Blockchain

Fortune publikuje swój najbardziej obrzydliwy artykuł o Bitcoinie. Dlatego.

Właśnie wtedy, gdy myślałeś, że Fortune nie może spaść niżej ze swoim oszczerstwem na Bitcoin, publikacja próbuje powiązać neutralną technologię z „alternatywna racja"I"białych suprematystów”. Czy w to właśnie przeszło dziennikarstwo? Niestety w przypadku Fortune odpowiedź brzmi tak. Nie po raz pierwszy użyli swojej publikacji jako broni. Wiele razy próbowali oczernić Bitcoina i jest ku temu konkretny powód.

Powiązane artykuły | Adopcja bitcoinów i kryptowalut wzrasta o 880% w 2021 r

Zanim do tego przejdziemy, wyjaśnijmy jedną rzecz: Bitcoin jest dla każdego. Obejmuje to twoich wrogów i ludzi, których uważasz za bardziej niebezpiecznych i obrzydliwych. To z kolei gwarantuje, że mogą z niego korzystać również osoby, które Twoim zdaniem wykonują najbardziej odważną i niebezpieczną pracę. 

Jedną z wielu propozycji wartości Bitcoina jest to, że są to pieniądze przeciwko cenzurze. Aby móc to osiągnąć, jest to całkowicie przejrzyste, wszystkie transakcje są jawne w publicznej i niezmiennej księdze. To pierwszy raz w historii ludzkości. A większość informacji w Obrzydliwy i propagandowy artykuł Fortune, Chainalysis wzięła go z tej samej księgi. Nawet z tym oczywistym faktem napisanym w całym tekście, autorzy starają się sformułować to tak, jakby problemem był Bitcoin.

Jest na odwrót, problemem są autorzy i ich brak etyki dziennikarskiej. Kiedy ktoś napisze przebój, by przynieść korzyści innym biznesom właściciela publikacji, cały świat traci. I to sprawia, że ​​wszyscy dziennikarze źle wyglądają.

Co tak naprawdę mówi artykuł Fortune?

Ogólnie rzecz biorąc, starają się kojarzyć nazwę Bitcoin z najgorszymi aktorami w społeczeństwie. W tym celu autorzy wspominają, że członkowie „skrajna prawica"I"białych suprematystów” używaj Bitcoina i skorzystaj z podwyżek cen. A następnie przystąp do pisania o ich działaniach i wydrukuj najbardziej obrzydliwe cytaty, które znajdziesz w artykule o Bitcoinie. Będziesz musiał tam pojechać, aby uzyskać pełny obraz, Bitcoinist nie opublikowałby niczego takiego. Przytoczymy jednak i odrzucimy kilka przypadków, w których faktycznie mówią o Bitcoin.

Głównym bohaterem artykułu jest Andrew Anglin, założyciel jakiejś skrajnie rasistowskiej publikacji.

Anglin jest tylko jednym bardzo publicznym przykładem tego, jak radykalni prawicowi prowokatorzy zbierają znaczne kwoty pieniędzy z całego świata za pośrednictwem kryptowalut. Zakazani przez tradycyjne instytucje finansowe, schronili się w cyfrowych walutach, których używają w coraz bardziej tajny sposób, aby uniknąć nadzoru banków, regulatorów i sądów”.

O ile Anglin nie mieszka w Salwadorze, nadal musi wymienić te datki na walutę fiducjarną. Czy nadal korzysta w tym celu z banków i starszych usług? Czy może to być przyznanie, że polityki KYC i AML nie są problemem dla złych aktorów i dotyczą tylko przestrzegających prawa obywateli? Brzmi jak te „banki, regulatorzy i sądy” nie wykonują dobrze swojej pracy.   

Fortune w zasadzie to przyznaje, mówią, że Anglin”jest winien ponad 18 milionów dolarów w wyrokach sądowych w Stanach Zjednoczonych ludziom, którym on i jego zwolennicy nękali i grozili." Jednakże, "Nie ma żadnych oczywistych kont bankowych ani nieruchomości w USA,”, więc nie byli w stanie przejąć jego fortuny. Czy to wina Bitcoina? Nie. Bitcoin to nie obchodzi. Adres Bitcoin firmy Anglin jest jawny i oczywisty, a także źródło tego artykułu.

Jak autorzy odnoszą Bitcoin do złych aktorów?

„W swoim „Przewodniku opóźniania korzystania z Bitcoina”, opublikowanym w kwietniu 2020 r., twierdził, że przez cztery lata finansował Daily Stormer wyłącznie za pośrednictwem Bitcoina.
„Mam teraz pieniądze. Mam pieniądze na opłacenie strony w dającej się przewidzieć przyszłości.”

Ponownie Bitcoin nie dba o to. A tego rodzaju publikacje istniały na długo przed Bitcoinem, w jaki sposób je wtedy finansowali? Fakt, że Anglin używa nowej technologii, która jest dostępna dla każdej osoby na świecie, nie ma większego znaczenia. Czy używa także poczty e-mail? Może Internet? Prawdopodobnie też używa butów. Czy buty to problem?

„Richard Spencer, amerykański zwolennik białej supremacji, nazwał Bitcoin „walutą alternatywnej prawicy”.

Więc co? Czy teraz poważnie traktujemy to, co mówią amerykańscy biali supremacjoniści? Bitcoin jest dla każdego. Szczególnie dla wszystkich ludzi, których Richard Spencer prawdopodobnie nienawidzi.

