną 0.5/5

cazarion

Szczerze mówiąc, Cazzarion nie ma absolutnie żadnych odkupieńczych funkcji: Polowanie na demony i ostatnia kropla dla mnie, a moja gra pojawiła się na mapie domu: skrupulatnie oczyściłem piętro domu na piętrze, a następnie ustawiłem się na szczycie schodów, przypuszczając, że demony będą musiały wejść po schodach, aby mnie dopaść, dając mi wystarczająco dużo czasu, aby ich wszystkich zastrzelić. Ale nie, pojawiły się za mną, w pustej łazience, i zostałem zabity. W tym momencie odszedłem. 

Aby uzyskać pół oceny w ocenie, wystarczy, że Twoja gra będzie działać na konsoli Xbox. Na szczęście Cazzarion: Demon Hunting może pokonać tę przeszkodę, choć nie śpiewająco. Cokolwiek więcej, a po prostu wymagasz zbyt wiele od tej dziwacznej strzelanki z perspektywy trzeciej osoby – ambitnego gatunku, z którym trzeba się zmierzyć, gdy wydaje się, że zespół programistów wciąż żyje na konsoli Xbox 360.

Pozostań przy życiu i zabijaj demony. Taki jest cel gry Cazzarion: Polowanie na demony i przez około pięć minut oglądanie małych kawałków demona zdobiących piekielny krajobraz, w którym się znajdujesz, może być zabawne. Potem zdajesz sobie sprawę, że możesz po prostu grać DOOM Eternal w Game Pass i wkrótce radość przeradza się w przerażenie, gdy brzydota Cazzarion wychodzi na pierwszy plan.

Z niewielką ilością historii, różnorodnością broni lub ekscytującymi mapami do odkrycia, wkrótce zostaniesz uwięziony w tej samej pętli strzelania do niektórych demonów przez jakiś czas, zanim jeden niesprawiedliwie odrodzi się za tobą i zakończy twoje życie. Zanim, och, radość, zrobimy to wszystko od nowa. Obecność dziwnych wrogów rekinów i „transfeminińskiej lesbijki świniołaka” przywraca trochę emocji do gry, chociaż tą emocją jest wstręt do grania w Cazzarion: Demon Hunting.

1) Mini bitwa hokejowa – 0.5/5

Przeczytaj naszą pełną recenzję Mini Hockey Battle

mini bitwa hokejowa

W swoim czasie w TheXboxHub zrecenzowałem prawie czterysta gier. Mini Hockey Battle to, z pewnej odległości, najgorsza gra z tej czterystu. Notując moją czystą niechęć i oszołomienie Mini Hockey Battle, dwukrotnie błędnie napisałem to jako Mini Hickey Battle i zagrałbym w tę grę trzydzieści razy zamiast jeszcze jednej gry. Nie mogę wymyślić nic gorszego, co można zrobić za 79 pensów.

Czterysta gier i to jest najgorsze nasz Dave grał?! Cóż, Mini Hockey Battle nie może znaleźć się nigdzie indziej niż na szczycie tej listy i została uznana za najgorszą grę roku 2022 TheXboxHub.

Interpretacja NHL gdyby wszyscy pracownicy EA zostali zastąpieni ich własnymi dziećmi, Mini Hockey Battle jest w zasadzie klonem tych gier typu „head football”, które zdobią rynek urządzeń mobilnych, w których dwóch graczy przerzuca piłki nad głową do siatki .

Jest to jednak hokej na lodzie, sport, w którym krążek zazwyczaj pozostaje na ziemi. Powód, dla którego celem gry jest podbiegnięcie do przeciwnika, lobowanie krążka w górę i do bramki, powtarzanie aż do zwycięstwa, jest poza nami. Szybko staje się jasne, że twórcy chcieli tylko wykroić bardzo szczególną niszę na rynku hokejowym, chociaż wydawało się, że i w tym im się nie udało.

Bez losowania jakiejkolwiek formy gry wieloosobowej, pozostawiającej cię do siedzenia i lobowania komputera, w kółko, naprawdę nie widzimy zabawy w Mini Hockey Battle dłużej niż pięć minut.

W razie zamówieenia projektu 0.79 GBP z Xbox Store (przynajmniej tak było, dopóki pozornie nie został wycofany z rynku), wybranie kopii Mini Hockey Battle nie zrujnuje banku i może być na przykład miłym prezentem dla twoich śmiertelnych wrogów. W przeciwnym razie nie zbliżaj się do tej gry – to dosłownie najgorsza gra Xbox w 2022 roku.


Gratulacje dla Mini Bitwy Hokejowej! Byłeś tak okropną grą, że wciąż rozmawiamy o tym prawie rok po premierze. 

Czy jest jakaś gra, którą sprawdziłeś w 2022 roku, z której po prostu trzeba się śmiać na tej liście? Daj nam znać w komentarzach poniżej i na naszych kanałach społecznościowych. Miejmy nadzieję, że rok 2023 nie pobłogosławi nas kolejnymi wynikami 0.5/5.

Znak czasu:

Więcej z Xbox Hub