prywatność

Blockchain Head w Komisji Europejskiej wyjaśnia przydatność DLT

Szef jednostki ds. innowacji cyfrowych i blockchain w Komisji Europejskiej (KE), Pēteris Zilgalvis, w wywiadzie dla The Banker, spółki zależnej Financial Times, zwięźle wyjaśnił zalety technologii rozproszonej księgi głównej (DLT). W wywiadzie opublikowanym 3 kwietnia Zilgalvis mówił o korzyściach i wyzwaniach związanych z tą technologią. Według niego blockchain zapewnia potężne ramy do udostępniania danych, czego nie da się zrobić w przypadku zwykłych baz danych: „Uważamy, że przedstawia doskonała technologia w sytuacjach, w których różni interesariusze muszą współpracować, ale ze względu na

Google Chrome jest liderem, ale przeglądarki zorientowane na prywatność zyskują przyczepność

W ostatnich miesiącach znani gracze, tacy jak Google i Apple, dokładali wszelkich starań, aby zaprezentować światu swoje funkcje prywatności. Jednak, jak większość ludzi zdaje sobie sprawę, te międzynarodowe firmy mają modele biznesowe, które koncentrują się na zbieraniu i agregowaniu danych ich klientów. W związku z tym rosnące zainteresowanie przeglądarkami zapewniającymi prywatność, takimi jak Brave, wyraźnie wskazuje na wspólny wzrost zainteresowania użytkowników Internetu sposobem gromadzenia, przechowywania i codziennego wykorzystywania ich danych osobowych. przyzwyczaić się do tego

Czy Blockchain jest konieczny? Bezstronna perspektywa

Tak, to jest pytanie, które dzisiaj stawiamy. Czy technologia blockchain jest konieczna? Odpowiedź jest trudna. Dojście do wniosku wymaga bezstronnej perspektywy. Bankierzy i ludzie na giełdzie powiedzą ci, że to uosobienie zła. Inżynierowie i entuzjaści Blockchain powiedzą Ci, że to przyszłość świata. Rząd jak zwykle będzie niezdecydowany. Obydwaj są zbyt gorliwi w swoich opiniach i obaj niestety się mylą. Blockchain jest bez wątpienia cudowny i rewolucyjny. Ma jednak kilka bardzo poważnych wad, które są bagatelizowane

Pozostały anonimowy: które rozwiązanie ochrony prywatności Crypto działa najlepiej?

Branża kryptowalut była początkowo wymieniana jako anonimowa cyfrowa gotówka. Podczas gdy eksperci chcieli podkreślić, że tak nie było, Bitcoin (BTC) zyskał początkową popularność na rynkach darknet, takich jak Silk Road, gdzie kupcy sprzedawali nielegalne towary, od lekkich narkotyków po rzekomo usługi zabójców. Założony w 2011 roku Silk Road prosperował przez następne dwa lata, dopóki Federalne Biuro Śledcze nie zamknęło go w 2013 roku. Władze ujawniły później, że całkowicie wolni odkrywcy blockchain pomogli ich wysiłkom dochodzeniowym. Księga transakcji Bitcoin jest całkowicie otwarta dla

Nowe badania sugerują, że Satoshi Nakamoto z Bitcoina również stworzył Monero (XMR)

Nowe dowody sugerują, że anonimowy twórca Bitcoina, Satoshi Nakamoto, mógł również stworzyć kryptowalutę dbającą o prywatność, Monero (XMR). Po pierwsze, Bitcoin (BTC) i Monero mają wiele podobieństw, w tym anonimowość ich założycieli. Nakamoto taki sam jak Nicolas van Saberhagen? Badanie przeprowadzone przez Monero Outreach, grupę roboczą zdecentralizowanej społeczności Monero, której celem jest zwiększenie akceptacji i świadomości Monero, wykazało, że Nakamoto i nieznany autor białej księgi Monero, Nicolas van Saberhagen, mogli być tą samą osobą lub grupą. Według

Nowy raport łączy Satoshi Nakamoto z oficjalnym dokumentem Monero

Tożsamość twórcy (lub twórców) Bitcoina, Satoshiego Nakamoto, jest nadal jedną z najbardziej dyskutowanych kwestii w dzisiejszej przestrzeni kryptowalut. Jednak nowy raport badawczy sugeruje, że twórca opracował także inny ważny zasób cyfrowy. Według nowych badań przeprowadzonych przez Monero Outreach, cyfrowy zasób zorientowany na prywatność może być również twórcą Bitcoina. Wykorzystanie Monero do „naprawienia” Bitcoina Monero zostało opracowane w 2014 roku jako sposób na rozwiązanie niektórych problemów związanych z prywatnością, z którymi borykał się wówczas Bitcoin. Do dziś zasób pozostaje jednym z najbardziej prywatnych zasobów cyfrowych

Dzielna przeglądarka zyskuje 1 mln nowych użytkowników w ciągu jednego miesiąca

Przeglądarka internetowa Brave o otwartym kodzie źródłowym tylko w marcu zgromadziła ponad milion nowych użytkowników, jak wynika z tweeta szefa marketingu Brave, Des Martina, opublikowanego 1 kwietnia. Izolacja zwiększyła ruch w sieci, ponieważ większość świata ogranicza narażenie na koronaawirus w wyniku narzuconej sobie kwarantanny liczba użytkowników sieci niewątpliwie wzrosła. W rezultacie różne usługi internetowe spotkały się ze znacznie większym popytem na takie czynności, jak przeglądanie sieci, granie i zakupy, jak stwierdzono w artykule Bloomberga z 20 marca. Brave zauważa zwiększoną uwagę. Część tej uwagi została skierowana w stronę Brave, o czym świadczy jej gwałtowny wzrost