„Oczywiste jest, że pierwsi użytkownicy Bitcoina, tacy jak Anglin, sowicie zyskali na jego wzroście wartości na przestrzeni lat. Ceny bitcoinów są notorycznie niestabilne. Od kwietnia waluta straciła jedną trzecią swojej wartości w stosunku do dolara amerykańskiego, a następnie w zeszłym tygodniu pobiła się dalej, gdy Chiny ogłosiły, że transakcje kryptowalutowe są nielegalne”.

Czekaj, co? Dlaczego mieliby przypominać o niedawnym załamaniu rynku, jeśli próbują podkreślić, że Anglin „sowicie zarobił?” Czy Fortune nie zaprzecza sobie tutaj? Tak, autorzy sobie zaprzeczają. Nie ma to jednak znaczenia, ponieważ jest to hit i sam ten akapit to potwierdza.

Wykres ceny BTCUSD z dnia 09 - TradingView

Wykres cen BTC na 09 na Timex | Źródło: BTC/USD w dniu TradingView.com

Chainalysis wkracza w obraz

„Analiza łańcuchowa zebrała dane dla próbki 12 skrajnie prawicowych podmiotów w Stanach Zjednoczonych i Europie, które publicznie wezwały do ​​darowizn Bitcoin i wykazały znaczną aktywność. Razem przyjęli 213 bitcoinów – o wartości ponad 9 milionów dolarów według dzisiejszej wartości – między styczniem 2017 r. a kwietniem 2021 r.”

Przede wszystkim Fortune wie o tym dzięki przejrzystości Bitcoina. Prawo o tym wie i może coś z tym zrobić. Po drugie, wszystkie te organizacje nadal muszą wymieniać bitcoiny na waluty fiducjarne. Jak oni to robią? Dlaczego władze ich nie zatrzymują?

Następnie Fortune zmienia melodię i mówi, że te organizacje używają teraz Monero. Ponieważ jednak to Bitcoin próbują oczernić, autorzy szybko przywracają go i opowiadają historię bogatego darczyńcy, który po swojej śmierci zostawił wszystkie swoje Bitcoiny niektórym z tych skrajnych organizacji.

„Pieniądze Bacheliera po cichu wpłynęły do ​​Stanów Zjednoczonych, nie wywołując ostrzeżeń, które mogły zostać wylądowane za pośrednictwem tradycyjnych kanałów bankowych. Dzieje się tak dlatego, że większość z nich – zwłaszcza darowizna Bitcoin dla Fuentes, wówczas warta 250,000 XNUMX dolarów – przeszła przez konta, które nie były obsługiwane przez regulowane giełdy kryptowalut, według Chainalysis.

Może tak, ale i tak trzeba go wymienić na fiata. Wtedy Fortune próbuje zmienić temat, mówiąc „Portfele kryptowalut mogą być również „niehostowane”, co oznacza, że ​​użytkownicy sami kontrolują dostęp.„Może tak, ale wszystkie te transakcje są nadal widoczne w blockchainie. Na zawsze. W rzeczywistości jest to jedyny powód, dla którego Fortune wie o „Pieniądze kawalera.” I nadal muszą go wymienić na fiat. 

Słuchaj, rozumiesz. Biegamy tutaj w kółko. Przejdźmy do sedna i ujawnijmy przyczynę tego artykułu oraz wszystkich innych hitów bitcoinowych opublikowanych przez Fortune.

Dlaczego Fortune próbuje oczernić Bitcoin w tak oczywisty sposób?

Aby uniknąć uprzedzeń Bitcoinist, zacytujmy Yahoo! Finanse:

„Finansowy startup, którego współzałożycielem jest właściciel magazynu Fortune, planuje rozszerzyć zasięg swojej platformy przekazów pieniężnych w Azji Południowo-Wschodniej poprzez przejęcia.
Lightnet, który opisuje swoją usługę opartą na blockchain jako szybszą i tańszą w porównaniu z tradycyjnymi bankami”

Tak, może to być „szybciej i taniej w porównaniu z tradycyjnymi bankami,”, ale nie w porównaniu z prawie bezpłatnymi, natychmiastowymi transakcjami Lightning Network. Bitcoin jest bezpośrednim konkurentem Lightnet. Doskonały konkurent. Co to "właściciel magazynu Fortune” odeszli, ale porzucili całą etykę i wykorzystali jego publikację jako broń?

Powiązane artykuły | Człowiek, który porzucił dysk twardy zawierający 381 mln BTC, otrzymuje wsparcie z funduszu hedgingowego na odzyskanie dysku twardego

„Lightnet z siedzibą w Bangkoku początkowo atakuje miliony pracowników migrujących z niedostatecznym dostępem do usług bankowych w Azji Południowo-Wschodniej, na rynku przekazów pieniężnych, który szacuje się na 150 miliardów dolarów”.

Wiemy już, jakie jest prawo Bitcoina Salwadoru zrobi dla Western Union i tym podobnych, czy Lightnet może konkurować z? Lightning Network, a teraz nawet Twitter? Prawdopodobnie nie. I to jest powód, dla którego Fortune spada tak nisko.

Wyróżniony obraz autorstwa Elena Koycheva on Unsplash - Wykresy od TradingView

Źródło: https://bitcoinist.com/fortune-publishes-their-most-disgusting-bitcoin-article-yet-heres-why/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=fortune-publishes-their-most-disgusting-bitcoin-article -jeszcze-tu-dlaczego